Praca dla Gracza

[Pan Pieczarka 167]

ktory nie ma szkoly, a ma naprawde porazajace umiejetnosci,

 

a jak miałby zdobyć bez szkoły te porażające umiejętności? <_<

Programowanie to nie medycyna, której inaczej niż na uczelni nie pojmiesz. Wystarczy mieć do tego zacięcie, trochę samozaparcia i umiejętność twórczego wykorzystywania poznanego kodu.

[Gość]

Praca techniczna mnie nie interesuje, tylko design.

[atlas 0]

Praca techniczna mnie nie interesuje, tylko design.

 

I co przez to rozumiesz? Bedziesz innym mowil co maja robic? Podstawowe umiejetnosci w programowaniu to rzecz niezbedna, odrazu nie wskoczysz na kierownicze stanowisko, zeby sie tam dostac musisz zaczac od dolu.

[lmz 48]

Wydaje mi sie ze np hobbista programista (lol), ktory nie ma szkoly, a ma naprawde porazajace umiejetnosci, ma wieksze szanse niz typ po dobrej uczelni, ktory ma papier ze swietna ocena, ale w praktyce koledze co w wolnym czasie dlubal przy c++ czy asemblerze moze buty czyscic.

No tak, ma większe szanse ale z innych powodów. Hobbysta zajmuje się wąską dziedziną, ma wyraźny cel, na studiach poznaje się wiele innych dziedzin, nowych możliwości czasami ciekawszych od bawienia się grami.

 

Dużo węcej Game Designerów zaczyna studia niż je kończy

[Dark Serge 80]

Praca techniczna mnie nie interesuje, tylko design.

 

 

no to w takim razie każdy w branży powie Ci "wypierdalaj". Serio - z miejsca nie wezmą Cię na GD bez znajomości pewnych narzędzi, które właśnie są techniczne. do tego musisz znać platforme na którą robisz gre, żebyś nie dowalił jakimiś kosmosami, które sa nieosiągalne, lub zabiły by performance.

NIe mówie tu o tym, że masz C++ mieć w małym palcu, tylko jako takie pojęcie o pewnych zagadnieniach.

 

jeśli nie zaczniesz sam się szkolić w kwestii GD, nie poznasz branży (idź na testera, to najlepsza opcja jest) i nie poznasz procesu tworzenia gier od środka - to lepiej idź do maka.

[Gość]

Zamierzam gdy juz bede we Wroclawiu wbic sie na testera do techlandu, zobaczymy czy sie uda. Serg wez napisz na czym praca testera Twoimi oczmi wyglada, z czym to sie je.

 

Tu sa wymagania:

 

http://www.techland.pl/?id=praca&rodzaj=oferty

 

Co znaczy enigmatyczne bardzo dobra znajomosc systemow blelele i sprzetu komputerowego?

 

Znajomosc jezyka i rynku to nie problem... ile mozna zarobic?

Edytowane 13 czerwca 2009 przez Gość

[Dark Serge 80]

zarobki w każdym studio są inne więc nie ma co porównywać.

 

A w tych wymaganiach to generalnie chodzi o to, że biorą tylko ogarnietych ludzi, którzy umieją bezproblemowo posługiwać się kompem(i nie tylko), szybko się dostosowują i mają dwie ręce + znajomość języka, bo wszystkie dokumenty i raporty są po angielsku (przynajmniej u nas). Tyle na testera trzeba.

 

Wbijasz na testera i cały dzień grasz. proste. Czasami trzeba zrobić jakieś lotcheki to one zajmują troche czasu i są bardziej wymagające (przy mobile to Symban Sign, to (pipi) dla nokii, java verified i jeszcze jakieś badziewia, przy konsolach to np. nintendo lotcheck, który ma strasznie pojebane wymagania i dośc pracochłonne jest wypełnienie go).

 

generalnie jak widac po mojej obecności na forumie, to dość sporo czasu masz dla siebie - bo nikt nie stoi nad Tobą z batem i nie krzyczy zebyś szybciej rezał. Ale nie licz, że na poczatku będzie tak lajtowo ;]

 

 

btw - sklej ktoś ten temat z tematem "praca w branży"

[ping 9 042]

Zamierzam gdy juz bede we Wroclawiu wbic sie na testera do techlandu, zobaczymy czy sie uda. Serg wez napisz na czym praca testera Twoimi oczmi wyglada, z czym to sie je.

