PiotrB 9 Opublikowano 14 października 2008 Opublikowano 14 października 2008 kolejny minus to mała róznica w prowadzeniu samochodów róznych kategori... tylko wygladem sie różnią Sorki, że cytuję tak stary post, ale chciałem poprawić kolegę. Byłem w lekkim szoku jak to przeczytałem, gdy jeszcze nie miałem gry. Jak Codies mogli zepsuć tak fundamentalny element gry? Na szczęście, gdy kupiłem GRID i pograłem okazało się, że moje obawy okazały się bezpodstawne, a LiSoQuan się nieco pomylił. Otóż z moich testów wynika, że każdy samochód prowadzi się w nico inny sposób. Niektóre być może bardzo podobnie sie prowadzą, ale jak ktoś się dobrze wczuje to różnice się znajdzie. Ponadto polecam granie na wyłączonych wspomagaczach. Szczególnie "Stability Control" polecam wyłączyć. System ten redukuje podsterowność samochodu (powinno być na odwrót:) ) co sprawia, że z natury podsterowny samochód potrafi stać się się mega neutralny lub wręcz lekko nadsterowny. Jeśli chodzi o sam model jazdy to ja też nie byłem z niego zadowolony. Z resztą można to zauważyć po moich wcześniejszych wypowiedziach w tym temacie. Teraz po kilku dniach obcowania z grą muszę powiedzieć, że model jazdy jest w pewien sposób genialny. Na czym polega ta genialność? Ano na tym, że zarówno ludzie lubiący arcade jak i symulacje będą z niego zadowoleni. Jak ktoś lubi arcade to grając na padzie włącza wszystkie wspomagacze, skrzynię auto i gra się bardzo przyjemnie. Gra wybacza wiele. Jak ktoś lubi symulacje to podpina kierownicę, odpowiednio ustawia force feedback (notabene świetny), wyłącza wszystkie wspomagacze, skrzynia manual i jazda. Nie mam mowy o dawaniu pełnego gazu u wierzchołku wolnego zakrętu, deptaniu na hamulec bez wyczucia no i techniczna jazda na prawdę procentuje. Warto jeszcze wspomnieć o wspaniałym odwzorowaniu pracy zawieszenia (zwolnienia na replay'ach) i wpływu zniszczeń na zachowanie się samochodu. Jeśli chodzi o samą grę to muszę przyznać, że dawno żadna gra mnie tak nie wciągnęła. Głównie dzięki wspaniałemu trybowi kariery (GRID World). Ten tryb genialnie odzwierciedla klimat wyścigów. Miłym akcentem jest możliwość stworzenia własnego malowania samochodu (można się ścigać nim online też miło). Możliwości customizacji jest na prawdę wiele. Świetne jest również to, że gra wynagradza stawianie sobie dużych wyzwań. Jak ktoś grał tak jak ja, czyli ABS, TC i Stability Control na off, skrzynia manual, poziom trudności extreme, tryb pro i locked to head camera to wie, że wygrywanie na takich parametrach daje nam bardzo dużo punktów reputacji, dzięki czemu szybko awansujemy do wyższych lig. Miło jest też słyszeć, gdy dobrze sobie radzimy na torze od swojego inżyniera wyścigowego takie słowa jak: "Great passing. So clean" albo "Nice slipstreaming", ale nic już nie pobije tego, ze jak włączamy grę to miły głos naszej pani menadżer wita na słowami w moim przypadku takimi: "Hello Peter ! Your car is ready in waiting". Świetny patent. Online włączyłem dopiero wczoraj i wciąga niesamowicie. Wyłączyłem dopiero po kilu godzinach gry. Jak ktoś z forum jest chętny to bardzo chętnie pogram. Cytuj
CHINDOOS 12 Opublikowano 14 października 2008 Opublikowano 14 października 2008 (edytowane) Ja singla przeszedłem tylko w 30%, potem tylko online który wciąga bez reszty! Pamiętam moje zdziwienie gdy pewnego razu skończyłem grać, bo okazało się że minęły trzy godziny więcej niż mi się wydawało Edytowane 14 października 2008 przez CHINDOOS Cytuj
