rafalm86 0 Opublikowano 6 maja 2011 Opublikowano 6 maja 2011 Shift 2 jest równie dobry co pierwsza czesc?? czy moze jakies inne wyscigi polecacie?? grałem Shifta, GRIDa i troche w GT5 ale troche sie zawiodłem na tym tytule Cytuj
septo 1 Opublikowano 6 maja 2011 Opublikowano 6 maja 2011 Demon's Souls, Borderlands GOTY, Fallout New Vegas, którą z tych 3 wybrać? lubię zarowno klimat postapokaliptyczny jak i rpg. Cytuj
Josh the Boy 24 Opublikowano 6 maja 2011 Opublikowano 6 maja 2011 Pomimo całego szacunku do produkcji Gearbox i From Software - bierz Fallout: New Vegas. Przytłaczająca liczba misji, questów i dodatkowych atrakcji, niesamowita swoboda, ciekawa i nieliniowa fabuła (masz wpływ praktycznie na wszystko), mega klimat post-apokaliptycznego świata, wyraźnie zaznaczone elementy RPG, hektolitry miodu w trybie hardcore (bardzo silni przeciwnicy, konieczność martwienia się o żarcie, wodę i sen). Zaczynając przygotuj się na co najmniej 100 intensywnych godzin szarpania (ja grałem 120, a i tak wszystkiego nie widziałem/nie zrobiłem). IMO jedna z najlepszych, najbardziej rozbudowanych gier obecnej generacji, nawet pomimo nieco topornej grafiki. Cytuj
Gość szpic Opublikowano 7 maja 2011 Opublikowano 7 maja 2011 batman vs rdr ? co lepsze na czasy gdy nie ma psn Cytuj
Palczasty 8 Opublikowano 7 maja 2011 Opublikowano 7 maja 2011 RDR mimo wszystko jest lepszą grą, jest w niej mnóstwo do zrobienia, ale Batmana też musisz kiedyś sprawdzić Cytuj
Biały 55 Opublikowano 7 maja 2011 Opublikowano 7 maja 2011 (edytowane) Zdecydowanie RDR, moim zdaniem to najlepsza gra obecnej generacji konsol. Batman jest grą genialną, top10 gier na ps3, warto przejść po RDR EDIT - KTO JEST TAK (pipi) I MINUSUJE NA SIŁE? Edytowane 7 maja 2011 przez Biały 1 4 Cytuj
Palczasty 8 Opublikowano 8 maja 2011 Opublikowano 8 maja 2011 (edytowane) Mam takie pytanko- Mam możliwość wymienić Just Cause 2 albo za Demon's Solus , albo za Dante's Inferno. Którą wybrać ? Skłaniam się ku DS, ale nigdy nie grałem w RPGi, może czas się przekonać. Słyszałem coś o wersjach tej gry ( japońska, amerykańska) Mam się o coś tego kolesia zapytać ? Edytowane 8 maja 2011 przez Palczasty Cytuj
triboy 979 Opublikowano 8 maja 2011 Opublikowano 8 maja 2011 DS to tytuł na kilkadziesiąt godzin gry. W miarę wymagający, lecz dający mnóstwo satysfakcji. Co do wersji, mając wersję EU, pograsz tylko z graczami posiadającymi wersję EU, US=US. Jeżeli chcesz grać ze znajomymi, dowiedz się jakie wersje posiadają. Cytuj
Palczasty 8 Opublikowano 8 maja 2011 Opublikowano 8 maja 2011 Czyli Dante's Inferno sobie odpuścić, tak ? Cytuj
Yabollek007 314 Opublikowano 8 maja 2011 Opublikowano 8 maja 2011 Odpusc sobie - gra to niesamowity przecietniak, do God of War nawet nie ma startu. No chyba, ze przeszedles wszystkie czesci God of War i jestes nie fanem, a fanatykiem takich gier - wtedy mozesz DI rozwazyc. Demons Souls to tak na dobra sprawe nie RPG. Jak sie nad nia zastanawiasz - odpal youtube i zobacz czy ci sie to podoba. Ja juz po pierwszych filmikach wiedzialem ze musze ta gre miec. Naprawde polecam. Swoja droga az taka hardkorowa jak mowia, nie jest - wystarczy tylko uwazac. Dla mnie duzo bardziej frustrujaca gra bylo takie Modern Warfare 2 (a Demons Souls w ogole nie byl frustrujacy). A to dlaczego? A no dlatego, ze jesli w tej grze zginiesz to dlatego ze zlamiles i popelniles jakis blad, a nie dlatego ze tworcy zle zbalansowali gre (tak jak jest to w przypadku CoD). 1 Cytuj