 

Tu sa wymagania:

 

http://www.techland.pl/?id=praca&rodzaj=oferty

 

Co znaczy enigmatyczne bardzo dobra znajomosc systemow blelele i sprzetu komputerowego?

 

Znajomosc jezyka i rynku to nie problem... ile mozna zarobic?

Daj znać jeśli Ci odpiszą - mi nie odpisali a ogłoszenie wisi na stronie od chyba roku.

[Gość]

Ping ja nie wysylam jeszcze, bo we Wrocku bede od pazdziernika 2010, wic jeszcze szmat czasu. Jak co to mysle, ze sie pofatyguje sam do nich. CO do wymagan, to studiuje filologie angielska, wiec jezyk nie stanowi problemu, poslugiwanie sie kompem hmmm chodzi o standardowa obsluge wraz z jakims softwerem, czy jakies cuda. Podaj Serg ile Ty zarabiasz, chyba ze to tajemnica ;]

[Dark Serge 80]

jak juz coś to Serge, dude - tak jakbym pisał do Ciebie Psyk, a to prawie jak "psikutas bez s" ;]

 

 

a akurat płace mamy za żelazną kurtyną w postaci klauzuli mówiącej o nieujawniania zarobków ;P ale nie jeste źle

 

no generalnie chodzi o windowsa, excela i inne bzdety biurowe bo to czasem się przydaje.

ja nie wiem jakich narzedzi używa się w techlandze, więc Ci nie powiem o trzeba.

jak ogarniasz windowsa i szybko się uczysz to nie ma dla Ciebie znaczenia

[Gość]

Spoko, czyli nie ma problemu Serge Coz uderze tam.

[Scorp1on 8]

ktory nie ma szkoly, a ma naprawde porazajace umiejetnosci,

 

a jak miałby zdobyć bez szkoły te porażające umiejętności? <_<

A hakerzy, crakerzy,itp wyniesli te wiedze ze szkoly? <_<

[ping 9 042]

to tak jak byś złodzieja z budowlańcem porównywał.

[rinzen 966]

to tak jak byś złodzieja z budowlańcem porównywał.

Do wyłamania kłódki łomem nie potrzebna jest znajomość technikaliów kłódki :]

 

 

 

 

Nie wiem kiedy ludzie nauczą się, że w przypadku IT nie ma czegoś takiego jak wiedza wyniesiona z tych 5 lat nauki. Sam niedawno tłumaczyłem znajomemu, który upierał się, że niemożliwym jest łączenie przełączników bez crossowania, bo "tak go uczą na roku". Problem w tym, że już kilka lat temu zaczęto wprowadzać przełączniki z kontrolerem sterującym przepływem, który umożliwia ich łączenie bez crossowania więc tak naprawdę to co przyswoił to nie wiedza praktyczna a jedno z przykazań ciała pedagogicznego, które korzysta z kilkuletnich publikacji.

Mówiąc prościej - wystarczy wziąć do ręki jakiś magazyn komputerowy sprzed 4 lat aby zobaczyć jak wszystko brnie do przodu i to co wtedy bylo w miarę świeże dzisiaj jest zastąpione nowym rozwiązaniem.

[Obsolete 973]

to tak jak byś złodzieja z budowlańcem porównywał.

Do wyłamania kłódki łomem nie potrzebna jest znajomość technikaliów kłódki :]

 

 

 

 

Nie wiem kiedy ludzie nauczą się, że w przypadku IT nie ma czegoś takiego jak wiedza wyniesiona z tych 5 lat nauki. Sam niedawno tłumaczyłem znajomemu, który upierał się, że niemożliwym jest łączenie przełączników bez crossowania, bo "tak go uczą na roku". Problem w tym, że już kilka lat temu zaczęto wprowadzać przełączniki z kontrolerem sterującym przepływem, który umożliwia ich łączenie bez crossowania więc tak naprawdę to co przyswoił to nie wiedza praktyczna a jedno z przykazań ciała pedagogicznego, które korzysta z kilkuletnich publikacji.

