Kame 20 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Myśle, że temat zszedł już na psy i wszystko zostało powiedziane, zrozumiałem, że próbujemy udowodnić sobie rzeczy, których nie da się do końca udowodnić, koło się zamyka jak ktoś już wcześniej napisał. Cytuj
CELL767 0 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Khem - wiesz czemu gry sa drogie ? Bo ludzie piracą... a wiesz czemu piracą ? Bo gry sa drogie... koło sie zamyka... Największe piractwo jest na ps3, a na PC praktycznie nie istnieje. Emmm... to Raczej dokładnie na odwrót jest ;] chyba że nie wyczułem Ironii Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 To była ironia Ale tak się składa, że zerowe piractwo na PS3 jest z oczywistych powodów.... na PS3 nie ma jeszcze piratów xD Nie będę się wywodził tylko napiszę, że w 100% zgadzam się z odpowiedzia HIV'a na list pt. "SPRZEDAŻ PS3 - KRÓTKA POLEMIKA" w PE # 127. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 W niedługiej perspektywie piractwo w Polsce znacznie spadnie (nie chodzi mi tu o "cód Donalda Tuska" choć oczywiste, że wraz ze wzrostem zarobków wzrośnie liczba oryginałów w naszych domkach). Czemu? Ha, otóż np takie Blu Ray- ciekawe ile osób ma łącze pozwalające w miarę szybko pobrać 50 GB???? Ha..i w sumie dobrze Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 (edytowane) Zastanawiam sie, dlaczego nikt nie odpowiedzial na moje pytanie z poprzedniego mojego postu. Ciekawe dlaczego ci, co kupuja oryginalne gry, to robia? Bo nie chca krasc? hahahg. Bo doceniaja czyjas prace? HAHAGH CUZ DER IZ NO ANSER! Edytowane 1 marca 2008 przez komar737 Cytuj
ogicool 43 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 czsem piratuje, żeby wiedzieć co mam kupić w oryginale, dobrej jakości, z dodatkami i wogóle żeby nie to, nie kupowałabym tylu oryginałów nie chce śmiecić na półce niepotrzebnymi oryginalnymi płytami wole kupowac wiedząc co kupuje Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Jakosc jest taka sama. A te dodatki tez fajne, proces tworzenia gry, za jedyne 200zl Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Nie zmienia to faktu, ze lepiej szukac uzywanych niz piracic. bo? podaj argument, co to daje twórcom gier, skoro tak bardzo ich bronicie, co za różnica dla twórców, czy ktoś ściągnie pirata czy kupi używaną? [...]Przecież kupując wersję używaną nie nabywasz jej już od wydawcy tylko od osoby, która daną kopię wcześniej nabyła i ma prawo nią dysponować w dozwolony sposób, a więc także ją sprzedać.[...] Mylisz się, na wielu grach (i nie chodzi mi o promki) pisze not for resale. Cytuj
DaN3000 80 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Zastanawiam sie, dlaczego nikt nie odpowiedzial na moje pytanie z poprzedniego mojego postu. Ciekawe dlaczego ci, co kupuja oryginalne gry, to robia? Bo nie chca krasc? hahahg. Bo doceniaja czyjas prace? HAHAGH CUZ DER IZ NO ANSER! Bo po prostu płacą za to co otrzymali, a nie na zasadzie, że spadła im manna z nieba. Czy, wiedząc że nie spotka Cię żadna kara i nikt się nie dowie, wziąłbyś np. batonik ze sklepu bez płacenia? Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 (edytowane) Ku.zwa uwielbiam te porowniania z batonikami czy cukierkami -Nie, spisalbym sklad, zalatwil proces tworzenia i sam bym sobie wytopil - tak jak robie z gierkami. Bo po prostu płacą za to co otrzymali, a nie na zasadzie, że spadła im manna z nieba Ponawiam pytanie: a czemu nie? Edytowane 1 marca 2008 przez komar737 Cytuj
ShtaS 174 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Ku.zwa uwielbiam te porowniania z batonikami czy cukierkami -Nie, spisalbym sklad, zalatwil proces tworzenia i sam bym sobie wytopil - tak jak robie z gierkami. Bo po prostu płacą za to co otrzymali, a nie na zasadzie, że spadła im manna z nieba Ponawiam pytanie: a czemu nie? O_O według tego co napisałeś programujesz grę od podstaw, twaorzysz całą grafikę i silnik od nowa (na wzór oryginału ze sklepu), potem kompilujesz i tłoczysz? Szacun, ja jednak wolę iść do sklepu i kupić oryginał. Łatwiej ; ) Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 (edytowane) Nie, poprostu kopiuje batonika. Moze nie dokonca trafne porownanie, ale to z wyniesieniem go ze sklepu jest jeszcze mniej trafne.Nie wchodze do sklepu z grami i nie wynosze pod kurtka schowanego pudelka z gra. Pozatym taki Snickers na proces tworzenia czy tam sklad rowniez raczej naklada cos co mozna nazwac "prawami autorskimi", nie? Edytowane 1 marca 2008 przez komar737 Cytuj
DaN3000 80 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Mylisz się, na wielu grach (i nie chodzi mi o promki) pisze not for resale. Na wersjach retail? W przypadku wersji dodawanych do czegoś rzeczywiście coś takiego występuje. Ku.zwa uwielbiam te porowniania z batonikami czy cukierkami -Nie, spisalbym sklad, zalatwil proces tworzenia i sam bym sobie wytopil - tak jak robie z gierkami. Tak jak napisał ShtaS nie tworzysz gry od podstaw tylko ją kopiujesz bo jest taka możliwość. Jeżeli ten batonik tak Ci nie pasuje to czy wprowadziłbyś do obiegu lewą kasę? Co za problem? Zeskanować, wydrukować i już masz parę zł więcej. Cytuj
