Skocz do zawartości

Czy piractwo jest kradzieżą?


Fan

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

"Bieda" w naszym kraju nie usprawiedliwia kradzieży.

Co za różnica czy kradniesz film, grę, auto czy oszczędności życia z banku?

 

Fakt, że moralnie najgorzej okraść jedną osobę. Jak okrada się molocha (filmy, gry, programy) to mamy usprawiedliwienie przed samym sobą, że "oni nawet tego nie odczują".

 

Teraz wyobraźcie sobie taką sytuację. Tworzycie coś (powiedzmy grę) , poświęcacie dużo czasu i energii by ją zrobić. Koszty, nerwy, satysfakcja po skończonej pracy.

I teraz spotykacie w pubie kolesia i on nagle wypala "ściągnąłem sobie tę nową grę" i co, czujecie się nadal fajnie mając świadomość , że ktoś Was OKRADA.

Z waszego dorobku, nie dając zarobić na chleb? I jaki jest sens robić coś dalej jeśli wszyscy kradną?

Opublikowano
(...)

Piracę za to z filmami, bo mi się opłaca. Jakby się nie opłacało, to bym nie piracił. (...)

w jaki sposob ci sie to oplaca?

Bo nie muszę wydawać grubej kasy na oglądanie takiej ilości filmów. Zwłaszcza ceny filmów w HD rozwalają - połowa nowej gry.

Gier mi się nie opłaca piracić, bo gram online + mam starą wersję Xa.

filmy w uk kosztuja srednio 5f. gdy bylem kupilem ok 70. zdazaja sie promocje np. 2filmy za 3f. oczywiscie w jakosci dvd. czy to gruba kasa? raczej nie...

Opublikowano

Kserowanie książki jest taką samą kradzieżą jak kopiowanie płyty której się nie kupiło.

 

A tekst kogoś tam wcześniej mnie rozwalił XD

Pan Pieczarka

Akurat kserowanie podręczników czy fragmentów książek można zostawić w spokoju, nie wszystkich stać wyłożyć ponad 200 zł na książki, a nieprzyjemności z tego powodu może być masa (nie masz? to pożegnaj się z promocją do klasy następnej).

 

Sorry tej, nie stać Cię na książkę, pożycz z biblioteki. Gdzie masz książki za 200pln O_o Chyba oprawione w złoto. Znajdź mi podręcznik do podst. lub gim. który kosztuje więcej niż 100(!) pln. [ wydaje mi się że nie ma, za moich czasów nie było (ale wtedy to nawet gimnazjum nie było;) )]. Po gimnazjum nikt do nauki Cię nie zmusza, więc jeśli Cię na nią nie stać to się nie ucz. Tak samo jeśli Cię nie stać na granie to nie usprawiedliwiaj piractwa.

Ogólnie trend że gdyby gry były o połowę tańsze to by piractwo zanikło...

Pamiętam jak nowe gierki na PieCa kosztowały 160pln [ wtedy 1/4 średniej pensji O_o ] i też wiara tak jęczała. Teraz gry są kilka, a nawet kilkanaście razy tańsze [ Wyższa pensja, niższe ceny] a mimo to piractwo jak miało się dobrze ,tak cały czas się ma. Po prostu człowiek tak już jest skonstruowany że jeśli może coś mieć taniej to nie będzie chciał przepłacać.

 

Ja mam wuchtę piratów i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Jeśli gra/muza naprawdę mi się spodoba to kupuję org. I tyle. Że jestem złodziejem? Mówi się trudno. Jak mnie ktoś okradnie [tfu tfu] to może wtedy poczuję jak to jest i przestanę.

Gość maciek88
Opublikowano
Teraz wyobraźcie sobie taką sytuację. Tworzycie coś (powiedzmy grę) , poświęcacie dużo czasu i energii by ją zrobić. Koszty, nerwy, satysfakcja po skończonej pracy.

I teraz spotykacie w pubie kolesia i on nagle wypala "ściągnąłem sobie tę nową grę" i co, czujecie się nadal fajnie mając świadomość , że ktoś Was OKRADA.

Z waszego dorobku, nie dając zarobić na chleb? I jaki jest sens robić coś dalej jeśli wszyscy kradną?

 

czulbym sie tak samo fajnie bo galezie rozrywki jak film czy gry to kupa forsy i musialbym byc jakas zachlanna kur.wa by oburzac sie na takie sytuacje. dochod i tak bedzie i to na syto ponadprzecietnym poziomie. koles z TSA kiedys powiedzial: wisi mi czy kupuja moje plyty w sklepach czy na bazarze, wazne ze chca sluchac.

Opublikowano
(...)

