Fallout 3

[Gooral 9]

Yeast (drożdże) przydają się w jednym z pobocznych questów do pędzenia księżycówki.

Co robić? Oprócz questa, którego dostajesz na początku, możesz zrobić tego z chińskim agentem. Sprawdź jeden z pokoi w motelu.

 

Ten Point Lookout jest jakiś poebany. Nie dość, że strasznie poskryptowany (akcja z ghoulami w detention camp, niby-zasadzka na moście), to jeszcze ci wieśniacy (tribale też) zadają jakieś chore wielkości obrażeń, a sami wytrzymują o wiele więcej. Ja walę do takiego ze snajperki czy karabinu (on traci ze dwie czy trzy kreski życia), a on mi oddaje z dwururki i ja tracę 1/4-1/2 energii. Co ciekawe, obojętnie czy mam Power Armor z Anchorage'a czy nie, wytrzymuję trzy, cztery strzały. Z siekierami podobnie. Czy to jest normalne?

Na Point Lookout podobno trzeba brać najlepsze bronie z danego rodzaju. Mówię o unikatach takich jak Terrible SHotgun czy Reservist Rifle, lub A3-21 Plasma Rifle, Alien Blaster czy Gauss Rifle. I jest to o tyle poj.ebane, że wieśniaki z bagien są wytrzymalszymi przeciwnikami niż Super Mutant Master lub Deathclaw. "Szpece" z Bethesdy zrobili z nich takich wytrzymałych madafakerów bo wiedzieli, że gracz będzie wchodził do PL jako ponad 20 poziomowy zawadiaka. I niestety według mnie to założenia nietrafione bo oprócz absurdalnego wyznwania jest takie zdziwenie jak u Lesa. Też bym krzyknał WTF widząc błotnego zasrańca, który wytrzymuje aż trzy strzały z Alien Blastera (kto używał jej w pełni naprawionej mając EW na 100% ten wie co ta kosmiczna pukawka robi z Deathclawami, nie wspominając o słabszych przeciwnikach).

 

PS - oczywiście mówię o Very Hard który jest jedynym sensownym poziomem trudności w tej grze.

Edytowane 5 maja 2010 przez Gooral

[Hela 1 962]

Aż wpadłem w osłupienie, że można mieć takie problemy w PL, ale później mi się przypomniało, że sam robiłem go postacią bliską 30lv z power armourem z Operation Anchorage i bronią z Zety , więc raczej nie powinienem się dziwić, że nic nie sprawiało mi trudności na tym etapie gry.

Edytowane 5 maja 2010 przez Hela

[Gooral 9]

Ano właśnie Hela, ano właśnie.

[Les777 124]

No właśnie. W GOTY zacząłem grać od początku na very hard, w głównym wątku doszedłem do Megaton:), zrobiłem parę pobocznych zadań, poszedłem zrobić Anchorage, trochę się jeszcze poszlajałem i gdzieś ok 13., 14. poziomu wybrałem się do Point Lookout. Pierwszy szok był przy oczyszczaniu tej posiadłości przy latarni, a później przy spotkaniach z Creeperami.

Teraz jest lepiej, bo wymieniłem Power Armor na chińszczyznę, zdobyłem Backwater Rifle (Gauss Rifle rzadko używam, bo za długo - i za często:) - się przeładowuje), a i Flamer czasem się przydaje.

 

Przy okazji mam kolejne pytanko: Czy skrzynie, szafki mają ograniczoną pojemność? Jak na razie wrzucam co lepsze rzeczy do tej skrzyneczki na łodzi i już tam sporo tego uzbierałem, a nie chciałbym, żeby było tak jak w Oblivionie, że po wrzuceniu kolejnej rzeczy coś wpadnie do dev/nulla.

[kubson 3 189]

mam pytanie odnosnie wersji GOTY instalowac odrazu wszystkie dodatki czy poczekac na dokonczenie glownego watku i wtedy ? ewentualnie tylko broken steel zeby byla mozliwosc lv 30 ?

[Hela 1 962]

A czemu miałbyś nie instalować ich od razu? Przecież i tak możesz je zrobić kiedy ci się podoba.

