Skocz do zawartości

Righteous Kill


Fan

Rekomendowane odpowiedzi

  • 7 miesięcy temu...
  • Odpowiedzi 29
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

rola pół dolara na szczescie ograniczona...

ale sam film niestety bez rewelacji, choć wielu pewnie spodziewało się nowego klasyka.

ciekawie przedstawiony, nie nudzi jakos specjalnie, zakończenie nie powala na kolana i na pewno spodziewalem sie czegos wiecej... wg. mnie nie przeszedlby szerszym echem gdyby nie dwie glowne role.

Opublikowano
No to pochwalić się, kto już R5 obejrzał :)

 

Dużo jest 50 centa ? Za(pipi)iście mi nie pasuje jego pseudonim obok nazwiska De Niro i Pacino.

 

strone wczesniej opisalem przeciez.

Opublikowano

Obejrzałem. Druga "Gorączka" to nie jest, to nawet nie ta liga. Ale tragedii też nie ma. Intryga jest ciekawa, film wciąga i ogląda się przyjemnie. De Niro wypadł fantastycznie, Pacino dobrze, a 50Centa było na szczęście mało. Zakończenie strasznie lipne. Generalnie można obejrzeć ale to film jednorazowy. Chyba czas pogodzić się że nie będzie już nowych klasyków...

 

7/10

Opublikowano

Filmy zostają klasykami po kliku latach. W latach 90 też pewnie mówili, że klasyków nie ma.

 

A czekam na polską premierę, zobaczymy co wyszło z tego dobranego duetu.

Opublikowano
Filmy zostają klasykami po kliku latach. W latach 90 też pewnie mówili, że klasyków nie ma.

 

A czekam na polską premierę, zobaczymy co wyszło z tego dobranego duetu.

...A niebo jest niebieskie.

Opublikowano
...A niebo jest niebieskie

 

Ja też dziwię się, że tłumaczę takie rzeczy.

  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Film to tylko pretekst, zeby pokazać Pacino obok Deniro, ktorzy i tak grają jakby ktos ich do tego zmuszał, a ich postacie są tak płytkie i mało ciekawe, ze az ciezko uwwierzyć. Gdyby nie te 2 nazwiska to ten film nie miałby nawet własnego tematu na forum i nikt by o nim nawet nie słyszał. Mamy 2 glinarzy i morderstwo. Nic sie kupy nie trzyma, a przez cały film

Deniro skupia całą domniemaną winę na sobie zachowując się jak psychol, zeby tylko na koncu Pacino, ktory przez cały film był grzeczny i spokojny mogł okazać się tym złym. Co przez cały film było tak oczywiste, że az zal było mi tego 'zwrotu akcji'

 

 

Ostatni 'pościg' wyglądał jak ze skeczow Benny Hilla.

 

 

Ten film to tak jak z Infiltracją tylko znacznie gorzej.

 

 

 

6-/10 za dobrą odsade.

 

 

Opublikowano

cienizna straszna.... jako że jestem fanem "Gorączki" spodziewałem się dobrego filmu...

 

Film wypadł średnio. I to bardzo. Jedyne co mnie przykuwało to DeNiro i Pacino chociaż wg mnie oni się tu nie popisali.

Ostatnio po raz kolejny oglądałem Gorączkę.... i nie ma co porównywać :)

 

Film można oglądnąć bo jakiś tam pomysł jest i wszystko trzyma sie kupy... ale bez rewelacji

 

6.5/10

Opublikowano

Gdyby nie znane nazwiska to niczym by sie nie wyrozniał wsrod przecietnych filmow akcji. O ile Infiltracja była dobra, chociaz na Oskara nie zasługiwała, tak Righteous Kill jest filmem bardzo srednim.

 

 

 

  • 2 tygodnie później...
Gość lukasz
Opublikowano

Kuźwa faktycznie zawiódł. Chłopaki nawet za bardzo twarzowo nie pasowali do proponowanej roli ,bo Pacino jakiś suchy się wydaję a De Niro znowu zbyt nalany na gębie <_< Kilka scen fajnie zmontowanych , ale koniec to chyba miał być jakiś akt sprawiedliwośći dziejowej

de niro w gorączce ginie z rąk pacino , to teraz będzie na odwrót

. Na niedzielne popołudnie nawet ok , ale to przede wszystkim kino straconych szans. Dla równowagi , dobra scena to ta

jak de niro podpytuję prawniczkę skąd ma kokainę

zła natomiast

to ta zrzynka z podejrzanych jak ruskowi pokazują portret

no , ale takie niaunse oddzialają filmy genialne od przeciętnych ;] 3/6

 

