Manor 645 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 oj komus chyba żyłka poszła%-) Po drugie czytanie ze zrozumieniem bo chyba masz z tym problemy i to nie małe. Może i nie mam pojęcia o telefonach wystarczy mi to, ze znam sie na nich na tyle wystarczająco, ze potrafie z tego utrzymac sie i pozwolic sobie na duzo rzeczy. Nastepna kwestia, nigdzie się nie jaram 6310i bo nie ma czym, to nie jest telefon do jarania czego powiedziec nie mozna o SE. Czy zawsze gdy ktos ci podaje konkretne argumenty to zmieniasz temat? - Słabe nerwy i niska kreatywnosc:) Men noł special noł nid tolk lol, uwielbiam w dyskusjach odwracanie kota ogonem. Moje 2 pierwsze akapity to taka sugestia do twoich poprzednich postów i tonu twoich wypowiedzi, w których spinasz się niemiłosiernie, ale wychodzi na to, że to mi nerwy puszczają w dalszej części jasno ci pokazuję, że Twoje gadki typu "takie wiesniaki jak ty kupują sobie takie bajery i pozniej tak sie zachowują" kierujesz do nie tej osoby co trzeba, bo nigdy nie kupowałem jeszcze komórki ze względu na bajery, co jasno w poście zaznaczyłem (a że w przyszłości z takich względów mogę kupić to inna brocha). Mimo to, to ty mi piszesz "Po drugie czytanie ze zrozumieniem bo chyba masz z tym problemy i to nie małe. Jedziemy dalej. Dajesz konkretne argumenty, a ja się pytam na co argumenty i w którym miejscu. Bo chyba indywidualne preferencje co do funkcjonalności komórki to jest osobista sprawa. To, że napiszesz, że przychodzą do ciebie wieśniaki co szpanują telefonami, albo, że na amerykańskich forach napisali co tak naprawdę się liczy w komórkach, to nie wiem na co to jest argument. "Konsola od zawsze miała jedno zastosowanie- granie, telefon - dzwonienie i smsowanie" A czy ja mówię, że nie? Stwierdzam tylko, że konsole oprócz grania oferują dużo innych możliwości i tak samo jest w przypadku komórek. Ponowię pytanie, boli cię, że ludzie kupują PS3 i X360, na których można nie tylko grać, ale i oglądać filmy, ściągać patche do gry, przeglądać internet, słuchać muzyki, instalować linuxa, podłączyć klawiaturę i myszkę pod usb? Cytuj
Baqś 0 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Zle mnie zrozumiales z tymi wiesniakami, wiesz co to irionia? Nie boli mnie to, przeciez ps3 jest własnie do tego zeby grac i oglądac filmy podpinac klawiature i myszkę ( kontrolery do gry ) , posiada wifi więc ocb? Nic mnie nie denerwuje, mam to gdzies jakiego ktos uzywa telefonu tylko dziwi mnie takie podejscie jakie ma kilka tutaj obecnych osób. PS:Linux na PS3 to wymysł ludzi, sony oficialnie nie daje takiej możliwosci wiec prosze Cie Tak samo jak wiesniakami są dla mnie ludzie, którzy kupują sobie SUVY i pralke z piekarnikiem tak samo są dziwni ci co kupuja telefon kierując się aparatem, mp3 , i iloscia kolorów na wyswietlaczu. Jesli komus zalezy na mp3 niech sobie kupi Ipoda a nie chodzi i (pipi)i o tym jak to mu zle z tym odtwarzaczem w telefonie, ze słaba jakosc, ze bateria słabo trzyma, o to mi chodzi! Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Tak samo jak wiesniakami są dla mnie ludzie, którzy kupują sobie SUVY i pralke z piekarnikiem tak samo są dziwni ci co kupuja telefon kierując się aparatem, mp3 , i iloscia kolorów na wyswietlaczu. Jesli komus zalezy na mp3 niech sobie kupi Ipoda a nie chodzi i (pipi)i o tym jak to mu zle z tym odtwarzaczem w telefonie, ze słaba jakosc, ze bateria słabo trzyma, o to mi chodzi! No jasne, niech se kupi mp3. A do gier konsolę, a do radia przenośne radio, a do zdjęć aparat, a do filmów kamera zę statywem. Super. Tylko że wiesz co? Nie każdy ma ochotę nosić 4 kg aluminium w kieszeniach, chce mieć wszystko w jednym miejscu, w zasięgu jednego ruchu ręką. To się nazywa wygoda. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 (edytowane) co nie zmienia faktu ze rycze na glos z goscia u mnie w robocie, ktory puszcza sobie radyjko ze swojej nokii95 i pozniej dzwoni do niego laska mowi ze musiu konczyc bo bateria mu siada xDDD poza tematem, bo nawet nie czytalem ostatnich postow: komorka powinna przede wszystkim sluzyc jako komorka, jaki ma sens jechac gdzies w swiat, robic zdjecia, sluchac muzyki po dordze, gdy nagle chcesz zadzwonic a tutaj poziom baterii pokazuje ze posluchasz jeszcze tylko pol minuty stachurskiego xD? no nie ma. aparat: za 400 zl masz sprzet ktorego nie ebdzie w komorkach jeszcze dlugo, waga kolo 200g, strzelam( edit: spr. 150 g aparat z aluminium) filmowanie: masz w aparacie, i na pewno lepsze niz w komorkach. muzyka: za 100zl masz malenstwo ktore da Ci 25 h muzyki, w lepszej jakosci niz telefon, lub takiej samej gdy telefon jest dobry. radio: kto kurfa slucha radia?! rezultat: mniej machania ladowarka, waga niewiele wieksza.( te wielkie nokie swoje waza, nie mowcie ze nie), pieniadze zostaja w kieszeni. Edytowane 9 września 2008 przez _Milan_ Cytuj
Baqś 0 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 co nie zmienia faktu ze rycze na glos z goscia u mnie w robocie, ktory puszcza sobie radyjko ze swojej nokii95 i pozniej dzwoni do niego laska mowi ze musiu konczyc bo bateria mu siada xDDD poza tematem, bo nawet nie czytalem ostatnich postow: komorka powinna przede wszystkim sluzyc jako komorka, jaki ma sens jechac gdzies w swiat, robic zdjecia, sluchac muzyki po dordze, gdy nagle chcesz zadzwonic a tutaj poziom baterii pokazuje ze posluchasz jeszcze tylko pol minuty stachurskiego xD? no nie ma. aparat: za 400 zl masz sprzet ktorego nie ebdzie w komorkach jeszcze dlugo, waga kolo 200g, strzelam filmowanie: masz w aparacie, i na pewno lepsze niz w komorkach. muzyka: za 100zl masz malenstwo ktore da Ci 25 h muzyki, w lepszej jakosci niz telefon, lub takiej samej gdy telefon jest dobry. radio: kto kurfa slucha radia?! rezultat: mniej machania ladowarka, waga niewiele wieksza.( te wielkie nokie swoje waza, nie mowcie ze nie), pieniadze zostaja w kieszeni. I to się nazywa racjionalne myslenie. Tak samo jak wiesniakami są dla mnie ludzie, którzy kupują sobie SUVY i pralke z piekarnikiem tak samo są dziwni ci co kupuja telefon kierując się aparatem, mp3 , i iloscia kolorów na wyswietlaczu. Jesli komus zalezy na mp3 niech sobie kupi Ipoda a nie chodzi i (pipi)i o tym jak to mu zle z tym odtwarzaczem w telefonie, ze słaba jakosc, ze bateria słabo trzyma, o to mi chodzi! No jasne, niech se kupi mp3. A do gier konsolę, a do radia przenośne radio, a do zdjęć aparat, a do filmów kamera zę statywem. Super. Tylko że wiesz co? Nie każdy ma ochotę nosić 4 kg aluminium w kieszeniach, chce mieć wszystko w jednym miejscu, w zasięgu jednego ruchu ręką. To się nazywa wygoda. Nie no pewnie lepiej miec aparat i mp3 i gry w telefonie takie jakie robiły/grały/i sluchały ( jakosci ) ludzie 30 lat temu. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Niby maleństwo, ale przekładanie kilku sprzętów między sobą nie jest zbyt wygodne ( już choćby same ładowarki - przeciętny człowiek ma ich obecnie co najmniej 4 w pokoju, a przy tylu zaczyna się irytacja). Dla mnie to jest głównie taka kwestia - stawiasz na lepszy stosunek jakość/cena, albo na większa wygodę. Jak ktoś siedzi w gadżetach i chce mieć jakość, to okej. Kwestia gustu. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 (edytowane) nie wiem co jest niewygodnego w posiadaniu 3( 3!) maych gadgetow przy sobie, plus, nie widze potrzeby noszenia aparatu caly czas, chyba ze ktos lubi robic zdjecia wiewiorkom w parku gdy skradaja sie po orzeszka. Do zrobienia zdjecia zula na przystanku, moge sie zgodzic, starczy aparat 1,3 mpiksele w telefonie. Sadze ze to nie sprawa wygody oggozo, to po prostu ped tlumu do posiadania wszystkiego w jednym. btw: gdyby moj SE zaczal miec problemy z polaczeniami, lub smsami, nie trzymalbym go w kieszeni nawet dnia. przez pierwsze 3 miechy pogrywalem jak dziki w luminesa, i zrobilem z 50 zdjec, i wgralem podniecony 4 mp3. Teraz nie mam nic, zeby nie zamulalo mi buraka gdy wchodze na skrzynke. Edytowane 9 września 2008 przez _Milan_ Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Sadze ze to nie sprawa wygody oggozo, to po prostu ped tlumu do posiadania wszystkiego w jednym. Jaki buntownik. Jakie teorie spiskowe. Cytuj
Antares 20 Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Mam spory dylemat z kupnem fona więc postanowiłem poprosić Was o radę. Generalnie nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do telefonu bo od gier w terenie miałem zawsze jakiegoś handhelda (GBA a teraz PSP) a od muzyki MP3. Zdjęć nie robiłem więc dość długo wystarczał mi SE T300 i pewnie służyłby mi do dzisiaj gdyby nie niewygodna klawiatura i joy który się rozwalił 2 lata temu kupiłem więc N-Gage'a (Classic) za 350zł (używka) i zakochałem się w Symbianie. Starałem się wykorzystywać wszystko co telefon mi umożliwiał od gier N-Gage i symbianowych, przez emulatory, aplikacje itd. Czytałem nawet Ebooki Wkurzał tylko mały wyświetlacz i brak aparatu - czasem fajnie jest wysłać przyjaciołom MMSa Niestety bateria nie była pierwszej młodości i po roku stanąłem przed problemem kupienia nowej. Oryginalne-podróbki z allegro odpadały a porządna i sprawdzona bateria Nokii kosztowała 80zł więc darowałem sobie i stwierdziłem, że sprawię sobie Sharp'a 902, który nie pozwalał mi spać po nocach. Kupiłem go półtora roku temu, używke za 450zł i byłem bardzo zadowolony. Wprawdzie bolał brak systemu operacyjnego ale rekompensował to świetny MP3 player na podzespołach Yamahy oraz rewelacyjny aparat, który jak na możliwości telefonu komórkowego w pewnym sensie przegania współczesne modele. Producenci krzyczą ilością Megapixeli a każdy kto miał do czynienia z choć trochę lepszą niż "weekendową" fotografią wie, że najważniejsza jest optyka. Inaczej mówiąc - na co komu 5mpix w telefonie jeśli optyka jest plastikowa a sam obiektyw to malutki pizdryk, że o rozmiarze matrycy światłoczułej nie wspomnę. Sharp 902 z 2.0 megapixelami i szklaną optyką (2x zoom optyczny) wystarczał mi w zupełności do MMSowego i "niedzielnego" focenia mimo dosyć słabej lampy. A i zdjęcia robił lepsze od mojej starej kompakt-idiot-camery