Skocz do zawartości

Fallout 3


_mike

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zwykle tak jednak jest, jeśli studio które nie miało kompletnie do czynienia z poprzednimi częściami ma swoją nieco inną wizję która czasami jest dla nich ważniejsza od ogólnych założeń (w tym wypadku uniwersum świata Fallouta). W przypadku FPSów nie ma takich problemów (przykład Ubi z FarCry 2), ale w wypadku Fallouta 3 moim zdaniem to było do przewidzenia.

 

Jeśli chodzi o recenzje w mediach, moim zdaniem Fallout wywoła dość duże kontrowersje. Moim zdaniem z graczy wyłonią się trzy grupy:

1. Wierni gracze poprzednich części (nieco ortodoksyjni) - ci zjadą Fallouta

2. Fani RPG/ludzie mający nieco stycznego z poprzednimi Falloutami - ci będą narzekać na zbyt dużo strzelania i pewnie sporo uproszczeń

3. Całkowicie nowi gracze nie znający poprzednich Falloutów - ci mogą tą gre ubóstwiać i twierdzić, że będzie produkt roku

 

Dlatego moim zdaniem oceny w różnych mediach będą rozbieżne bo recenzenci to też gracze i pewnie znajdzie się sporo po każdej z grup ;).

Opublikowano

Ziomowi, który zajmuje się recenzją F3 dla pewnego pisma (:P), zaproponowałem wystawienie dwóch ocen - dla ortodoksów i dla eeeee normalnych graczy. Zobaczymy, czy skorzysta z pomysłu.

 

Sam jestem chyba z czwartej grupy - z powodów "ortodoksyjnych" F3 nie będzie dla mnie kolejną częścią serii, tylko taką... wyprawą turystyczną w znany i lubiany świat. Coś jak Tactics.

Opublikowano (edytowane)
Z Supermutantami pomieszali tak, że nie są one sterylne (no i z jakiegoś powodu spotykamy je na east coast, kiedy one gdzieś w rejonach Kalafiorni powstały). Biedny Marcus - zaniedbał tłoka a tu takie buty.

Nie, nie Sasori. To było powiedziane już w jedynce. Mutancia armia po śmierci mistrza ruszyła na wschód w stronę gór. Więc przez te 110 lat od części pierwszej mogli się spokojnie zadomowić w ruinach byłej stolicy kraju. Z BOS jest tak samo. Wysłano kogoś tam (nie pamiętam kogo) z misją na wschód. A że rekrutów BOS mógł zdobyć wszędzie nie było problemów ze sworzeniem pokaźnej armii bractwa. Jak widać po fimikach BOS i mutanci toczą zażartą walkę jak przystało na dwie najpotężniejsze frakcje z F1.

 

Zwykle tak jednak jest, jeśli studio które nie miało kompletnie do czynienia z poprzednimi częściami ma swoją nieco inną wizję która czasami jest dla nich ważniejsza od ogólnych założeń (w tym wypadku uniwersum świata Fallouta). W przypadku FPSów nie ma takich problemów (przykład Ubi z FarCry 2), ale w wypadku Fallouta 3 moim zdaniem to było do przewidzenia.

 

Jeśli chodzi o recenzje w mediach, moim zdaniem Fallout wywoła dość duże kontrowersje. Moim zdaniem z graczy wyłonią się trzy grupy:

1. Wierni gracze poprzednich części (nieco ortodoksyjni) - ci zjadą Fallouta

2. Fani RPG/ludzie mający nieco stycznego z poprzednimi Falloutami - ci będą narzekać na zbyt dużo strzelania i pewnie sporo uproszczeń

3. Całkowicie nowi gracze nie znający poprzednich Falloutów - ci mogą tą gre ubóstwiać i twierdzić, że będzie produkt roku

 

Dlatego moim zdaniem oceny w różnych mediach będą rozbieżne bo recenzenci to też gracze i pewnie znajdzie się sporo po każdej z grup ;).

Amen ;)

 

Ale jest jeszcze jedna frakcja którą ja reprezentuję - fani i znawcy poprzednich części, którzy zmiany kamery, sposobu walki itd. zaakceptowali ale chcą mieć Fallouta w uniwersum Fallouta (A uniwersum zostało jasno nakreślone w Fallout Bible) a nie w pochodnej tego uniwersum, w którym ghul powstaje z martwego ciała (przecież to nie jest ku.rwa zombie! <<KLIK>>) i takie tam (się zobaczy co jeszcze śmiesznego wymyślili).