Piracę za to z filmami, bo mi się opłaca. Jakby się nie opłacało, to bym nie piracił. (...)

w jaki sposob ci sie to oplaca?

Bo nie muszę wydawać grubej kasy na oglądanie takiej ilości filmów. Zwłaszcza ceny filmów w HD rozwalają - połowa nowej gry.

Gier mi się nie opłaca piracić, bo gram online + mam starą wersję Xa.

filmy w uk kosztuja srednio 5f. gdy bylem kupilem ok 70. zdazaja sie promocje np. 2filmy za 3f. oczywiscie w jakosci dvd. czy to gruba kasa? raczej nie...

 

Nowsze filmy kosztują więcej. A w HD sporo więcej.

Ja ściągam ogrom filmów. Praktycznie wszystko, co się na osloskopie pokazuje + ewentualnie na innych stronach. Nawet nie jestem w stanie wszystkiego oglądnąć.

Gdybym miał to kupić, to bym jednak sporo wydał + sporo miejsca by to zajęło + nie chce mi się do sklepu łazić, jak mam film na kliknięcie myszką.

 

 

Gier nie piracę, ale tak jak pisałem - nie opłaca mi się.

Opublikowano

Ja często kradnę różne rzeczy ze sklepów i myślę, że nie ma w tym nic złego, bo okradam tylko duże firmy (np. bluzę Quiksilvera ukradłem niedawno fajną) i oni nawet tego nie odczuwają. A jak coś ukradnę i mi się naprawdę spodoba, to kupuję sobie potem jeszcze jedno - to chyba uczciwy układ.

 

W ten sposób mogę naznosić do domu różnych przedmiotów, których normalnie i tak nie byłbym w stanie kupić i płacić tylko za to, co szczególnie mi się podoba. Praktycznie wszystko, co się w Galerii Bałtyckiej pokazuje + ewentualnie w innych centrach. Nawet nie jestem w stanie wszystkiego oglądnąć. Gdybym miał to kupić, to bym jednak sporo wydał + sporo miejsca by to zajęło (szkoda byłoby wyrzucać niepotrzebne rzeczy, za które się zapłaciło).

 

Staruszkom torebek nie kradnę, ale tak jak pisałem - nie opłaca mi się.

Opublikowano
Kserowanie książki jest taką samą kradzieżą jak kopiowanie płyty której się nie kupiło.

 

A tekst kogoś tam wcześniej mnie rozwalił XD

Pan Pieczarka

Akurat kserowanie podręczników czy fragmentów książek można zostawić w spokoju, nie wszystkich stać wyłożyć ponad 200 zł na książki, a nieprzyjemności z tego powodu może być masa (nie masz? to pożegnaj się z promocją do klasy następnej).

 

Sorry tej, nie stać Cię na książkę, pożycz z biblioteki. Gdzie masz książki za 200pln O_o Chyba oprawione w złoto. Znajdź mi podręcznik do podst. lub gim. który kosztuje więcej niż 100(!) pln. [ wydaje mi się że nie ma, za moich czasów nie było (ale wtedy to nawet gimnazjum nie było;) )]. Po gimnazjum nikt do nauki Cię nie zmusza, więc jeśli Cię na nią nie stać to się nie ucz. Tak samo jeśli Cię nie stać na granie to nie usprawiedliwiaj piractwa.

Ogólnie trend że gdyby gry były o połowę tańsze to by piractwo zanikło...

Pamiętam jak nowe gierki na PieCa kosztowały 160pln [ wtedy 1/4 średniej pensji O_o ] i też wiara tak jęczała. Teraz gry są kilka, a nawet kilkanaście razy tańsze [ Wyższa pensja, niższe ceny] a mimo to piractwo jak miało się dobrze ,tak cały czas się ma. Po prostu człowiek tak już jest skonstruowany że jeśli może coś mieć taniej to nie będzie chciał przepłacać.

 

Ja mam wuchtę piratów i nie mam z tego powodu wyrzutów sumienia. Jeśli gra/muza naprawdę mi się spodoba to kupuję org. I tyle. Że jestem złodziejem? Mówi się trudno. Jak mnie ktoś okradnie [tfu tfu] to może wtedy poczuję jak to jest i przestanę.

 

Źle mnie zrozumiałeś - kupno WIĘKSZOŚCI książek to wydatek rzędu 200 zł, a nie pojedyńczego woluminu.

Argument "nie ucz się po gimnazjum" jest debilny. Chyba powinieneś wiedzieć, że obowiązek nauki jest do 18 roku życia? Jakby było inaczej to ilość ludzi chodzących (albo lepiej określmy - zapisanych) do szkół średnich by zauważalnie spadła.