[Gryzek 5]

A kto wysadził megatone w powietrze ? Bo ja tak .

[Gość Orzeszek87]

bardziej pasuje słowo "zdetonował" jestem ciekaw czy przed detonacją wyjąłeś figurkę z domku simmsa +1 do siły, jak nie to poszła się j.bać

[Gryzek 5]

Właśnie , że nie

[Gość Orzeszek87]

to wzioł figurkie czy nie wzioł figurkie:potter:? nie ma figurkie to nie ma achievmentia. (przepraszam mam dobry humor)

ps wróc sobie tam gdzie stało megaton i znajdź moire nasty bitch!

[Les777 124]

bardziej pasuje słowo "zdetonował"...

Właśnie, że nie pasuje.

[Gość Orzeszek87]

Panie Bralczyk i Miodek :potter: mam pójść po słownik języka polskiego:teehee: nie będę się wykłócał o takie pierdółki. ale tak na logikę, wysadzamy coś za pomocą czegoś, a detonujemy coś co powodujemy wybuch . (musiałem to napisać)

[Les777 124]

Czyli wysadzamy Megatonę, tak? Czyli dobrze.

Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, że w broni jądrowej nie chodzi o detonację, tylko o reakcje, ten tego, rozpadu czy fuzji. Dobra dobra, już się zamykam.

[Gość Orzeszek87]

olać to, ważne że fajnie wybuch wygląda =P

[ash77 3]

a najlepiej grzybek wygląda w nocy

no i jest fala uderzeniowa

[Les777 124]

A po tym co Tenpenny mówił po wybuchu miałem ochotę wsadzić mu granat w gacie.

[Diverso 0]

Ja mu urwałem łeb z Lincolna rozebrałem dziada, zrzuciłem ze szczytu wieży i zaniosłem na łóżko strażników, niech się zabawią chłopaki, a co!

[Gooral 9]

Gram obecnie w dodatki do F3 i nie mogę się (pipi)a zmusić by do nich wracać dłużej niż na dwie/trzy godziny jednego posiedzenia. No nie da się, takie są ch.ujowe.

 

Krótka recka DLC do F3:

Operation Anchorage - gó.wno, spałem przechodząc ten dodatek. Nudy na budy, Gauss Rifle nie dość, że ma zmienioną przynależność skilla to jeszcze jest tak nieskuteczny, że jego używanie na dłuższą metę mija się z celem (Są skuteczniejsze bronie). Ogółem dno czyli w growej oceniaczce 5 na 10.

 

Broken Steel - tu jest lepiej ale tylko do połowy czy do rozpoczęcia idiotycznego, z dupy wyjętego questu "The Shock Value" (Tylko szpece Bethesdy mogli tak poprowadzić MQ z takim questem jak to "coś"). Od jego rozpoczęcia do zakończenia DLC jest żałość otoczenia, budynków i tuneli w jakich trzeba się poruszać przeplatana z nudą w postaci strzelania do fal żołnierzy enklawy. A jakie jest strzelanie z F3 każdy rozsądny człowiek/gracz wie. To DLC może dostać od jedynej Falloutowej wyroczni na tym forum czyli mnie 7 na 10.

 

Point Lookout - mój bożewktóregoniewierzę fabuła tego dodatku jest tak durna, że brakuje mi słów by wyrazić swoje zdumienie. Odbiera mi mowę gdy moje zmysły wykrywają poziom odporności na obrażenia tych ochlapusów, tego ścierwa atakującego gracza w PL. Szok i niedowierzanie mnie ogarnia jak patrzę na statystykę DAM przy Double Barrel Shotgunie. (pipi)a, zwykła, pordzewiała dwururka ma w tym DLC wyższy damage niż karabiny plazmowe, laserowe z podstawki. Damage porównywalny do topowej-spluwy-na-potężnych-skur.wysynów czyli Alien Blastera. Istny debilizm twórców. A wynika on z błędu kardynalnego numer jeden czyli ustawienia kosmicznego poziomu wytrzymałości jaką charakteryzuje się tutejsza chołota do wybicia. Maks 6 na 10 za dosyć duży teren do zwiedzenia - jedyny plus obok roślinności, którą można zbierać. reszta to na szybko robiony kawałek kodu nie wart splunięcia.

