Skocz do zawartości

Featured Replies

Opublikowano

Już nie wchodźmy w te definicje bo i tak mam rację, ustalmy że temat jest od wszystkiego co może straszyć/ denerwować/ trzymać w napięciu/ stresować/ ma flaki/ odcięte piersi z mikrofali.

  • Odpowiedzi 3,3 tys.
  • Wyświetleń 427,9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

Opublikowano

Nigdy nie widziałem żadnego Hellraisera. Czy po tylu latach, te filmy dalej się bronią, czy raczej wzbudzają uśmiech politowania jak pierwszy Koszmar z ulicy Wiązów ( sorry JJ xD )? 

Opublikowano

1 Hellraiser jest nadal dobry i w zasadzie chyba jako jedyny można spokojnie polecić,  dójka chyba była też w miarę ale spadek był widoczny.

Pierwszy hellraiser ma jedną z najwspanialszych scen w historii kinematografii, "powrót" Frankato pier,dolony majstersztyk, za dzieciaka po kryjomu włączałem Vhsa i  przewijałem do  tej sceny, później oczywiscie przewijka spowrotem żeby nikt się nie pokapował.

No i kultowy tekst na koniec.

 

Opublikowano

Jaki to tekst?

Opublikowano
45 minut temu, Mejm napisał:

Jaki to tekst?

jesus wept

Opublikowano

Z tych 6 części, które widziałem to jedynie 'Trójka' wybijała się będąc zdecydowanie gorszą od reszty.

Pamiętam też 'Hellraiser: Inferno' mi się bardzo podobało, a i byłem zaskoczony, bo to już piąta część serii.

Opublikowano
57 minut temu, milan napisał:

1 Hellraiser jest nadal dobry i w zasadzie chyba jako jedyny można spokojnie polecić,  dójka chyba była też w miarę ale spadek był widoczny.

Pierwszy hellraiser ma jedną z najwspanialszych scen w historii kinematografii, "powrót" Frankato pier,dolony majstersztyk, za dzieciaka po kryjomu włączałem Vhsa i  przewijałem do  tej sceny, później oczywiscie przewijka spowrotem żeby nikt się nie pokapował.

No i kultowy tekst na koniec.

 

Poza jedynka jeszcze zapadla mi w pamiec ta czesc z detektywem, chyba 5 to byla. 

Opublikowano

Dokładnie o część z detektywem mi chodziło. Nawet stary Dextera, James Remar tam grał :potter:

Opublikowano

Klimatem odbiega ta czesc od reszty, ale film byl solidny, poza jedynka to tylko ten mi jeszcze zapadl w pamiec. 

Opublikowano
31 minut temu, milan napisał:

jesus wept

Myslalem ze ten byl w srodku. Moja ulubiona scena jak jeszcze rozklada te rece i przekreca glowe.

 

 

5 i 6 nie takie zle w sumie. Stawiam je zaraz po jedynce.

Ku.rwa teraz patrze, ze cos mi sie poje.balo i jesus wept nie mowi Pinhead tyko ten typ.

Opublikowano

Jeśli chodzi o Hellraisery to 1>6>2>5>4>3. Reszty nie warto.

 

Happy Death Day, dołączam się do pozytywnych opinii. Przemyślany, niegłupio poprowadzony, z konkretnym twistem na koniec.

Opublikowano

Nie no, konkretny twist to jest zakonczenie 7, 6 zmysl czy Primal Fear. Tutaj to taki sam poziom jak pierwszego Krzyku.

Opublikowano

Ta scena z pierwszego Hellraisera zawsze na propsie:

 

Opublikowano
30 minut temu, Mejm napisał:

Nie no, konkretny twist to jest zakonczenie 7, 6 zmysl czy Primal Fear. Tutaj to taki sam poziom jak pierwszego Krzyku.

 

Konkretny twist to koniec pierwszej "Piły", w życiu mną tak nie pozamiatało.

Opublikowano

A tu sie zgodzie.

Opublikowano

Mam ochote na Warlocki. Dwojka mi sie za gnoja bardzo podobala a z jedynka jakos nie bylo po drodze.

Opublikowano

Jezu Warlocki, może jeszcze Niesmięrtelnego sobie odświeżysz :P
 

Pamiętacie Guyvera i Mutronics?  To był król  wypożyczalni  swego czasu.

 

Opublikowano

Z klasyki lat 80/90:

 

Tremors (1990) , to był naprawdę dobry film. Kolejne części już niszowały.

 

Critters, pamiętam jak spóźniliśmy się do kina i trzeba było we dwóch na jednym fotelu siedzieć :/

 

Jeszcze jeden ale nie pamiętam tytułu. Łowca (znany w tamtym czasie amerykański aktor blond długie włosy, łapał gości i specjalnymi rurkami odsysał im płyn z rdzenia. Ale to było dobre...

 

Opublikowano

To ostatnie to raczej "Dark Angel"/"I Come in Peace".

Opublikowano

Dokładnie. Matthias Hues co tam odpipierpipidalał to...

Opublikowano
5 godzin temu, milan napisał:

Jezu Warlocki, może jeszcze Niesmięrtelnego sobie odświeżysz :P

Obejrzalem oba dzisiaj. I dwojka moim zdaniem nadal sie broni bo ma kilka niezlych scen a i fabularnie to jest w porownaniu do jedynki scenariusz oscarowy. Jedyne co dzis kluje w oczy to latajace przedmioty. Jedynka za to to jest beczunia ostra bo jakie tam sa glupoty to nie ogarniam. A nie wiedzialem ze jest trojka z 1999 roku. Moze potem wjedzie.

Opublikowano
4 godziny temu, MichAelis napisał:

The Vvitch, na netflixie. Podobno dobre.

Warto?

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.