No pomijając kwestie, że kawałek jest totalnie asuchalną sraką.

Nine Inch Nails: "Copy of A"

 

to jest jakiś żart tak?

Tak, to żarty, jakiś coverband.

A dla mnie super kawałek,wiadomo że nie poziom starych płyt bo to była miazga,ale ciekaw jestem jaka ta płyta

NiN śmierdzi gów,nem, brzydko napisałem ale tak jest.

to całe brandzlowanie sie nad tym "kawałkiem  z 300" to trolling.

Słabe prowo Robert.

byłem na koncercie Nin, słuchałem wielu płytek, widze co ten typ wyrabia z qotsa i innymi, i uwazam ze swiat bylby taki sam bez niego.

zawsze sobie rpzypominam to zalosne video na ktorym rzuca sie na perkusje, (pipi) wie po co, ch,uj wie dlaczego.

Ale Reznor nie produkował Like Clockwork więc co on ma do QOTSA to ja nie wiem.

 

A te nowe kawałki nuda w (pipi). Już zostałby przy tych swoich soundtrackach albo wydał nowe Ghosty bo na nic innego mocy przerobowej już nie ma chłop.

chyba chodziło mu o ten soundtrack do sound city grohla gdzie trent przygrywa na pianinku. z nowych projektów reznora to lubie sobie how to destroy angels posłuchać. czasem brzmi jak kalka ostów z rossem, ale chu.jtam.

 

http://www.youtube.com/watch?v=848kTjwPZDk

 

Kolejny nowy kawalek 

Już przegina chyba pałę z tymi wesołymi kawałkami.

Tutaj prawidłowa wersja:

http://youtu.be/Y4PETOXs85A

 

Nie ogarniam ;(

xDDDDDDDDD 

 

 co to do ch'uja jest 

Szatan ich opuścił. 

hipsterchu,jnia

Edytowane 20 sierpnia 201311 l przez koval

ładna pioseneczka, porywa do tańca

Kolejny nowy utwor.

 

ahaha

Nine Inch Nails: Hesitation Marks

 

 

 

http://uploaded.net/file/5yc5rk7y/www.NewAlbumReleases.net_Nine%20Inch%20Nails%20-%20Hesitation%20Marks%20%282013%29.rar

Format: MP3 237Kbps
Size: 107 Mb

 

Jest też w zatoce, również lossless.

 

Całość zajebioza. To co powyciekało wcześniej to w sumie ta gorsza część albumu i (pipi) dobrze, bo już miałem wątpliwości.

come back haunted jest ok reszta średniaki

Co do albumu to jeszcze nie wyrobiłem sobie zdania, ale ten kawałek jest świetny

 

http://www.youtube.com/watch?v=9Ahm4wAMNnM

Posłuchałem wielokrotnie i ogólne wrażenie mam bardziej niż pozytywne. Pierwsza połowa jest słabsza od drugiej, ale wyróżnić na niej można Copy of A oraz All Time Low. Druga połowa od Satellite do końca jest za to bezbłędna z wyróżnieniem dla Satellite oraz In Two.

Czekam na recenzję pitchforka. Fragile dali 2/10, Pretty Hate Machine 5.6/10, a reszcie w porywach do 6.

Po kilku odsluchach moge powiedziec, ze jestem bardzo pozytywnie zaskoczony. Album ma fajny klimacik i dobrze sie tego slucha. Everything zupelnie nie pasuje do reszty utworow i to jedyny kawalek na plycie, ktory bym wywalil. 

Szkoda troche, ze ten album jest tak mocno elektroniczny, ze brakuje tu gitar i perkusji, ale nie ma co narzekac, bo jest dobrze.

The Best Of Hesitation Marks:

http://www.youtube.com/watch?v=HbVgil_2R6o

3:02-5.01     

 

Hesitation Marks to chyba najbardziej klimatyczny album w dorobku NIN od czasu Fragile. Jest w nim ten charakterystyczny klimat industrialu z końcówki lat 80' ale i świetne liryczne momenty znane bliżej np. z Fragile i With Teeth. 

 

Powiedzmy sobie jasno to na pewno nie jest jeden z najlepszych albumów NIN. Większość utworów zwyczajnie "nie leży", ale to co akurat się udało jest więcej niż dobre.

 

Najlepsze utwory:

- Copy of A 

- Came Back Haunted 

- Satellite 9+/10

- Various Methods of Escape 9+/10

- I Would For You 9/10

- In Two 9-/10

Edytowane 5 września 201311 l przez nobodylikeyou