Skocz do zawartości

God of War 3


Don_Pedro

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak grasz po polsku to nic dziwnego ze ci sie odechciało ;p

ja przechodze gre własnie drugi raz, dla testow właczylem polski, i z kazda chwilą coraz bardziej mi sie rzygać chce, i obrzydza mi to cała gre ;p

potem bede musial przejsc po angielsku żeby poprawic to przykre wrażenie

i nie chodzi o jakość głosow, poprostu gra stracila caly klimat :/

 

 

a ja walsnie przebrnąłem przez PL-easy :P bylo łatwo, ale ciężko bylo znieść język :P

 

cos czuje, ze jak za rok bede wypelnial pita to ten jeden procent przeznacze na biednego chlopca co ma polskich rodzicow, polskich kolegow, a boli go jak polski jezyk slyszy

w tym roku juz za pozno, bo jakas dziewczynka bez nog zostala wpisana, ale zostaje mi modlitwa za e-kolege

biedny Yano pewnie do kosciola nie chodzi, bo tam msze zamiast po lacinie, to od jakiegos czasu po polsku sa

 

 

 

 

 

gow jeden na normalu skonczylem (po ok pol roku musialem od nowa rozpoczac, bo utkwilem w tym miejscu co sie podloga zapadala)

gow dwa zaakonczylem na walce z pierwsza siostra przeznaczenia (a potem ps2 do dziewczyny powedrowalo)

gow na psp skonczylem na normalu a ze dwie proby na wyzszych poziomach konczyly sie na pierwszym bosie

gow3 z nie lizac dwoch malych zawiasow (posejdon i ognisty cerber) pekl bez problemu, teraz gram na easy by zdobyc pucharki za wszystkie bronie, dopakowana energie, magie i przedmioty oraz psy (chyba walniete trophy bo ze sto ich skopalem)itp

i pojawia sie mysl: moze by tak platyna?

 

niby moja przeszlosc na to nie wskazuje, ale...

 

 

i tu pytanie

w co najlepiej ladowac doswiadczenie?

 

 

bo najpierw podpakowalem na maxa glowna bron - bo fajna i glowna

potem ostatnio bo imo najfajniejsza

nastepnie rekawice bo podobno najmocniejsze

a na haki mi zabraklo waluty

 

 

 

a Grigori pisze, ze to wlasnie dzieki hakom pokonal ognistego cerbera

 

 

Opublikowano (edytowane)

Grę skończyłem 2razy i chce więcej, więc odpaliłem sobie chaos i idę tłuc Hadesa :biggrin:

 

Najwyższa pora napisać parę miłych snów na temat samej gry i tego co ma do zaoferowania.

 

Graficznie jest nie równo, (no ale o tym każdy wie), przez co trudno ocenić co "robi" lepiej, U2 było równe do bólu, a każda nowa lokacja była jeszcze lepsza a same cut scenki wyglądały kapitalnie. W GoW3 jest nieco inaczej, są momenty który stawiają tą grę jako istny masakra-tor graficzny, który niema sobie równych tylko po to, że by za 30 minut powiedzieć sobie no ładnie ale mogło być lepiej. Druga sprawa to cut-scenki i tekstury jakie możemy w nich podziwiać, ja nie wiem jakim cudem, oglądając te filmiki tyle razy nic z tym nie zrobili, modele postaci też można było zrobić lepiej, mam tu na myśli postacie drugoplanowe. Przecież pojawiają się "na chwilę" nie można było ich dopakować tak jak Kratosa ?:) Niestety niema gier idealnych i zawsze człowiek czegoś się czepi, ja już kończę, nie ma co marudzić, bo cała reszta zrywa gacie. To jak wyglądają tytani, jak wygląda woda i mokre powierzchnie, można by pisać poematy, żadna inna gra nie pokazała tego tak, jak pokazał to GOW3. Broń oświetlająca otoczenie podkreślająca kapitalną jakość tekstur, padające światło na wodę czy rozbłyski, które oświetlają cały plan, dorzućmy do tego, różne śmieci - pyłki fruwające w powietrzu, różne warunki pogodowe a mamy istną masakrę na ekranie. Świetne tekstury, ale nie bez wad, kapitalne oświetlenie i masa detali 9.5 się należy.

