Zacząłem dziś Monstera, anime takie, jakie lubię: bez infantylizmu, nadmiernych przerysowań, a przy tym wkręcające. Deko mnie tylko drażni kryształowy charakter doktorka, ale... Przymknę na to oko.

Claymore - w sumie to wlasnie skonczylem ogladac.Fajne,choc czasami zdaje sie byc ciut naciagane,ale oglada sie przyjemnie.Niestety anime zostawia niedosyt bo konczy sie chyba jakos w polowie mangi i aby wiedziec co dalej trzeba doczytac.

No manga jest fajna. POlecam żebyś obbadał. Obecnie oglądam hayate no gotoku, fma i bakemonogatari. To ostatnie fajne, fajna kreska i podoba mi się motyw z openingami. Jeszcze zaczynam oglądac Kiba w oczekiwaniu na kolejne odcinki tych co teraz lecą.

Teraz chyba zacznę od Saikano. Mam też ściągniętego Soul Huntera po chamsku z TVika. Genialna jakość

  Velius napisał(a):

Claymore - w sumie to wlasnie skonczylem ogladac.Fajne,choc czasami zdaje sie byc ciut naciagane,ale oglada sie przyjemnie.Niestety anime zostawia niedosyt bo konczy sie chyba jakos w polowie mangi i aby wiedziec co dalej trzeba doczytac.

Ja tam wolę poczekać za drugim sezonem anime. Jedną z wizytówek Claymore są przekozackie walki, manga niestety nie potrafi oddać tej dynamiki przez co wiele traci IMO.

Jakiś czas temu wyszedł nowy odcinek (6) Hellsing: Ultimate. Niestety tak jak w 5, tak i tutaj Alucard jest praktycznie nieobecny (kutos).

  Say napisał(a):

  Velius napisał(a):

Claymore - w sumie to wlasnie skonczylem ogladac.Fajne,choc czasami zdaje sie byc ciut naciagane,ale oglada sie przyjemnie.Niestety anime zostawia niedosyt bo konczy sie chyba jakos w polowie mangi i aby wiedziec co dalej trzeba doczytac.

Ja tam wolę poczekać za drugim sezonem anime. Jedną z wizytówek Claymore są przekozackie walki, manga niestety nie potrafi oddać tej dynamiki przez co wiele traci IMO.

 

to oni w ogole planuja wydac drugi sezon?Ja myslalem ze na tym koniec.

Tak walki fajne,ale troche naciagane to

Pokaż ukrytą zawartość

Jak Clare ciagle sobie przypomni o Teresie i nagle z dupy przewaza nad przeciwnikiem,ten przemiana jakas,zaczyna wygrywac,to ona znowu se pomysli o teresie i jazda...

 

Beck - fajne?

 

Na chwilę obecną oglądam:

 

Kurogane no Linebarrels - całkowicie zmienili w stosunku do mangi o_O

Bakemonogatari - 10/10 jak dla mnie

Princess Lover - przyjemny tytuł

 

Niedawno na warsztacie miałem Gunparade March i Asura Crying, oczekiwałem czegoś lepszego, ale cóz nie każdy tytuł musi być perfekcyjny....

Ja wsiaklem w Ge-Rei-Zero ostatnio, zarabiscie mi sie podoba, seria niedluga i jest prequelem do mangi wiec po tym mam co robic jeszcze .

Po prostu jak ktos lubi gnaty, miecze i "troche" nadprzyrodzonych zjawisk - anime jak znalazl.

 

Po tym ruszam tytuły Type Moon (jak ktoś oglądał Fate Stay/night powinien się zainteresować tym producentem visual novels)

Takie jak Kara no Kyoka czy Shingetsutan Tsukihime (to drugie zwłaszcza dla fanów Melty Blood, aż człowieka przeraża jak styl rysowania się różni - jednak MB było bliżej do Fate, tu mamy trochę bardziej "dorosłe" charaktery, no ale koniec końców TO jest oryginał ).

 

 

Edytowane 19 sierpnia 200915 l przez Dr.Czekolada

Zaczalem ogladac Wangan Midnight i jestem jakos w polowie.Kolejne po epickim Initial D anime o wyscigach samochodowych.Oglada sie przyjemnie ale to nie ta sama klasa co Initial D.

Pandora Hearts, całkiem fajne, troche mi Chrno Crusade przypomina.

  Figaro napisał(a):

Beck - fajne?

Mi sie bardzo podobalo. Naprawde przyjemna seria.

 

 

Zaczalem ostatnio ogladac One Piece. Jestem gdzies kolo 52 odcinka i chyba wlasnie zaczynaja sie fillery. Na razie jakos specjalnie mnie ta seria nie oczarowala, chociaz musze przyznac, ze bylo kilka ciekawych momentow (np.

Pokaż ukrytą zawartość

smierc Kuiny - bylem prawie w takim samym szoku, jak Zoro

).

A ja oglądam na zmianę (zależy jaką kartę włożę do pmp) The Melancholy of Haruhi Suzumiya i Excel Saga tak po 1-3 ep przed snem sobie puszczam, całkiem fajne są, z tym że Excel to kosmos jakaś paranoja a Haruh-u musiałem poukładać chronologicznie, ale fajny motyw z tym miksem odcinków :-) niestety nie zdzierżę takiej mieszanki

Dragon ball kai, naruto przestałem oglądać bo się zwaliło - czytam tylko mange. Zaciąłem się w bleach na ok. 60 odcinku, jakoś mnie znudziło

One Piece - fajna i lekka seria. Trochę głupawego humoru, kilka zabawnych postaci, jakaśtam fabuła, no i oczywiście mnóstwo walk. Obecnie jestem na 70 epie i nie powiem żebym był znudzony, ale jakoś strasznie wciągnięty to też nie za bardzo. Do obejrzenia pomiędzy kolejnymi odcinkami Naruto i Fullmetal.

