Fallout 3

[Scorp1on 8]

jak z plynnoscia gry oraz loadingami?

[rushman 4]

Nie zauważyłem aby coś chrupało. Co do loadingów - do zniesienia.

[Hela 1 962]

OXM ocenił na 10

http://forums.gametrailers.com/showthread.php?t=582329

[Jerome 1 181]

Narazie noty w roznych serwisach sa super. Bethesda ze swoim nowym dzieckiem wytnie mi znow setki godzin (tak setki) z zyciorysu.

[Gooral 9]

http://planetfallout.gamespy.com/articles/...r-the-Wasteland

[Sasori 1]

Ziom przygotowuje się do recenzji F3 w pewnym piśmie (). Dostaję od niego radosne przykłady na głupotę autorów gry. Np kiedy wysadzimy pewne miejsce bombą atomową i potem je odwiedzimy, to... wszyscy mieszkańcy są zamienieni w ghoule. Yhm. Ghoule wcale nie powstawały przez 150 lat nieustannej radiacji, wystarczy 1,5 minuty silnego promieniowania.

 

Inną rzeczą jest to, że obozy i różne grupy przeciwników faktycznie są od siebie oddalone rzutem kartofla.

 

Albo to, że w DRUGIM budynku, który odwiedził, znalazł wyrzutnię (sic!) mini-pocisków jądrowych (sic!!).

 

 

 

Zaczekam aż F3 uderzy w komisy ipopularne serwisy aukcyjne

[Gooral 9]

Ziom przygotowuje się do recenzji F3 w pewnym piśmie (). Dostaję od niego radosne przykłady na głupotę autorów gry. Np kiedy wysadzimy pewne miejsce bombą atomową i potem je odwiedzimy, to... wszyscy mieszkańcy są zamienieni w ghoule. Yhm. Ghoule wcale nie powstawały przez 150 lat nieustannej radiacji, wystarczy 1,5 minuty silnego promieniowania.

 

Inną rzeczą jest to, że obozy i różne grupy przeciwników faktycznie są od siebie oddalone rzutem kartofla.

 

Albo to, że w DRUGIM budynku, który odwiedził, znalazł wyrzutnię (sic!) mini-pocisków jądrowych (sic!!).

SERIO!!? No chyba se podaruję Fallouta. Takiej głupoty nie zniesę. A poza tym co rozuemiesz przez "wszyscy mieszkańcy" Mieszkańcy Megatonu żyj ą tylko się w ghoule zamieniły? Wytłumacz o jakich mieszkańców chodzi bo z tego co mi wiadomo to po wysadzeniu Megatonu nie ma tam nic. Ani budynków, ani ludzi.

 

EDIT: Chyba, że chodzi o ludność która była za daleko by zostac zabitą przez wybuch ale dostała silna dawkę promieniowania. I jest tak jak piszesz, że tylko długotrwałe promieniowanie (W odpowiedniej dawce ponadto) przekształca ludzi w ghoule.

 

http://fallout.wikia.com/wiki/Ghoul

Edytowane 12 października 2008 przez Gooralesko

[Sasori 1]

Si, o Megaton chodzi. Po wybuchu zamieniają się w ghoule W Nagasaki też prawdopodobnie nie było 78k ofiar, tylko pojawiło się 78k zombiaków i wpadł Frank West. A całą sprawę zatuszowały zainteresowane rządy.

 

Anyway, podobno ghoule własnie tak się zachowują. Jak bezmózgie zombie rzucają się na gracza. So much for Harold or Lenny.

 

A dialogi są nadal jak w Oblivionie (czyli monolog NPC + nasze nieme "Tak", "Nie" albo "Nara").

 

 

 

W grę oczywiście i tak pyknę, ino zawieszę niewiarę i fanbojostwo by dobrze się bawić, będzie git. Ale nigdy nie odżałuję, że tej licencji nie kupił BioWare i nocami będę strugał jacentego, myśląc o Falloucie na silniku Mass Effect...

[Mikes 65]

Ale to nie było tak ze bronie znajdujemy bardzo szybko ale nie mamy skilla zeby ich uzyc/naprawic i tak czy siak nie mozemy ich uzywac?

[Sasori 1]

Po co więc je w ogóle umieszczać w takim miejscu? Żeby sfrustrować gracza?

[Gooral 9]

A dialogi są nadal jak w Oblivionie (czyli monolog NPC + nasze nieme "Tak", "Nie" albo "Nara").

