Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Nie można zmieniać w trakcie gry. Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Propozycja zmiany na easy wyskakuje przy 5 zgonie z rzedu w tym samym miejscu. Jak raz na to przystaniesz, nie bedziesz mial mozliwosci cofnac do wczesniejszego poziomu. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Kurwa mać co za bezsens :confused: Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 Jaki znów bezsens. Decydujesz się na Easy znaczy, że skill u Ciebie na miarę Gapcio z Królewny Śnieżki i tyle. Albo się gra na wyższych poziomach trudności albo psioczy. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 (edytowane) Obecnie chyba w każdej grze na jakimś etapie można sobie dowolnie zmienić poziom trudności. Najlepszy przykład DI, poziom trudności można było zmienić w locie, wystarczyło zrobić pauzę przestawić na dowolny poziom. Miałem na 3 poziomie i jak mi wyskoczyła opcja na easy to sobie pomyślałem, że skoro gra "proponuje" zmianę od razu z 3 na 1 zamiast na 2 to pewnie można w trakcie gry ten poziom sobie jeszcze zmienić, a tu dupa. Będzie trzeba zacząć od początku Edytowane 7 października 2010 przez donsterydo Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 7 października 2010 Opublikowano 7 października 2010 W każdej części było tak samo. Poza tym gra jest łatwa. :] Cytuj
Square 8 618 Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Dodatkowo wyświetla się komunikat, że nie będzie można wrócić na poprzedni poziom. Jak dla mnie byłeś tak podjarany przygodami Kratosa że tego nie zauważyłeś Cytuj
Voytec 2 761 Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Kurwa mać co za bezsens :confused: Ta zmiana poziomu jest jednym z charakterystycznych elementow calej serii. Znana od dawna i nikt nie ma z nim problemow. Jaki znów bezsens. Decydujesz się na Easy znaczy, że skill u Ciebie na miarę Gapcio z Królewny Śnieżki i tyle. Albo się gra na wyższych poziomach trudności albo psioczy. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Bezsensem jest to że, na easy można zmienić w trakcie gry, a na wyższy poziom trudności już nie. Bo skoro się da to czemu nie w obie strony zamiast jednej. Cytuj
Słupek 2 162 Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Szczerze mówiąc to zgadzam się. Dla mnie też zawsze to było głupotą, że nie możemy dowolnie zmieniać poziomu trudności podczas gry. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Żeby nooby nie oszukiwały, że skończyły grę na chaos przechodząc większość na easy. Cytuj
Gość donsterydo Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 (edytowane) To nie kwestia "głupoty" bo jak gra w ogóle nie ma regulacji poziomu trudności to jej po prostu nie ma i tyle. A tu jest, ale tylko w jedną stronę i to jest dla mnie dziwne. Zwyrodnialec: Przecież w każdej grze gdzie masz regulowany poziom trudności to zalicza ci grę na najniższym na jakim grałeś. Edytowane 8 października 2010 przez donsterydo Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 8 października 2010 Opublikowano 8 października 2010 Donsterydo no ok, mogłaby być taka opcja, ale ja tam akurat się przyzwyczaiłem, że zawsze tak było w God of War. Dużo blokuj (najlepiej z timingiem, to będzie czas na kontrę) i od czasu do czasu rób fikołki, a gra stanie się prosta. Dopiero na chaos mode trzeba się trochę napracować. Cytuj
Gość kufir Opublikowano 13 października 2010 Opublikowano 13 października 2010 Niebawem właśnie wskoczę na ostatni stopień trudności, ale pokonanie Zeusa pewnie będzie MEGA trudne, zwłaszcza ze mało będzie punktów na wzmocnienia i ostrzy Kratosa i rękawic Herkulesa jak i łuku Apolla. Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 13 października 2010 Opublikowano 13 października 2010 Powinno wystarczyć. Lepiej jednak skupić się na ostrzach, bo rękawice standardowo są mocne. Cytuj
Square 8 618 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 Jak będziesz zbierał wszystkie skrzynie to starczy na ulepszenie całego ekwipunku. Cytuj
Yap 2 794 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 Pod koniec gry jest tyle skrzyń do podświetlenia głową Heliosa, że spokojnie wystarczy na wszystkie bronie, jak napisał Kwadrat. A jeśli chodzi o Zeusa to należy trzymać go na dystans. Walka dość nudna i schematyczna. W moim przypadku kolo "utknął" w dolnym prawym rogu co zbiegło się do odbijania jego projectili przez 15 minut :confused:. Mowa o Chaos'ie rzecz jasna. Na pozostałych poziomach nie opłaca się nawet upgradować żywota. Cytuj
Gość kufir Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 A właśnie, za ulepszenie całego ekwipunku na maksa jest jakieś trofeum? Cytuj
PRQc 705 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 (edytowane) Tak. E:Chyba złoto Edytowane 14 października 2010 przez PRQc Cytuj
