Fan 1 Opublikowano 3 lutego 2008 Opublikowano 3 lutego 2008 http://www.youtube.com/watch?v=Bu0ehbvBVOs mniam , Pacino i De Niro na sali sądowej , jak nic GoodFellas . Oby tylko ograniczyć rolę pól dolara do krótkiwch wstawek a będzie hit . Kto wie czy nie film roku Premiera 18 kwietnia 2008 Cytuj
ds 29 Opublikowano 29 września 2008 Opublikowano 29 września 2008 rola pół dolara na szczescie ograniczona... ale sam film niestety bez rewelacji, choć wielu pewnie spodziewało się nowego klasyka. ciekawie przedstawiony, nie nudzi jakos specjalnie, zakończenie nie powala na kolana i na pewno spodziewalem sie czegos wiecej... wg. mnie nie przeszedlby szerszym echem gdyby nie dwie glowne role. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 1 października 2008 Opublikowano 1 października 2008 jest w kinach? Cytuj
aux 3 807 Opublikowano 2 października 2008 Opublikowano 2 października 2008 Jest, ale nie u nas. U nas w listopadzie podobno ma wejść. Cytuj
Osaka 4 Opublikowano 2 października 2008 Opublikowano 2 października 2008 No to pochwalić się, kto już R5 obejrzał Dużo jest 50 centa ? Za(pipi)iście mi nie pasuje jego pseudonim obok nazwiska De Niro i Pacino. Cytuj
ds 29 Opublikowano 2 października 2008 Opublikowano 2 października 2008 No to pochwalić się, kto już R5 obejrzał Dużo jest 50 centa ? Za(pipi)iście mi nie pasuje jego pseudonim obok nazwiska De Niro i Pacino. strone wczesniej opisalem przeciez. Cytuj
aux 3 807 Opublikowano 4 października 2008 Opublikowano 4 października 2008 Obejrzałem. Druga "Gorączka" to nie jest, to nawet nie ta liga. Ale tragedii też nie ma. Intryga jest ciekawa, film wciąga i ogląda się przyjemnie. De Niro wypadł fantastycznie, Pacino dobrze, a 50Centa było na szczęście mało. Zakończenie strasznie lipne. Generalnie można obejrzeć ale to film jednorazowy. Chyba czas pogodzić się że nie będzie już nowych klasyków... 7/10 Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 Filmy zostają klasykami po kliku latach. W latach 90 też pewnie mówili, że klasyków nie ma. A czekam na polską premierę, zobaczymy co wyszło z tego dobranego duetu. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 5 października 2008 Opublikowano 5 października 2008 Filmy zostają klasykami po kliku latach. W latach 90 też pewnie mówili, że klasyków nie ma. A czekam na polską premierę, zobaczymy co wyszło z tego dobranego duetu. ...A niebo jest niebieskie. Cytuj
Gość Mr. Blue Opublikowano 6 października 2008 Opublikowano 6 października 2008 ...A niebo jest niebieskie Ja też dziwię się, że tłumaczę takie rzeczy. Cytuj
mishka 5 Opublikowano 24 października 2008 Opublikowano 24 października 2008 badz co badz, smialo mozna teraz stwierdzic ze ten film nie bedzie klasykiem...zostanie zapamietany jako "ten film z bobem, alem no i fiftym"... Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 2 grudnia 2008 Opublikowano 2 grudnia 2008 Film to tylko pretekst, zeby pokazać Pacino obok Deniro, ktorzy i tak grają jakby ktos ich do tego zmuszał, a ich postacie są tak płytkie i mało ciekawe, ze az ciezko uwwierzyć. Gdyby nie te 2 nazwiska to ten film nie miałby nawet własnego tematu na forum i nikt by o nim nawet nie słyszał. Mamy 2 glinarzy i morderstwo. Nic sie kupy nie trzyma, a przez cały film Deniro skupia całą domniemaną winę na sobie zachowując się jak psychol, zeby tylko na koncu Pacino, ktory przez cały film był grzeczny i spokojny mogł okazać się tym złym. Co przez cały film było tak oczywiste, że az zal było mi tego 'zwrotu akcji' Ostatni 'pościg' wyglądał jak ze skeczow Benny Hilla. Ten film to tak jak z Infiltracją tylko znacznie gorzej. 6-/10 za dobrą odsade. Cytuj
MeL 34 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 cienizna straszna.... jako że jestem fanem "Gorączki" spodziewałem się dobrego filmu... Film wypadł średnio. I to bardzo. Jedyne co mnie przykuwało to DeNiro i Pacino chociaż wg mnie oni się tu nie popisali. Ostatnio po raz kolejny oglądałem Gorączkę.... i nie ma co porównywać Film można oglądnąć bo jakiś tam pomysł jest i wszystko trzyma sie kupy... ale bez rewelacji 6.5/10 Cytuj