Mówiąc prościej - wystarczy wziąść do ręki jakiś magazyn komputerowy sprzed 4 lat aby zobaczyć jak wszystko brnie do przodu i to co wtedy bylo w miarę świeże dzisiaj jest zastąpione nowym rozwiązaniem.

 

"wziąć"

 

Gwarantuje, ze jezyk polski tak szybko nie brnie do przodu i to slowo nie zostalo zastapione nowym rozwiazaniem. Rzeklbym, iz owo slowo nadal ma "wzięcie", a nie "wzięście".

[Snake. 9]

Bez kitu, w postach osób które przeważnie piszą całkowicie poprawnie takie literówki naprawde biją po gałach. Za to czytając wypowiedzi 90% userów forum nawet nie zwróciłbym na to uwagi ;]

 

Co do bycia game dizajnerem, to fajna robota, też bym taką chciał.

Edytowane 13 czerwca 2009 przez Snake.

[Gość tk]

Psyko, daj znać jak już będziesz we Wro. Zrobi się flache w parku u mnie na osiedlu.

[Gość]

Nie ma sprawy ziomeczku.

[Lucek 4 417]

Ping ja nie wysylam jeszcze, bo we Wrocku bede od pazdziernika 2010, wic jeszcze szmat czasu. Jak co to mysle, ze sie pofatyguje sam do nich. CO do wymagan, to studiuje filologie angielska, wiec jezyk nie stanowi problemu, poslugiwanie sie kompem hmmm chodzi o standardowa obsluge wraz z jakims softwerem, czy jakies cuda. Podaj Serg ile Ty zarabiasz, chyba ze to tajemnica ;]

 

Jak nie masz wiedzy o programowaniu to nie startuj nigdzie, nawet na testera. Ok. 2 lata temu bylem na rozmowie w techlandzie we wrocku, oprocz standardowych pytan (zostalem zamkniety w przeszklonym pomieszczeniu z kartka papieru z pytaniami) np. "jaka gra wywarla na ciebie najwieksze wrazenie" itp. bylo rowniez sporo o programowaniu, poprawieniu linijki niewlasciwego kodu. Nie mialem o tym pojecia. ;/

 

U mnie nie trzeba jakiejs wielkiej wiedzy programistycznej, bo do poprawiania bugow we wlasnym zakresie mamy specjalne narzedzia - chociaz jak ktos kuma cokolwiek z programowania to tym lepiej - nie musi z wszystkim leciec do programisty. Jesli chodzi o zarobki to tez mam klauzule tajnosci ale starcza na utrzymanie rodziny na wlasnym, wiec nie jest zle.

[Lucek 4 417]

ja dostalem komorke z odpalona gra, kartke, dlugopis i 10 minut na znalezienie i opisanie bledow.

[Scorp1on 8]

W dziejszych grach bugi bez problemu mozna wskazac

[Lucek 4 417]

ja dostalem komorke z odpalona gra, kartke, dlugopis i 10 minut na znalezienie i opisanie bledow.

 

Widocznie zle trafilem, los nie chcial ze mnie zawodowego-gracza zrobic. Zreszta wydoroslalem nieco, prawie 3 dyszki na karku i chyba bym calkiem osiwial jakbym mial w gierki sie wpatrywac caly dzien, wiem - nie jestem hardkorem. Ale jak kogos to jara i ma zapal - to czemu nie?

 

Mi to nie przeszkadza, ale przyznam ze powoli rozgladam sie za innym zajeciem - tyle ze bardziej ze wzgledu na finanse (wiadomo - zle nie jest, ale apetyt rosnie w miare jedzenia ), a nie przez to ze patrze w gierki 8h dziennie. Choc na pewno jak zaczynalem ta prace 2 lata temu to jaralo mnie to bardziej niz teraz ;]

[Gość]

O programowaniu to ja nie wiem nic

[Lucek 4 417]

to sie ucz, masz troche czasu

[Gość]

Ok, ale na co postawic najwiekszy nacisk, jakei elementy, co jest przydatne?