mocny filmik, zarąbiste akcje w stylu Bourne'a i trochę strzelania mniam, kolejna giera do kolekcji w 2009 roku

Tu jeszcze trailer wyjaśniający http://www.gametrailers.com/video/e3-09-splinter-cell/50012

Zimzvm nie nie podano konkretnej daty premiery. Widział ktoś film "Uprowadzona" hehe jakieś skojarzenia z SC?

Ja oglądałem, ten sam motyw i podobna scena z poddaniem się Ale jak dla mnie to na plus bo Uprowadzona był niezłym filmem akcji

W poprzednich częściach niektóre misje można było przejść bez zabijania ani jednego przeciwnika w innych może 1 czy dwóch 2. W Conviction patrząc po filmiku wątpię by to było możliwe a to nie jest fajne. Ale trzeba się cieszyć, że w ogóle wyjdzie

Pierd.olisz.

 

O żesz (pipi)a ja pie.rdole. Nie mam pytań. HIT, murowany must have. Ja freak SC jestem udobruchany bardziej niż przez stado mokrych panien.

Mam nadzieję, że nie zrobią z tego przesadnej rąbaniny. Strzelanek na razie mamy na pęczki, za to porządnych skradanek brakuje.

porządnych strzelanek również. Same gówienka nie warte wydania złotówki. Takiego chciałem Fishera, i jest. Dzięki opatrzności zmienili mu ten pedalski emo fryz. Ma być twardo i z polotem. A takie specyfiki niech siedzą w jrpgach.

Edytowane 2 czerwca 200915 l przez ChevChelios

No nie wiem czy brakuje porządnych strzelanek (Gearsy, RE5, Dead Space, jakieś Kolofdiuty, zapowiedziane Red Faction, Bioshock 2), na pewno nie tak jak brakuje skradanek (w tej chwili nie potrafię wymienić nic prócz stareńkiego Double Agent i MGS'a 4 PS3). Conviction może zawierać kilka etapów rozwalankowych, jednak wolałbym, żeby pozostał grą stealth-action nastawioną bardziej na stealth niż na action.

Jeśli całość gry będzie przypominać ten gameplay to nie będę się ani chwili zastanawiał nad zakupem .

Pewnie że strzelanek nie brakuje tych jest aż nadto ale nowy SC kompletnie nie przypomina typowej strzelanki. W gameplayu który nam został pokazany, wszystko jest ze sobą idealnie wymieszane to znaczy action-stealth. Sam-owi zabili córkę, jest wkur.wiony, chcę się zemścić to wystarczające powody żeby nie zrobić z tej gry typowej skradanki. To nie misja w której po cichu ma wyeliminować jakiegoś typa-przewódcę czy coś takiego. To ma być pełną gębą konkretny action z elementami stealth. Grając w nowego Splinter-a chcę czuć w(pipi).ienie-złość-gniew Sama, co już ewidentnie pokazuje pierwsza akcja w kiblu. No brak mi słów po prostu po tym 3 minutowym gameplayu; jestem w niebie-MOC!!! Chyba opłacilo się czekanie...

Edytowane 2 czerwca 200915 l przez Slupek88

Mi sie podoba koncepcja, dobry moyw na zakonczenie serii. po srednim DA bedzie to cos pieknego.

Co było złego w Double Agent?

Panowie to była tylko prezentacja i zakładam, że w grze da się przechodzić levele także na full stealth. Sama gra moim zdaniem to numer jeden tegorocznego E3. Z Alana Wake'a nie pokazali wiele nowego, a Heavy Rain był nieobecny. Mnie rozwaliła filmowość zaprezentowanego gameplay'u, więc jest duża szansa na wciągającą i emocjonującą historię, których na obecnej generacji nieco brak(Gears of War - nyga pliz). Warto było czekać, warciej będzie ciułać kasę. Bo jest kurna na co.

 

P.S. Co było złego w poprzednim fryzie Fischer'a? Jednakże w mojej opinii teraz prezentuje się lepiej.

emo ci.pa, tera jest kolo jak należy.