TakeshiX 50 Opublikowano 15 października 2008 Opublikowano 15 października 2008 ... ale nic już nie pobije tego, ze jak włączamy grę to miły głos naszej pani menadżer wita na słowami w moim przypadku takimi: "Hello Peter ! Your car is ready in waiting". Świetny patent. Online włączyłem dopiero wczoraj i wciąga niesamowicie. Wyłączyłem dopiero po kilu godzinach gry. Jak ktoś z forum jest chętny to bardzo chętnie pogram. nic nie przebija tego jak podczas online, walcząc o czołowe miejsca, wymanewruje się jakiegoś debila, który bardziej skupia się na wjechaniu ci w maske/dupe [głównie amerykańce]* niż na wyścigu, tak że się sam rozbije. Wtedy wydzieram się przez headset: "RACE OVER, KID" * główny minus online gdy jeździ się z włączonymi zniszczeniami to kolesie którzy jadą pod prąd. na szczęście większość siedzi na d.derby. jakby zebrało się około 6 osób do grania, to wtedy można takiego gościa spokojnie kickować. Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 16 października 2008 Opublikowano 16 października 2008 nic nie przebija tego jak podczas online, walcząc o czołowe miejsca, wymanewruje się jakiegoś debila, który bardziej skupia się na wjechaniu ci w maske/dupe [głównie amerykańce]* niż na wyścigu, tak że się sam rozbije. Wtedy wydzieram się przez headset: "RACE OVER, KID" laugh.gif No tak masz rację, z resztą dzisiaj graliśmy razem (bo to chyba nie mógł być ktoś inny z Polski o tak podobnej ksywce). Dzisiaj najbardziej dobił mnie ten francuz na Istanbule. Jadę za nim w jego strudze powietrza po czym wyskakuje na lewo by go wyprzedzić, ale francuzik, który zobaczył, że ktoś ma czelność go wyprzedzać zepchnął mnie na bandę od której się odbiłem i wyrzuciło mnie na tor po którymi jechali bardzo szybko inni gracze. Oczywiście dostałem dzwona w tył i po wyścigu. Francuzik, który spowodował wypadek dojechał bez problemu drugi i pewnie nie rozbił samochodu. Także jak gra się na włączonych kolizjach to gracze muszą się zachowywać fair bo inaczej o wyniku decyduje już tylko kto lepiej wypycha, a nie szybciej jeździ. Jakby ktoś z forum miał ochotę to mogę coś zahostować. Najlepiej z wyłączonymi wspomagaczami. Teraz czekam na patch 1.2 na konsole (na PC już wyszedł), dzięki któremu można jeździć online na większej ilości eventów z GRID World. Pełna lista poprawek: • Network chat text made less obtrusive. • Online experience points: more points awarded for completing longer races • Assists on/off toggle added to session creation and browsing • All offline events (apart from head-to-heads and touge) are now available online (event voting screen now scrolls to see additional championships). • Additional experience points are awarded for not colliding with other cars whilst racing damage on or forward sessions. Cytuj
Lucky77 22 Opublikowano 11 listopada 2008 Opublikowano 11 listopada 2008 Ta gra to prawie Colin Dirt tylko bez szutrów. Model jazdy: dziecięcy nawet na wyłączonych wspomagaczach... co to ma być... kartonowe pudełka z kosmicznym przyśpieszeniem, ręczny obraca autem w 0.00001sek, przy wyłączonym ABS i całkowitym zablokowaniu kół tarcze się grzeją do czerwoności :o (widok z boku); kontrolowane poślizgi w DTM-ach? a co to? ... Dżwięk: znowu Colin Dirt. BM-ka pracuje tak jak.... coś jak dżwięk opalarki elektrycznej(to taka wydajniejsza suszarka). A słyszeliście kiedyś dżwięk w realu jaki wydaje Mustang? A tu jakieś bzykanie spod maski. Sytuację nieco ratują "strzały" z wydechu i świetne odgłosy podwozia na wybojach. PS: nie wiem czemu ludzie zazwyczaj w recenzjach takich gier, kierują się dżwiękiem nie z samej jazdy, ale muzy w menu... Grafika: też jak w Colinie. Efekciarsko, ciepło, dość przyjemnie, ładne wnętrza, fajny model zniszczeń(Colin).... ale te auta rozmazane nalepki, na powtórkach czasem widać wybijające spod nadkoli koła, tory w nienaturalnej tonacji kolorystycznej... Jeśli ktoś polubi w/w elementy to przynajmniej grywalnością będzie zachwycony, jest co robić. Moim zdaniem Codemasters poszło najkrótszą linią oporu i zerżnęli wiele elementów z poprzedniego ich dziecka jakim jest Colin Dirt i nawet nie pokwapili się o udoskonalenie najważniejszego czynnika jakim jest odzwierciedlenie podstawowych praw fizyki zachowania się aut. Gra zrobiona pod publikę, co nie znaczy że zła... ale odejście od dawnych schematów to moim zdaniem błąd. Gdzie ta dawna Toca.... gdzie ten Colin znany z blaszaków... Pozdro Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 11 listopada 2008 Opublikowano 11 listopada 2008 Model jazdy: dziecięcy nawet na wyłączonych