Ekansik 294 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 (edytowane) wiem! żetony na piwo na juwenaliach! i tak organizatorzy maja ich od ch.uja, i tak ich nikt nie liczy, i tak ich nie obchodzi ile tego piwa zejdzie, a jak sie podpi.erdoli z kubka to oni to i tak maja w du.pie a student sie cieszy ;d Edytowane 14 czerwca 2009 przez Ekansik Cytuj
Gość el becetol Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 To co zamiast auta wstawicie do porowania skoro ono jest bue? Książke. Podręcznik. Studenta nie stać na nową książkę, więc idzie do biblioteki i sobie kseruje. Oryginał książki stoi na półce, a student ma w domu potrzebny materiał. Każdy student tak robi. Każdy. Każdy student to złodziej? Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Jesli kogos nie stac na studiowanie to niech lepiej nie studuje :potter: :crazy: Cytuj
TheDupa 14 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Po co się kłócić o piractwo ? za 10 lat nie będzie nawet takiej mozliwości ,i to ch.uj z tym ściągajmy póki i ile się da Cytuj
Qp@ 16 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 To co zamiast auta wstawicie do porowania skoro ono jest bue? Książke. Podręcznik. Studenta nie stać na nową książkę, więc idzie do biblioteki i sobie kseruje. Oryginał książki stoi na półce, a student ma w domu potrzebny materiał. Każdy student tak robi. Każdy. Każdy student to złodziej? Kazdy. Jak wykladowaca korzysta z 3 ksiazek to musisz posiadac wszystkie 3 bo inaczej jestes chu.jem (obvious). Przeciez nauka w Poslce jest darmowa wiec studenci zamiast wywalac kase na kolene piwa powinni zainwestowac w ksiazki. A tak na serio to piractwo stalo sie tak powszechne ze w panstwowych instytucjach pracownicy sami do tego zachecaja (vide szkoly). To nie jest problem do rozwiazania od reki. Za bardzo zakorzenione jest to w naszej kulturze zeby mozna to bylo zmienic jedna ustawa czy rozporzadzeniem. To raczje juz poslka mentalnosc ze jak mozna cos podpier.dolic nie placac za to to robimy bo w du.pie mamy to ze ktos na tym straci Cytuj
Los Camelos 0 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 odpowiem na pytanie w tytule tematu: h.uj mnie to boli, mój portfel, moje życie, moja dupa i moje piraty a was to go.wno powinno obchodzić... ot co Cytuj
Texz 670 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Po co się kłócić o piractwo ? za 10 lat nie będzie nawet takiej mozliwości ,i to ch.uj z tym ściągajmy póki i ile się da Święta racja. Smutne, ale co zrobić. Będziemy o tych czasach opowiadać wnukom... z łezką w oku. Cytuj
Dark AlexX 0 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 ja tam nie pirace gier, ale za to filmy i muze sciagam od czasu do czasu. Nawet ostatnio zastanawiam sie nad przerobieniem Xa, nie zarabiam za duzo, a jest tyle gier, ktore chcialbym obczaic... w sumie to dla mnie nie ma roznicy czy kto piraci czy nie, to jego sprawa i nie robi nikomu krzywdy, no ale i tak wkurzaja mnie tylko ci, ktorzy maja kase ale i tak piraca i to nawet na potege (znam juz kilku takich kolesi) Cytuj
Emet 1 090 Opublikowano 14 czerwca 2009 Opublikowano 14 czerwca 2009 Popieram przedmowce. Ogolnie wisi mi to czy ktos piraci czy nie za wyjatkiem osob, ktore stac na oryginaly a i tak ich nie kupuja. Tez znam dobre kilka osob, ktore na wiesc, ze kupilem gre np za 100zl (o 200 nie wspominajac) robia oczy O_O i wsykakuja z tekstem, ze nigdy nie kupi oryginala, bo gry nie sa tego warte. Szczegol, ze siedzi pol dnia przy konsoli lub kompie (za ok 5tys zl) grajac, a jego dochod jest 3-4x wiekszy niz np moj... Ot taka durna mentalnosc. Inna sprawa, ze niektorzy tutaj chca chyba na sile zablysnac, z debilnymi teksami, ze jak ktos sciagnie mp3 itp to jest (pipi). Zalosne... ps. Dawno sie tu wypowiadalem... ale juz wtedy napisalem (jak i zreszta sporo innych osob), ze ta dyskusja nie ma juz najmniejszego sensu bo od ok 40 stron jest ciagle to samo. Cytuj
bountyhunter 78 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Porownanie gier do samochodu jest złe, ponieważ samochod jest fch.uj drogi i w dzisiejszych czasach ciężko się bez niego obyć. Nie to co tanie gierki telewizyjne, nikomu do szczęścia niepotrzebne. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 (edytowane) No to imaginuj sobie, że mówimy o rozkraczonym maluchu elegancie za 200 złoty, z pustym bakiem. Edytowane 15 czerwca 2009 przez Mr. Blue Cytuj