Widziałem dialogi i jeśli tobie chodzi o sens poszczególnych wypowiedzi to owszem tak jest. Ale tak również było w Falloutach (wiem co mówię - jestem bardzo bardzo na bieżąco z obydwoma Falloutami).

 

Sasori - jeszcze jedno. Są różne rodzaje ghouli w F3. Nie ma tam tylko Feral Ghouls ale są równiez te przyjaźnie nastawione.

 

EDIT2: Cenega jak się okazuje zrobiła mi dobrze. Trzy tygodnie po premierze wersji ENG konsolowcy dostaną zdubingowanego Fallouta 3. I przez te trzy tygodnie będę zbierał info a jak wersja PL wyjdzie zastanwoię się czy kupić czy nie. Powiem wam szczerze, że ta wiksa z ghoulami w MEgatonie mnie zabiła. Gra miała trzymać się szczegółowo kanonu uniwersum Fallouta. Po takiej akcji już się nie trzyma.

Edytowane 12 października 2008 przez Gooralesko

[BoroBoro 161]

gierka jest super bardzo mi się podoba polecam ją każdemu ze questy są ze sobą połączone (niektóre) co do tych guli to oni mają nawet swoje własne miasto są także takie które są zle nastawione teren jest naprawdę wielki ja wolę hasać po pustkowiach i odkrywać małe miasta bo w ruinach waszyngtonu toczy się niezła wojenka między ludzmi a super mutantami

[lavatekk 0]

Po co więc je w ogóle umieszczać w takim miejscu? Żeby sfrustrować gracza?

 

może koleś miał dużo lucka na statsach i dlatego znalazł?

zresztą co z tego, że znalazł jak mogła być w kiepskim stanie i trzeba było zreperować, no i bez amunicji i tak sobie nie postrzelasz

poza tym to jest otwart świat i właśnie o to tutaj chodzi, nie ma żadnego levelowania

zanim zaczniesz pisać takie głupoty zagraj w grę i poznaj lepiej mechanikę

Edytowane 12 października 2008 przez lavatekk

[Gooral 9]

gierka jest super bardzo mi się podoba polecam ją każdemu ze questy są ze sobą połączone (niektóre) co do tych guli to oni mają nawet swoje własne miasto są także takie które są zle nastawione teren jest naprawdę wielki ja wolę hasać po pustkowiach i odkrywać małe miasta bo w ruinach waszyngtonu toczy się niezła wojenka między ludzmi a super mutantami

Przeszedłeś chociaż po dwa razy Fallouta 1 i 2?

[BoroBoro 161]

niestety nie

[Sasori 1]

Po co więc je w ogóle umieszczać w takim miejscu? Żeby sfrustrować gracza?

 

może koleś miał dużo lucka na statsach i dlatego znalazł?

zresztą co z tego, że znalazł jak mogła być w kiepskim stanie i trzeba było zreperować, no i bez amunicji i tak sobie nie postrzelasz

poza tym to jest otwart świat i właśnie o to tutaj chodzi, nie ma żadnego levelowania

zanim zaczniesz pisać takie głupoty zagraj w grę i poznaj lepiej mechanikę

Zanim napiszesz posta, postaraj się trochę pomyśleć.

 

Teraz powiedz mi, co w moim poście było głupotą. Bo chyba nie to, że Bethesda ma problemy ze skalowaniem poziomu trudności. Fakt, że "końcowa" pod względem potęgi broń znajdowana jest na samym początku gry, nie może być tłumaczony tym, że nie da się jej używać. Nabierz trochę dystansu i postaraj się zrozumieć mój punkt widzenia, a nie wylatuj z obraźliwymi tekstami, ok?

 

W poprzednich F świat również był otwarty. Mieć w rejonach drugiego i trzeciego miasta coś więcej niż Desert Eagle to nie lada wyczyn.

[Gooral 9]

W poprzednich F świat również był otwarty. Mieć w rejonach drugiego i trzeciego miasta coś więcej niż Desert Eagle to nie lada wyczyn.

Faktycznie ale Beth mówiła o tym dość dobitnie. Wprowadzając CND (pasek kondycji danej broni, pancerza czy czegokolwiek) odeszła od shcematu dawania graczowi najlepszych broni pod koniec gry lub gdy zdobędzie się odpowiedni item (coś na kształt zdobycia ulepszonego wytrycha elektronicznego, który jako jedyny otwierał drogę do posterunku w Toxic Caves koło Klamath. Jak wiadomo czekał tam na gracza mocny robot strzegący sprzętu przed zbyt słabym herosem oraz Bozar czy Combat Armor). Teraz możemy sobie oblookać wyrzutnie rakiet na początku ale co z tego jak będzie ona sprawna jedynie w 10%. Takie podejście Bethesdy do sprawy mi się bardzo podobało i podoba nadal.

