Call of Duty 4: Modern Warfare

[Hlipo 3]

Najgorzej jest z granatami wypadającymi po śmierci przeciwnika w dodatku mają większe pole rażenie od zwykłych przez to przestałem grać w cod.

[Owiec 281]

No to mowia o martydromie. Ja ogolnie tego nie cierpie, ale mam stworzona specjalna klase i jak trafiam Shipment to ja wlaczam i dzieki martydromowi ,sporo killi sie nawija Ale tylko na tej mapce ,tego uzywam. Tryb jak zawsze headquarters ofc.

[Gość Soul]

Najgorsze co jest ,martydom (cwelski perk ) i P90 kapusta nie broń.

A no i miny a raczej i chory zasięg

Edytowane 31 marca 2008 przez Soul

[Kiler8888 0]

wchodze na HC TDM, biorę M249 SAW, double tapa, deep impact i pruję po każdym mozliwym budynku

 

hmmm sprawdziłem przed chwilą i nawet niezłe

tyle że póki nie mam lepszego celownika to kiepsko z celnością

 

moim ulubionym perkiem jest UAV jammer, mam go w każdej klasie którą mam przygotowaną pod HTD i HD

mało ludzi tego używa i łatwo można ich na to nabrać

Edytowane 31 marca 2008 przez Kiler8888

[bountyhunter 78]

ale z czym dokladnie macie problem z martyrdoomem? to, ze nie potraficie sie opanowac i po zabiciu przeciwnika lecicie od razu przed siebie? last stand jest bardziej lamerski, bo mozna zabic kilku przeciwnikow zarowno z dalekiego dystantu jak i z bliska, ale na niego jakos nikt nie narzeka, dziwne. sami prosi, a z granacikiem, ktory jest dobry tylko na blizsze dystanse, poradzic sobie nie potrafia...

[Kiler8888 0]

Martydoom jest o tyle kłopotliwy że na Hardcorze nie ma znacznika i trzeba wysłuchiwać odgłosu upadającego granatu.

Granatniki już są mniej lamerskie bo to gracz zabija przeciwnika, a nie liczyć że ktoś nie zauważy i wejdzie na granat.

Laststand nie jest taki zły bo jak strzelasz do kogoś to widzisz że jeszcze żyje (sam nie używam żadnego z "pośmiertnych" perków)

[Gość Soul]

Weź też pod uwagę to ,że czasami zabija się typa w takim miejscu że nie bardzo jest jak uciec ,albo masz dwóch panów koło siebie jednego jedziesz z noża i leci na Ciebie drugi ,po za tym jeżeli ktoś ma last standa można go zabić za nim co kol wiek zdąży zrobić ( ja zazwyczaj strzelam dla pewności dłużej także kolo nie jest wstanie nawet we mnie wycelować , marty co byś nie zrobił i tak granat zawsze zostanie )

Edytowane 31 marca 2008 przez Soul

[Hlipo 3]

ale z czym dokladnie macie problem z martyrdoomem? to, ze nie potraficie sie opanowac i po zabiciu przeciwnika lecicie od razu przed siebie? last stand jest bardziej lamerski, bo mozna zabic kilku przeciwnikow zarowno z dalekiego dystantu jak i z bliska, ale na niego jakos nikt nie narzeka, dziwne. sami prosi, a z granacikiem, ktory jest dobry tylko na blizsze dystanse, poradzic sobie nie potrafia...

jak dla mnie głównie chodzi o większe pole rażenia granatów z tego perka.

[Sasori 1]

Granaty rażą tak samo, te posmiertne są tylko lekko "podgotowane" - 2,5 sekundy do detonacji (zamiast normalnych 5).

[Szabla8 11]

Dla mnie lamerski jest granatnik. Nie używam go. Martydroma używam chociaż u innych może to troche wpienić, Last standa też nie używam ale tak bardzo mnie nie wkurza. Z broni prawie każdą używam i żadna nie jest lamerska. Każdy gra czym umie

[Mustang 1 742]

Dlaczego last stand jest mniej lamerski od martyrdoma?

Proste, last stand wymaga czegoś od samego gracza, osobiście go używam i zgodzę się, że jak zabijam gościa stojącego obok mnie to nie jest to szczególnie trudne, ale jak już ustrzelę snajpera leżącego na drugim końcu mapy to co innego. Mój rekord last standu to 3 fragi, kiedy przeciwnicy wcale nie biegli korytarzem w rządku.

Za to martyrdom jest lamerski bo od gracza nie wymaga absolutnie niczego, a najgorsze, że zabija się także swoich gdy gra się na hardcorze.

[bountyhunter 78]

to nie jest problem zabic kogos z last standa - tak samo jak z martyrdooma - mashowac w RT kazdy glupi potrafi, a jak juz sie gra na hardcore, to juz dopiero lameradia. obydwa perki sa tak samo lamerskie lub tak samo dobre - ale gadanie ze martyrdoom jest lamerski, a last stand dla samych pro graczy jest dziecinne. tym bardziej, ze to z last standa wpada przewaznie wiecej fragow.

[Owiec 281]

Bo jak ktos juz uzywa last standa i nabijanie grafi, to raczej umie grac ,chyba ze mu sie idocio sami pod nogi pchaja, to to nie trudne.