 

Muzyka, może być, nie moje klimaty, ale fajnie buduje klimat 8~9

 

Gameplay, na początku marudziłem i dalej coś tam by się znalazło, roll powinien być bardziej dynamiczny i działać w 360 stopni, no ale nie ważne. Bo z godziny na godzinę gra mi się co raz lepiej, zaczynam kumać jakimi schematami kieruje się gra, trzeba się przestawić ze schematów NG na całkowicie nowy flo. Fajnie, że blok ciśnięty w dobrym momencie może dużo zdziałać, miło, że działa na większość ataków, które kierowane są w naszym kierunku, miło też, że można go zrobić na momencie. Nie ma to jak cisnąć combo, płynie skontrować i dalej jechać z combem :D czuć moc :happy: Kolejny cieszący mnie fakt to przeciwnicy, którzy są mocno zróżnicowani, oczywiście musi być jakiś przegięty cios, który działa na jakieś 80% przeciwników, mowa o L1+O :turned: Animacje QTE cieszą oko, ale jeszcze bardziej cieszy zwykły rzut zapodany na sam koniec, przypomina mi to OT z NG, tyle, że tu trzeba wyczuć odpowiedni "taiming" Dalej uważam, że mogli nieco odświeżyć system walki, jest stary ale dalej daje dużo radochy i satysfakcji, najważniejsze, że można pokombinować. Bronie całkiem spoko, choć uważam, że prawdziwe zastosowanie mają tylko dwie, rękawice i oczywiście "defaltowe" miecze na łańcuchach. Gra się przyjemnie i lekko, gra daję dużo frajdy 9.2

 

Za całość 9.5 ;) dla takich gier warto posiadać PS3 w domu, MEGA!!!

 

Poniżej w spoilerze znajdziecie kilka fotek by Soul

 

 

dscf4583c.jpg

dscf4590.jpg

dscf4592.jpg

dscf4596p.jpg

dscf4601.jpg

dscf4609.jpg

dscf4619.jpg

dscf4621.jpg

dscf4623.jpg

dscf4637b.jpg

dscf4645.jpg

dscf4648.jpg

dscf4650.jpg

dscf4654.jpg

dscf4664s.jpg

dscf4675.jpg

dscf4679.jpg

dscf4682.jpg

dscf4685z.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez Soul
Opublikowano (edytowane)

No i to jest konkretna opinia Soul. Co prawda troszeczkę inaczej myślę o systemie walki bo ten i tak dostał lifting. Ale ogólnie zgadzam się ze wszystkim. ;] Też z "dodatkowych" broni najczęściej korzystałem/korzystam z cestusów. Ale z tego co czytam na innych forach to czepiają się ludzie ich. Choć to i tak pierwszy GoW z użytecznymi wszystkimi broniami.

 

Fajne fotki szczególnie ta ostatnia.

 

1. Zna ktoś stronę ze spisem wszystkich osób dubbingujących Gow-a. Chodzi oczywiście o polski dubb. Bo niektóre glosy brzmią znajomo ale nie mogę skojarzyć kto, co.

 

2. Ktoś już wie co znajduje się na tej stronie co trzeba mieć wbitą platynę?

Edytowane przez SłupekPL
Gość _Milan_
Opublikowano

jestem za skorpionem na tytanie i mam juz wszystko dopakowane na maksa, wlacznie ze statystykami.

Za 1 razem nie mialem maksa energii, a to dlatego ze ominalem pare skrzyn na poczatku i za pozno zaczalem odkrywac skrzynie glowa heliosa.

teraz przetrzasnalem wszystko i przyznam ze jest pare miejsc ktore sa chytrze ukryte, jak np. 2 polki se skrzyniami w pracowni dedala.

 

Ja nawet nie bede sie bawil w chaos, bo za stary jestem, a i szybko sie stresuje, podejrzewam ze na posejdonie bym rzucil padem, nie mowiac juz o hadesie.

