ogqozo 6 553 Opublikowano 9 maja 2012 Opublikowano 9 maja 2012 (edytowane) w poprzednich euro mielismy podobnie. Polacy dobrze grajacy w klubach zagranicznych i konczylo sie jak zwykle. Nie wiem czy siadala im psychika czy dostosowywali sie do PZPN -> Euro/MS = Wycieczka Ja to inaczej pamiętam. Kto tak wtedy wymiatał w klubach zagranicznych? Saganowski, Roger, Smolarek? Czy Jop i Bąk? Nie pamiętam, żeby ktokolwiek nie uważał Chorwacji za faworyta do wyjścia. Nie żebym się zgadzał, że "większość piłkarzy prezentuje wysoki poziom"... pięciu na pewno, z resztą trudno powiedzieć. Przez cały ten sezon w pełnym składzie graliśmy chyba z Włochami i Portugalią i nie wszyscy w nich się popisali. Faworytem do wyjścia jesteśmy, ale jak wyjdzie danego dnia, cholera wie. Wiadomo, że i tak w necie prawie wszyscy będą niezadowoleni... Edytowane 9 maja 2012 przez ogqozo Cytuj
Ma_niek 860 Opublikowano 9 maja 2012 Opublikowano 9 maja 2012 Ciąg dalszy kabaretu pod tytulem Euro. Tym razem na Narodowym: http://euro.wp.pl/title,Zerwal-sie-sufit-na-Stadionie-Narodowym,wid,14472040,wiadomosc.html Cytuj
_lukas_ 1 685 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 Fuck Euro, czyli o co tu tak naprawdę chodzi? Ponad stu kibiców Łódzkiego Klubu Sportowego powitało w Centrum Handlowym Manufaktura Puchar Henry’ego Delaneya. Nie było okrzyków „puchar jest nasz”, nie było śpiewów o biało-czerwonych, nie było pozdrowień dla Franciszka Smudy. Kibice stanęli za transparentem „Against Modern Football ŁKS ŁÓDŹ Fucks Euro 2012”. Ich postawa nie spotkała się z krytyką, ale z aprobatą kibiców innych drużyn, nawet tych pozostających z łodzianami w otwartym konflikcie. Wcześniej, na wielu polskich stadionach zawisły transparenty „Fuck Euro”, Wisła, Zagłębie i Lech zorganizowały nawet specjalne, dedykowane nadchodzącym mistrzostwom oprawy. Nie ma co się oszukiwać i owijać w bawełnę – kibice piłkarscy regularnie uczęszczający na mecze swoich zespołów klubowych nie są zainteresowani mistrzostwami… Dlaczego? Pierwszy i oczywisty powód, który wymieni chyba każdy piłkarski fanatyk – to nie ich impreza. Niestety, mimo zapewnień kolejnych polityków w kraju nie żyje się lepiej, mimo zapewnień PZPN-u z kolei, bilety nie są dostępne dla każdego. Doszedł do tego powód najważniejszy – kadra narodowa. Ludzie za których kibice chcieli zdzierać gardła, ludzie dla których zarywaliby noce tworząc stadionowe oprawy, aktualnie nie zasługują nawet na ciche wsparcie w strefach kibica. Franz Smuda do spółki z samymi piłkarzami nie mającymi dość charyzmy, by stać się prawdziwymi idolami, zniechęcili do siebie najbardziej fanatycznych kibiców. – Nie jestem zainteresowany losem „polskiej” reprezentacji, w której grają Francuzi, Niemcy i inna zbieranina – komentuje Krzychu, kibic Legii Warszawa przepytany w programie „Fanatyk”. Wtórują mu inni kibice, m.in. Miłosz z ŁKS-u Łódź. – Euro to komercyjne przedsięwzięcie, które z prawdziwie piłkarską atmosferą nie ma wiele wspólnego. To efekt modernistycznego, nowoczesnego futbolu nastawionego wyłącznie na pieniądze. Ja do tej imprezy mam neutralny stosunek. Sam brak prawdziwie polskiej reprezentacji na imprezie nie mógłby jednak wywołać tak silnych emocji. Ta nienawiść do euro zaczęła się od skoordynowanej akcji czyszczenia stadionów z tzw. „elementu chuligańskiego”. Chyba wszyscy pamiętają otwartą wojnę wypowiedzianą kibicom przez rząd z premierem Donaldem Tuskiem na czele. Zatrzymania za hasła „Donald matole”, szarpanie przez ochronę transparentów upamiętniających ważne państwowe rocznice, grzywny i zakazy stadionowe za używanie słów powszechnie uważanych za wulgarne, za zmianę sektorów, a nawet… siedzenie na nie swoim krzesełku. Wreszcie zamknięte stadiony i ogólnopolski zakaz wyjazdowy łamiący podstawowe prawa gwarantowane przez konstytucję. – Będziemy działać na granicy prawa – zapowiadał szumnie prezes Rady Ministrów i bynajmniej nie były to słowa rzucane na wiatr. Kibice przez okrągły rok musieli solidnie kombinować, by obejrzeć mecz wspierając swoją drużynę nie dostając tuż po nim mandatu, czy zakazu. W tej atmosferze ciężko ekscytować się nowymi stadionami, które nie kojarzą się kibicom ze znakomitym widokiem i niesamowitymi ułatwieniami, ale z bezustanną kontrolą i orwellowską inwigilacją. Dziś na Facebooku głos zabrał znany warszawski raper, Pjus. Wymienił cztery główne powody: traktowanie piłki jako produktu, żenująca organizacja, sposób prowadzenia kadry przez Franciszka Smudę oraz „folwark międzynarodowych korporacji”. Zgadza się z nim gros kibiców, których w Euro poza aspektami czysto kibicowskimi i piłkarskimi, irytuje również atmosfera „umarketowienia” stadionów i piłki nożnej jako całości. Sens życia dla wielu ludzi, prawdziwy kult, niemal świętość zamienia się bezpardonowo w opakowaną puszkę Coca-Coli, którą musisz kupić za grube pieniądze, jeśli chcesz delektować się futbolem. Święto fanatyków, święto „najlepszych fanów na świecie” – bo tak wielu określało kibiców polskiej reprezentacji – staje się tak naprawdę obwoźnym kramem, w którym kupisz firmowe koszulki, drogie piwo rozcieńczane wodą i flagę na wykałaczce do drinków. To nie jest czas patriotów, raczej cyrk na kółkach… Pomijając już zupełnie aspekt dla wielu osób najważniejszy. Ekonomia. Paraliż komunikacyjny już teraz wzbudza lęk u mieszkańców Warszawy, wizja udokumentowania wydatków związanych z Euro staje się zmorą samorządów, a zawierające milion niedoróbek stadiony już teraz wzbudzają wątpliwości – co my z nimi zrobimy po Euro? Nie pomaga zresztą także postawa euroentuzjastów, którzy zamiast konkretnie argumentować i uzasadniać „boskość” imprezy, stosują jeden, jedyny argument: „to okazja jedna na sto lat, nie psuj jej narzekaniem”. Wszystkie zarzuty są zbywane krótkim „nie psuj tego pięknego święta!”. Te powołania Smudy, te wszystkie represje, które spowodowały kompletne zbojkotowanie reprezentacji przez grupy ultras, afery związane z PZPN-em, cała „rodzina UEFA”, która już samą nazwą przypomina rody mafijne… weszlo Cytuj
Gość Oran Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 Stawiając dwie stówki na czechosłowacje można sobie dorobić do emerytury ładnie. Z patriotycznych pobudek nie postawie, ciekaw jestem czy będę sobie w brodę pluł ;/ A euro to ch.uj nie impreza, dla mnie nie ma ona żadnego znaczenia, że bedzie w polsce, nie stać mnie było na bilet, więc i tak w tv w pubie bede ogladal mecze. Równie dobrze EURO mogłoby być w argentynie 1 Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 (edytowane) http://wiadomosci.wp...ml?ticaid=1e6c8 Na Euro nie będzie niczego Może tymczasowy areszt dla tego ludzika? ;] 3 miesięcy nie trzeba, wystarczą dwa. Ot tak, dla świętego spokoju. Edytowane 10 maja 2012 przez [InSaNe] Cytuj
golab 1 670 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f Cytuj
Bartg 5 476 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 buhehe http://www.weszlo.com/news/10436-Ogladamy_wasze_prace_zwiazane_z_Frankiem_1 Cytuj
[InSaNe] 2 478 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. 3 Cytuj
jakee 29 Opublikowano 10 maja 2012 Opublikowano 10 maja 2012 ' timestamp='1336689604' post='2615174'] no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. rudy to nawet we wlasnym nicku zrobil literowke Cytuj
golab 1 670 Opublikowano 11 maja 2012 Opublikowano 11 maja 2012 ' timestamp='1336689604' post='2615174'] no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. no niestety nie, chyba, że Kaczyński ma na imię Waldemar ' timestamp='1336689604' post='2615174'] no Kuczyńskiemu by się przydało, wyjątkowo odrażająca kreatura;f Cieszę, że się zgadzamy, tylko literówkę zrobiłeś. rudy to nawet we wlasnym nicku zrobil literowke słoik, słoik, weź może wciel się w Oliwkę, bo gonisz figaro w sucharach /prywata 1 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 http://ofsajd.onet.pl/plotki/polska-zmiazdzy-rywali,1,5129386,artykul.html he he Cytuj
krupek 15 481 Opublikowano 13 maja 2012 Opublikowano 13 maja 2012 Szczerze mówiąc, bardzo wierzę w tym roku w naszą reprezantację. W końcu mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia, trzeba go tylko obsłużyc dobrym podaniem. Mam tylko nadzieję ,że naszych piłkarzy poniesie doping i nie narobią w galoty ,jak to zawsze miało miejsce na dużych turniejach. Jeśli będą grali zdecydowanie i przede wszystkim skutecznie ,to jestem w stanie wierzyć w ich naprawdę duży sukces na tych zawodach. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 15 maja 2012 Opublikowano 15 maja 2012 Wyjscie z grupu by mogli chociaz zdzialac. Cytuj
Stona 569 Opublikowano 15 maja 2012 Opublikowano 15 maja 2012 No to jest chyba minimum przyzwoitości co? Ofkoz im się nie uda bo <tu wstaw wydumaną historię o <tu wstaw cokolwiek od wpływu faz księżyca, a na temperaturze powietrza kończąc>>. Cytuj
Hejas 455 Opublikowano 30 maja 2012 Opublikowano 30 maja 2012 Wyjdziemy z grupy z 2 pozycji i w ćwierćfinale zostaniemy w najbardziej zawziętym meczu nowoczesnej Europy rozgromieni przez Niemców. Nasza reprezentacja w podstawowym składzie ma potencjał, szkoda tylko, że kluczowi zawodnicy są niezastąpieni. Jakaś kontuzja, czy czerwona kartka i leżymy na cycach. Takie odnoszę wrażenie po ostatnich sparingach. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.