lepsze od ostatnich rabbit junkow, to na pewno. fajna muza, ale nic wielkiego, obso sie podnieca bo glupio mi sie przyznac, ze stanal mu niepotrzebnie.

Dobra płyta, wjazd na ostrej kur.wie. Podoba mnie się.

Czemu tę płytę można pobrać za darmo z last.fm?

jest za darmo, Creative Commons License.

Edytowane 19 października 200915 l przez zduniacz

Ale chyba nie wszystkie kawałki.

Czemu tę płytę można pobrać za darmo z last.fm?

Myślisz, że ktoś by za nią zapłacił?

obso,zapodaj 1985 i cover ministry gdzieś. na shizit militia mi nie każ jeno wchodzić,bo avast mi ryczy,że ta strona jest zła

 

cover ministry mnie sie zagubil, a tu masz 1985:

 

http://www.mediafire.com/download.php?tmtimzmad4j

Czemu tę płytę można pobrać za darmo z last.fm?

Myślisz, że ktoś by za nią zapłacił?

 

Tak szczerze? Jeśli byłbym w sklepie muzycznym to nie zatrzymałbym się nad płytami zespołu, który ma takie okładki:

 

http://www.shizit-militia.com/music/evilinside.jpg

 

http://i67.photobucket.com/albums/h301/Schizoid12345/dtrash/releases/dtrash118_l.jpg

 

Podobnie jak nie zatrzymuję sie nad plytami metalowych zespolów kościotrupami i mumiami. Abstrahuję tutaj zupełnie od samej muzyki, bo album niedawno ściągnęłem i nie chciałbym go jeszcze oceniać. Myślę jednak, że nie zaszkodziłoby posiedzenie trochę dłużej a paincie przy projektowaniu następnej okładki, bo może się okazać, że niedługo wszystko trzeba będzie publikować za darmo.

okladka do s/t kapeli antony and johnsons tez nie rzadzi zbytnio

Rozncia jest taka, ze w przypadku AnJ okladka to najlepsze co mozna znalezc na tej plycie.

To prawda. Niestety albo stety następne okładki nokautują the shizit, bo są naprawde świetne.

 

Zresztą, w rozmowie o tych zespołach jedyny punkt zaczepiania to ch.ujowe okładki ich pierwszych LP (w przypadku the shizit w sumie wszystkich LP). Całej reszty nie ma co porównywać.

To fajnie, ze maja fajne okladki.

Rozncia jest taka, ze w przypadku AnJ okladka to najlepsze co mozna znalezc na tej plycie.

 

Haha [`]

Obsowski- która płyta The Shizit jest najlepsza? Oprócz tej nowej, która mnie z kapci wypier.doliła.I jakbyś zapodał w dobrej jakości byłbym rad.

Edytowane 21 października 200915 l przez Masorz

Tu jest cała dyskografia http://www.megaupload.com/?d=ISM7DW07 chyba nie jest to za wysoka jakość.

Czyli:

Evil inside

Script Kiddie

Soundtrack For The Revolotion

1985 - Last Ever Song The Made

Remixed For The Revolotion *Cover's By Other Artist*

Just One Fix - Cover Of Ministrys Song

and loads of remixes

 

Dołączam się do prośby o albumy w lepszej jakości ale nie wiem czy istnieją widziałem SFTR w we flacu na funkysoulsie ale na rapidzie RU z którego nie da się ściągać.

Najlepsza płyta to Soundtrack for the Revolution.

Edytowane 21 października 200915 l przez GaScAn

Soundtrack to chyba jedyna "pełna" płyta. Reszta to jakies remiksy, dema, alternatywne wersje i inne takie

zasadniczo tak

na fejsbuku jest coś o nowym projekcie the named- anarchistyczny post industrialny metal : D

 

po trzech kawałkach jestem optymistycznie nastawiony wbrew temu całemu anarchizmowi heh

 

http://www.facebook.com/pages/The-Named/287304303926#!/pages/The-Named/287304303926?v=wall

Edytowane 17 marca 201015 l przez jaszczoor

na fejsbuku jest coś o nowym projekcie the named- anarchistyczny post industrialny metal : D

 

po trzech kawałkach jestem optymistycznie nastawiony wbrew temu całemu anarchizmowi heh

 

http://www.facebook.com/pages/The-Named/287304303926#!/pages/The-Named/287304303926?v=wall

 

 

The named=the shizit

 

drugi z muzykow pozwal JP za wydanie ostatniego albumu i ten zmienil nazwe. Te kawalki z facebooka the named pochodza z ostatniego albumu the shizit.

http://www.myspace.com/rabbitjunkband

 

ostatni segment Nonagona na majspejsie

http://www.glitchmode.com/wordpress/rabbit-junk-summer-singles/

 

dwa nowe single Rabbit Junk

Gdzie się podział hardkor?

Kapela usłyszała "Crack the Skye" i uznała, że hardkor jest so previous decade.

Hola, hola.

 

J.P wielokrotnie wspominal, ze te dwie piosenki beda utrzymane w lzejszym stylu. Zreszta umowmy sie, RJ juz od jakiegos czasu sluzy jako miejsce, gdzie Anderson realizuje swoje zainteresowania roznymi stylami. Mi sie nowe kawalki podobaja, czuc wyraznie poprawe brzmienia (przez to m.in. single zaliczyly spora obsuwe), spoko popowy electroclash.

 

Od hardkoru jest u Andersona the shizit/the named.

Fajne te single, dla fanów Mastodona.