Opublikowano (edytowane)
cos czuje, ze jak za rok bede wypelnial pita to ten jeden procent przeznacze na biednego chlopca co ma polskich rodzicow, polskich kolegow, a boli go jak polski jezyk slyszy

w tym roku juz za pozno, bo jakas dziewczynka bez nog zostala wpisana, ale zostaje mi modlitwa za e-kolege

biedny Yano pewnie do kosciola nie chodzi, bo tam msze zamiast po lacinie, to od jakiegos czasu po polsku sa

wybacz ale tak już mam , zarówno filmy jak i gry wole z orginalnymi głosami, bo polski dubbing mnie drażni (jedyny wyjątek kilka animowanych filmow typu shrek)

Edytowane przez Yano
Opublikowano

Pandora

 

Tak jak pisali poprzednicy, dziewczyna przypominała mu córkę. Do tego kiedy zginął Hefajstos, to zdał sobie sprawę, że jest jedyną osobą, która może się Pandorą zaopiekować. Cała ta relacja Hefajstos-Pandora przypominała mu o tym, że kiedyś też był ojcem i zawiódł. Życie przypadkowych ludzi go nie interesowało, dlatego użył księżniczki Posejdona. Na końcu poświęcił Pandorę, bo jednak złość i nienawiść okazała się silniejsza, no i Zeus nadepnął mu na odcisk wspominając, że zawiódł swoją rodzinę.

 

 

Atena

 

Poświęciła się dla Zeusa i dlatego stała się tym duchem (nie podoba mi się ten motyw, wymyślony na poczekaniu). Dzięki temu widziała więcej niż inni. Zrozumiała, że bogowie są skażeni złem z puszki (strachem, chciwością itd. itd. negatywne uczucia z Wielkiej Wojny). Postanowiła zacząć wszystko od nowa. Kratos miał ich zabić i doprowadzić świat do chaosu. Wtedy ona mogłaby pokierować nim w taki sposób żeby znowu się odrodził. A dlaczego Kratos się zabił? Tutaj twórcy dali duże pole do interpretacji. Nie chciał żeby bogowie znowu władali ludźmi, ludzie bez nadziei zwracają się do bogów o ochronę; chciał zrobić na złość Atenie za to, że potraktowała go jak pionka; chciał umrzeć (już w pierwszej części próbował popełnić samobójstwo); zaślepienie żądzą krwi minęło po zabiciu Zeusa (dosłownie, w czasie walki ekran robi się cały czerwony ;)) i zobaczył do czego doprowadziła go zemsta.

 

 

Powinniście się cieszyć, że Kratos

nie zginął jak inni słynni greccy herosi. Heraklesa zabiła koszula, Tezeusz został zepchnięty w przepaść, a Jazona przygniótł maszt statku. Gdyby Kratos na końcu potknął się i spadł z klifu, to by dopiero było zakończenie!

 

 

Jeśli chodzi o ten epilog, to w GoW zawsze dużo wycinali. Stawiam, że ostatnią walkę chcieli zrobić dłuższą i bardziej monumentalną.

Druga faza z Gają pewnie miała być dłuższa (Kratos vs Zeus vs Gaja), ale nie zdążyli wszystkiego dopracować i musieli ją zmienić.

 

Wystarczy sprawdzić filmiki z GoW i GoW II (a nawet GoW:CoO) żeby zobaczyć, że w tamtych grach poleciały niemal całe skończone levele.

Opublikowano

Ja nawet nie bede sie bawil w chaos, bo za stary jestem, a i szybko sie stresuje, podejrzewam ze na posejdonie bym rzucil padem, nie mowiac juz o hadesie.

 

Poseidon w porównaniu z panem Hadasem jest banalny:

 

Poseidon: walka, checpoint, walka, checkpoint, walka, end

 

Hades: walka, walka, walka, walka, walka, walka, checkpoint, walka, end.

Raz zwalisz w czasie 10 minut i pograne.