Na cenę gier wpływa bardzo wiele czynników, i tłumaczenie wysokich cen gier piractwem jest tak samo dorzeczne, jak to, że sprawcami wypadków samochodowych są nietrzeźwi. Piractwo to jeden, zapewne niewiele znaczący czynnik.

Opublikowano
Na cenę gier wpływa bardzo wiele czynników, i tłumaczenie wysokich cen gier piractwem jest tak samo dorzeczne, jak to, że sprawcami wypadków samochodowych są nietrzeźwi. Piractwo to jeden, zapewne niewiele znaczący czynnik.

 

Można porównać ceny gier na PC, ps2 i PS3.

 

Zależność tu jest taka, że im większe piractwo, tym ceny niższe.

Opublikowano

Tylko co tu daje nizsza cena w przypadku PC, skoro wiekszosc osob i tak woli zassac gre, zamiast za nia zaplacic? Wiem, ze obnizka zacheci do kupna sporo osob, ale i tak nie jest to wystarczajaca ilosc. Gdyby obnizyli ceny gier konsolowych, to sprzedawalyby sie duzo lepiej(a i tak jest nieze), bo raz, ze na PS3 nie ma piractwa, a dwa, ze ludzie boja sie bana(ci, ktorzy chca grac na xbl).

Opublikowano

Na ps2 jest piractwo.

Na X360 piractwo jest, ale mało - ceny wyższe, niż na ps2.

Na ps3 piractwa nie ma żadnego, a ceny są takie jak na x360. Czasem nawet wyższe.

 

 

 

 

Nie widzę żadnej negatywnej zależności piractwa do wzrostu cen. Wręcz odwrotnie.

Opublikowano

jedne przykladzik cen z gieldy warszawskiej.

chcialem kupic obliviona z dodatkiem na PC.poszedlem wiec do chlopakow ktorzy maja w okazyjnej cenie orginaly i zapytalem sie o cene-60zl.

cena dobra wiec zakupilem.wychodzac z gieldy,tak troche z przekory zapytalem sie jednego z tech dresikow,ktorzy sprzedaja piraty,w jakiej cenie u nich jest ten sam zestaw.to co uslyszalem malo nie zalatwilo mi zwieracza i prawie sie nie obsralem-50zl za plytke.tzn ze za pirata musialbym zaplacic o wiele wiecej niz za orginal :P

Opublikowano

świata nie naprawicie. w sumie to się już nie wypowiadam na ten temat bo nie ma sensu, walka z wiatrakami. Róbta co chceta, ja z siebie jestem zadowolony, resztę i to czy będą legalni czy nie mam w (pipi)e - na mnie to w żaden sposób nie wpływa.

Gość Orson
Opublikowano

Właśnie zainstalowałem ORYGINALNEGO Wiedźmina (na szczęści pożyczonego). I nie działa- trzeba niby odinstalować wirtualne napędy i przeinstalować system. LOL. Nie dziwię się PeCetowcom, że piracą na potęgę.

Gość el becetol
Opublikowano

Ja nie pirace bo nie mam czasu, pzoatym stac mnei na orginaly.

 

Ale nazywanie piractwa kradzieża to jakis absurd - a juz absolutnym kuriozjum jest porownywanie przegrania gry od sasiada z kradzieza samochodu sasiadowi - jak juz chcecie porownywac to w przypadku "piractwa" nie kradniesz samochodu, ale pozyczasz od sasiada za jego zgoda i w garazu budujesz sobie taki sam, a potem oddajesz mu orginal. Sasiad ma samochod i ty. Sasiad ma gre i ty. Nie ma straty - nie ma kradziezy.

Opublikowano

odkrywczy to Ty nie jesteś z tym że taki tok myślenia także jest nie do końca prawidłowy - zbudujesz sobie taki sam samochód - firma handlująca tą marką straci bo zamiast kupić u nich, zrobisz sobie własny. Teraz możesz powiedzieć że i tak byś nie kupił samochodu więc nie ma strat. Tak można do rana dyskutować.

Opublikowano (edytowane)

tak jak juz pisałem, kupowanie oryginalów w POLSCE jest tylko i wyłaczenie dla NAS, dla naszego sumienia, czy jako spełnienie zachcianki, ot, chce mieć kolekcję gier na półce, mam na to kase, to moje hobby to kupuje originały.

 

Żałuje piracenia gier na ps2, xboxa i gc bo mam kupe gier a malo co gram tak naprawdę, z xboxem 360 jest inaczej, ale też fakt że gry tanieją bardzo szybko a i mentalnośc polaków zmienia się pod tym względem na plus.

 

Nie płacę za filmy, ani za muzykę - z wyjątkami, takimi które chce mieć w kolekcji jak Silent Hill na dvd czy kolekcja szklanej pułapki.