wspomagaczach... co to ma być... kartonowe pudełka z kosmicznym przyśpieszeniem, ręczny obraca autem w 0.00001sek, przy wyłączonym ABS i całkowitym zablokowaniu kół tarcze się grzeją do czerwoności ohmy.gif (widok z boku); kontrolowane poślizgi w DTM-ach? a co to? ... No cóż już od początku Codies zapowiadali, że GRID nie będzie symulacją. Także nie ma co się dziwić, że jest tak, a nie inaczej. Osobiście mnie też wkurza jaką drogą poszło Codemasters. Po prostu tworzenie gier na tą generację jest bardzo kosztowne i musieli być pewni, że gra się dobrze sprzeda w USA bo to chyba największy rynek? Tak więc zrobili grę bardziej pod amerykanów. Niestety mimo, że seria ToCA była rewelacyjna to się dość słabo sprzedawała się w USA. Właśnie najbardziej mnie denerwują te kosmiczne przyspieszenia. Wszystko dzieje się bardzo szybko, ale chociaż jest bardzo dynamicznie. Nie mniej jednak mocno przesadzasz, że model jazdy jest dziecięcy. Jakby taki był to by ludzie się tak nie rozbijali online i nie popełniali tyle błędów. Do dziś pamiętam jak jeden gość w pogoni za mną nieco za mocno najechał na krawężnik na Eau Rogue, lekko go wybiło na pobliską bandę i BUM. Po wyścigu. Auto skasowane. Sama fizyka jest bardzo dobra. Wystarczy sprawdzić jak samochód reaguje na wysokie tarki, trawę czy piach. Również praca zawieszenia jest bardzo fajnie opracowana. Podobnie jak w ToCA RD3 wiele zależy też od samej fury jaką prowadzimy. Jedne są łatwiejsze w prowadzeniu, a drugie trudniejsze. Polecam sprawdzić Dallarę F3 i Nissana 350Z z ustawionym 'Stability Control' na ON, a trakcję i ABS na OFF. Powinno być ciekawie. Amatorek nie zrozum mnie źle, ale jak masz takie wymagania to lepiej pograj sobie na PC w rFactora. Niestety teraz na PS3 nie ma w zasadzie żadnej ciekawej symulacji. GT5P ma bardzo fajny model jazdy na pro, ale brakuje grywalnego online'u i większej ilości tras i torów. Nie mówiąc o zniszczeniach czy lepszym AI. F1 Championship Edition kupiłem wcześniej niż GRIDa bo myślałem, że będzie lepsze, ale się rozczarowałem. Grafika ładna, dźwięk dobry, ale model jazdy to nie to. To nie jest żaden sim. Nawet wyłączenie TC i ABSu nic nie daje. Online tak jak w GT5P marny. W Ferrari Challenge nie grałem, ale z tego co słyszałem to nie jest tak pięknie jak być powinno. Nawet model jazdy mógłby być lepszy. Tak więc nic dziwnego, że przy GRID bawię się przednio. Grafika i dźwięk bardzo dobry. Dużo tras i torów. Ilość samochodów wystarczająca i duże ich zróżnicowanie. Model jazdy nawet jeśli nie jest typowo symulacyjny to jeździ się bardzo przyjemnie (duża nadsterowność). Zniszczenia i AI rewelacyjne. ciekawy tryb kariery. No i online bardzo grywalny. Rankingi, prywatne pokoje, system głosowania. Cytuj
Lucky77 22 Opublikowano 13 listopada 2008 Opublikowano 13 listopada 2008 Amatorek nie zrozum mnie źle, ale jak masz takie wymagania to lepiej pograj sobie na PC w rFactora. Nawet nie wiem co to jest Pograłem wczoraj dobrych kilka godzin (częściowo zarwana nocka) i było warto, choć nadal model jazdy mnie nie przekonuje. Bliżej tej grze do serii Burnout ze względu na speed niesamowity. Bardzo mnie rażą ogromnie wyśrubowane czasy przejazdów oponentów w trybie single, napierdzielają ostro ale przynajmniej błędy popełniają. Gra jest przez to trudna. Najlepiej, lub jak kto woli najciekawiej, prowadzą się fury z serii muscle car, fajnie nimi buja i generalnie w miarę realistycznie się zachowują. Wszem i wobec muszę jednak przyznać, że grafa jest więcej niż dobra. Pierwszy raz zagrałem w "demolition derby" i z zapartym tchem oglądałem powtórki tego trybu. Również jazda w nocy robi wrażenie i jest tor Le Mans, którego brakowało mi od czasów Dreamcasta. Dodatkowo menusy i wnętrza pojazdów to mistrzostwo. Doszedłem do wniosku, że na tę grę nie można patrzeć jako na kontynuację serii Toca, której jak by nie było bardzo mi brakuje. Jest to nowy gatunek, nieżle dopracowany i widowiskowy. Jako arcade pełną gębą się sprawdza, lecz pojęcia symulacja ta gra nie zna ani odrobiny. A model