[benito82pl 197]

Ble ble ble bronie dla noobów....hmmm martydrom moze i lamerskie ale jak typ go ma to przeciez nie ma ilu lepszych perków!!!!wiec niech sobie uzywa ale z czasem zrozumie ze on malo daje!!Last stand ciut lepiej ale rzadko sie sprawdza.No i powinni dac do kazdej broni automatycznej ogien ciagły ,potrójny i pojedynczy.wtedy juz ta m16 nie była by tak przegieta od innych broni a jeszcze jedno albo juz nic:P

[jarken 33]

Oby plotki o przełożeniu premiery nowych mapek były bullshitem... 800 pkt już mam odłożonych.

[skiz 5]

TURNIEJ COD 4 ZapraszaM

http://forum.xboxonline.pl/viewtopic.php?t=14165

[Gość Maiden]

Dlaczego last stand jest mniej lamerski od martyrdoma?

Proste, last stand wymaga czegoś od samego gracza, osobiście go używam i zgodzę się, że jak zabijam gościa stojącego obok mnie to nie jest to szczególnie trudne, ale jak już ustrzelę snajpera leżącego na drugim końcu mapy to co innego. Mój rekord last standu to 3 fragi, kiedy przeciwnicy wcale nie biegli korytarzem w rządku.

Za to martyrdom jest lamerski bo od gracza nie wymaga absolutnie niczego, a najgorsze, że zabija się także swoich gdy gra się na hardcorze.

 

Abstra(pipi)ąc od tego że Hardcore który jest dla mega noobów (lub pseudo prosów) to właśnie w tym trybie wychodzi lamerskość granatnika. Mam tu na myśli "bombardowanie" przy jego pomocy respa przeciwnika na samym początku gry. Wel na Bog'u.

Edytowane 1 kwietnia 2008 przez Maiden

[Dziobak_ 1]

Moze i tak. Ale mnie maidenku raczej nie bawia mecze, gdzie łoi się typów na 10lvl . Poza tym, takie mecze są strasznie krótkie. Jeśli już mówimy o zwykłych trybach, to te objective'owe jak HQ czy dominacja są całkiem OK

[Gość Maiden]

Dziobaczku, zapewniam Cię że jak trafisz na dobrych graczy to nawet sam nie wygrasz meczu, ba możesz nawet ostro dostać w ciacho. I nawet znajomość brył i umiejętność mnożenia Ci się tu na za wiele nie zdadzą mój kreciku :*

Edytowane 1 kwietnia 2008 przez Maiden

[Dziobak_ 1]

Maidenku, taka ekipa prosów zdarza się raz na dziesięc spotkań. a na HC TDM, HC S&D non stop spotykasz jakieś wyzwanie paczusiu. I tam znajomośc brył okazuje sie zabwienna. A jak umiesz dodawać i liczyć? Hoho, wtedy pojawiaja sie panowie w czarnych garniturkach i mowia, ze MLG chce cie w swoich szeregach kwiatuszku :*

[Mustang 1 742]

Abstra(pipi)ąc od tego że Hardcore który jest dla mega noobów (lub pseudo prosów)

Do S&D jest zdecydowanie lepszy, przynajmniej uniemożliwia latanie na pałę i motywuje do skradania się oraz stosowania taktyki.

[Kiler8888 0]

Akurat ja się trochę zniechęciłem do S&D. Sam nie wiem czy to zależało od trybu/mapy czy czegoś tam, ale dograłem się w momencie kiedy przeciwnik miał już 3 flagi. Kiedy się respawnowałem to albo ginąłem po 5 sekundach albo nie mogłem się nigdzie ruszyć bo wszystkie wyjścia były obstawione...

Na TD respawny się zmieniają i w większości przypadków (za wyjątkiem mapy ze statkiem) ciężko jest zginąć na respie.

Ze strzelaniem na początku z gry granatnikiem się jeszcze nie spotkałem, ale to chyba logiczne skoro pierwsze respy są stałe. Ja bym wyzywał takich od lam i kickował ;]

 

 

Zawsze grałem w zwykłego TD, ale kiedy dograłem się do znajomego i zostałem zmuszony do HTD (wcześniej nie bawiłem się w eksperymenty) to już przy nim zostałem. Friendlyfire i brak mapy wymiatają.

[Gość Maiden]

Abstra(pipi)ąc od tego że Hardcore który jest dla mega noobów (lub pseudo prosów)

Do S&D jest zdecydowanie lepszy, przynajmniej uniemożliwia latanie na pałę i motywuje do skradania się oraz stosowania taktyki.

 

Motywuje do kampienia.

 

 

A jak grasz z dzikami, to jeżeli w TD nie zastosujesz taktyki, jesteś skończony.

[FalsoVero 3]

Od niedawna mam X-a i dziś zakupiłem COD4 osobiście uważam, że chłopcy z Activision staneli na wysokości zadania gra jest BOSKA. Dawno już nie grałem w tak dobrego Shootera

[Pelipe 236]

Od niedawna mam X-a i dziś zakupiłem COD4 osobiście uważam, że chłopcy z Activision staneli na wysokości zadania gra jest BOSKA. Dawno już nie grałem w tak dobrego Shootera

Dzięki za cynk. :>

 

CoDa 4 mam nabitego w Gamercardzie, ale to nie był mój CoD 4. Jednakże motywacja jaką mam na przejście singla on Veteran i kapitalne multi sprawia, że grę zdobędę prędzej czy później. Będę przegryzać z RS: V2, Fifą i GoWem ;p