 

Pozostałych DLC nadal nie obadałem ale wiedząc czym jest MZ to za sam pomysł może dostać maks 3/10. Pitta nie odpalałem bo jeszcze nie dotarłem do punktu teleportującego mnie do tej dziury. Ale wątpię by dostał odemnie wyższa ocenę niż najlepszy dotychczas BS.

Edytowane 24 maja 2010 przez Gooral

[Hela 1 962]

Ja bym dał OA więcej za samą zmianę (pipi)ej szaroburej scenerii na cokolwiek innego.

[Les777 124]

Odbiera mi mowę gdy moje zmysły wykrywają poziom odporności na obrażenia tych ochlapusów, tego ścierwa atakującego gracza w PL.

Mówiłem? Mówiłem (pipi)a?

A że nudy, to też prawda.

[Andreal 2 123]

A właśnie się zastanawiałem nad zakupem dodatków do F3. Dzięki Gooral, zostanę przy podstawce, zwłaszcza, że jeszcze sporo mi zostało do zwiedzenia (+ kilka questów).

Widać podobnie Bethesda schrzaniła dodatki jak w Oblivionie... na siłę przechodziłem.

A dziwne, zwłaszcza, że akurat questy i fabuła w TES III były świetne, no cóż - uwstecznienie

 

Zobaczymy, co w Vegas będzie.

[opall 4]

Ja kupiłem wersję GOTY zainstalowałem dodatki i odsprzedałem za taką samą cenę ergo dodatki można mieć za free. Potwierdzam operation anchorage kupa totalna, ale co do Point Lookout się nie zgodzę. MOże faktyczni nie zbalansowano odpowiednio pukawek i wytrzymałości rednecków ale klimat dodatek ma za(pipi)isty (IMHO). Pitt na razie zacząłem, a o MZ i BS się nie wypowiadam bo nie grałem jeszcze. Generalnie mozna zrobić taki manewr, że dodatki mozna mieć za free albo za śmiesznie niską cenę. Tak czy inaczej ja jak na razie z dodatków jestem zadowolony.... może nie można mówić tu o jakichś ochach i achach ale generalnie jest lepiej niż gorzej

[Mustang 1 741]

Mnie też Point Lookout bardzo się podobał: niezwykle klimatyczna, ładnie zrobiona miejscówka, wiele ciekawych miejsc na jakie można natrafić szwendając się po bagnach (wrak samolotu, siedziba bimbrowników), relacyjny quest poboczny z chińskim szpiegiem i ogólna tajemnicza atmosfera. Na obrażenia jakie wytrzymują przeciwnicy nie zwróciłem szczególnej uwagi, grałem na standardowym poziomie trudności wymasowaną postacią i choć rzeczywiście mieszkańcy wyspy brali nieco na klatę, to tragedii nie było. Polecam.

BS: no tu należałaby się pochwała za samo zwiększenie limitu levelu postaci, nowe perki i przedłużenie fabuły, same questy nie powalają.

OA: też mnie nie zachwyciło, dla broni i achievementów raczej tylko można przejść, bo zrobienie z F3 FPS'a nie było najlepszym pomyłem.

TP: średni i stosunkowo krótki, twórcy liczyli na zajęcie graczy zbieractwem.

MZ: no to to rzeczywiście porażka, nudne lokacje robione zasadą kopiuj wklej wewnątrz statku kosmicznego (OMG) i zbyt mocni szeregowi przeciwnicy. Dużo niepotrzebnego zbieractwa i liniowość. Naprawdę tylko dla achievementów.

 

IMO PL zdecydowanie warto, BS też (głównie dla 30 levelu i perków), TP ewentualnie, reszta tylko żeby zrobić calaka.

Edytowane 24 maja 2010 przez Wampis

[Andreal 2 123]

. Generalnie mozna zrobić taki manewr, że dodatki mozna mieć za free albo za śmiesznie niską cenę.

 

Heh?

Mógłbyś rozwinąć temat?

[Dante 433]

Jak masz dodatki z płyty to po instalacji możesz ją odsprzedać