Skocz do zawartości

Pochwal się...


ping

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Bity robimy w FL Studio i Reasonie+kolega ma jakies wtyczki, gitara byla nagrywana w Guitar Rigu 3, a mix zrobilismy w programie, ktorego nazwa wyleciala mi z glowy;]

 

Dzieki za uwagi. Prosilem kolesia, zeby wpakowal tam jakis motyw na pianinku (zeby nie bylo zbyt pusto), ale nic mu nie wychodzilo i postanowilismy zostawic jak jest.

 

masz to w mp3 bo z MS nie moge cos sciagnac?

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Kupilem Sgt. Pepper's Lonely Hearts Club Band. ZREMASTEROWANE CZLOWIEKU <ok>

Opublikowano

Pics or it didn't happen.

 

 

NA TLE FORUMKA:

 

zdjcie006xm.jpg

 

 

SIEMA CO TAM?

Opublikowano

Możemy chwilę o bitlesach pogadać za nim Obsolete nie przyjdzie i nie zacznie dokuczać. Dawajcie.

Opublikowano

W tym kawałku śpiewa Ringo Starr. Chodzi mu o pomoc przyjaciół, a nie narkotycznej trawy.

 

 

Jedyny kawałek, który wywaliłbym z płyty to "When i`m sixty- four". Strasznie mnie irytuje.

Opublikowano

IMO "Sierżant Pieprz" jest spoczko i doceniam znaczenie tej płyty, ale dzisiaj słucha się go gorzej niż innych albumów. W moim dzienniku na Laście jest ranking, "Pieprz" jest chyba na 7. miejscu wśród płyt Beatlesów.

Opublikowano

IMO "Sierżant Pieprz" jest spoczko i doceniam znaczenie tej płyty, ale dzisiaj słucha się go gorzej niż innych albumów. W moim dzienniku na Laście jest ranking, "Pieprz" jest chyba na 7. miejscu wśród płyt Beatlesów.

 

Jakie cenisz sobie bardziej?

 

 

 

W ogóle skojarzcie, ze idea Magical Mystery Tour to zżynka z tego co robili Merry Pranksters( wśród nich min. autor "Lotu nad kukułczym gniazdem")

 

http://en.wikipedia.org/wiki/Merry_Pranksters

 

http://en.wikipedia.org/wiki/The_Electric_Kool-Aid_Acid_Test

Opublikowano

A co, do tej pory myślałeś, że to Beatlesi wymyślili LSD? Nic z tego, po prostu tak się wtedy robiło, a że oni mieli więcej talentu muzycznego od innych, to i efekt był lepszy.

 

Moja ulubiona płyta Bitli to "Rubber Soul". Mógłbym to zwalić na fakt, że słuchałem tego albumu w pewnym pięknym okresie mojego życia, ale jak gadam ze znajomymi, to utwierdzam się w przekonaniu, że ta płyta po prostu jest tak dobra. Lubię też "Meet the Beatles" i "Abbey Road".

Opublikowano

A co, do tej pory myślałeś, że to Beatlesi wymyślili LSD? Nic z tego, po prostu tak się wtedy robiło, a że oni mieli więcej talentu muzycznego od innych, to i efekt był lepszy.

 

Moja ulubiona płyta Bitli to "Rubber Soul". Mógłbym to zwalić na fakt, że słuchałem tego albumu w pewnym pięknym okresie mojego życia, ale jak gadam ze znajomymi, to utwierdzam się w przekonaniu, że ta płyta po prostu jest tak dobra. Lubię też "Meet the Beatles" i "Abbey Road".

 

?

 

Nie załapałeś chyba. Po prostu podaję fakt, o którym mało kto wie, że takie rzeczy jak Beatlesi w 1967 to Ken Kesey i spółka robili już w 1964.

 

Z Marry Pranksters związane było Grateful Dead. Świetna kapela z nurtu psychodelicznego.

Opublikowano

IMO Pieprzu i Abbey Road są najlepsze i dopiero niedawno zacząłem odkrywać uroki Magical Mystery Tour. Początkowy utwór ma fajną aurę pierwszego i ostatniego utworu z Pieprza. When I'm Sixty Four mi się podoba, bo lubię wokal Starra(bardziej basowy) i bardzo przyjemną melodię. Co sądzicie o Love? Od tego zacząłem (młodym jestem ;P) i jak dla mnie to super "starter pack", po tym świetnie sie odkrywa z jakich utworow wzieto rozmaite smaczki. Przykład: perkusja w Lovewowski Get Back to perkusyjne solo z The End i tak dalej. Niezła jest z tego rozkmina potem :D

Opublikowano

Załapałem. I odparłem, że chyba każdy to wie - Beatlesi nie wymyślili psychodelii. Co nie zmienia faktu, że ich wkład był znaczący.

Opublikowano

_Milan_ masz pierwsze wydanie polskie czy te zagraniczne co wkleiłes? Polskie wydanie (pierwsze i ostatnie) warte jest ze 100zł. Te angielskie wydanie kosztuje od 180 złotych do 750zł. Na ibeju przynajmniej. No, ale nie da się ukryć, że ma najlepszą okładkę. Ja mam inne, nowe takie. W sumie jeśli masz te co wkleiłeś zdjęcie to ci zazdroszczę ;]

 

Załapałem. I odparłem, że chyba każdy to wie - Beatlesi nie wymyślili psychodelii. Co nie zmienia faktu, że ich wkład był znaczący.

Ale tu nie chodzi o psychodelę jako taką tylko konkretnie o koncepcję filmowania podróży autokarem, w którym bierze się kwasy. W historii najbardziej znaną realizacji takiej idei jest Magical mystery tour a to Prankstersi byli pierwsi

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...