Kodaka Na dodatek conajmniej 2 letnia bateria przy intensywnym użytkowaniu trzyma 4 dni (nie ma to jak japońskie ogniwa). Niestety w trakcie sesji w styczniu tego roku uwaliło mi się wyjście słuchawkowe w telefonie (wsadzona wtyczka od słuchawek a sam telefon wrzuciłem wyłączony w czasie egzaminów do plecaka) i coś się musiało nadwyrężyć. W ten sposób telefon stracił swój drugi największy atut. Obecnie mam do dyspozycji około 500 (góra 600) zł i chcę kupić telefon. Zdaję sobie sprawę, że z tym co bym chciał w grę wchodzi jedynie używka i nie jest to problem jeśli będzie zadbana. Przeglądam modele i oferty od dłuższego czasu, ale może coś przeoczyłem dlatego postanowiłem napisać posta. Moje wymagania: - Mp3 - totalny mus, nie lubię nosić dodatkowego playera ze sobą z resztą stary mi się zepsuł więc musiałbym wydać na nowe urządzenie a długo bez muzyki nie wytrzymam - na razie się ratuję nosząc PSP w plecaku - Wifi - kolejny mus - wprawdzie mam PSP ale korzystanie z netu na konsoli pomimo wielkiego wyświetlacza jest ultra-niewygodne ze względu na brak klawiatury. Od października będę studiował informę i WiFi jest w każdym zakątku uczelni więc chcę to wykorzystać Poza tym wiadomo - tam gdzie WiFi tam można rozmawiać za darmo a to przez Skype a to na GG czy Gmailu. - Klawiatura Qwerty - mus - piszę dużo smsów, poza tym do przeglądania netu by się przydała ze względu na powyższy punkt - Ekran dotykowy - tu już gorzej, bo wciąż niewiele modeli to ma. Przyśpiesza to jednak poruszanie się po menu i przede wszystkim 95% programów do nawigacji tego wymaga. Ponieważ chcę by telefon starczył mi na dłużej niż rok a wkrótce zamierzam zrobić prawo jazdy myślę o module GPS pod Bluetooth. A i do pieszych wycieczek by się przydało bo czasem mam dość taszczenia mapy miasta - System operacyjny - wolałbym Symbiana aczkolwiek niekoniecznie - o tym napiszę nieco poniżej - Gry - fajnie by było w coś przyciąć. Wprawdzie mam PSP ale nie noszę go zawsze ze sobą. Javki (3d też mnie interesuje) czy jakiś emulatorek (snes, gbc a najlepiej GBA) na przystanku lub w czasie niespodziewanego okienka na uczelni to coś fajnego. Dlatego procek powinien mieć jakieś 400mhz w przypadku Windows Mobile lub nieco mniej w przypadku Symbiana. - Aparat - wystarczą 2 mpix. W lipcu kupiłem sobie Nikona D80 więc komórka służyłaby tylko do MMSów lub ekstremalnych sytuacji gdy potrzebuję zrobić zdjęcie a nie mam przy sobie lustrzanki Podsumowując - chciałbym telefon prawie "do wszystkiego" albo inaczej mówiąc palmfon. Przede wszystkim do trzaskania smsów i korzystania z netu przez WiFi. Ponad to pełniłby funkcję elektronicznego notatnika - piszę recenzje do e-zinu muzycznego i czasem dostaję weny w niespodziewanych momentach a tak mógłbym spożytkować np. nudne wykłady na uczelni czy podróże metrem które odbywam codziennie. Dlatego system operacyjny musi być polski, żeby dało się na nim klepać z polskimi znakami. No i oczywiście qwerty żeby się wygodnie pisało Fajnie by było przyciąć w nowe Javki bo coraz więcej znanych firm typu Capcom czy Konami przenosi swoje flagowe tytuły na komórki. Do głowy przychodzi mi kilka modeli ale mam problem ze znalezieniem zadbanego i wiarygodnego w tej cenie. Na wyglądzie nie zależy mi specjalnie - nie jestem karkiem który wyrywa laski na komórkę A modele które są moimi wizualnymi ideałami