Faranell 269 Opublikowano 9 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 9 lutego 2015 Moa we Wrocku? Ale wypas! Każdy wypad do KrK zawsze przypieczętowany był wizytą w Moa, fajnie, że teraz jest na miejscu:) Cytuj Odnośnik do komentarza
Szwed 637 Opublikowano 14 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 lutego 2015 Jadłem dzisiaj pizzę w BelloeBuono w Warszawie przy Marszałkowskiej. Całkiem smaczna, włoska pizza (mega-cienkie ciasto i niezawalona składnikami, do polania oliwą), do tego nawet spora i super-tania (w weekendy mają -50% na pizzę). Za opcję z karczochami, prosciutto, pieczarkami i oliwkami wyszło 12,50 (normalna cena 25zł). Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza
szejdj 2 804 Opublikowano 14 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 14 lutego 2015 Ja polecam Vapiano oczywiście. Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek Opublikowano 20 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 lutego 2015 zapomniałem się pochwalić, zrobiłem pizze śmieciarke (wszystko co w lodówce na skraju przydatności i nadaje sie jako składnik, ląduje na placku) miałem mozarelle tartą, 2 serki pleśniowe, skrawki szynek, ale warzyw zero, patrze a mam gruszki w occie poszlo zamiast ananasa i do tego dodałem sezam. goty Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość Beka Wnusiu Opublikowano 20 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 lutego 2015 ze 2 lata nie jadłem giuseppe i chyba się przez ten czas zesrała bo jest mocno średnia a była kozacka. oczywiście smak prawilny salami Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 20 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 lutego 2015 mowiłem że jest z(pipi)ana ostatnio u mnie w kwestii mrożonek góruje to największa jej zaleta to że nie jedzie mrożonką. normalnie prawie wszystkie pizze mrożone mają wielką różnice w smaku między składnikami mrożonymi a tym co sie dodaje od siebie, i te mrożone składniki mocno zalatują mrożonką i jakimś badziewiem. w przypadku tej pizzy nie dostrzegam takiego negatywnego efektu co mnie mocno zaskoczyło i zacząłem ją kupować zamiast innych PS - akurat lubie 4 serową, ale jadłem najpierw jakąś z salami i tam też nie czułem żadnych mrożonych posmaków i nieprzyjemnych rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza
Sylvan Wielki 4 553 Opublikowano 26 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 26 lutego 2015 Moja ulubiona to capriciosa. Klasyk. Cytuj Odnośnik do komentarza
grzybiarz 10 294 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 Ja lubię pizzę polewać oliwą z czosnkiem. W jednej pizzerii mają taką samoróbkę i w sumie chciałbym to widzieć w każdym lokalu;) Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość _Be_ Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 No to jest standard w dobrych pizzeriach a nie jakichś obesraństwach Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 Ja zacofany jestem w takim żarciu więc ostatnio dopiero sprawdziłem planet pizza i choć wieźli ją do mnie 1,5 h to urwała mi mordę. Pyszna. Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 To ta na rogu drukarskiej/kamiennej? Dobrego mike burgera tam maja. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 Tak jest. Tylko ja do siebie zamawiałem to musiałem 3 ziki dopłacić bo daleko ale dowieźli! Co lepsze, odgrzałem ją w mikrofali na następny dzień i jak rzadko - rewelka! Cytuj Odnośnik do komentarza
Mejm 15 296 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 Tam lata temu byl pan smak, taka polska sieciowka z pizza, znana chyba tylko we wro. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 27 lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 27 lutego 2015 Koło Kauflandu z ~10 lat temu była pizzeria obok Kauflandu (po drugiej stronie tam, gdzie druga Petra Gyros) "Number One", świetne ciasto i składniki mieli ale później padło - szkoda. Nienawidzę ciasta big italian, pan pizza to jest to! Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość mate5 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Papryka peperoni, kukurydza, czosnek, ananas i czerwona cebula / szalotka. GOTY kombinacja czereśniaki. A wy co? No właśnie, co? Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 (edytowane) widze że mate ma ochote na konfrontacje i pisze zaczepnego posta no to ja odpowiem na spokojnie - kukurydza na pizzy to kompletnie nie moja bajka, taki zapychacz - ananas: jeszcze bardziej z innej bajki, zupełnie mi nie pasuje, tutaj nawet nie nazwe tego zapychaczem, słodkość oraz smak ananasa jest dla mnie przeciwieńswem pizzy (chociaż wiem że "hawajska" ma grono fanów) jestem w stanie zjeść pizze z powyższymi dodatkami ale uważam je za zbędne albo wręcz psujące całe doznanie z plusów + czosnek zawsze na propsie + papryka peperoni albo inna ostra papryczka też na plus + cebula mimo że to poboczny dodatek też zwykle na plus czereśnie? duży minus kolego Edytowane 5 sierpnia 2015 przez Yano Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Jeszcze, obowiązkowo, sos czosnkowy, szanuj kraj. Cytuj Odnośnik do komentarza