 

RahXephon - kalka Evangeliona, jak komuś się spodobała przygoda emo dzieci w wielkich mechach to może sprawdzić. Mi w każdym razie się nie spodobała więc i przy RahXephonie szybko wymiękłem.

 

Persona: Trinity Soul - jestem dopiero w połowie więc trudno oceniać. Na pewno nie jest to anime zbyt podobne do gry. Postacie są maksymalnie jałowe, Persony wyglądają jak roboty, walki pojawiają się okazyjnie, a za to dużo jest gadania z którego niewiele wynika, do tego dochodzi dziwny klimat. Od połowy robi się ciekawiej, więc może coś z tego serialu jeszcze będzie.

Za Mushishi sie wzialem bo sporo osob zachwalalo.

Narazie Valkria Chronicles-dość niezłe, zatrzymałem się na 24 odcinku bo nie moge znaleść kolejnego z napisami. I tak nie mam teraz czasu przez szkołę, ale jak tylko to ogarnę to dokończe i wrócę chyba do Naruto Shippudena.

Ale narzekacie na tego Shippudena. Gdyby tak przymknąć oko na kiepską animację to jest to całkiem porządne anime; z ciekawymi walkami, nieskomplikowaną acz wciągającą fabułą, wyrazistymi postaciami (mam na myśli głównie czarne charaktery), genialnym soundtrackiem i całkiem poważnym klimatem (zdecydowanie mniej idiotycznych scen niż chociażby w Fullmetal Alchemist). Fillery? Zmora każdego tasiemca, ale przecież je zawsze można pominąć (tudzież zrobić sobie przerwe z oglądaniem). Jasne, gdyby nie słaba strona techniczna to oglądałoby się to o niebo lepiej, jednak IMO to wciąż jest porządny kawał animca.

 

 

Co do tematu - z nudów obejrzałem sobie wczoraj premierowy odcinek The Sacred Blacksmith. Trudno napisać coś konkretnego po pierwszym odcinku, na pewno oprawa wizualna jak i same walki trzymają dość wysoki poziom. Tak samo jak cycki głównej bohaterki.

Niedawno skończyła się jedna z moich ulubionych anime Black Lagoon po prostu 24 odcinki dobrej akcji, teraz oglądam Bleach-a ale już zacieram rączki na drugi sezon BL (o ile bedzię)

Oprócz Bleacha,Naruto Shippuuden,One Piece i Fullmetal Alchemist wziąłem się za niektóre anime z jesiennej ramówki i tak:

Kampfer-wow aż człowiek się zastanawia kto to wymyśla takie cuda ale co tam fajne panny mimo że jedna to chłopak, trochę komedii i jakaś tam akcja raczej nie najwyższych lotów ale całkiem miło się oglądało.

Nyan Koi!-też dziwne ale nawet zabawne kreska trochę słabsza ale daje radę jak Kampfer jako odmóżdzająca komedia.

Sacred Blacksmith-tu już więcej akcji się zapowiada ale główna bohaterka conajmniej dziwna rycerz a biją ją wszyscy jak byle giermka ale chociaż Hero ma wejście dzięki temu mam nadzieję że będzie lepiej w następnych epkach.

Armed Librarians-tu chyba anime z jakąś głębia ludzie z wszywanymi bombami nazywani mięsem i główny bohater o ile to jest główny bohater fajny koleś z wypranym mózgiem z tych 4 najbardziej wkręcone.

 

Zaznacze jeszcze że oprócz tych czterech anime wymienionych na samym początku zbytnio nic więcej nie oglądam więc dla większości oklepane schematy które tu pewnie występują mi zbytnio nie przeszkadzają bo nie mam na koncie oglądnietych kilkunastu serii więc jakieś powielone schematy mi nie kłują po oczach.

 

Właśnie obejrzałem Sasameki Koto i pierwsze wrażenie nie to wow że można zrobić anime o dziewczynie kochającej inne dziewczyny i centralnie puszczać to w tv ale tam skąd ciągnałem to anime ludzie w komentarzach pisali że to następne yuri więc widzę że to nie taka nowość ,w sumie dla mnie nowość i z chęcią zobacze dalsze losy tej dziewczyny.

Edytowane 8 października 200915 l przez bad religion

Obecnie zabieram się za anime na podstawie gry DMC

Nie chcę cię zmartwić, ale to anime z grą ma niewiele wspólnego

Ostatnio nie oglądałem niczego po za FMA. Przymierzam się ponownie do Death Note'a. Wiecie gdzie mogę znaleźć wersję z japońskim dubb'em bez hardsub'ów?

Eden of the East. Zostały mi w zasadzie tylko 2 epy. Nie wie ktoś czy wyjdzie druga seria lub jakieś ova? Bo cos mi się zdaje ze w 2 odcinki tego nie ugrają. Naprawde ciekawe anime, z każdym odcinkiem jest się ciekawym co będzie w następnym.