jazdy z wyłączonymi systemami wspomagającymi np. w serii DTM robi się co najmniej dziwaczny i albo się go polubi albo znienawidzi. Pozdro Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 15 listopada 2008 Opublikowano 15 listopada 2008 Nawet nie wiem co to jest biggrin.gif Jako fan symulacji powinieneś chociaż słyszeć o tej grze . Bardzo mnie rażą ogromnie wyśrubowane czasy przejazdów oponentów w trybie single, napierdzielają ostro ale przynajmniej błędy popełniają. Gra jest przez to trudna. Najlepiej, lub jak kto woli najciekawiej, prowadzą się fury z serii muscle car, fajnie nimi buja i generalnie w miarę realistycznie się zachowują. No jest różnie z tym poziomem trudności. Niektóre wyścigi są śmiesznie łatwe (np. wyścigi bolidów) nawet na extreme, tryb pro, kamera z kokpitu i na wyłączonych wspomagaczach. Niektóre zaś bardzo trudne np. te w których ścigamy się z teamem Ravenwest, który ma dużo szybsze auta od innych. Najtrudniejszy wyścig zaliczyłem na trasie Circuito di Milano w bolidach F3. Startowałem na samym końcu podczas, gdy moi najgroźniejsi rywale (team Ravenwest) z przodu. Miałem 3 kółka na wyprzedzenie chyba z 15 bolidów (co jest bardzo trudne bo tor w Milanie jest torem ulicznym) i bacznego pilnowania rywali z Ravenwest, gdy ich wyprzedziłem bo ich bolidy potrafiły nadrobić całą stratę z reszty toru na prostej start/meta. Chyba z 40 razy restartowałem ten wyścig aż w końcu mi się udało. Satysfakcja była ogromna. Jak ktoś gra na padzie to mógłby sobie pomarzyć o wygraniu tego wyścigu. Dopiero na kierownicy się da. Tryb kariery w GRID jest dużo trudniejszy niż ten z ToCA Race Driver 3. Doszedłem do wniosku, że na tę grę nie można patrzeć jako na kontynuację serii Toca, której jak by nie było bardzo mi brakuje. Jest to nowy gatunek, nieżle dopracowany i widowiskowy. Tak masz rację GRID to nie jest żadna kontynuacja serii ToCA, a zupełnie nowa gra. W opisie tego tematu błędnie napisałem: "GRID. Czyli kontynuacja serii TOCA na next genach", ale wybaczcie mi bo gdy to pisałem nie było do końca wiadomo jaki będzie GRID. Jako arcade pełną gębą się sprawdza, lecz pojęcia symulacja ta gra nie zna ani odrobiny. A model jazdy z wyłączonymi systemami wspomagającymi np. w serii DTM robi się co najmniej dziwaczny i albo się go polubi albo znienawidzi. Z tym się nigdy nie zgodzę. Gram w GRID na kierownicy i jako, że posiadam kilkadziesiąt (aktualnie) czasów #1 na świecie to wiem co trzeba robić by mieć takie czasy. Jak ktoś nie ma pojęcia o jeździe nie zrobi takich czasów. Skoro GRID to: "arcade pełną gębą" to dlaczego stosowanie prawdziwych technik wyścigowych ma wyraźny wpływ na poprawę czasu. Nie chodzi mi tu tylko o takie banalne rzeczy jak sam tor jazdy czy to kiedy hamować, ale dociążanie przednich kół, hamowanie silnikiem czy zmiana stylu jazdy w zależności od tego czy auto ma napęd tył czy przód. Jakoś nie chciało mi się wytykać Tobie błędu z wcześniejszego postu, ale teraz będę musiał bo popełniłeś go drugi raz. Mianowice samochodów serii DTM nie ma w GRIDzie (były we wszystkich częściach ToCA Race Driver). Pewnie pomyliło Ci się z samochodami Touring Cars (WTCC), czyli BMW 320SI i Chevrolet Lacetti. Także mamy całkowicie inny pogląd na to co to są wyścigi arcade, ale cóż może jest to bardzo indywidualna sprawa. Przy okazji zapraszam do ścigania się online (również Ciebie Amatorek ). Tylko żeby mi nikt nie płakał, że bez wspomagaczy się za trudno jeździ (dziś tak miałem). Cytuj