Gość kufir Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 Ale Hmmm czy na Chaosie nie zdobywa się przypadkiem mniej orbów niż na tytanie ? W GOW II na najwyższym stopniu trudności ciężko było wszystko podnieść na maksa. A swoją drogą, macie też wrażanie że GOW II jest zdecydowanie dłuższy i bardziej zapadający w pamięć niż GOW III? Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 To nie wrażenie, tak po prostu jest. Co nie zmienia faktu, że i trójka ma swoje momenty walka z Posejdonem i jego pomocnikami, pościg za Hermesem, spotkanie z Herkulesem, czy chyba najlepszy moment - walka z Kronosem. Z rewelacyjnym najazdem kamery, gdzie Kratos wydaje się nie istnieć przy tytanie. Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 nie od dziś wiadomo,że w kolejności: 1-GoW2 2-GoW3 3-GoW1 Choć przyznam szczerze,że GoW3 naprawdę mało brakuje by być najlepszą częścią w serii. Całkowicie powinni jednak przebudować ostatnie 2h gry wg mnie. Tak jakby końcówkę gry opracowywał jakiś zupełnie inny team 1 Cytuj
XM. 10 907 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 Całkowicie powinni jednak przebudować ostatnie 2h gry wg mnie. Tak jakby końcówkę gry opracowywał jakiś zupełnie inny team Rozwiń myśl. Nie grałem w gre ,ale dzieki wspanialym uzytkownikom tego forum łatwo mi było sie domyslec zakonczenia wiec wal spoilery śmiało czemu uważasz ze koncówka jest wyjątkowo kiepska. Cytuj
Daffy 10 582 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 (edytowane) Nie podoba mi się cały wątek z łaskawym Kratosem bo Pandora przypominała mu jego córkę. O ile sam pomysł jeszcze jestem w stanie zaakceptować, to w grze tragicznie jest on zarysowany, praktycznie występuje jedynie w ostatnich dwóch godzinach gry i po tym co nam tam pokazują za chiny nie potrafię uwiarygodnić czynów Kratosa. Drugą kwestią jest sama strona techniczna. Pechowo najgorsza lokacja w tej części (ta skrynia- labirynt Dedala) występuje pod koniec gry - jej cały concept jest dla mnie beznadziejny. A już całkiem przegięta jest ostatnia walka z Zeusem - ostatni boss w tytule, wieńczącym zakończenie genialnej trylogii sam przez zdaje się krzyczeć do nas - "tą walkę zapamiętamy na zawsze". Co dostajemy w grze? Walkę zaprojektowaną całkowicie bez rozmachu, bez pomysłu, bez tąpnięcia i epickości. O ile pierwsza faza walki (bijatyka 2d w świątyni) jest dobra i daje nadzieję na więcej, co dodatkowo potęguje druga faza walki na tarasie gdzie w tle widzimy zrujnowany świat, to trzecia faza jest kompromitująca. Pojawia się Gaja (chyba każdy sobie myśli,że zaraz czeka nas kolejna epicka walka z tytanem gdzie dodatkowo będzie nam przeszkadzać Zeus) która połyka nas i przenosi do zakichanej malutkiej jaskini w jej wnętrzu gdzie bije jej drzewo-serce(dodatkowo to bezczelny backtracking) i tam walczymy ostatnią fazę walki. Fatality z oczu bohatera po tym jak już odnajduje nadzieję jest fajne ale to i tak nie przykrywa beznadziejnej reszty. Żaden GoW nie grzeszył super final walkami ale w GoW3 moje rozczarowanie było przeokrutne, tym bardziej że Stig w wywiadzie sam przyznał,że mieli inne założenie i pomysł na finał serii tylko się nie wyrobili z czasem... Edytowane 14 października 2010 przez Ficuś 2 Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 14 października 2010 Opublikowano 14 października 2010 Nie podoba mi się cały wątek z łaskawym Kratosem bo Pandora przypominała mu jego córkę. O ile sam pomysł jeszcze jestem w stanie zaakceptować, to w grze tragicznie jest on zarysowany, praktycznie występuje jedynie w ostatnich dwóch godzinach gry i po tym co nam tam pokazują za chiny nie potrafię uwiarygodnić czynów Kratosa. Drugą kwestią jest sama strona techniczna. Pechowo najgorsza lokacja w tej części (ta skrynia- labirynt Dedala) występuje pod koniec gry - jej cały concept jest dla mnie beznadziejny. A już całkiem przegięta jest ostatnia walka z Zeusem - ostatni boss w tytule, wieńczącym zakończenie genialnej trylogii sam przez zdaje się krzyczeć do nas - "tą walkę zapamiętamy na zawsze". Co dostajemy w grze? Walkę zaprojektowaną całkowicie bez rozmachu, bez pomysłu, bez tąpnięcia i epickości. O ile pierwsza faza walki (bijatyka 2d w świątyni) jest dobra i daje nadzieję na więcej, co dodatkowo potęguje druga faza walki na tarasie gdzie w tle widzimy zrujnowany świat, to trzecia faza jest kompromitująca. Pojawia się Gaja (chyba każdy sobie myśli,że zaraz czeka nas kolejna epicka walka z tytanem gdzie dodatkowo będzie nam przeszkadzać Zeus) która połyka nas i przenosi do zakichanej malutkiej jaskini w jej wnętrzu gdzie bije jej drzewo-serce(dodatkowo to bezczelny backtracking) i tam walczymy ostatnią fazę walki. Fatality z oczu bohatera po tym jak już odnajduje nadzieję jest fajne ale to i tak nie przykrywa beznadziejnej reszty. Żaden GoW nie grzeszył super final walkami ale w GoW3 moje rozczarowanie było przeokrutne, tym bardziej że Stig w wywiadzie sam przyznał,że mieli inne założenie i pomysł na finał serii tylko się nie wyrobili z czasem... Ficuś dobrze piszesz, ta jego przemiana wypada naprawdę sztucznie, biorąc pod uwagę, jak trochę wcześniej postępuje z niewolnicą Posejdona. Gość bez mrugnięcia okiem pozbywa się ludzi,a tutaj nagle lituje się nad jakąś gówniarą i nie chce jej poświęcenia. Natomiast te fatality z oczu, gdzie niby krew przesłania widok jak dla mnie było kiepskie, wolałbym wszystko ładnie na zbliżeniu zobaczyć, jak Kratos wyładowuje całą zebraną w sobie agresję na swoim starym, a tutaj dostaję jakąś jebaną cenzurę Ale i tak gra mi się podoba. 1 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.