Los Camelos 0 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 trzeba być w ogóle de.bilem żeby porównywać kradzież myśli technicznej do kradzieży fizycznej bezpośredniej. Cytuj
adi 189 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 trzeba być w ogóle de.bilem żeby porównywać kradzież myśli technicznej do kradzieży fizycznej bezpośredniej. trzeba być de.bilem żeby nie rozumieć że kradzież mysli intelektualnej to tez kradzież. A jak ktoś włamie się komuś na konto i przeleje sobie pieniądze to przecież też bezpośrednio nic nie zabiera i przecież te pieniądze też nikomu fizycznie nie gina z portfela -przecież to tylko zmiana cyferek, co nie? - to tak nawiązując do sposobu myslenia typu "nie da się ukraść niczego niematerialnego" Cytuj
Gość Grzegosz Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Zapomniałeś o tym, że piractwo jest nie zabieraniem, lecz kopiowaniem. Cytuj
Los Camelos 0 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 trzeba być w ogóle de.bilem żeby porównywać kradzież myśli technicznej do kradzieży fizycznej bezpośredniej. trzeba być de.bilem żeby nie rozumieć że kradzież mysli intelektualnej to tez kradzież. A jak ktoś włamie się komuś na konto i przeleje sobie pieniądze to przecież też bezpośrednio nic nie zabiera i przecież te pieniądze też nikomu fizycznie nie gina z portfela -przecież to tylko zmiana cyferek, co nie? - to tak nawiązując do sposobu myslenia typu "nie da się ukraść niczego niematerialnego" umiesz czytać? bo chyba nie... piractwo jest kradzieżą pośrednia, bo to nie my ukradliśmy płytę nie my ja wsadziliśmy na torrenty my ja tylko kopiujemy. a ten twój przykład jest idiotyczny bo to kradzież bezpośrednia, to ty się włamujesz na konto i to ty kradniesz pieniądze... pojmujesz to kolego? prościej się chyba nie da. jedyne do czego można porównać piractwo to jak wcześniej ktoś napisał do kopiowania książek, skryptów przez studentów. a poza tym mogę spokojnie stwierdzić że u nas w kraju piractwo jest legalne bo nie jest karane. przypadki jeden na milion ze kogoś złapano za ściąganie torrentow uważam za internetowe legendy. Cytuj
Scorp1on 8 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 (edytowane) Tylko ksiazky sa potrzebne studentowi (chyba ze poszedl tam popic sobie) zas gry juz nie sa potrzebne do zycia Edytowane 15 czerwca 2009 przez Scorp1on Cytuj
Manor 645 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Tylko ksiazky sa potrzebne studentowi (chyba ze poszedl tam popic sobie) zas gry juz nie sa potrzebne do zycia wedle waszej filozofii: mógł przecież nie studiować, jak go nie stać na książki. Cytuj
adi 189 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 trzeba być w ogóle de.bilem żeby porównywać kradzież myśli technicznej do kradzieży fizycznej bezpośredniej. trzeba być de.bilem żeby nie rozumieć że kradzież mysli intelektualnej to tez kradzież. A jak ktoś włamie się komuś na konto i przeleje sobie pieniądze to przecież też bezpośrednio nic nie zabiera i przecież te pieniądze też nikomu fizycznie nie gina z portfela -przecież to tylko zmiana cyferek, co nie? - to tak nawiązując do sposobu myslenia typu "nie da się ukraść niczego niematerialnego" umiesz czytać? bo chyba nie... piractwo jest kradzieżą pośrednia, bo to nie my ukradliśmy płytę nie my ja wsadziliśmy na torrenty my ja tylko kopiujemy. a ten twój przykład jest idiotyczny bo to kradzież bezpośrednia, to ty się włamujesz na konto i to ty kradniesz pieniądze... pojmujesz to kolego? prościej się chyba nie da. jedyne do czego można porównać piractwo to jak wcześniej ktoś napisał do kopiowania książek, skryptów przez studentów. a poza tym mogę spokojnie stwierdzić że u nas w kraju piractwo jest legalne bo nie jest karane. przypadki jeden na milion ze kogoś złapano za ściąganie torrentow uważam za internetowe legendy. Umiem czytać, natomiast Ty chyba nie zrozumiałeś że mój przykład miał nawiązać do pewnego sposobu myslenia, co też napisałem i jako osoba zapewne nie mająca kłopotów z czytaniem powinneneś zauważyć. Włamując się na konto nie zabieram fizycznie pieniędzy więc wedle pokręconej filozofii co poniektórych nie popełniłem przestepstwa. Owszem zyskałem na tym korzyść, podobnie jak osoba ściągająca grę dostaje za darmo produkt za który należy zapłacić. Jeśli mój przykład jest idiotyczny to zastanów sie jak idiotycznie brzmi stwierdzenie cytuję: u nas w kraju piractwo jest legalne bo nie jest karane- idąc tym tropem każde przestępstwa które nie zostały ukarane, możemy nazwać "legalnymi" , prawda ? <_< Cytuj