artex 28 Opublikowano 29 listopada 2008 Opublikowano 29 listopada 2008 Pojawiła się łatka do gry , ale nie mam pojęcia co ona daje. Jak ktoś wie to niech da znać , wiem że miały być jakieś auta dodatkowe. Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 29 listopada 2008 Opublikowano 29 listopada 2008 Lista zmian: • Network chat text made less obtrusive. • Online experience points: more points awarded for completing longer races • Assists on/off toggle added to session creation and browsing • All offline events (apart from head-to-heads and touge) are now available online (event voting screen now scrolls to see additional championships). • Additional experience points are awarded for not colliding with other cars whilst racing damage on or forward sessions. Dodatkowe auta pojawią się wraz z DLC, który powinien się pojawić za niedługo bo jest już gotowy. Ludzie grajcie w GRIDa online bo warto zwłaszcza teraz, gdy mamy więcej eventów do wyboru (więcej tras i aut do dyspozycji). Jak kogoś wkurzają nie czysto jeżdżący ludzie lub nierozważni pajace to polecam jazdę na kolizjach wyłączonych. Cytuj
CHINDOOS 12 Opublikowano 30 listopada 2008 Opublikowano 30 listopada 2008 Niby racja ale IMO wyłączenie kolizji całkowicie psuje klimat wyścigu. Trzeba się po prostu nauczyć jak przetrwać pierwszy zakręt + liczyć na farta Cytuj
stabik 3 Opublikowano 3 grudnia 2008 Opublikowano 3 grudnia 2008 Czy grid jest rzeczywiście grywalny na kierownicy? GT5P rozumiem i nie wyobrażam sobie pada, tak jak w pgr3-4 nie wyobrażam sobie kierownicy. Ktoś mógłby tę kwestię przybliżyć? Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 3 grudnia 2008 Opublikowano 3 grudnia 2008 Jak gram w GRIDa tylko na kierownicy. Nie dość że przyjemność z jazdy jest nieporównywalnie większa to można na niej uzyskać lepsze czasy okrążeń. O genialnej obsłudze force feedbacku nie wspominając. Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Cytuj
SM1 25 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 (edytowane) Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Dirt na kierownicy to rewelacja... trzeba jednak sporo się nakombinować przy ustawieniach optymalnych (redukcja FF, "luz na kierownicy zniwelować, ustawienie hamulców które w podstawowej konfiguracji nie nadają się do jazdy itd:) potem to czysta przyjemność. Edytowane 5 grudnia 2008 przez SM1 Cytuj
abradab75 0 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 Pytanko o demo: mając pod R2 "gaz" jest on analogowy. Gdy ustawi się go pod X - tylko max albo nic. W pełnej wersji jest to samo czy uderzyłem się za mocno w głowę i zapomniałem, że sixaxis nie ma analogowych przycisków ????? Jestem człowiekiem starej szkoły jazdy, czytaj "gaz pod ixem , hamulec kwadrat"... Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 6 grudnia 2008 Opublikowano 6 grudnia 2008 Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Dirt na kierownicy to rewelacja... trzeba jednak sporo się nakombinować przy ustawieniach optymalnych (redukcja FF, "luz na kierownicy zniwelować, ustawienie hamulców które w podstawowej konfiguracji nie nadają się do jazdy itd:) potem to czysta przyjemność. Zmieniałem wszystkie te ustawienia, bo czytałem rady tych wszystkich, którzy jeździli w Dirt na kółku. Niestety ale reakcja kierownicy, zachowanie auta i ogólnie jest prowadzenie nie za wiele ma wspólnego z realem. Najlepszy sposób na sprawdzenie czy dana gra dobrze odwzorowuje sterowanie kierownicą, jest oddanie kółka w ręce laika. Jak moi kuzyni usiedli za DFP, przy Dircie, to jeździli od boku do boku, jak pijani. Gdy odpaliłem GT5:P, to prowadzili auto cały czas po torze bez większych trudności (mowa o jeździe ze średnią prędkością). Cytuj
SM1 25 Opublikowano 6 grudnia 2008 Opublikowano 6 grudnia 2008 Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Dirt na kierownicy to rewelacja... trzeba jednak sporo się nakombinować przy ustawieniach optymalnych (redukcja FF, "luz na kierownicy zniwelować, ustawienie hamulców które w podstawowej konfiguracji nie nadają się do jazdy itd:) potem to czysta przyjemność. Zmieniałem wszystkie te ustawienia, bo czytałem rady tych wszystkich, którzy jeździli w Dirt na kółku. Niestety ale reakcja kierownicy, zachowanie auta i ogólnie jest prowadzenie nie za wiele ma wspólnego z realem. Najlepszy sposób na sprawdzenie czy dana gra dobrze odwzorowuje sterowanie kierownicą, jest oddanie kółka w ręce laika. Jak moi kuzyni usiedli za DFP, przy Dircie, to jeździli od boku do boku, jak pijani. Gdy odpaliłem GT5:P, to prowadzili auto cały czas po torze bez większych trudności (mowa o jeździe ze średnią prędkością). Asfalt – szuter Seryjne Clio – subaru w specyfikacji WRC 10sex do 100km/h – 2,5sec do 100km/h Widzisz różnicę? Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 6 grudnia 2008 Opublikowano 6 grudnia 2008 Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Mam takie samo zdanie jak SM1 tylko w odniesieniu do GRIDa. Trzeba trochę pogrzebać w ustawieniach kierownicy by ustawić wszystko pod siebie. Druga sprawa jest taka, że większość osób omyłkowo uznaje GRIDa za arcade prawdopodobnie z powodu systemu stability control. System ten redukuje podsterowność (w grze; w realu jest odwrotnie), więc niemal we wszystkich autach nie występuje zjawisko podsterowności. No i dzięki temu systemowi można wchodzić dużo szybciej w zakręty przez co gra wydaje się mało realna. Jak wyłączy się owy system jest dużo lepiej. Zmieniałem wszystkie te ustawienia, bo czytałem rady tych wszystkich, którzy jeździli w Dirt na kółku. Niestety ale reakcja kierownicy, zachowanie auta i ogólnie jest prowadzenie nie za wiele ma wspólnego z realem. Najlepszy sposób na sprawdzenie czy dana gra dobrze odwzorowuje sterowanie kierownicą, jest oddanie kółka w ręce laika. Jak moi kuzyni usiedli za DFP, przy Dircie, to jeździli od boku do boku, jak pijani. Gdy odpaliłem GT5:P, to prowadzili auto cały czas po torze bez większych trudności (mowa o jeździe ze średnią prędkością). W GRID jak chcesz mieć mniej czułe sterowanie to polecam zmniejszyć Linerity. Ja jeżdżę na '0', ale jak dla kogoś jest zbyt czułe to można wziąć nawet na -10. No i ustaw kąt obrotu na 900. Powinno też pomóc. Jak w trybie 900 stopni czujesz, że za dużo musisz się nakręcić to polecam zmniejszyć 'Steering Saturation'. Force Feedback polecam ustawić na 20. Jakby coś jeszcze nie grało to mogę spisać wszystko dokładnie jak mam ustawione. Właśnie GT5P nie jest takie wspaniałe bo jak komuś nie do końca odpowiada czułość sterowania (np. mi) to nie może za wiele zdziałać bo ustawień kierownicy prawie wcale nie ma. W dodatku jadąc F1 jesteśmy skazani na tryb 900 stopniu co ma się nijak do rzeczywistości. No można niby przełączyć na kierownicy jeszcze na tryb 200 stopni, ale wtedy jazda jest z kolei zbyt czuła. Także w kwestii ustawień kierownicy GRID bije GT5P na głowę. Pytanko o demo: mając pod R2 "gaz" jest on analogowy. Gdy ustawi się go pod X - tylko max albo nic. W pełnej wersji jest to samo czy uderzyłem się za mocno w głowę i zapomniałem, że sixaxis nie ma analogowych przycisków ????? Jestem człowiekiem starej szkoły jazdy, czytaj "gaz pod ixem , hamulec kwadrat"... Jak ustawisz x jako gaz to też da się analogowo dozować gaz (przecież X też jest analogowy na SixAxis'ie czy DS3), ale jest to dość trudne. Jak już grasz to polecam gaz na R2, a hamulec na L2. Wierz mi na takim ustawieniu osiągniesz dużo lepsze czasy choć nie tak dobre jak na kierownicy. Cytuj
abradab75 0 Opublikowano 6 grudnia 2008 Opublikowano 6 grudnia 2008 W takim razie na demie nie działa jako analogowy i to mnie dziwiło. ON lub OFF. Jak już pisałem - lata gry z gazem pod X zrobiły swoje. Nie potrafię się odzwyczaić, a właściwie inaczej - na L / R nie osiągnę lepszych czasów od tych na X i kwadracie. "większość osób omyłkowo uznaje GRIDa za arcade prawdopodobnie z powodu systemu stability control" - kolego, według Ciebie GRID to nie jest arcade? To znaczy pod jaki gatunek jąklasyfikujesz ? "System ten redukuje podsterowność (w grze; w realu jest odwrotnie)" - system ten zwalcza ZARÓWNO podsterowność jak i nadsterowność więc się mylisz. Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 6 grudnia 2008 Opublikowano 6 grudnia 2008 kolego, według Ciebie GRID to nie jest arcade? To znaczy pod jaki gatunek jąklasyfikujesz ? Nie sim, nie arcade. Coś pomiędzy sim, a arcade. Wyścigi arcade to są dla mnie wyścigi, które nic nie mają nic wspólnego z prawdziwą jazdą. Model jazdy w GRID ma coś wspólnego z prawdziwą jazdą, więc nie jest dla mnie arcade. No ale skoro uważasz, że każdą grę wyścigową, która nie jest symulacją powinno się nazywać arcade to masz prawo tak myśleć. system ten zwalcza ZARÓWNO podsterowność jak i nadsterowność więc się mylisz. W realu za system 'stability control' można uznać system ESP (Electronic Stability Program) i redukuje on zarówno podsterowność jak i nadsterowność. Także masz rację, że tak jest w realu. W grze natomiast "stability control" redukuje tylko podsterowność. W objaśnieniu tego systemu w grze tak pisze no i można to zauważyć jeżdżąc. Przedwczoraj ukazał się pierwszy DLC do GRIDa. Kosztuje on £6.29/$9.99/EUR7.99. W jego skład wchodzi 8 nowych samochodów: McLaren F1 GTR, TVR Cerbera Speed 12, Mitsubishi Lancer Evolution X, Honda S2000, Nissan GT-R (S-G2008), VW Nardo, Pontiac Firebird Trans AM i Volvo C30. Można nimi grać tylko w trybie Race Day i Online. Cytuj
abradab75 0 Opublikowano 7 grudnia 2008 Opublikowano 7 grudnia 2008 Nie sim, nie arcade. Dokładnie, też uważam tę grę za konsensus pomiędzy Ridge Racerem a GT. Nie jest to arcade , nie jest to symulacja. Jednak bliżej jej do arcade, znacznie bliżej (moim zdaniem). W grze natomiast "stability control" redukuje tylko podsterowność. W objaśnieniu tego systemu w grze tak pisze no i można to zauważyć jeżdżąc. Zbyt mało obcowałem z grą , a w zasadzie z demem więc nie mogę się nie zgodzić. Czytałeś, sprawdziłęś. Muszę jednak z przykrością stwierdzić, że po GRID oczekiwałem czegoś w rodzaju TOCA. Wydaje mi się, że skierowana jest do graczy młodszych. Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 7 grudnia 2008 Opublikowano 7 grudnia 2008 Dla mnie GRID na kierownicy to pomyłka. Podobnie jak Dirt. Frajda jest, ale model jazdy totalnie skopany i zupełnie nierealistyczny. Dirt na kierownicy to rewelacja... trzeba jednak sporo się nakombinować przy ustawieniach optymalnych (redukcja FF, "luz na kierownicy zniwelować, ustawienie hamulców które w podstawowej konfiguracji nie nadają się do jazdy itd:) potem to czysta przyjemność. Zmieniałem wszystkie te ustawienia, bo czytałem rady tych wszystkich, którzy jeździli w Dirt na kółku. Niestety ale reakcja kierownicy, zachowanie auta i ogólnie jest prowadzenie nie za wiele ma wspólnego z realem. Najlepszy sposób na sprawdzenie czy dana gra dobrze odwzorowuje sterowanie kierownicą, jest oddanie kółka w ręce laika. Jak moi kuzyni usiedli za DFP, przy Dircie, to jeździli od boku do boku, jak pijani. Gdy odpaliłem GT5:P, to prowadzili auto cały czas po torze bez większych trudności (mowa o jeździe ze średnią prędkością). Asfalt – szuter Seryjne Clio – subaru w specyfikacji WRC 10sex do 100km/h – 2,5sec do 100km/h Widzisz różnicę? Nie, bo w GT5:P kuzyn grał Blitzem, F40 i S2000. Po prostu sterowanie autem w Dircie (podobnie w GRID) za pomocą kierownicy jest zupełnie nierealistyczne. Nie twierdzę że nie daje frajdy, gdy się już wczujemy, ale do GT5:P nie ma nawet co porównywać. Co z tego że GRID ma masę więcej ustawień opcji kierownicy, skoro i tak nijak ma się to do sterowania za pomocą kółka w GT5:P. PS. Jaki kąt skrętu ma F1? Chyba nie jest on stały i zależy od trasy. F1 nie zawsze, na każdym torze mają taki sam skręt kół. Podobnie ma się z autami klasy wtcc, aczkolwiek najczęściej skręt kierownicy jest standardowy, czyli 900 stopni, tak jak w autach cywilnych. Cytuj
PiotrB 9 Opublikowano 8 grudnia 2008 Opublikowano 8 grudnia 2008 (edytowane) Dziesięć dowodów na to, że Race Driver GRID nie jest grą arcade: 1) W grze możemy włączać lub wyłączać wspomagacze (w której grze arcade tak jest?) 2) Przy wyłączonym ABSie bardzo łatwo jest zablokować koła 3) Każde najechanie na tarkę czy krawężnik ma wpływ na zachowanie się samochodu 4) Każdy samochód prowadzi się inaczej 5) Gdy lekko puściły gaz lub lekko przyhamujemy przednie koła się dociążą i będziemy mogli szybciej wejść w zakręt 6) Na kierownicy uzyskuje się wyraźnie lepsze czasy 7) Szybko zrzucając biegi można skrócić drogę hamowania (hamowanie silnikiem) 8 ) Na skrzyni manualnej uzyskamy lepsze czasy 9) Umiejscowienie silnika ma