Tak w ogóle to Pacino chyba mniej eksploatowany w tym filmie od De Niro jest.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

To nie jest zły film. Jednak spodziewaliśmy się hitu, czegoś pokroju kalibru "Gorączki". Z całą pewnością jednak takiego poziomu nie dostaliśmy <_< . Trzeba od razu powiedzieć: scenariusz nie jest najwyższej próby. Nie wbija nam szpili za szpilą jak to czynił w "Gorączce". Jak spisała się "genialna dwójka"? De Niro bardzo dobrze. Twardy gliniarz, z 30 letnim stażem, niestroniący od brutalnych zachowań. Podczas służby na każdym kroku spotykał się z niesprawiedliwością (uniewinniani przestępcy), że wydaje się, że stał się psychopatą (

z początku rzeczywiście "dajemy się nabrać", że to on zabija

. I jego partner- Al Pacino Również wypalony, jednak zdaje się zachowywać dystans...Jak wypadł? W moim odczuciu- bardzo dobrze, jednak ciut gorzej niż DE Niro.

 

Film z pewnością trzyma poziom. Nie jest to "strzał w ryj", napięcia jakiego zaserwowała nam "Gorączka" próżno tu szukać. Po mieszance wybuchowej jaka mogli stworzyć Pacino i De niro spodziewalismy się czegoś więcej..Ale i tak wypadło dobrze. Szkoda, że nie genialnie...

 

8/10

Opublikowano

Film oraz dwie główne role (albo sam alpha cino) nominowany do malin. To jest najlepsza recenzja.

Opublikowano
To nie jest zły film. Jednak spodziewaliśmy się hitu, czegoś pokroju kalibru "Gorączki". Z całą pewnością jednak takiego poziomu nie dostaliśmy <_< . Trzeba od razu powiedzieć: scenariusz nie jest najwyższej próby. Nie wbija nam szpili za szpilą jak to czynił w "Gorączce". Jak spisała się "genialna dwójka"? De Niro bardzo dobrze. Twardy gliniarz, z 30 letnim stażem, niestroniący od brutalnych zachowań. Podczas służby na każdym kroku spotykał się z niesprawiedliwością (uniewinniani przestępcy), że wydaje się, że stał się psychopatą (

z początku rzeczywiście "dajemy się nabrać", że to on zabija

. I jego partner- Al Pacino Również wypalony, jednak zdaje się zachowywać dystans...Jak wypadł? W moim odczuciu- bardzo dobrze, jednak ciut gorzej niż DE Niro.

 

Film z pewnością trzyma poziom. Nie jest to "strzał w ryj", napięcia jakiego zaserwowała nam "Gorączka" próżno tu szukać. Po mieszance wybuchowej jaka mogli stworzyć Pacino i De niro spodziewalismy się czegoś więcej..Ale i tak wypadło dobrze. Szkoda, że nie genialnie...

 

8/10

To inny film chyba ogladaliśmy. Z perspektywy czasu Righteous Kill nie jest wart nawet 4/10

Opublikowano

Ale pie..rdolicie <_< Nie jest to zły film, choć z pewnością nie genialny? Ocena 4/10? Weź przestań Gekon :catfight: . Łukasz- złote maliny? Nie pokuszę się o komentarz...bez przesadu (pipi) :huh:

Gość andertejker
Opublikowano

ale to przecież nie lukasz zadecydował, że film jest nominowany do Złotych Malin.

Gość MasterShake
Opublikowano
Film oraz dwie główne role (albo sam alpha cino) nominowany do malin. To jest najlepsza recenzja.

tylko pacino, film nominacji nie dostal

Opublikowano

Wszystko wszystkim- ale serio wg. Was Pacino zagrał aż TAK ŹLE by zasłużyć na "Złote Maliny"??? Jej paranoja jakaś.......fuck Hollywood <_<

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Obejrzałem przed chwilą, głowa mnie boli.Film mocno średni, trochę nuży nawet, tak wspaniali aktorzy zagrali dosyć kiepsko...

Dla mnie dłużył sie chyba w nieskończoność, a finał, heh, nie zamiótł.

3/6

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...