tomek1906 18 Opublikowano 9 maja 2011 Opublikowano 9 maja 2011 Ratchet & Clank ma tryb gry 2os? Cytuj
Haro 78 Opublikowano 9 maja 2011 Opublikowano 9 maja 2011 Mam takie pytanie, ale wcześniej odrobinę się rozpiszę. Mam odłożone pieniądze na L.A. Noire, więc gra w dniu premiery wyląduje w czytniku. Teraz natomiast, w oczekiwaniu na tę grę, zastanawiam się nad Dead Space'em. Może się to wydać trochę dziwne, ale kocham horrory i jednocześnie nienawidzę. Wielokrotnie grając w Silent'a, Alan'a, nawet w (siara przyznać) Fallout'a 3 czy Undead Nightmare pauzowałem, żeby złapać oddech i dać przerwę łomoczącemu sercu. Niemniej DS/DS2 mnie przyciąga. Zastanawiam się czy warto? Mocno straszna? Napiszcie co nieco na jej temat. Cytuj
Biały 55 Opublikowano 9 maja 2011 Opublikowano 9 maja 2011 Mam takie pytanie, ale wcześniej odrobinę się rozpiszę. Mam odłożone pieniądze na L.A. Noire, więc gra w dniu premiery wyląduje w czytniku. Teraz natomiast, w oczekiwaniu na tę grę, zastanawiam się nad Dead Space'em. Może się to wydać trochę dziwne, ale kocham horrory i jednocześnie nienawidzę. Wielokrotnie grając w Silent'a, Alan'a, nawet w (siara przyznać) Fallout'a 3 czy Undead Nightmare pauzowałem, żeby złapać oddech i dać przerwę łomoczącemu sercu. Niemniej DS/DS2 mnie przyciąga. Zastanawiam się czy warto? Mocno straszna? Napiszcie co nieco na jej temat. Jeżeli to nie jest marne prowo (pauzowałeś w RDR:UN? kamaaaan...) to odpowiadam - nie warto w Twoim przypadku, po paru minutach w DS1 dostaniesz zawału i będziesz zajmował tylko miejsce w szpitalu;/ Cytuj
Haro 78 Opublikowano 9 maja 2011 Opublikowano 9 maja 2011 (edytowane) Nie zwykłem prowokować. Na zombie mam niesamowitą wczuwę, do tej pory dodatek (wersja pudełkowa) stoi nieruszona (i tylko raz odpalona). Pomijam fakt, że Silent Hill przeszedłem od pierwszej do trzeciej części (chociaż wiele nerwów mnie to kosztowało), ale motywy zombie mrożą mi krew w żyłach, stąd na półce stoją raz jeden używane Dead Rising 2, Resident Evil 5 Gold Edition czy wspomniany RDR: Undead Nightmare. (pauzowałeś w RDR:UN? kamaaaan...) No, i raz nawet mordę wydarłem... Edytowane 9 maja 2011 przez Haro Cytuj
Gość Rozi Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Mam takie pytanie, ale wcześniej odrobinę się rozpiszę. Mam odłożone pieniądze na L.A. Noire, więc gra w dniu premiery wyląduje w czytniku. Teraz natomiast, w oczekiwaniu na tę grę, zastanawiam się nad Dead Space'em. Może się to wydać trochę dziwne, ale kocham horrory i jednocześnie nienawidzę. Wielokrotnie grając w Silent'a, Alan'a, nawet w (siara przyznać) Fallout'a 3 czy Undead Nightmare pauzowałem, żeby złapać oddech i dać przerwę łomoczącemu sercu. Niemniej DS/DS2 mnie przyciąga. Zastanawiam się czy warto? Mocno straszna? Napiszcie co nieco na jej temat. Jeżeli to nie jest marne prowo (pauzowałeś w RDR:UN? kamaaaan...) to odpowiadam - nie warto w Twoim przypadku, po paru minutach w DS1 dostaniesz zawału i będziesz zajmował tylko miejsce w szpitalu;/ Jak goni Cię zgraja piszczących Bolterów, to się można przestraszyć Cytuj