przełożenie na zachowanie się auta 10)Trawa w grze jest wyraźnie mniej przyczepna niż asfalt; jak najedziemy na nią bokiem to nas obróci Także według mnie GRID nie jest żadnym arcade czy sim. Jednak wyraźnie bliżej jej do sima niż do arcade. Pisze to człowiek, który grał w pełną wersję, a nie tylko demo, które marnie przedstawia jaka gra jest naprawdę. Po prostu sterowanie autem w Dircie (podobnie w GRID) za pomocą kierownicy jest zupełnie nierealistyczne. Nie twierdzę że nie daje frajdy, gdy się już wczujemy, ale do GT5:P nie ma nawet co porównywać. Co z tego że GRID ma masę więcej ustawień opcji kierownicy, skoro i tak nijak ma się to do sterowania za pomocą kółka w GT5:P. Zarówno w GRID jak i w GT5P jazda na kierownicy jest realistyczna. Tylko, że w GT5P nie mamy ingerencji w ustawienia, ale za to domyślne ustawienia są dość dobre. W GRID mamy dużo więcej możliwości ustawienia kierownicy pod swoje preferencje, ale za to domyślne ustawienia mogą się komuś nie spodobać i będzie niesłusznie narzekał na model jazdy. No i chyba zapomniałeś dodać jak marnie się jeździ bez ABSu w GT5P. W GRIDzie, który nazywasz arcade ten element jest 100 razy lepiej zrobiony. No i warto dodać, że jak w GT5P weźmiemy opony Racing (nawet w trybie professional) to jazda staje się już śmiesznie łatwa. Można powiedzieć, że arcade'owa. PS. Jaki kąt skrętu ma F1? Chyba nie jest on stały i zależy od trasy. F1 nie zawsze, na każdym torze mają taki sam skręt kół. Podobnie ma się z autami klasy wtcc, aczkolwiek najczęściej skręt kierownicy jest standardowy, czyli 900 stopni, tak jak w autach cywilnych. Jak chcesz w F1 (w GT5P) maksymalnie skręcić kołami w jedną ze stron to musisz obrócić kierownicę o 450 stopni. Jest to zdecydowanie za dużo bo naprawdę kierowcy F1 nie używają aż tak dużego kątu obrotu. W dodatku w opcjach gry nie da się tego zmienić tylko, gdy jeździmy bolidem (we wszystkich innych samochodach się da, choć dużo to nie daje). W Gran Turismo 4 jak jeździło się np. samochodami turystycznymi to też byliśmy skazani na tryb 900 stopni podczas, gdy w prawdziwych wyścigach kierowcy używają niewiele ponad 200 stopni obrotu. Także obsługa kierownicy w GT jest daleka od ideału. Co to za problem dać opcję zmiany wykrywanego przez grę kątu obrotu kierownicy co ma 80% gier wyścigowych? Co do skrętu kół w prawdziwych wyścigach, to może i nie jest on stały, ale w GT5P skręt kół się na pewno automatycznie nie zmienia. Edytowane 8 grudnia 2008 przez PiotrB Cytuj
-=FEISAR=- 0 Opublikowano 8 grudnia 2008 Opublikowano 8 grudnia 2008 Odnośnie ABS'u w GT5:P to IMO jest on bardzo dobrze odwzorowany. Po wyłączeniu tej opcji, jak F40 dojeżdżałem do zakrętu i chcąc opóźnić hamowanie, zbyt mocno wcisnąłem pedał hamulca to koła od razu się zablokowały a jak go puściłem i miałem lekko skręcone kółko, to auto rzuciło i wyleciałem za trasę. Coś mi się wydaje że nie masz racji odnośnie klasy turystycznej i skrętu kierownicy. Z tego co wiem, w klasie DTM, WTCC, WSMP czy DSMP, auta mają zazwyczaj identyczny kąt skrętu kierownicy, jak ich odpowiedniki w realu. Czasem jedynie jest on trochę ograniczany do nieco ponad 800 stopni. To samo tyczy się F1. Z tego co gdzieś wyczytałem, na niektórych trasach, bolidy mają skręt kierownicy nawet do 360 stopni. Znalazłem coś takiego. Tutaj GTR2 (PC) na DFP. Świecą się obie lampki, więc kierownica jest na 900 stopni. Totalny brak realizmu jeśli chodzi o pokonywanie zakrętów. Koleś na lekkich łukach kręci kółkiem tak mocno, że musi przekładankę robić. http://pl.youtube.com/watch?v=yNwR7FjyKMc A tutaj poczciwe, stare GT4 (więc gdzie tu do trybu PRO w GT5:P). Znacznie bardziej realistycznie pokonywanie zakrętów. http://pl.youtube.com/watch?v=hGXKubwr79o&...feature=related Auta klasy turystycznej nie muszą mieć 200 stopnie skrętu kierownicy (i nie mają w rzeczywistości), ponieważ prędkości z jakimi pokonują zakręty są na tyle duże, że wystarczają małe ruchy kierownicą by optymalnie je pokonywać. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.