Killzone 3 - wyłączyłem tego crapa po 40 minutach...

 

not sure if serious or just hipster is hipstering

Uncharted 3 - nie wiem co niektórzy narzekają na tą część, na razie bawię się najlepiej z całej trylogii (chapter 13 aktualnie).

napaliłem się to mam NBA2k14. Koszem przestałem się interesować z jakieś 10 lat temu co ma przełożenie na moją grę. Póki co to zdążyłem zagrać 4 mecze w tym tylko jeden wygrywając. Najgorsze menu w historii gier nie pomaga ogarnąć tego tytułu.

Castlevania Lords of Shadow 2, dupy nie urywa, przeniesienie w nasze czasy jakoś mi nie pasuje, klimat gdzieś uleciał.

Pykam sobie w Ninja Gaiden 2 Sigma i Atelier Escha&Logy. NG bardzo przyjemny slasher,tylko te doczytywania w menu troszkę irytują nawet mimo zainstalowania gierki na dysk. Za to Atelier to moje pierwsze zetknięcie z tą serią i pozytywne zaskoczenie. Fajna grafika z naciskiem na design postaci,sielski klimacik,zabawa w alchemika.Gierka w sam raz na rozluźnienie.

Przymierzam się też do ponownego przejścia Demon Souls.

Edytowane 15 sierpnia 201410 l przez Paliodor

Uncharted 3 skończone. Przejrzałem dysk i mam jeszcze MGR, Remember Me, Proteus, FEZ, Mafia II, Metro LL, DMC, Motorstorm RC i Jak&Daxter 1/2/3 z tego co chcę z Plusa ukończyć zanim mi wygaśnie. Chyba na start się wezmę za Proteus i FEZ, bo mam trochę dosyć szybkich gier polegających na strzelaniu .

Ja bym zagrał w jaka jedynke na twoim miejscu.

Bierz się za pierwszego Jaka, raven. Bardzo przyjemna gra. I nie ma strzelania!

PES 14 - od kwietnia nie ruszyłem chyba żadnej innej gry Masakra

Graj w FEZa.

Koncze Uncharted 2, po tym zalewie guwna jak AC, Infamous i Uncharted, wezme sie za Ico Collection.

Mirror's edge - dawno tak często nie ginąłem:D

Wielki powrót do multi Uncharted 3. Po takiej przerwie strasznie lamie, ale mam nadzieje, że po kilkunastu (kilkudziesięciu?) meczach dawny skill wróci

Kol of dutej: Blak ops 2 multi, strit fajter wersus teken, Kryzys 3 (bo z ps plus) - multi. We wszystko lamie, ale ch.... z tym.

Biorę się za Valkyria Chronicles. Druga cel-shade'owa gra z rzędu, mam nadzieję, że mi się nie przeje ten klimat. Jak lubiłem Front Missiony na PSX, to to chyba podobne klimaty (w sensie strategia)?

Bliżej Valkyrii do Ring of Red z PS2 niż do Front Mission, tutaj przy ataku masz możliwość celowania. Mapa też nie jest podzielona na pola, co jest chyba nowością w tym gatunku tylko masz pasek ruchu i poruszasz się dopóki nie spadnie do zera.

 

Gram w Ace Combat Infinity i drugi raz w DLC do Enslaved, zakończenie super, wyjaśnia dlaczego Pigsy's pomógł nam w podstawce. No i cały czas kilka meczy dziennie w TLoU.

Po ukończeniu Castlevania Lords of Shadow (tak, wiem, dopiero:)), bez jakichś większych oczekiwań odpaliłem Wolfenstein The New Order i gra mną pozamiatała.

Kapitalny tytuł, który może kuleje od strony technicznej (silnik idTech wyraźnie się z PS3 nie lubi), ale ma w sobie olbrzymie pokłady miodności i grywalności.

Rozgrywka jest zróżnicowana, zalatuje tu trochę RAGE (nie tylko ze względu na te obleśnie doczytujące się tekstury:)), trochę METRO a klimatem nawet trąca o genialne Dishonored. O dziwo fabularnie jest to całkiem rozbudowany tytuł, a B.J. Blazkowicz otrzymał całkiem interesującą osobowość i historię - zupełnie się tego nie spodziewałem, ale jest to jeden z najbardziej rozbudowanych, rajcownych i, jak to mawiają Amerykanie - "Character driven" - shooterów FPP. Wielkie brawa dla Machinegames.

Jestem chyba tak w połowie TLOU (przynajmniej mi tak % z save'a pokazują).

Edytowane 20 września 201410 l przez DonSterydo

Jestem chyba tak w połowie TLOU (przynajmniej mi tak % z save'a pokazują).

Piona, ja gdzieś tak z 35%, jaram się bardzo. W międzyczasie jeszcze crysis 3.

A mnie wciągnęło Defiance. Zupełnie nie spodziewałem sie takiego obrotu spraw, bo jakoś w bani miałem sporo niepochlebnych komentarzy na temat tego tytułu.

W każdy razie kupiłem wersję pudełkową (tak, wiem, cyfrówka jest gratis na PS Store, ale ja jestem kolekcjonerem:)), wrzuciłem do czytnika i po początkowych problemach z serwerami (kiedy strasznie żałowałem, że w ogóle to odpaliłem), wciągnęło mnie do tego stopnia, że nawalam już drugi dzień z rzędu i nie mam ochoty na nic innego. Eksploracja, looting, levelowanie, wielkie starcia z udziałem losowo napotkanych graczy - kurde, zupełnie nie brakuje mi Destiny, której nie kupiłem z powodu braku kasy. Polecam, zwłaszcza, że jak już pisałem - na PS Store jest gratis.

Edytowane 21 września 201410 l przez WrednyPL

Wczoraj skończyłem Thief. Po recenzjach nie napalałem się za bardzo, ale muiszę przyznać, że pozytywnie zaskoczyłem się. Gra na 20 godzin, klimat robi robotę, miasto przeczesuje się z przyjemnością, chce się robić sidequesty, ale trzeba się trochę przy tym nabiegać. Jednak jak po paru godzinach ogarniasz już gdzie i którędy trzeba się udać to idzie to sprawnie. Fajnie poukrywane sekretne pokoje. Wciskanie ciągle kwadratu, żeby coś podnieść (i animacja rąk przy tym) nie wkurza, tak jak przypuszczałem z video-recenzji. Polecam, jak najbardziej warto.

Zaraz odpalam Bioshock Infinite . Po dwukrotnym przejściu The Last of Us musiałem zrobić miesiąc przerwy od grania  Myślałem że od Uncharted 2 nic lepszego już nie ma

UFO: EU. Taka sobie gra na 7/10. Przechodzę teraz na Impossible i gra oszukuje, bo moi maja cela jak krowa z wesela, a ufoki trafiają z ogromnych odległości. Ktoś kiedyś porównywał tę grę do Valkyrii, a bądźmy poważni, z czym do ludzi?

Granie na tych najwyższych poziomach trudności mija się z celem bo sprowadza się to do tego, że celność naszych oddziałów jest na poziomie 20%, a przeciwników 80% i to obojętnie z jakiej pozycji.

Saint Seiya Brave Soldiers koncze, pozniej Eternal Sonata.