Edytowane przez Gooralesko
Opublikowano

Cytat z linka który podałeś:

 

Wyjątkowe ghule

 

Znane są dwa przypadki wyjątkowych narodzin ghula. Normalnie ghule stają się tym czym są, poprzez długoletnie wystawienie na silne promieniowanie. Jednak nie tyczy się to Harolda, oraz Taliusa. Ten pierwszy stracił przytomność, gdy był z Richardem Greyem w Bazie wojskowej Miraposa. Obudził się na Pustkowiu stając się ghulem. Prawdopodobnie taką mutację wywołał u niego wirus FEV. Z kolei Talius, który był człowiekiem został zanurzony w kadziach z FEV. Jednak nie stał się Supermutantem,a ghulem.

Opublikowano
Cytat z linka który podałeś:

 

Wyjątkowe ghule

 

Znane są dwa przypadki wyjątkowych narodzin ghula. Normalnie ghule stają się tym czym są, poprzez długoletnie wystawienie na silne promieniowanie. Jednak nie tyczy się to Harolda, oraz Taliusa. Ten pierwszy stracił przytomność, gdy był z Richardem Greyem w Bazie wojskowej Miraposa. Obudził się na Pustkowiu stając się ghulem. Prawdopodobnie taką mutację wywołał u niego wirus FEV. Z kolei Talius, który był człowiekiem został zanurzony w kadziach z FEV. Jednak nie stał się Supermutantem,a ghulem.

No masz rację, były wyjątkowe ghule. Tylko, że obydwa powstały przy kontakcie z wirusem FEV <<KLIK>>. W tym przypadku ghul miałby powstać w krótkim czasie po wybuchu bomby atomowej? Nie wiem czy nie rozumita tego, że gościara siedziła w swoim sklepie w Megatonie jak Vault Dweller wysadzał to miasto. Czy to jest normalne, że będąc blisko epicentrum wybuchu przeżywa jedna osoba i staje się ghulem? Jakby to powiedział Miauczyński "Jesus, ku.rwa, ja (pipi)ę".

Opublikowano

Nie no spoko, ja wszystko rozumiem.

Ale jako że twórcy gry są Bogami, to moga sobie wymyślić jakąś bajeczkę i uzasadnić ta przemianę na tysiąc sposobów.

Tym bardziej że wyątkowe ghoule zdarzały się już wcześniej.

Przecież w Megatonie mogły być ukryte kadzie z FEV i podczas wybuchu zmutowały ludzi.

Opublikowano (edytowane)
Przecież w Megatonie mogły być ukryte kadzie z FEV i podczas wybuchu zmutowały ludzi.

Ja powtarzam po raz kolejny - wybuch atomówki nie zostawia kamienia na kamieniu w obrębie kilkuset metrów. Cały Megaton jest rozpięty na może kikadziesiąt metrów wokół tej bomby. Więc me pytanie jest następujące. Jak mógł ktoś przeżyć? W epicentrum nie znajdziesz nawet kawałka skóry człowieka a co dopiero całe zwłoki. A poaza tym Ghul nie powstaje z martwego ciała tylko z żywego człowieka wystawionego na długotrwałe prominiowanie lub przy kontakcie z FEV (Harold).

Edytowane przez Gooralesko
Opublikowano

bez kitu, Gooralesko nie przezywaj tak - to TYLKO GRA, wiec naprawde nie ma co rozkminiac i plakac - pewna umownosc musi byc, a ta kobitka najwidoczniej w jakims celu przezyla, c'nie?

Opublikowano
Przecież w Megatonie mogły być ukryte kadzie z FEV i podczas wybuchu zmutowały ludzi.

Ja powtarzam po raz kolejny - wybuch atomówki nie zostawia kamienia na kamieniu w obrębie kilkuset metrów. Cały Megaton jest rozpięty na może kikadziesiąt metrów wokół tej bomby. Więc me pytanie jest następujące. Jak mógł ktoś przeżyć? W epicentrum nie znajdziesz nawet kawałka skóry człowieka a co dopiero całe zwłoki. A poaza tym Ghul nie powstaje z martwego ciała tylko z żywego człowieka wystawionego na długotrwałe prominiowanie lub przy kontakcie z FEV (Harold).