Colio 0 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 Ten film to tak jak z Infiltracją tylko znacznie gorzej. możesz coś więcej na ten temat napisać? Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 5 grudnia 2008 Opublikowano 5 grudnia 2008 Gdyby nie znane nazwiska to niczym by sie nie wyrozniał wsrod przecietnych filmow akcji. O ile Infiltracja była dobra, chociaz na Oskara nie zasługiwała, tak Righteous Kill jest filmem bardzo srednim. Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 14 grudnia 2008 Opublikowano 14 grudnia 2008 Kuźwa faktycznie zawiódł. Chłopaki nawet za bardzo twarzowo nie pasowali do proponowanej roli ,bo Pacino jakiś suchy się wydaję a De Niro znowu zbyt nalany na gębie <_< Kilka scen fajnie zmontowanych , ale koniec to chyba miał być jakiś akt sprawiedliwośći dziejowej de niro w gorączce ginie z rąk pacino , to teraz będzie na odwrót . Na niedzielne popołudnie nawet ok , ale to przede wszystkim kino straconych szans. Dla równowagi , dobra scena to ta jak de niro podpytuję prawniczkę skąd ma kokainę zła natomiast to ta zrzynka z podejrzanych jak ruskowi pokazują portret no , ale takie niaunse oddzialają filmy genialne od przeciętnych ;] 3/6 Tak w ogóle to Pacino chyba mniej eksploatowany w tym filmie od De Niro jest. Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 stycznia 2009 Opublikowano 23 stycznia 2009 To nie jest zły film. Jednak spodziewaliśmy się hitu, czegoś pokroju kalibru "Gorączki". Z całą pewnością jednak takiego poziomu nie dostaliśmy <_< . Trzeba od razu powiedzieć: scenariusz nie jest najwyższej próby. Nie wbija nam szpili za szpilą jak to czynił w "Gorączce". Jak spisała się "genialna dwójka"? De Niro bardzo dobrze. Twardy gliniarz, z 30 letnim stażem, niestroniący od brutalnych zachowań. Podczas służby na każdym kroku spotykał się z niesprawiedliwością (uniewinniani przestępcy), że wydaje się, że stał się psychopatą ( z początku rzeczywiście "dajemy się nabrać", że to on zabija . I jego partner- Al Pacino Również wypalony, jednak zdaje się zachowywać dystans...Jak wypadł? W moim odczuciu- bardzo dobrze, jednak ciut gorzej niż DE Niro. Film z pewnością trzyma poziom. Nie jest to "strzał w ryj", napięcia jakiego zaserwowała nam "Gorączka" próżno tu szukać. Po mieszance wybuchowej jaka mogli stworzyć Pacino i De niro spodziewalismy się czegoś więcej..Ale i tak wypadło dobrze. Szkoda, że nie genialnie... 8/10 Cytuj
Gość lukasz Opublikowano 23 stycznia 2009 Opublikowano 23 stycznia 2009 Film oraz dwie główne role (albo sam alpha cino) nominowany do malin. To jest najlepsza recenzja. Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 23 stycznia 2009 Opublikowano 23 stycznia 2009 To nie jest zły film. Jednak spodziewaliśmy się hitu, czegoś pokroju kalibru "Gorączki". Z całą pewnością jednak takiego poziomu nie dostaliśmy <_< . Trzeba od razu powiedzieć: scenariusz nie jest najwyższej próby. Nie wbija nam szpili za szpilą jak to czynił w "Gorączce". Jak spisała się "genialna dwójka"? De Niro bardzo dobrze. Twardy gliniarz, z 30 letnim stażem, niestroniący od brutalnych zachowań. Podczas służby na każdym kroku spotykał się z niesprawiedliwością (uniewinniani przestępcy), że wydaje się, że stał się psychopatą ( z początku rzeczywiście "dajemy się nabrać", że to on zabija . I jego partner- Al Pacino Również wypalony, jednak zdaje się zachowywać dystans...Jak wypadł? W moim odczuciu- bardzo dobrze, jednak ciut gorzej niż DE Niro. Film z pewnością trzyma poziom. Nie jest to "strzał w ryj", napięcia jakiego zaserwowała nam "Gorączka" próżno tu szukać. Po mieszance wybuchowej jaka mogli stworzyć Pacino i De niro spodziewalismy się czegoś więcej..Ale i tak wypadło dobrze. Szkoda, że nie genialnie... 8/10 To inny film chyba ogladaliśmy. Z perspektywy czasu Righteous Kill nie jest wart nawet 4/10 Cytuj
Gość Orson Opublikowano 23 stycznia 2009 Opublikowano 23 stycznia 2009 Ale pie..rdolicie <_< Nie jest to zły film, choć z pewnością nie genialny? Ocena 4/10? Weź przestań Gekon :catfight: . Łukasz- złote maliny? Nie pokuszę się o komentarz...bez przesadu (pipi) Cytuj
Gość andertejker Opublikowano 24 stycznia 2009 Opublikowano 24 stycznia 2009 ale to przecież nie lukasz zadecydował, że film jest nominowany do Złotych Malin. Cytuj
Gość MasterShake Opublikowano 24 stycznia 2009 Opublikowano 24 stycznia 2009 Film oraz dwie główne role (albo sam alpha cino) nominowany do malin. To jest najlepsza recenzja. tylko pacino, film nominacji nie dostal Cytuj
Gość Orson Opublikowano 24 stycznia 2009 Opublikowano 24 stycznia 2009 Wszystko wszystkim- ale serio wg. Was Pacino zagrał aż TAK ŹLE by zasłużyć na "Złote Maliny"??? Jej paranoja jakaś.......fuck Hollywood <_< Cytuj
gekon 1 787 Opublikowano 24 stycznia 2009 Opublikowano 24 stycznia 2009 Raczej chodzi o to, że to aktor z pewnym poziomem. Potrafi grać genialnie i ma na koncie wiele swietnych ról, a teraz zagrał nie lepiej niż pół-dolar. Cytuj
Banny 2 656 Opublikowano 4 lutego 2009 Opublikowano 4 lutego 2009 Obejrzałem przed chwilą, głowa mnie boli.Film mocno średni, trochę nuży nawet, tak wspaniali aktorzy zagrali dosyć kiepsko... Dla mnie dłużył sie chyba w nieskończoność, a finał, heh, nie zamiótł. 3/6 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.