Koncerny zarabiają sobie za granicą, produkują wielomilionowe filmy i tak wychodzą na ogromny plus więc wszyscy są zadowoleni... Kogo tak naprawdę ionteresuje czy jakiś tam polaczek zassie film czy kupi w sklepie ? Polskie wydania mają jeszcze 2 niekwestionowane wady: 1. cena 2. często słabe, ocenzurowane tłumaczenia. Noż kurde, jestem dorosły, dlaczego mam oglądać film w wersji 'psia krew' czy 'sukinsyn' - może troszke wyolbrzymiam, ale sami powiedzcie, czy tak nie jest ?

 

wiecej grzechow nie pamietam...

Edytowane przez ArkejD
Opublikowano
Koncerny zarabiają sobie za granicą, produkują wielomilionowe filmy i tak wychodzą na ogromny plus więc wszyscy są zadowoleni... Kogo tak naprawdę ionteresuje czy jakiś tam polaczek zassie film czy kupi w sklepie ?

 

no kogo to interesuje czy zassie jeden polaczek no i ja...a i jeszcze kilkudziesięciu moich kolego i tylko kilkuset kolegów kolegów a tak wogole co to jest kilka milionów "polaczków" które mogło by kupić film zamiast ściągać go z torrenta. to wychodzi tylko kilkadziesiąt lub kilkaset milionów zł, co o jest dla takiej firmy.

 

weź sie kopnij w czoło zamiast pisać takie głupoty.

 

ps: sam ściągam i to dużo prze zemnie warner bros stracił na pewno kilka tysięcy zl, a teraz takich jak ja jest w Polsce 10mln to sami policzcie.

Opublikowano
Ale tego nie można tak liczyć. Wielu filmów, gdybym nie zassał, to na bank wcale bym nie zobaczył.

Jakieś mniej popularne pozycje czasem wcale nie mają polskiego wydania.

Inna sprawa, że niektórzy ściągają, bo i tak by filmu nie kupili/wypożyczyli, mimo, iż jest dostępny w Polsce. Skoro by nie obejrzał, to po co się męczy ze ściąganiem i go ogląda? Tak to widzę.

 

Jeżeli zassam z internetu jakiś obrazek, np taki, a potem pójdę do jakiegoś zakładu, wydrukuję i powieszę na ścianie, to jest to legalne?

Opublikowano
Nie płacę za filmy, ani za muzykę - z wyjątkami, takimi które chce mieć w kolekcji jak Silent Hill na dvd czy kolekcja szklanej pułapki.

Koncerny zarabiają sobie za granicą, produkują wielomilionowe filmy i tak wychodzą na ogromny plus więc wszyscy są zadowoleni... Kogo tak naprawdę ionteresuje czy jakiś tam polaczek zassie film czy kupi w sklepie ? Polskie wydania mają jeszcze 2 niekwestionowane wady: 1. cena

O ironio! Jak myślisz dlaczego gry są drogie? Jak myślisz dlaczego rynek konsolowy w Polsce to zaścianek a koncerny traktują nas jak trzeci świat? Przez takie właśnie podejście - chcesz tanio, dużo i z klasą ale przy tym nie dajesz nic od siebie.

 

Jeżeli zassam z internetu jakiś obrazek, np taki, a potem pójdę do jakiegoś zakładu, wydrukuję i powieszę na ścianie, to jest to legalne?
Tak ale do momentu aż Ci się nie znudzi i go nie sprzedasz
Opublikowano

a ja tam kupuje tylko orginaly.pojscie do sklepu ,wybor gry,zakup , rozfoliowanie, pierwsze otwarcie pudelka, pierwsze odpalenie gierki na konsoli= ~220zl ale jaka radosc= bezcenna .

kto chce niech piraci ,ale potem niech niema pretensji ze polska to 3 swiat i wszycy maja nas w (pipi)e. to tak jakbys pracowal,a pracodawca nic by ci niezaplacil za twoja praca,mialbys go w (pipi)e.

 

a zreszta robta co chceta.

Opublikowano

Nie no nie mogę....

Wg. prawa panującego w Polsce, ściąganie muzyki/filmów/gier jest przestępstwem i tyle.

Złodziej to złodziej, kradzież to kradzież.

Dyskusja powinna raczej tyczyć moralnego podejścia do kradzieży.

Każdy chciałby kupować tylko oryginały ale 99,8% na to nie stać i dlatego w naszym kraju "jest moralne przyzwolenie" na takie działania jak piracenie.

A myślenie "Moloch ma kasę i nawet nie odczuje straty" jest dziecinadą.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...