Josh the Boy 24 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 (edytowane) Dead Space jako horror jest raczej luźny, więcej w nim ostrej sieki niż rzeczywiście napinającego nerwy survivalu a'la Silent Hill czy Forbidden Siren. Niemniej, jeżeli serio wysiadałeś psychicznie się przy takiej grze jak Fallout, to DS'a i tak nie radziłbym zaczynać - już sam design mutantów sprawi, że narobisz w majty. Edytowane 10 maja 2011 przez Josh the Boy Cytuj
Ken Marinaris 374 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Zacznij od DS. Zanim przejdzies L.A. Noire potanieje sporo, wiec moze nawet wystarczy ci kasy z tego, co odkladales i ewentualnie wydales na DS. Cytuj
hayami 18 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Kupa w gaciach murowana jak wjedziesz na mostek kapitański Ishimury:) zajefajna gra i starszy mocno, bardzo. SH2 nie skończyłem bo zbytnio mnie wytrącał z równowagi i jest mocniejszy ale inaczej. Cytuj
Marchi 19 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Po 1 - dać rade z Silent Hillami a bać się Zombie ? Nieźle Po 2 - mam 26 lat według mnie przy DS można zejść na zawał. W DS2 nie grałem. Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 (edytowane) Jakoś w zimę zaje.biście bałem się zombie. Nie mogłem grać w L4D2, czy RDR:UN, ale np. w DS2 grało mi się przyjemnie - bez kupy w gaciach. Aktualnie mam odwrotnie - DSa nie włożę do napędu, a masakrowanie zombie sprawia mi mega frajdę. Wszystko zależy od tego, czy lubisz ten zapach, bo ja obecnie nie tykam mutantów nawet Plasma Cutter'em, a w Dead Space'ach straszenie polega na: cicho, chicho i nagle bum - wyskakuje Ci nekromorf ze ściany wydając przy tym przeraźliwe dźwięki. Edit: Co oczywiście nie zmienia faktu, że w uniwersum Dead Space'a wchłonąłem na maxa. Edytowane 10 maja 2011 przez Qvstra Cytuj
Haro 78 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 W Silent Hill grałem w 5 osób w jednym pokoju. Silent Hill 2 z kumplem, który przechodził za mnie. A zombie to moja fobia od dzieciństwa - nic nie poradzę. Zerknę sobie na walkthrough na YouTube'ie, jeśli wytrzymam (i tak będę oglądać za dnia ), to zakupię. Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Najlepsza część Silenta, czyli 2, jest zarazem najmniej straszna. Najstraszniejsza jest chyba trójka, byłem zmuszony grać w dzień . A w jedynkę "grałem" z kumplem, on przechodził a ja trzymałem opis, jak miałem coś w nim przeczytać to musiał włączać mapę, żeby oświetlić cały pokój . Przed grą w którekolwiek Dead Space lepiej nastawić się psychicznie i zawczasu dobrze wysrać. 1 Cytuj
Zwyrodnialec 1 716 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Dead Space to ma tylko elementy horroru, a jeśli ktoś chce się bać, niech sobie sprawdzi Fatal Frame (Project Zero). Cytuj
Kazub 4 583 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Dead Space to ma tylko elementy horroru, a jeśli ktoś chce się bać, niech sobie sprawdzi Fatal Frame (Project Zero). O nie, pier.dole, na opakowaniu tej gry powinny być jakieś ostrzeżenia że grozi zawałem albo epilepsją, toć to czysty hardcore. Cytuj
Josh the Boy 24 Opublikowano 10 maja 2011 Opublikowano 10 maja 2011 Co jak co, ale klimat ta seria ma miażdżący. Niepokojąca cisza przez większość czasu, mroczny design miejscówek no i same duchy. Niby tylko duchy, a przestraszyć potrafią znacznie bardziej niż te oklepane zombiaki. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.