chmurqab 3 192 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Panowie co byście polecili komuś kto z gatunku wyrósł w gimnazjum? Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Podaj jakieś minimalne wymagania, czego oczekujesz, bo ciężko tak coś polecić :v Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 To po prostu ma być co najmniej dobry film. Coś oryginalnego, zaskakującego - nie chcę w połowie filmu spodziewać się tego jakie będzie zakończenie. I nie chodzi mi tu o pojedynczy twist na koniec "A WIĘC TO OD POCZĄTKU BYŁ ON". Najlepiej minimalne ilości nadprzyrodzonych bullshitów, no i fajnie jakby się postaci możliwie logicznie zachowywały. W zasadzie jedyne rzeczy, które mi się ostatnim czasem podobały to mix'y z komediami: Drag me to Hell i Cabin in the Woods, no ale chciałbym coś na poważnie spróbować. Conjuring (tak, zdaję sobie sprawę, że to nie pasuje do opisu powyżej) był w zasadzie OK, no ale wybitnym dziełem bym tego nie nazwał, na dobrą sprawę to już nawet nie pamiętam o co tam chodziło. Cytuj
Masorz 13 197 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 train to busan + 'It Follows' 'The VVitch' 'Eden Lake' 1 Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 Zombiaki? No ale azjatyckie kino lubię, to dam szansę. Dzięki za propozycje chłopaki, spróbuję i dam znać jak było. Jak macie jeszcze coś to dawajcie, mogą być też klasyki, duże prawdopodobieństwo, że nie widziałem. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 it follows to (pipi) przehajpowane, sinister? jak można to polecać. Cytuj
c0ŕ 4 834 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 It Follows to chyba obok Babadooka najbardziej hajpowany na forum horror ostatnich lat, ale mi też tak średnio podszedł, takie 6/10 za pomysł i pewną świeżość, ale bez szału. W sumie nie wiem co polecić, jak naprawdę od dawna horrorów nie oglądałeś jak piszesz to taki [REC] może zrobić fajne wrażenie. Remake Evil Dead z 2013, pierwszy Wolf Creek (obowiązkowo z przydługim, wycieczkowym początkiem dla klimaciku), Dead End, a nawet pierwsze Grave Encounters (tylko w celach rozrywkowych, jeśli nie oczekujesz nie wiadomo czego) powinny być spoko. Ogólnie jak masz czas to przeglądnij sobie ten temat, bo sporo tytułów wylatuje z głowy Eden Lake to obowiązkowo, ale to już było pisane. Oj, wymęczy cię ten film, w pozytywnym sensie. Cytuj
Pupcio 18 418 Opublikowano 5 stycznia 2017 Opublikowano 5 stycznia 2017 babadook xd jak ja zobaczyłem to zakończenie to aż mnie zatkało Cytuj
Frantik 2 571 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 Z filmów "RECopodobnych" obejrzałem sobie w sylwestra Summer Camp z 2015 r. Trochę sztampy i raczej niezamierzonego kiczu, ale generalnie dało radę obejrzeć. Takie 5/10. Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 (edytowane) No dobra, obejrzałem Train to Busan. Było poprawnie. W sumie więcej akcji niż horroru. Zaskakująco nie było. Sporo sztampy, standardowy koleś któremu zależy tylko na swoim tyłku, standardowy fajny koleś, który się poświęca dla reszty.. No powycinane postacie, które w miarę postępu giną. Miałem nadzieję, że będą mieli na tyle odwagi żeby je ubić na koniec, ale nie, lepiej dać śpiewanie dziewczynki XD Hej, to ciemny tunel, w którym nie wiadomo co się znajduje, a wiemy, że w ciemności zombiaki reagują tylko na dźwięk, więc co by tu zrobić? PIOSENKA! Także tak. Nie powiem, że strata czasu, w domu do czipsów i piwa się nadaje, ale nic poza tym. Spojrzałem pobieżnie na trailery i VVitch zapowiada się w miarę interesująco, Eden Lake.. ech. Wyłamuje się to jakoś poza ramy sztampowego obrazu, który męczy odbiorcę wykręcaniem flaków? Edytowane 6 stycznia 2017 przez chmurqab Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 eden lake niszczy psychikę, i wywoluje u niektorych np. mdłości. Dla mnie to kamień milowy 3 Cytuj
chmurqab 3 192 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 Czyli nuda. Ostatni film, który widziałem i mogę powiedzieć, że niszczył psychikę to było Salò, or the 120 Days of Sodom. 1 Cytuj
musoil 47 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 The Witch zdecydowanie wyłamuje się z ram współczesnego horroru, powoli wręcz mozolnie buduje napięcie, chłoniemy klimat, którego nie psują żadne tanie jumpscenki. Co do salo to jednak wolałem książkę, specyficzny styl Sade'a działał na wyobraźnię. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 polecam również wersję papierową 2girls1cup, wnosi wiele wątków nie poruszonych w filmie. 1 Cytuj
musoil 47 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 Czytałeś coś od Sade'a, że się rzucasz? Czekaj, coś ci cieknie z ust, jakaś brązowa maź... Ty chyba tego nie żułeś? Ja (pipi)ę, weź się ogarnij, a nie po forach publicznych się chorymi fetyszami afiszujesz. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 (edytowane) po obejrzeniu filmu nie mialem większej ochoty na ksiażkę, ale nie mówie że nie chwycę. Co do tej mazi, nie wiem co to za smieszki, ale udało Ci się przywołac gonvoyebca. Edytowane 6 stycznia 2017 przez milan Cytuj
Kenny tJJger 3 784 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 Żeby gościu co ma 177 postów od razu cię rozgryzł. Robert ratuj image i weź coś na nerwy bo ci mocno puszczają. Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 6 stycznia 2017 Opublikowano 6 stycznia 2017 zabawne, chore fetysze rozrzucane po forum, jakby o tobie. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.