 

 

a ten dalej swoje marudzenie. oczywiście, że nikt by nie przeżył!!! i co z tego???? a po latach promieniowania sądzisz że rzeczywiście ghoule powstają? mnóstwo ich się podobno wokół Czernobyla kręci

 

przecież to umowny "świat", Chryste Panie, nie masz poważniejszych spraw niż dzielenie ghoula na cztery

Opublikowano

Tak patrzę sobie na dyskusję waszą i sie dziwię Gooralowi. POtrafiłeś wybaczyć producentom tak diametralen odejścei od pierwowzoru, a narzekasz na ghule. Zawsze mozesz sobie dopowiedzieć, że tamta bibblia odnosiął sietylko do dwóch pierwszysch części. Myślę, źe po zatopieniu sie w grę zapomnisz o takim malym szczególiku.

 

Mi bardziej nie podoba się to, że samochody po strzelaniu w nie wybuchają tak jak by nikt z nich benzyny wcześniej nie zabrał.

Opublikowano (edytowane)
Tak patrzę sobie na dyskusję waszą i sie dziwię Gooralowi. POtrafiłeś wybaczyć producentom tak diametralen odejścei od pierwowzoru, a narzekasz na ghule. Zawsze mozesz sobie dopowiedzieć, że tamta bibblia odnosiął sietylko do dwóch pierwszysch części. Myślę, źe po zatopieniu sie w grę zapomnisz o takim malym szczególiku.

 

Mi bardziej nie podoba się to, że samochody po strzelaniu w nie wybuchają tak jak by nikt z nich benzyny wcześniej nie zabrał.

Tak potrafiłem wybaczyć bo wiem, że w dzisiejszych czasach turówka w rzucie izometrycznym nie przejdzie. Dla mnie w RPG liczy się uniwersum i dana historia w nim opowiedziana a nie fakt, że będę to wszytko oglądał z kamery FPP. Niektórzy uwielbiają Fallouta za walkę, criticale, mocne słownictwo oraz możliwość bycia aniołkiem lub sku.rwielem. Ja doceniam te aspekty natomiast uwielbiam Fallouty za tą post-apokaliptyczną wizję świata i wszystkie smaczki zawarte w Fallout Bible nie zaś za mechanikę rozgrywki czy system dialogów.

 

To wam powinno wyjaśnić dlaczego się tak wku.rwiłem na "sprawę z ghulami w Megaton".

Edytowane przez Gooralesko
Opublikowano

Widocznie jesteś tym ortodoksem, bo dla mnie nie ma różnicy czy w universum ghul będzie powstawał 100, 200 lat czy dwa tygodnie. Jak dla mnei to jet to mały szczegół i bardziej własnie liczy sie mechanika rozgrywki - by nie była spaprana. Bardziej denerwuje mnie to strzelanie we wraki samochodów. Wracając do universum to takie Mass Efect ma je całkiem duże jednak nie jest to w stanie mi zrekompensować brak funu i riytacji płynącej z gry. Pokusiłbym ie tu o stwierdzenie "zmarnowany potencjał", ale to kwestja dyskusyjna podobnie jak w Assasins C (wg mnie potencjał troche zmarnowany ale i tak fajnie się grało). Trzeci Fallout jest robiony już przez inna ekipe, której jak widzisz bardizej zależy na urozmaiceniu rozgrywki niz trzymaniu się drobnych szczegułów, na które każdy nie-ortodoks nie zwróci większej uwagi.

Opublikowano

Witam ! Gram w fallouta od 3 dni, gra jest bardzo rozbudowana i wciągająca. Przejście niektórych questów wymaga od gracza naprawdę dużej determinacji i cierpliwości. Radzę nie sugerować się wypowiedziami osób które twierdzą że grę można przejść w 15 h z zaliczonymi wszystkimi questami. A panu od ghuli już chyba serdecznie podziękujemy bo chyba psuje dyskusje na temat tej wspaniałej gry. Muszę powiedzieć że grę naprawdę można przejść na wiele sposobów i szybko się ona nie znudzi. Co prawda odbiega ona co nieco od koncepcji pierwszych falloutów, choć ustępstwa są naprawdę nie wielkie. Ja się nie zawiodłem a w grze jeszcze wiele przede mną :D Radzę nie przejmować się negatywnymi opiniami a samemu się przekonać bo naprawdę warto! pozdrawiam Fibbif lvl 12 super mutant crusher

Opublikowano
Gooral przeeeesadzasz. Jestem ogromnym fanem poprzednich Falloutow ale od poczatku wiedziałem ,ze to bedzie tak wyglądać. Ty widocznie pokladales w tym wielka wiarę i stąd zawód. Jednak to już nie te czasy i nie ten developer.

Od początku wiedziałeś, że nie będą się trzymac kanonu? Bo ja nie wiedziałem ;) Nic na to nie wskazywało, że będa te barany grzebać w zasadach rządzących uniwersum.