 

Męczyłem się z nim ponad godzinę tylko po to by na końcu łukiem dupka uwalić hell yeah-naprawdę, na chaosie więcej korzystam z łuku niż z blejdów.

Opublikowano (edytowane)

Tyle, że Hades też jest prosty. U mnie padł za drugim razem, Posejdon to już w ogóle very easy - banał.

 

Ogólnie nie jest tak źle jak się spodziewałem. Jedynie obawiam się dwóch momentów:

ognisty cerber z satyrami i samego Zeusa w Gaji.

 

 

A z tym się zgadzam, łuk staje się niezwykle pożyteczny na wyższym poziomie (tytan) i jak mniemam tym bardziej na chaosie.

Edytowane przez SłupekPL
Opublikowano

Ja jestem w labiryncie na tytanie (pierwsze przejście) i łuku używałem tylko w potrzebnych na to miejscach. I ciągle myśle jak trudna jest ta walka z cerberem i satyrami o której piszecie :).

Opublikowano

 

Ogólnie nie jest tak źle jak się spodziewałem. Jedynie obawiam się dwóch momentów:

ognisty cerber z satyrami i samego Zeusa w Gaji.

 

 

 

 

omg oprócz tego pierwszego to obawiam się raczej tej wcześniejszej walki, tej 2d że tak powiem...swoją drogą jest na nią jakaś taktyka? Za pierwszym razem grając na normalu to nawalałem aż zdechł xD

Opublikowano (edytowane)

 

Ja tam cały czas przeskakiwałem go, on walił combo a ja byłem już za jego plecami i szybka seria z cestusów. A gdy strzelał piorunami również skakałem, plus trzymałem x (skrzydła) żeby dłużej być w powietrzu aż się wypstryka z piorunów. To akurat poszło bezproblemowo ledwo co mnie drasnął ;]. Więc to powinno pójść szybko na tytanie ;]. Gorzej właśnie we wspominanej Gaji, gdzie już na normalu chwilę się męczyłem ;p

 

 

@Square

 

Najważniejsze to nie zapomnieć o naładowanym rage do tej walki. Tego przede wszystkim będę się trzymał.

Edytowane przez SłupekPL
Gość _Milan_
Opublikowano

na zeusa

trzeba strosowac kontry, co jest bardzo proste, a gdy sie laduje by podleciec do serca, trzeba byc juz tam wczesniej i w nie napierdalac, ogolnie zeus prosty byl,w snsie przewidywalny.

Opublikowano (edytowane)

Z Zeusem (na Titanie) mam problem przy samej końcówce,

gdy już zaczyna szale wznosząc się w powietrze i zostawiając kilka swoich kopii, zawsze wtedy mi coś nie wyjdzie i złapią mnie na jakąś mega porażk. Pierwsza faza w Gaii jest banalna, potem, gdy zaczyna się zabawa z sercem jest dalej nieźle, ale ta końcówka :confused:. BTW czy ktoś wie jaka broń jest najlepsza do tej walki, próbowałem z Cestusem, ale brak mu zasięgu, próbowałem z biczem Nemezis, lecz tu chyba damage zawodzi, ostrza Hadesa olałem, a zwykłe ostrza wygnania- to nie wiem już sam. Dodam jeszcze że z rage'a niewiele mi zostało i w czasie walki ładuje się tak do 2/3 wskaźnika.

Edytowane przez Shakal
Opublikowano (edytowane)

Z Zeusem (na Titanie) mam problem przy samej końcówce,

gdy już zaczyna szale wznosząc się w powietrze i zostawiając kilka swoich kopii, zawsze wtedy mi coś nie wyjdzie i złapią mnie na jakąś mega porażk. Pierwsza faza w Gaii jest banalna, potem, gdy zaczyna się zabawa z sercem jest dalej nieźle, ale ta końcówka :confused:. BTW czy ktoś wie jaka broń jest najlepsza do tej walki, próbowałem z Cestusem, ale brak mu zasięgu, próbowałem z biczem Nemezis, lecz tu chyba damage zawodzi, ostrza Hadesa olałem, a zwykłe ostrza wygnania- to nie wiem już sam. Dodam jeszcze że z rage'a niewiele mi zostało i w czasie walki ładuje się tak do 2/3 wskaźnika.

