Skocz do zawartości

PC Hardware - problemy


Wyso

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Przejrzałem parę testów tego modelu (plus opinie kupujących) i w każdym temperatury były bardzo zbliżone do siebie, inne od moich. Tak więc to nie jest tak, że wydajność tego systemu chłodzenia tak ma, tylko to kwestia łączenia - pasta, termopady, może złe dociśnięcie którejś śruby (podobno wystarczy 0,1mm i już może być problem).

 

Tak czy inaczej już po temacie. Uznałem, że nie chcę żeby karta najpierw znowu walała się po sortowniach, a później żeby taśmowo w serwisie byle jak ją ktoś naprawiał, używając do tego kolejny raz jakiejś taniej pasty. No i najważniejsze, nie chciałem zostawać bez grafiki w komputerze, bo nawet terminowo taka naprawa może sporo potrwać, a czasami trzeba się wręcz upominać, bo nikt nie wie i "musi sprawdzić". Sprzedawać też nie chciałem, bo ani nie chciałem sprzedawać taniej ze względu na wadę, ani przemilczeć w opisie i narażać się na możliwe pretensje kupującego. Kartę zamierzam mieć przynajmniej te 2 lata jeszcze, więc olałem tę gwarancję, która i tak jest do niczego skoro teraz jej potrzebowałem, a support się wymiguje.

 

Zdecydowałem się więc na samodzielną naprawę, jako że robiłem to już raz z poprzednią kartą. Karta już rozebrana i wyczyszczona, termopady pomierzone, zamówiłem sobie elegancko markowe termopady i lepszą pastę, no i dzisiaj mam nadzieję będę miał ochotę przysiąść i dokończyć.

 

Pasta nie była sucha, termopady też nie. Ale szczerze wątpię, żeby były to produkty lepszej jakości, pewnie lecą z tym budżetowo przy takich ilościach. Po rozłożeniu i przyjrzeniu się myślę, że problemem było rozejście się lub praktycznie brak pasty na części GPU. Tak to wyglądało, no ale zdejmując radiator też coś się ruszy zawsze.

 

PS. 72 stopnie to może i OK temperatura, jeśli producent uznaje to za właściwą dla własnego chłodzenia i pod nią ustawia krzywą wentylatorów. Tutaj ewidentnie karta jest zaprojektowana pod trzymanie maksymalnie tych 66-67 stopni i pod taką temperaturę ustawione są akceptowalne obroty wentylatorów. Bo 72 stopnie przy tym modelu karty i wejściu na prawie 2000 obrotów to już hałas i nie w subiektywnym odczuciu.

Edytowane przez krzysiek923
Opublikowano

PTM też trzeba wymieniać. Najczęściej wymieniają pastę (z powodu wysychania) ci, którzy lecą za stadem na thermal grizzly i inne "ekstremalne" powszechnie reklamowane pasty o wysokiej przewodności, która - jak to w życiu - ma drugą stronę medalu, coś za coś. A większość użytkowników tego nawet nie potrzebuje. Ja wolę mieć te 2 stopnie więcej, ale żeby to było stabilne i wytrzymywało dłużej, niż dosłownie co pół roku, a nawet rok bawić się w wymianę. No i nie ma co żałować pasty (w sensie jakiejś chirurgicznej precyzji, ale też nie że całą tubkę) bo niektórzy myślą, że nadmiar pasty to jakiś wielki problem i ma to negatywny wpływ na odprowadzanie ciepła, a jest odwrotnie, jeśli już.

Opublikowano

No tak ale sam do końca nie wiesz z czym walczysz. Piszesz że pasta była nałożona ok (chyba że chodzi o to że nie cay rdzeń był pokryty) więc skąd te temperatury? Pamięci jaki miały tempy skoro wymieniasz termo pady? Tak czy inaczej powodzenia. 

Opublikowano (edytowane)

Gdzieś mam sprzed lat i lat posta z jakiegoś PCtowego sklepu jak się powinno nakładać pastę. Zawsze z niego korzystałem przy składaniu pcta, choć ostatnio to robiłem z 5 lat temu. Ciekawe, czy w ogóle jest jeszcze ta metoda aktualna.