i tak nigdy nie dotrą do europy (904 Sharp ) Najbardziej ciągnie mnie do SE p990i bo ma praktycznie wszystko co wymieniłem, spory support oprogramowania, przyzwoity wygląd. Niestety większość na allegro albo ma Orange Menu (cholerny zamulacz i przede wszystkim oszpecacz każdego systemu) i Simlocka na Orange albo wygląda jak wyjęte psu z gardła. Wiem, że fon zarysowuje się troche od noszenia w kieszeni (pod tym względem nieśmiertelna Nokia 3310 rządzi ) ale telefon wyglądający jakby ktoś po nim jeździł czołgiem to nie dla mnie. Poza tym w takich przypadkach jest większe prawdopodobieństwo że fon jest po przejściach i może zacząć szwankować. Jednak SE ma ten plus że w razie awarii każdy serwis mi pomoże (w przypadku Sharpa robią wielkie oczy). Wiem, że są jeszcze inne modele z serii "p" i z serii "m" ale albo są za drogie albo czegoś nie mają (najczęściej brak Wifi) SPV wygląda całkiem ciekawie, zwłaszcza model M2000 oraz M3100 który ma nad pozostałymi dużą przewagę bo ma Windowsa Mobile dla palmtopów a nie okrojoną wersję dla komórek. Niestety M3100 jest za drogi a model niżej czyli M3000 ma za słaby procek (co za debil upycha 200mhz do fona który docelowo ma chodzić na Windows Mobile 6.0 i odpalać aplikacje). Na dodatek z tego co wyczytałem Windows Mobile ma tę wadę, że po doinstalowaniu łatki spolszczającej lubi zamulać więc o emulacji GBA mogę zapomnieć. Podoba mi się jeszcze Toshiba g900 która pomimo wady w postaci Winzgrozy kusi japońską marką i tym, że ma wszystko co wymieniłem. Ale najbardziej ciągnie mnie do p990i tylko pytanie gdzie wyhaczyć telefon "pewny", bez simlocka i orange-menu oraz w dobrym stanie techniczno-wizualnym ._. A i najlepiej żeby był dostępny w moim mieście bo dział "telefony" w przypadku Allegro przoduje w ilości wysłanych cegieł i ziemniaków Cytuj
Gość Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 A możesz tak w kilku zdaniach zapytać? Bo jednak pieprznąłeś wypracowanie straszne :< Kup se S/E A do kolegów powyżej. Ja pierdziele , ale macie dylematy. Chyba lepiej jest mieć możliwość zrobienia dobrego zdjęcia niż takiej możliwości nie mieć, co? A że zrobienie takiego zdjęcia zmniejszy długość rozmowy z "taką jedną" o powiedzmy 20 sekund. No życie kurde. Zawsze se możesz kupić 2 baterię i nosić ją w portfelu , i tak to mniej niż aparat foto, mp3, psp i notatnik. C'nie? Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 (edytowane) masz racje stonik, ale ja mowilem o sytuacji gdy ktos nie ma mp3, nie ma aparatu, ma tylko kombajn. No i taka zabawka plus 2 bateria to parokrotnie wieksze koszta. Edytowane 9 września 2008 przez _Milan_ Cytuj
Gość Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 Bo się wkurwiłem i popadłem w skrajności Ale przesłanie jasne chyba Cytuj
Gość Opublikowano 9 września 2008 Opublikowano 9 września 2008 JAKI TELEFON WYBRAĆ? Sony Ericsson . Można zamknąć temat. I tak jutro koniec świata :< Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 co w tych se jest takiego magicznego ze wszyscy sie tak nimi jaraja? Powaznie pytam Cytuj
CoATI 1 051 Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 nic. wszyscy bronia swojego fona, a ze SE jest cool i dzezi to sie jaraja ;] Cytuj