Kosmos 2 711 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Kukurydza jest po prostu zbyt mała by na pizzy coś znaczyła. Ananasa jakoś nie lubię ze słonymi składnikami. Salami/kurczak+pieczarki+dużo oliwek+papryka/pomidor i jest pysznie. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 (edytowane) Jeszcze, obowiązkowo, sos czosnkowy, szanuj kraj. nie nie, smarowanie pizzy sosem czosnkowym by zabić jej smak to zupełnie co innego niż dodanie do pizzy troche czonsku w ogole wszelkie źródła podają że smarowanie pizzy sosem pomidorowym (keczupem) albo czosnkowym (dodawanym w wielu pizzeriach) to jest profanacja i zabijanie pizzy Edytowane 5 sierpnia 2015 przez Yano 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
krupek 15 475 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Jak mi smakuje to i guwnem sobie mogę posmarować, mówienie profanacja o kawałku placka z mąki i wody to trochę absurd. Mi bardzo odpowiada odrobina sosu czosnkowego na bazie jogurtu, szczególnie z pizzą pepperoni. Cytuj Odnośnik do komentarza
assassine 1 724 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 oliwki + suszone pomidory + gorgonzola + rukola + parmezan/mascarpone + bekon + oliwa czosnkowakażda pizza jest darem bogów, ale taka jest samym bogiem Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Jak mi smakuje to i guwnem sobie mogę posmarować, mówienie profanacja o kawałku placka z mąki i wody to trochę absurd. Mi bardzo odpowiada odrobina sosu czosnkowego na bazie jogurtu, szczególnie z pizzą pepperoni. możesz smarować swoją pizze gunwem, tylko mojej nie smaruj, bardzo cie prosze są dwie opcje 1 każdy je pizze tak jak mu smakuje 2 jest jednak jakaś pierwotna wersja pizzy która ma swoje zasady - i według tych zasad polewanie pizzy keczupem albo sosem czosnkowym to jest zwykłe bluźnierstwo jednak wiem że nie żyjemy we włoszech i zwykle nie jemy prawdziwej włoskiej pizzy, dlatego dopuszczalne są pewne dodatki jednak trudno zaprzeczyć że takie coś jak pizza da grasso która jest tak (pipi)owa że po jej zjedzeniu mamy albo (pipi)zke albo bełtanie, dodaje gratis "sosy" z czego większość tego sosu to są jakieś zlewki kilkudniowe z poprzednich klientów i ten sos czosnkowy ma zabić smak pizzy która smakuje jak gunwo 1 Cytuj Odnośnik do komentarza
Rayos 3 170 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 (edytowane) jednak wiem że nie żyjemy we włoszech i zwykle nie jemy prawdziwej włoskiej pizzy, dlatego dopuszczalne są pewne dodatki jednak trudno zaprzeczyć że takie coś jak pizza da grasso która jest tak (pipi)owa że po jej zjedzeniu mamy albo (pipi)zke albo bełtanie, dodaje gratis "sosy" z czego większość tego sosu to są jakieś zlewki kilkudniowe z poprzednich klientów i ten sos czosnkowy ma zabić smak pizzy która smakuje jak gunwo Dementuje mity o pizzy we włoszech. Jadłem 2 razy tam pizzę, jedną typową pod turystów na grubym cieście z ketchupem, sosem czosnkowym i (pipi) wie czym jeszcze. Drugą w eleganckiej knajpie na rynku, gdzie wszystkie pizze wyszukane, na cienkim tradycyjnym ciescie z paroma rodzajami oliwy obok. Gościu spytał się jeszcze czy chcemy jakis ketchup/sos do tego. Odmówiliśmy bo nie chcielismy wyjsc na wlasnie typowych turystow psujacych pizze, ale rzut oka po innych ludziach (wlochach) w knajpie wystarczyl, by stwierdzic ze wlosi rownie czeto korzystaja z tego typu dodatkow co inni. Chyba, ze w Bolonii są dziwni Włosi Edytowane 5 sierpnia 2015 przez Rayos Cytuj Odnośnik do komentarza
Gość osiol Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Papryka peperoni, kukurydza, czosnek, ananas i czerwona cebula / szalotka. GOTY kombinacja czereśniaki. A wy co? No właśnie, co? Wiekuista beka z podludzi (pipi) w pizzę ananasa. Gardzę, pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza
Yano 3 697 Opublikowano 5 sierpnia 2015 Udostępnij Opublikowano 5 sierpnia 2015 Dementuje mity o pizzy we włoszech. Jadłem 2 razy tam pizzę moj kuzyn był we włoszech (w sumie ja też byłem ponad 15 lat temu ale pizzy nie jadłem) i kuzyn mówił że jadł prawdziwie wloską pizze - wyglądała jak kupa mniejwiecej tak czyli placek z luźno rzuconym serem, i sosem, i praktycznie bez inntych składników mówił że jak na nasze polskie standardy pizza wyglądała jak ochłap za 5zł, ale mimo to była pyszna. żadnego sosu czosnkowego nie dodawali jedno jest pewne - polska pizza, albo amerykańska pizza to zupełnie coś innego niż prawdziwa włoska pizza. my chcemy żeby było nawalone pod sufit składników, gdy włosi idą w prostotę, ale zarazem używają dobrych składników i ogolnie pizza jest pyszna mimo że prosta Cytuj Odnośnik do komentarza
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.