 

Dla mnie jak radiator jest mocno przyciśnięty do procka to i tak warstwa pasty jest bardzo cienka i jeśli jest jej za dużo rozlewa się na boki. Kiedyś straszono, że to może zrobić zwarcie. Chyba trzebaby mieć niezłego pecha, żeby tak się stało.

 

Nie wiem po co to wszystko pisze. Chyba chciałem powspominać jak to fajnie jest składać komputery.

 

Edit: nie 5 lat temu, bo jak kupowałem Ryzena to radiator miał pastę na sobie. Czyli pewnie z 10.

Edytowane przez dominalien
Opublikowano

termopady wymieniem, bo nie ma gwarancji, że po rozłożeniu karty wciąż będą idealnie dolegać, więc profilaktycznie, żeby później drugi raz nie rozbierać. napisałem, że możliwe, że pasta nie była na całej powierzchni, więc prawdopodobnie o to chodzi. jest to najbardziej prawdopodobne.

Opublikowano (edytowane)

Pierwszy raz podłączyłem kompa do monitora, bez różnicy czy DP czy HDMI, jest komunikat że nie ma sygnału. Składaliśmy to u kumpla i u niego było podłączone pod monitor. 

Edytowane przez Wooyek
Opublikowano (edytowane)

A wpiąłeś się do wejścia z karty graficznej czy płyty głównej? Sprawdź wszystkie możliwości podłączenia z tyłu. Ew. zobacz na monitorze czy masz ustawione odpowiednie źródło obrazu, może tu jest problem. 

 

Edytowane przez lukas_k96
  • Dzięki 1
  • This 1
Opublikowano

Kumpla monitor nie ma większej rozdzielczości niż twój?

Mój jak wrocil że składania to było to samo, bo mam monitor 1080, a po złożeniu był podpięty pod 4k. Pomogło podłączenie w domu do tv 4k i zmiana na 1080.

  • Dzięki 1
Opublikowano

Czyli zrobiłeś dokładnie ten sam błąd, co ja po przesiadce z laptopa na PC ;) Tyle tylko, że u mnie obraz był, ale jak odpaliłem Cyberpunka i widziałem 2 FPS na intro to nie wiedziałem, o co chodzi. Okazało się, że działała zintegrowana karta zamiast normalnej, bo też podpiąłem pod płytę główną zamiast karty graficznej. 

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

No i kurde kolejny problem. Jak to lapek ma słabe głośniczki więc czasem łącze się po bt z JBLem. No i co dziwne, dźwięki z windowsa jak i Winamp czy Spotify leci po głośniku ale jak odpalam Apple Music to jednocześnie muza leci z lapka - wtf.

Szukalem w ustawieniach iTunes ale nic nie znalazlem. Dziwneee. 

Opublikowano
Godzinę temu, grzybiarz napisał(a):

No i kurde kolejny problem. Jak to lapek ma słabe głośniczki więc czasem łącze się po bt z JBLem. No i co dziwne, dźwięki z windowsa jak i Winamp czy Spotify leci po głośniku ale jak odpalam Apple Music to jednocześnie muza leci z lapka - wtf.

Szukalem w ustawieniach iTunes ale nic nie znalazlem. Dziwneee. 

To raczej problem softłerowy? Pogrzeb w ustawieniach dźwięku w windowsie raczej, coś tam może się odklikało, że ma na dwa urządzenia dawać.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Jakieś pomysły że na stacjonarnym kompie BT jest takie słabe? Głośnik muszę położyć na ziemi obok obudowy wtedy gra, jak dam na biurko pół metra wyżej już tnie. Podłączyłem pada od xboxa po bt i tak samo półtorej metra od kompa rozłącza. Na lapku to działało normalnie przynajmniej głośnik nawet w drugim pokoju grał.

Opublikowano

To prawda, też mam taki problem. Tyle tylko, że u mnie np. pad od Xboxa łapie na odpowiedniej wysokości i dystansie, choć gram obok całego sprzętu. Za to np. słuchawki działają bez żadnego problemu nawet w pokoju obok za ścianą. 

Opublikowano

Chyba dobry dział - drukarka peryferie jak nie działający BT.

 

Drukarka atramentowa Brother - nie drukuje na czarno, czyszczenie nic nie daje, samo przestało drukować z dnia na dzień, kolor OK.

Pewnie głowica, ktoś zna jakieś patenty czy da się uratować?

Znalazłem coś takiego póki co

 

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...