 

 

ja co prawda nie walczylem z nim na tytanie ale polecam tez zostawić sobie na koniec RAGE i odpalic w tej najtrudniejszej fazie

i co ważne bardzo skutecznie odganiać go od serca, bo gdy sie niaładuje to strasznie wydluza walke, gdy go walniemy zanim sie naładuje to praktycznie chwile potem umiera, (oczywiscie nie za pierwszym ładowaniem, ale któraś proba ładowania jest juz naprawde na skrawku życia)

 

i jeszcze coś, co prawda to bylo na easy ale jak odpaliłem czar z tych zielonych ostrzy to jakoś tak sporo sie zaczelo dziac, przyblokowało ostro klony, chyba częśc tego czaru trafila też w serce i doładowała mi zycie itp, moze warto sprobowac wlasnei walic tym czarem, z drugiej strony czar z tarczami też skutecznie zabija... hm

 

 

 

Edytowane przez Yano
Opublikowano

Dziś pograłem troszkę i doszedłem do

Hadesa

. Dokładnie tak to sobie wyobrażałem. Kratos wyżynający

wszystkich bogów po kolei i przemierzający wszystkie tereny martwych i żywych

. Sama walka z

Hadesem

jest po prostu prześwietna. Fakt, bogowie są nieśmiertelni i wydaje się, że po tym co przeszedł Kratos by zaciukać Aresa w jedynce tu jakoś tak szybko mu idzie z resztą bossów. Z każdym pokonanym zawodnikiem staje się silniejszy, nawet na samym początku GoW III jest potężniejszy niż na końcu jedynki IMHO.

 

Gra prezentuje się znakomicie. Wszystko lśni, dynamika zabija, liczba wrogów w jednym starciu przytłacza, krew się leje jeziorami, postać Spartiaty zdumiewa ilością szczegółów (na zbliżeniach głównie), a tereny, które widać w oddali i detale jakimi Santa Monica przyozdobiła całe otoczenie powoduje instant and permanent szczękopad. Nie mogę się doczekać kiedy dorwę poziom Chaos...

  • Plusik 1
Opublikowano

ja chciałbym zabrać głos w dyskusji dlaczego w GoW 3 mamy tak mało tytanów,zaledwie (każdy kto skończył wie ile) walk z nimi i prócz epickich walk z bossami niektóre lokację odstają od reszty poziomem...

 

Polecam zobaczyć dokumenty o pracach nad GoWIII dołączone do płyty...niewiarygodne jak starali się dopieścić i dostarczyć nam grę w takim stanie jaką widzimy...głupie otwarcie gry które raptem przechodzimy w 30minut zajęło im 2 lata roboty...

 

Przecież chyba logiczne,że każdy z nas i ich chciałby by gra przez bite 10h trzymała poziom jak podczas walk z Tytanami i by ich samych było więcej w grze ale zobaczcie ile pracy trzeba włożyć w taki produkt który mamy...a i tak graficznie wg mnie jest to obok U2 zaszczytne pierwsze miejsce jeśli chodzi o oprawę A/V(o epickości nie wspominam bo ta bije wszystko bezsprzecznie).

 

Tu nie chodzi o to,że engine nie wyrabia,że PS3 ma ograniczenia bo udowodnili w kilku momentach,że osiągnęli techniczny Mount Everest tej generacji...chodzi tylko i wyłącznie o czas,pieniądze i skomplikowanie ,które stało na przeszkodzie by jeszcze bardziej podkręcić grę.

 

O ile kiedyś sprzęt był bardzo ograniczony to wystarczył jeden człowiek i kilka miesięcy roboty by stworzyć hitową gierkę,dziś niestety doczekaliśmy się czasów,że obecna technologia na dużo pozwala to z uwagi na koszty i czas (czasem na nie umiejętność programistów)trzeba pewne rzeczy ciąć...