 

PS: Może się jeszcze okaże, że Super Mutanty powstały w wyniku promieniowania a nie zanurzenia w kadzi z FEV. Albo, że Deathclaw to taki duży piesek, któremu wyrosły rogi i ogromne pazury w przednich łapach :lol: . Wszystko jest możliwe skoro po wybuchu bomby atomowej w obrębie strefy zero przeżywa jedna osoba i w dodatku zamienia się w ghula.

 

Może nie wiedziałem ale spodziewałem się tego, zakładałem ,że tak będzie.

 

Swoją drogą - panowie od pojazdów personalnych, dajcie sobie spokój.

Opublikowano

Mnie raczej nie przejmują te wszystkie techniczne szczegóły, o których tak zawzięcie się rozmawia. Nigdy fanem serii nie byłem, więc oczekuję po prostu dobrej gry, a najbardziej zależy mi na tym sławnym postapokaliptycznym klimacie. Mechanikę chyba przełknę bez problemów. :)

Opublikowano

Gooral - zapomnij aby jakakolwiek gra mialbyc tworzona tylko dla fanow poprzednich czesci. Dodaja rozne elementy by przyciagnac wiecej graczy. Jesli f3 byl byc taki jak f1/2 czyli w postaci 2d rzutu izometrycznego to nawet bym filmikow nie ogladal, zas jesli to jest praktycznie shooter z elementami rpg a to bardziej interesuje i chetnie w to zagram. Jeden klient wiecej, a ludzie ktorzy sie interesuja w duzej czesci rzuca sie na ten tytul ze wzgl na tytul - Fallout.

 

Opublikowano (edytowane)

Dobra widzę, że tu nie znajdę ludzi, którzy uważają megatonową wiksę za problem. Pomyliłem pokoje - sorry. Betony z NMA miały rację, Beth może conajwyżej je.bnąć w twarz fanom uchybieniami i przekręcaniem uniwersum na potrzeby swojego nowego dzieła. Ale w F3 i tak zagram. Jak mi przejdzie wku.rw czyli za miecha może. Szkoda tylko tych 8 miechów intensywnego czekania z przeglądaniem każdego screena i filmu w necie. Bo miałem z każdym obejrzanym filmem coraz mniej obaw o końcowy produkt Bethesdy.

Edytowane przez Gooralesko
Opublikowano (edytowane)

Chyba powolutku już mi się odechciewa grać we wszystko co wychodzi i jest reklamowane. W ogóle mi się odechciewa grać. Jak miałem lat 18 to ostatnie grosze wyadawałem na gry by je poźniej sporzedać i kupić następną szpilę. Teraz stałem się wygodnicki i łykam tylko te najlepiej wyselekcjonowane perełki. Nie mówiąc juz o moich wygorowanych wymaganiach co do gier. Zresztą nie tylko w hobby growym tak mam, że gównianego towaru nie tykam.

Edytowane przez Gooralesko
Opublikowano

Rozmawiałem wczoraj z tym ziomem-recenzentem o F3. Może dla odmiany o czymś pozytywnym napiszę, a zaznaczę, że ziom niezłym kawałkiem ortodoksa jest. Chwalił V.A.T.S. i S.P.E.C.I.A.L., mówił że rozwój postaci jest na tyle ciekawy, że przykuwa do gry. Gierka czasami ponadto robi "checki" umiejętności postaci - tak jak to było w poprzednich częściach - i np możemy skończyć szybciej questa z odkryciem, kto/co kogoś tam zabiło (tzn nie ma konieczności przeprowadzania śledztwa, bo bohater zdaje test na medycynę i szybko odkrywa wtf). Broni jest dużo, zabity przeciwnik ma przy sobie wszystko, co widzieliśmy w jego łapach. Ziom kitra w plecaku wyrzutnię rakiet (zdobył na supermutancie w metro), ale nie ma do niej rakiet :D Ogólnie mało amunicji jest, trzeba oszczędzać. Bardzo podobało nam się to, że perki wykorzystywane są w dialogach (dodawane są opcje dialogowe z odpowiednim oznaczeniem - np ziom mógł kończyć niektóre questy uwodząc NPC perkiem Black Widow, co ciekawe - dostał po jakimś czasie list miłosny :D). No i gierka starczy chyba na długo, bo ziom powoli leveluje - po 10h grania ma zaledwie 7 level (z 20 możliwych).

Gość Albert Wesker
Opublikowano

ja tam w pelni rozumiem Gooralesko, jest fanem sagi, wiec kazde detale niezgodne z wczesniejszymi czesciami, kanonem czy innymi takimi go draznia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...