Supernatual

[Ken Adams 362]

Uwielbiam Supernatural, pierwsze kilka sezonow ogladalem wrecz religijnie. Podobalo mi sie, ze w toku glownej opowiesci kazdy z epow mogl stanowic odrebny byt. Super dobrani aktorzy, co odcinek to gitarowe piosenki, wiecznie mokra od deszczu warczaca Impala, piekielnie dobre dupeczki, 16 sezonow minelo jak z bata strzelil, oceniam na maksymalna ocene nawet gdy oficjalny watek z czasem sie zmyl to z nadzieja wypatrywalem kazdego epa, chocby za takie pomysly jak ten z scooby doo, albo jak stali sie soba z normalnego zycia i Cas tweetowal z serialu do internetu, albo jak zajeb*al Dean adolfa. Tego bylo sporo nie wolno tego podwazac  pomysly, pomysly to podstawa i niosly ten serial full 100%

[Shen 10 198]

Zrobiłem sobie rewatch pierwszych 5 sezonów, serial nadal trzyma fason.

Moja ulubiona scena

 

Może pojade dalej, w sumie nie mam jeszcze dosyć.

 

[Sedrak 879]

Dokładnie tak samo. Właśnie skończyłem 5 sezon i jest to jeden z lepszych seriali jakie w życiu oglądałem. Dean, Sam, Castiel, Crowley są po prostu napisani genialnie I nie da się ich nie lubić. Do to tego genialny humor, fabuła i samochód.

Wczoraj akurat odcinek ze Śmiercią oglądaliśmy i opowiadałem żonie, że jak pierwszy raz scenę oglądałem to przewijalem ją kilka razy, a piosenkę miałem na playliście. Ona nie za bardzo rozumiała o co mi chodzi, więc pierwszy powód do rozwodu mam. Genialny serial. Najgorsze, że później jest gorzej, a 6 I 7 to chyba najgorsze sezony ever. 

[dominalien 303]

16 sezonów tego jest? O jezu. Odpadłem chyba gdzieś przy 10, wtedy już było marnie (i tak 10 co najmniej niezłych sezonów to giga osiągnięcie). Warto to ciągnąć do końca?

[Shen 10 198]

7 minut temu, dominalien napisał(a):

16 sezonów tego jest? O jezu. Odpadłem chyba gdzieś przy 10, wtedy już było marnie (i tak 10 co najmniej niezłych sezonów to giga osiągnięcie). Warto to ciągnąć do końca?

15. Ja odpadłem po 11, potem wróciłem już po zakończeniu serialu i nadrobiłem. Finałowy sezon był całkiem satysfakcjonujący i zakończenie tez. Jedyny minus, ze podczas covida to krecili i jedna scena przez to ucierpiała, bo nie mogli zaprosic aktorow co  grali stare postacie juz niezyjace.

[Sedrak 879]

Dokładnie tak samo. Właśnie skończyłem 5 sezon i jest to jeden z lepszych seriali jakie w życiu oglądałem. Dean, Sam, Castiel, Crowley są po prostu napisani genialnie I nie da się ich nie lubić. Do to tego genialny humor, fabuła i samochód.

Wczoraj akurat odcinek ze Śmiercią oglądaliśmy i opowiadałem żonie, że jak pierwszy raz scenę oglądałem to przewijalem ją kilka razy, a piosenkę miałem na playliście. Ona nie za bardzo rozumiała o co mi chodzi, więc pierwszy powód do rozwodu mam. Genialny serial. Najsmutniejsze, że później jest gorzej, a 6 i 7 to chyba najgorsze sezony ever i każdy kolejny nie dorównuje pieszym pięciu. Ja serial też z przerwami oglądałem i dwa razy do niego wracałem jak nie trzy. Teraz mam plan jednak wszystko nadrobić jeszcze raz 

[Shen 10 198]

Wiedzieli

[Figaro 8 404]

o nim już na początku tego tysiąclecia o tym plotkowano

[Nonname 80]

Nie pamiętam który to był sezon ale świetny był też odcinek nr 200 gdzie głownym bohaterem był samochód. Aż kupiłem model potem.

[Sedrak 879]

On 1/23/2025 at 7:37 PM, Nonname said:

Nie pamiętam który to był sezon ale świetny był też odcinek nr 200 gdzie głownym bohaterem był samochód. Aż kupiłem model potem.

A gdzie takie cudo można dostać? 

[Nonname 80]

@Sedrak swego czasu było tego całkiem sporo w różnych skalach. Ten jest w 1/24 i ma nawet otwierany bagażnik a tam widać cały sprzęt jaki mieli bracia na różne demony. Firma Greenlight.

Jeszcze był od Jada, z figurką Deana.

Sprawdziłem teraz dostępność i masz do wyboru dwie skale:

- 1/43 - ze sklepu pl: https://models4u.pl/produkt/1967-chevrolet-impala-sport-sedan-black-like-supernatural-tv-series-kopia-3/

- 1/24 - ze sklepu z niemiec: https://ck-modelcars.de/en/jadatoys-1-24-chevy-impala-ss-sport-sedan-1967-tv-series-supernatural-with-figure-253255037/p-71026/

Edytowane 24 stycznia przez Nonname

[Sedrak 879]

@Nonnamebardzo dziękuję. Już wiem co żonie na walentynki kupię. Spodziewałem sie, że będą droższe, więc miłe zaskoczenie.