Skocz do zawartości

HORROR


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 3,2 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Może jakbym to 12 lat temu obejrzał...

 

No to moze byc to, bo w swoim czasie film mocno robil. A i koncowka, ktora tobie nie podeszla, robila. W sumie chyba wole takie wyjasnienie niz to metaforyczne, ktore podales w spoilerze. Ostatnio w ogole wku.rwiaja mnie metaforczyne horrory (VVitch, It follows).

Odnośnik do komentarza

Ale nie pisalem o folklorze. Nie wiem nawet czy taki byl w tym filmie. Chodzi mi konkretnie o zakonczenie i wyjasnienie. Ja to kupuje takie jak jest i dokladnie tak jak tam podali. W sumie w czasie kiedy ten film lecial (czyli boomu na jap horrory) to nawet robilo. Ale faktycznie po tylu latach i milionie podobnych filmach moglo sie przejesc.

Odnośnik do komentarza

 

Kolejny azjatycki filmik z pojawiającym się stałym motywem zmarnowanej dziewczyny z wybielonym ryjem i czarnymi włosami, wychodzącej z wanny, tudzież z innej umywalki, pojawiającej się za szybą samochodu itp. Może jakbym to 12 lat temu obejrzał...

 

Daję 5/10 na zachętę. A no i scena w kiblu była zabawna.

 

Ostatnio chodzi za mną ponadrabianie sobie znów czegoś z azjatyckiego kina grozy, bo jestem akurat w trakcie ogrywania Fatal Frame'ów na PS2, a dalej w kolejce czeka Siren, więc chyba wszedłem na powrót w takie klimaty. Jednak Twój post dość boleśnie przypomniał mi o tym, jak bardzo na jedno kopyto jest większość tego typu filmowych produkcji z Dalekiego Wschodu. :/ Ładnych kilka lat temu przez pewien okres czasu miałem fazę na japońskie i tajskie horrory. Od rodaków Kojimy obejrzałem na pewno Ringi, Dark Water i Noroi - coś w stylu japońskiej wariacji na temat BWP. Od Tajów nie pamiętam za to ani jednego tytułu. Shutter może widziałem, może nie. Teraz trudno mi stwierdzić. Pamiętam, że był jeden, który zdołał mnie w paru momentach wystraszyć, no ale jak długo się głowię, tak tytułu nie potrafię sobie przywołać w pamięci. Co z niego pamiętam? Ano - klątwę, chyba jakiegoś ducha babki z czarnymi włosami, a na końcu maszkarona kobiety a'la zombie. Jak widać tak oryginalne rzeczy, że nie da się pomylić z niczym innym.  :pawel:  

A już tak bez ironii: Może uchowało się jeszcze coś wartego zobaczenia z Azji, co nie jest tak szablonowe?

Odnośnik do komentarza

Reklamują teraz jakiś horror o ciemności, trailer obiecujący ale boję się, że to będzie łatwy, miły film na 6/10. Z 2 strony jest James Wan więc może jest szansa...

 

Trailer krótki i nic nie pokazuje raczej. Jest dłuższy ale nie oglądam.

 

https://www.youtube.com/watch?v=SBzt8w6lXKA

Odnośnik do komentarza

Kiyoshi nie ma nic wspólnego z Akirą, więc użycie sformułowania "młodszy" jest nadużyciem, tym bardziej, że jego syn coś tam starał się robić (córka też - jest projektantką kostiumów) w przemyśle filmowym - ale czepiam się, wiem.

Przejrzałem ostatnie strony, gdzie wymieniony był chociażby Berberian Sound Studio - jako duży fan twórczości Stricklanda raczej odradzam traktowania tego filmu jako pełnoprawnego horroru, bo reżyser  traktuje gatunkowość jako punkt wyjściowy i generalnie ma w swoich czterech literach przynależność do niego, wykorzystując zabiegi odpowiednie dla thrillera (który de facto w obliczu teorii jako gatunek nie istnieje - choć lepiej powiedzieć - nie ma jasnych granic) bądź kina grozy, tylko po to, aby zbudować swój system metafor i znaków. Jeśli ktoś koniecznie chce obejrzeć czyste kino gatunkowe, to źle trafił.

A propos To - pewnie i tym razem ominą słynną scenę z książki, "orgia" z nastolatkami nie przejdzie :v

Odnośnik do komentarza
Gość Orzeszek

Reklamują teraz jakiś horror o ciemności, trailer obiecujący ale boję się, że to będzie łatwy, miły film na 6/10. Z 2 strony jest James Wan więc może jest szansa...

 

Trailer krótki i nic nie pokazuje raczej. Jest dłuższy ale nie oglądam.

 

https://www.youtube.com/watch?v=SBzt8w6lXKA

wczoraj byłem na tym w kinie. absolutnie nie ma w filmie nic ciekawego, kilka jumpscarów i to jest już " horror". jedyny plus to aktorka grająca główną bohaterkę, bardzo ładna :) reszta nudy i głupoty.

Odnośnik do komentarza

Wiem, wiem, samemu zdarza mi się stosować w rozmowach "drugi Kurosawa" - tak samo niepoprawny skrót myślowy i trzeba później tłumaczyć :v

Wracając jeszcze do filmów Kiyoshiego, raczej przetrwały próbę czasu, parę lat temu na festiwalu w Zwierzyńcu była jego retrospektywa, więc powtórzyłem sobie większość pozycji i zgrzytów nie było. To typ kina, który się nie starzeje - nie polega na modzie, ani tymczasowych trendach. Przytoczony przez ciebie Shutter to dobry przykład - robił mocno podczas premiery i we wczesnym okresie, ale jeśli obejrzało się większość azjatyckich ghost story przed nim, to - z dużym prawdopodobieństwem - wypadnie słabiej.

Ostatnio przypomniałem sobie Cronos -  damn, szkoda, że Del Toro ostatnio tak słabuje, Crimson Peak nie napawa optymizmem przed jego kolejnymi produkcjami, a fajnie gdyby wrócił do formy i zrobił jakiś mniejszy film.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...