Edytowane 12 października 2008 przez Gooralesko

[BoroBoro 161]

a czy możemy uprgejdowaś bronie? ja hasam tylko z hunting rifle przydał by się do niej celownik jakiś

[Vulc 3]

Dzięki Bogu poprzednie części pamiętam bardzo mgliście, więc nie będę "obciążony" porównywaniem mechaniki i innych rzeczy, o których piszecie. Czasem niewiedza jest błogosławieństwem.

[Gooral 9]

Ale Vulc nasze zdzwienie pojawieniem się Ghouli w zgliszczach megatonu to nie jest scheda po starcyh F. To zaprzeczenie nauce. Jak po wybuchu bomby atomowej mogły przetrwać tam ludzie i zamienić się w ghoule. Dawka promieniowania byłaby tak wysoka, że nawet jeśli przettrwaliby to długo by nie pozyli. A poza tym ghoule powstają w przeciągu kilkudzisięciu lat wystawinia na odpowiednio niską dawkę promieniowania, która nie zabija a jest na tyle duża by deformować ciało. Tak mniej więcej jest opisane to w "Fallout Bible".

 

Reasumując jesli ta sytuacja z Megaton okaże się prawdą to nie kupuję tego tytułu. W bezsensowne gó.wno grać nie zamierzam.

[SNESiak 4]

Hahahaha, sorry Gooralesko ale nie mogę pojąć twojego rozumowania. Najpierw piszesz 20 postów za narzekaniami na nowego Star wars: tfu, piszesz ze będziesz narzekał tak długo, jak długo ludzie będą pisali że gra jest dobra. Teraz piszesz że nie kupisz fallouta z powodu takiej bzdury, no weź człowieku, to są tylko gry, nie oczekuj od nich niewiadomo jakiego realizmu. A to że F3 bedzie czymś innym niż poprzednie cześci to chyba wiedziałeś już od dawna

[Sasori 1]

No wiesz, chłopak mógł toczyć zażartą walkę psychiczną, by utrzymać się po pozytywnej stronie. Zombiaki z Megatonu mogły być wisienką, która wyrąbała mu piętrowy tort na posadzkę. Tudzież mogły być miętowym opłatkiem.

 

Lepiej przynieście mu wiadro.

[BoroBoro 161]

ja własnie ukończylem fallouta 3 wykonalem wszystkie misje poboczne no i watek główny jeśli macie problem z jakas misja walcie na gg 9206262 postaram się pomóc no i myślalem ze taka gra starczy na więcej niż 2 dni intensywnej gry pod koniec miałem jeszcze obszary na których nie byłem chyba nie były potrzebne do ukonczenia misji pobocznych i wątku głównego ale naprawdę gierka warta polecenia przejdę ją napewno jeszcze raz kiedy będzie spolszczona

Edytowane 12 października 2008 przez BoroBoro

[Scorp1on 8]

ile to ci zajelo w h? Grales tylko najlepsza bronia czy roznymi? Te poboczne questy jak i glowny watek ma tylko 1 droge tzn jesli nie zrobisz zadania u A to nie bedziesz mial zadania u B a jak zwalisz to nie dostaniesz od C - cos w tym stylu - jest powod by przejsc gre jeszcze raz? Czy idziemy sznurku do celu?

[BoroBoro 161]

grałem około 40h gesty wybieramy jak chcemy kiedy wychodzimy z krypty 101 idziemy do 1 miasta pogadamy chwilkę i idziemy gdzie chcemy sami wybieramy questy które chcemy robić np miałem zadanie dostać sie do krypty nr 89 kiedy tam doszedłem dowiedziałem się ze wpuszczą mnie wtedy kiedy uwolnie ich kolegę z rąk RAIDERÓW (takich piratów) wiedy go ocaliłem miałem do wyboru sprzedac go niewolnikom albo odeskortować do krypty oczywiscie sprzedałem go zarobilem 1000 capsów a w krypcie 89 skłamałem ze zginol podczas ucieczki i dostałem sie do srodka ;] tak wiec gierka przypomina mi post apokaliptyczne gta znajdujemy zleceniodawcę i wykonujemy zadanie grałem Najczęściej gralem hunting rifle bardzo lubiłem tą starodawną broń ;]

Edytowane 12 października 2008 przez BoroBoro