 

Jakby mieli nieograniczony czas i budżet to pewnie koło 2012 dostalibyśmy GoW3 marzeń...zresztą ja jestem w 101% usatysfakcjonowany tym co dostałem niespełna tydzień temu.

  • Plusik 1
Opublikowano

ja chciałbym zabrać głos w dyskusji dlaczego w GoW 3 mamy tak mało tytanów,zaledwie (każdy kto skończył wie ile) walk z nimi i prócz epickich walk z bossami niektóre lokację odstają od reszty poziomem...

 

Polecam zobaczyć dokumenty o pracach nad GoWIII dołączone do płyty...niewiarygodne jak starali się dopieścić i dostarczyć nam grę w takim stanie jaką widzimy...głupie otwarcie gry które raptem przechodzimy w 30minut zajęło im 2 lata roboty...

 

Przecież chyba logiczne,że każdy z nas i ich chciałby by gra przez bite 10h trzymała poziom jak podczas walk z Tytanami i by ich samych było więcej w grze ale zobaczcie ile pracy trzeba włożyć w taki produkt który mamy...a i tak graficznie wg mnie jest to obok U2 zaszczytne pierwsze miejsce jeśli chodzi o oprawę A/V(o epickości nie wspominam bo ta bije wszystko bezsprzecznie).

 

Tu nie chodzi o to,że engine nie wyrabia,że PS3 ma ograniczenia bo udowodnili w kilku momentach,że osiągnęli techniczny Mount Everest tej generacji...chodzi tylko i wyłącznie o czas,pieniądze i skomplikowanie ,które stało na przeszkodzie by jeszcze bardziej podkręcić grę.

 

O ile kiedyś sprzęt był bardzo ograniczony to wystarczył jeden człowiek i kilka miesięcy roboty by stworzyć hitową gierkę,dziś niestety doczekaliśmy się czasów,że obecna technologia na dużo pozwala to z uwagi na koszty i czas (czasem na nie umiejętność programistów)trzeba pewne rzeczy ciąć...

 

Jakby mieli nieograniczony czas i budżet to pewnie koło 2012 dostalibyśmy GoW3 marzeń...zresztą ja jestem w 101% usatysfakcjonowany tym co dostałem niespełna tydzień temu.

 

Racja. Już wcześniej wspominałem o tych filmikach z stworzenia gry...a po ich obejrzeniu naprawdę docenia się robotę Santa Monica :) Jakby grę mieli robić jeszcze przez rok czy dwa to dostalibyśmy jeszcze większego hiciora niż jest teraz :)

Opublikowano (edytowane)

Najgorsze w GoW3 jest powrót do rzeczywistości tzn. do innych gier. W bliżej nieokreślonej przyszłości chciałem zagrać w Dante Inferno ale coś mi się wydaje, że to będzie niewykonalne. To samo miałem po U2, HR.

No bo jak niby grać teraz w "inne" gry po takim GoW. To jest awykonalne. A RDR dopiero w maju ;/

 

Ja jestem w 99 % zadowolony. Ten 1 % to to, że gra się kończy ;] I, że fabuła od 3/4 gry trochę mi się nie widzi i zakończenie no ale...

 

... za to cała reszta. A i przede wszystkim na ukłony, gloryfikacje zasługują BOSSOWIE i DESIGN ŚWIATA, LOKACJI.

 

Zbliżam się do już osławionego momentu na tytanie.

Ognisty cerber z satyrami.

No zobaczymy hehe.

 

Całe drugie podejście gram z PL dubbingiem i zostanę przy nim do końca znaczy tego przejścia bo potem znowu wracam na oryginał. Ale podtrzymuję jest dobry, najlepszy jaki słyszałem - grałem. Tylko denerwują mnie te nasze odmiany jak słyszę: Kratosie i Spartiato. To już mam wszystko u góry w żołądku mi się przewraca. Linda choć trochę za bardzo trzęsie głosem to i tak wypada b. dobrze. I pasuje jak ulał do Kratosa.

 

Kto podkłada głos pod

Hefajstosa?

Bo cholernie znany głos, ale nie mogę skojarzyć.

Edytowane przez SłupekPL

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...