Andżej 2 268 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 BTW, Stasiu, ile nutek i filmow za(pipi)alista z neta? Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Mylisz się, na wielu grach (i nie chodzi mi o promki) pisze not for resale. Na wersjach retail? W przypadku wersji dodawanych do czegoś rzeczywiście coś takiego występuje. Oczywiście że na retailach w przeciwnym wypadku bym o tym nie pisał a dla pewności sprawdziłem kilkadziesiąt gier przed postowaniem. Cytuj
Gość kat_robert Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Mylisz się, na wielu grach (i nie chodzi mi o promki) pisze not for resale. Na wersjach retail? W przypadku wersji dodawanych do czegoś rzeczywiście coś takiego występuje. Oczywiście że na retailach w przeciwnym wypadku bym o tym nie pisał a dla pewności sprawdziłem kilkadziesiąt gier przed postowaniem. pare przykladow? tak z ciekawosci najlepiej jakbys zaznaczyl na jaka konsole i skad ta gra Cytuj
ping 9 042 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 gry na PS2 w PAL - nie będę wypisywał tytułów bo na każdej jest napisane to samo. Odwróćcie pudło z grą i drobnym druczkiem pisze "for home use only, unauthorised copying, adaptation, rental, lending, distribution, extraction, RE-SALE [...][...]are prohibited" tak samo jest w przypadku gier PS1, w tytułach na Xboxa i X360 jest pobne ostrzeżenie jednak nie zabraniają odsprzedaży gier. Cytuj
STRETCH 30 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 nie wazne co jest napisane na plycie, liczy sie prawo. Cytuj
Gość kat_robert Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 gry na PS2 w PAL - nie będę wypisywał tytułów bo na każdej jest napisane to samo. Odwróćcie pudło z grą i drobnym druczkiem pisze "for home use only, unauthorised copying, adaptation, rental, lending, distribution, extraction, RE-SALE [...][...]are prohibited" tak samo jest w przypadku gier PS1, w tytułach na Xboxa i X360 jest pobne ostrzeżenie jednak nie zabraniają odsprzedaży gier. masz racje myslalem ze chodzi Ci o takie naklejki typu promocja gdzies na okladce a to z tylu drobnym maczkiem Cytuj
Dark Serge 80 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 (edytowane) troche nie kminie tematu ... wracacie do tematu piractwa - tematu rzeki ktory juz pare lat temu został esploatowany az sie ludziom znudziło. efekt tego taki, ze to czcze gadanie - piracenie to kradziez i ch.uj. sam kradne ale w miare mozliwosci kupuje oryginały. i juz. koniec. A to, że kogos nie stac na gre i piraci bezwzględnie to ..khem... niech wy.pie.rdala butelki zbierac - cokolwiek. Jak nie masz chałupy 200 m^2 basenu i porshaka(a chciałbyś) to raczej nie idziesz komuś pod.pier.dolić kasy c'nie ? Dajcie sobie spokój i napijcie sie browca .. Albo nie pijcie bo wam 5% gry ucieknie... Edytowane 1 marca 2008 przez Dark Serge Cytuj
player-one 0 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Najwieksze zlodzieje to i tak studenciaki - je.bance kseruja cale ksiazki az ksero furczy Cytuj
Texz 670 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Najwieksze zlodzieje to i tak studenciaki - je.bance kseruja cale ksiazki az ksero furczy I prawidłowo. All Rights Copied. Cytuj
w07t3k 0 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 Tak jedziecie po tych uzywkach, ze az zal. Rozumiem, ze tworcom nie przynosi to dodatkowych zyskow, ale przeciez osoba, ktora sprzeda np. gre dostanie za nia kase i prawodopodobnie nastepna rzecza ktora kupi bedzie kolejna gra, wiec tu z kolei zasili konto tworcow. Pewnie zaraz ktos sie odezwie, ze ta osoba moze kupic kolejna uzywke, wiec zaden pozytej z tej osoby, jednak gdy policja do niej zapuka i zasta oryginalne gry to zareaguje zgola inaczej niz gdyby zobaczyla stos niepodpisanych plytek. Cytuj
firana140 621 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 ale co ma reakcje policji do tego czy wydawca zarobi jakąś kase? bo nie bedzie mandatu to bedzie wiecej kasy na gry? Cytuj
w07t3k 0 Opublikowano 1 marca 2008 Opublikowano 1 marca 2008 (edytowane) Chodzi tu o to, ze piractwo jest kradzieza - lamaniem prawa, uzywki nie. Wydawca juz zarobil kase na tej osobie, ktora dana gre kupila, pozniej ta osoba sprzeda te gre i kupi nastepna. Generalnie szukacie dziury w calym. Gdyby chociaz wiekszosc z nas grala na uzywkach(ktore bezposrednio nie dziala korzystnie na portfele wydawcow) zamiast piracic to juz by bylo swietnie. Edytowane 1 marca 2008 przez w07t3k Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.