Baqś 0 Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 nic. wszyscy bronia swojego fona, a ze SE jest cool i dzezi to sie jaraja ;] bo ogołnie SE to fajne telefony, lubiane, ale jako głowna funkcja tego urzadzenia są do dupy. Moze maja fajne bajery ale nie kazdy to lubi, jesli ktos potrzebuje dzwonic a nie bawic się nim to wybiera nokie. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 A co, Sony Ericsson nie dzwoni? Ja przez nie rozmawiam i jakoś daję radę, słyszę rozmówcę, on słyszy mnie. Rozmowa się toczy, jest cool. Cytuj
Gość _Milan_ Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 moze dostal z telefonem nr nudnych ludzi. To trzeba samemu zbierac! Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 11 września 2008 Opublikowano 11 września 2008 Albo dzwoni pod automantyczną sekretarkę simplusa od zasilania konta. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 12 września 2008 Opublikowano 12 września 2008 Bo nie miałeś porządnego S/E Oj tam Stonek pierdolisz :P codziennie mam pod reka praktycznie KAZDY telefon dostepny na rynku i nadal nie rozumiem czym sie ludzie jaraja w przypadku SE. Telefon jak kazdy inny - tak samo jak i Nokie. Kwestia tylko co komu bardziej pasuje z wygladu. Cytuj
Gość Opublikowano 13 września 2008 Opublikowano 13 września 2008 Nie chodzi o sam wygląd [ który notabene [?] mi najbardziej pasuje [ choć nie zawsze ofkoz]] ale o menu i intuicyjność obsługi. Cytuj
Lucek 4 417 Opublikowano 13 września 2008 Opublikowano 13 września 2008 Nie chodzi o sam wygląd [ który notabene [?] mi najbardziej pasuje [ choć nie zawsze ofkoz]] ale o menu i intuicyjność obsługi. tez kwestia gustu. mi akurat bardziej pasuja menusy nokiowe Cytuj
raven_raven 12 014 Opublikowano 13 września 2008 Opublikowano 13 września 2008 Eh, kocham to forum. Nie było mnie tu kilka dni i już widzę, że nasi miszczowie mnie zjechali. Ja tu wyrażam swoją opinię i sorki, ale nadal będę wyrażać. Mam coś takiego jak PSP czy DS, mam aparat cyfrowy 7 Mpx kupiony ze 2 lata temu i do dziś robi zdjęcia dobre. Nie potrzebny mi telefon, który potrafi wszystko, a tym samym nic (bo jakość muzyki słaba, aparat niby dobry a i tak mi wszystko (pipi).nie po 3 dniach). Po raz pierwszy w życiu zgodzę się z Milanem, jak chłop chce, to powie coś mądrego. Swoją drogą podoba mi się nastawienie Bagśia, który mądrze prawi. Telefon służy do dzwonienia, a masa bajerów pododawanych to wynik marketingu, od którego powoli się odchodzi (gdyż sami konsumenci mówią, że już za dużo tego wszystkiego). Po co mi 100 mln fukncji, skoro z większości skorzystam raz, góra dwa? Menusy nokiowe są bardzo intuicyjne, moja babcia czy mama, które uczą się obsługi wszystkich urządzeń długo, łapią o wiele szybciej niż w SE czy innych LG, któr mają jakieś pokombinowane te menusy. My, młodzi, się w tym wszystkim połapiemy, ale już normalni ludzie, nie dość, że nie mają na to czasu i ochoty, to jeszcze im życie utrudnia. Gdybym słuchał muzyki, może by mi sie przydała opcja odtwarzania mp3 w telefonie, ale nie chce mi się. Każdy, kto zajmuje się cykaniem zdjęć, robi je aparatem, nie komórką. Java się może przydać na przystanku, ale to i tak pic, bo padnie mi bateria po 2 dniach. Jak mówiłem, jak dzwoni i pisze smsy wystarczy. I nie przyjmujcie tego jako ofensywy na kochane SE, nie chce nikogo przekonać ani do jednego, ani do drugiego, mówię tylko, że to co oferują mi te słabe Nokie w zupełności mi wystarczy. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.