Gość el becetol Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Włamując się na konto nie zabieram fizycznie pieniędzy więc wedle pokręconej filozofii co poniektórych nie popełniłem przestepstwa. Owszem zyskałem na tym korzyść, podobnie jak osoba ściągająca grę dostaje za darmo produkt za który należy zapłacić. Zabierasz, bo komuś z konta te pieniądze znikają. Kopiując od kogoś płyte, jej egzeplarz dalej jest u właściciela. Właściciel nic nie stracił. Nic nie ukradłeś. Adi - nigdy nie korzystałeś z ksera? Cytuj
Los Camelos 0 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 kradzież czy mienia intelektualnego czy w postaci fizycznej to przestępstwo i tyle co tu więcej pisać, nie trzeba mieć chyba IQ 160 żeby to zrozumieć. piractwo jest przestępstwem to zbyt oczywiste żeby nawet o tym pisać, ale patrząc na nasz kraj nie jest karane ani egzekwowane przez prawo, więc zwykły szary człowiek traktuje je jak coś legalnego. do tego zmierzałem. w sumie szkoda literek na klawiaturze dla tego tematu bo nie wiadomo o czym tu pisać jak wszystko jest oczywiste Cytuj
sznurek 10 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 kradzież czy mienia intelektualnego czy w postaci fizycznej to przestępstwo i tyle co tu więcej pisać, nie trzeba mieć chyba IQ 160 żeby to zrozumieć. piractwo jest przestępstwem to zbyt oczywiste żeby nawet o tym pisać, ale patrząc na nasz kraj nie jest karane ani egzekwowane przez prawo, więc zwykły szary człowiek traktuje je jak coś legalnego. do tego zmierzałem. w sumie szkoda literek na klawiaturze dla tego tematu bo nie wiadomo o czym tu pisać jak wszystko jest oczywiste taka mentalność, a i kombinowanie to nasza cecha narodowa skoro coś można mieć taniej więc po to sięgamy. kiedyś za czasów amigi, atarii, comodore nie było czegoś inego jak piractwo. teraz praktycznie każdego można usadzić, albo ukarać za piraty tylko jak by pozamykać wszystkich "niewolników", to kto by na ten system pracował? Cytuj
Gość Grzegosz Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Dzisiaj z piractwem nie ma żadnego kombinowania. Ba, piratowanie jest prostsze niż kupowanie gier w sklepie. A skoro wszystko działa łatwo, prosto i przyjemnie, i w dodatku czujemy błogie przekonanie, że niczego złego nie robimy (w myśl zasady "dają, to biorę"), to dlaczego nie spróbować. Pozostaje jedynie kwestia uczciwości, moralności, ale tak naprawdę mało kto zaprząta sobie tym głowę. Cytuj
Gość Beka Wnusiu Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Ja przestalem piracic jak padla mi konsola i musialem zaplacic za naprawe 4 stowy, wolalem kupic nowa i nie przerabiac. Zreszta i tak na zydboksie gralem tylko 2 gry to za duzo nie wydalem i wcale zlodziejem sie nie czulem jadac na verbatimach chociaz musze przyznac, ze zakup pierwszej oryginalnej gry od 10 lat byl calkiem przyjemny Cytuj
adi 189 Opublikowano 15 czerwca 2009 Opublikowano 15 czerwca 2009 Włamując się na konto nie zabieram fizycznie pieniędzy więc wedle pokręconej filozofii co poniektórych nie popełniłem przestepstwa. Owszem zyskałem na tym korzyść, podobnie jak osoba ściągająca grę dostaje za darmo produkt za który należy zapłacić. Zabierasz, bo komuś z konta te pieniądze znikają. Kopiując od kogoś płyte, jej egzeplarz dalej jest u właściciela. Właściciel nic nie stracił. Nic nie ukradłeś. Adi - nigdy nie korzystałeś z ksera? Piszesz pracę dyplomową, projekt technologiczny, opracowujesz ciekawy design mebli, sprzętu, czegokolwiek... itd. Ktoś to skopiował bez Twojej zgody, lecz Ty nadal masz to na kompie. Właściciel nic nie stracił. Nikt nic nie ukradł ? Ksero -owszem korzystałem za namową moich wykładowców jak każdy student, z tym że taka mała różnica- jesli profesor sam proponuje mi coś takiego to nawet nie przychodziło mi wtedy do głowy że to może być nielegalne, podczas gdy o nielegalności piractwa jest to jasne powiedziane, ba....informacja o tym jest umieszczana od x-lat na każdej płycie z filmem, grą, czy muzyką. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.