Mi własnie ten najbardziej się podobał obok CT. Był ciekawy, dobry graficznie miał wszystko co poprzednie SC i jeszcze więcej. I zawsze mnie ciekawiło czemu jadą to grę.

 

Chev długie włosy to emo ci'pa od razu, lol.

Ci.pa i ch.uj btw. zdystansuj bo przejęty rolą jesteś.

 

DA był znakomity, jedna z tych gier które na 360tce dały mi frajdę. Ukończona z 8 razy. Conviction mnie rozłoży, czuję to.

Nie no nie mam już wlośow więc to nie kwestia utożsamiania się z bohaterem, ale to że miał dlugie włosy bo sie zapuścił jak spie'rdalał po kanałach nie sprawia iż wyglądał jak emo ci'pa.

Co było złego w Double Agent?

Głównie bugi, masa irytujących bugów (zaznaczam że grałem w wersję PC). Prócz tego ten nowatorski schemat rozgrywki nie bardzo mi podpasował. Misje w siedzibie JBA ssały pałkę. Misje klasyczne też nie zachwycały, jedyna misja która mi się podobała to ten wieżowiec w Shanghaiu. Dla mnie Splinter Cell to mrok i deszcz, a w Double Agent przeważała ładna pogoda i dzień.

 

Całkowicie nie zgadzam się z opinią 2razyjot, Double Agent był zupełnie inny od poprzedników, chcieli odświeżyć serię wprowadzając zmiany. A wyszedł moim zdaniem najsłabszy Splinter, swoją drogą i tak dużo lepszy niż inne gry akcji. Myślę że ludzie jadący po tej grze mają na myśli właśnie porównanie do poprzednich części, a nie że gra jest zła i do bani.

Ci.pa i ch.uj btw. zdystansuj bo przejęty rolą jesteś.

 

DA był znakomity, jedna z tych gier które na 360tce dały mi frajdę. Ukończona z 8 razy. Conviction mnie rozłoży, czuję to.

 

ale fabularnie to DA było tragiczne

Nie trzymało się kupy bo polecieli telenowelą i z córką Rybaka. Poprzednie części nie miały tych bzdet i czuło się jakby czytało się książki Toma. DA zawiodło pod tym względem i historia lepiej opowiedziana była w DA ale na pastgeny. Wersja Xklockowa była świetna.

Double Agent w porównaniu do CT czy PT to popłuczyny chociaż...nie był taki najgorszy przeszdłem raz i pozbyłem się a grafika na 360 to jakas kpina wogole była ta gra w stosunku do CT miala podniesioną jedynie rozdziałke poza tym tekstury czy efekty świetlne wyglądały jak na starym Xie.

 

Conviction zapowiada się niezle.Przypomina mi trochę Bonda po obejrzeniu tego gameplayu.Graficznie też niczego sobie ale myślę że furrory nie zrobi już ta seria.

mi już wymierzył kopa i to naprawdę mnie pocelował.

trailer z E3 mną pozamiatał... odważę się powiedzieć, że to największe zaskoczenie targów w tym roku. bez dwoch zdań.

 

nie mogę się doczekać tego tytułu.

na E3 był już przecież gameplay i to całkiem konkretny. filmik znajdziesz na każdym lepszym portalu growym.

Gierką za bardzo sie nie interesowalem, ale po pokazie na E3 to nawet sie zajaralem, byc moze bedzie to nawet gra roku (przynajmniej na X0). ;]

 

Grafa wymiata, gameplay widac ze rozbudowany i ciekawy, no ale trzeba jeszcze to sprawdzic w praniu, bo filmiki to wiadomo jak to z nimi bywa.

Gameplay z E3 ryje beret bez dwoch zdań, ale daje się zauważyć tendencję w Ubisofcie do upraszczania rozgrywki podobnie jak w ostatnim Prince of Persia. Niby nabrało to wszystko dynamizmu i filmowości, grać się będzie przez te kilka/kilkanaście godzin może i przyjemnie, ale cały ten system egzekucji nasuwa mi skojarzenia z Rainbow Six i oby rozgrywka nie sprowadzała się w głównej mierze na schemacie dziurka od klucza ---> ustawienie celów ---> but ----> eliminacja.

 

 

W Double Agent nie grałem.