Fallout 3

[Canaris 304]

Mody modami, owszem sprawdziłem ich parę, ale produkt Bethesdy i bez modów był dziełem kompletnym.

 

szczerze mówiac denerwuje mnie takie gadanie ( nie twoje Khadgar tylko poprzedników twój post cytuje jak głos rozsadku )

wiecznie w dyskusji o Falout 3 słysze " fani zmodują to , tamto ,(pipi)to i bedzie super " . Czy ja kupujac gre i płacąc za nią grubą kase mam czekac na mody żeby sobie fajnie zagrac ??? bo to zakrawa na idiotyzm i dochodzi do debilnych sytuacji jak z Rome total war gdzie wyszło takie dziwne cos a dopiero twórcy Europa Barbarorum pokazali jak ta gra powinna wygladać ( historyczne jednostki , wywazenie siły frakcji , system rekrutacji jednostek , nazwy itp itd ) .

 

MODY ( jak sama nazwa wskazuje ) mogą byc roszerzeniem czy modyfikacją gry a nie naprawiac podstawowe rzeczy czy kwestie w grze

[MrSatan 20]

Pamiętajmy, że mówimy o wersji konsolowej F3 - tu nie uświadczysz modów zrobionych przez użytkowników (chyba że się mylę) a tylko zaaprobowane przez wydawcę oficjalnych rozszerzeń (za pieniądze zazwyczaj).

[Scorp1on 8]

Gural

1. opusc ten temat bo gra ci juz nie interesuje bo ghule pojawiaja po chwili czy kiedy tam wiec nie zakupisz jej podobnie jak SWFU

2. idz grac w trudne oraz dla real fanow fallouta dwie pierwsze czesci - 3 jest dla dzieci juz

3. ja tez nie lubie dialogow w rpgow i zawsze je omijam czy cutscenki w grach bo preferuje gre a nie ogladanie - wole wlaczyc jakis film juz- tez mam kupic sobie mozg?

4. oblivion ci sie podobal? Ile dajesz mu w skali 10 stopnowej? Bo widze ze wymasterowales go calego

[okens 541]

Cos dla narzekaczy... http://www.gamikaze.pl/Blogi/zan/Strach_przed_premiera.aspx

[danielskii 155]

hejka panowie wrocilem dopiero z wakacji i przegladam sobie ten temacik... nie chce byc zlosliwy ale tak jak mowilem ta gra bedzie stworzona dla mas. moze byc nawet dobra gra (oczywiscie dla mnie patrzac przez pryzmat kilku tysiecy godzin spedzonych przy falloucie 1i2 ta gra nigdy nie bedzie nawet srednia)

Pierwsza podstawowa zasada rpg jak sama nazwa mowi jest role play czyli wczucie sie/odgrywanie jakies postaci dla mnie juz samo ograniczanie naszych mozliwosci porownujac do poprzednikow dyskredytuje ten tytul, pozatym nie oszukujmy sie fabula gier bethy patrzac na obka raczej pokazywala dla jakiego targetu bedzie gra (12 latek ktory raczej musi miec podane wszystko na tacy niz ruszyc pare szarych komorek w mozgownicy) Mimo ze wieksza czesc dialogow w falloutach poprzednich byla bez voice act (tylko kluczowe postacie mialy) to jednak wlasnie one budowaly fantastyczny klimat (np opowiesc goscia w reeding skad sie wziely Wanamingos) ten swiat budowaly sugestywne opisy spotkachy bohaterow, notatki w padach itp. z tego co widzialem na filmikach to beth skupila sie na fajnej bajerancko wygladajacej rozpierduszce

Gooral dobrze prawi mowiac ze np jego wkur*** pojawiajacy sie ghoul po tak szybkim czasie w megacostam. Bo wlasnie takie szczegoliki psuja caly klimat fallouta., bo dla mnie np niemozliwosc rozwalenia glowy malemu dzieciakowi i puszczania sie lafirynda/grania w pornolach etc nie pozwala wczuc sie w role play a to dla gry bedacej RPG chyba najgorszy zarzut jaki moze byc.

Finito

[Gooral 9]

Daniel nie pisz im takich rzeczy bo cię od nerdów i ortodoksów wyzwą. To są ludzie, którzy nie lubią fabuły, dużej ilości dialogów i maja w du.pie poprzednie części. Oni chcą FPSa z elementami RPG i dużą ilością akcji. Zapewne ten tytuł będzie im się w ch.uj podobał.

 

Ja jeszcze kilka dni temu, jak wiesz, bardzo czekałem na ten tytuł, miałęm go brać po premierze i ogólnie było wszystko si (Z mojego punktu widzenia) ale info jakie rzucił na stół Sasori sprawiło, że zmieniłem zdanie. Poźniej narzekania jakichś ludzi, które zacytowałem i sprawa jest jasna. Spie.rdolili Fallouta. Dokładnie tak jak przypuszczałeś od kilku miechów. Zwracam honor stary.

Edytowane 18 października 2008 przez Gooralesko

[danielskii 155]

wolalybm zebys nie zwracal honoru i zeby to byl piekny powrot do starych czasow ale co tam mamy far cry 2 dead space itp czlowiek nie bedzie sie nudzil no i moze skoncze wiedzminaka...

 

acha i tak jestem ortodoksem jesli chodzi o fallouta co do fallouta na pewno lykne ale bardzie z second hand a nizeli dam zarobic chu*om z bethy

[Lucek 4 417]

To są ludzie, którzy nie lubią fabuły, dużej ilości dialogów i maja w du.pie poprzednie części. Oni chcą FPSa z elementami RPG i dużą ilością akcji.

 

bez kitu, ty czytasz w ogole w calosci co tu piszemy, czy tylko co 2 slowo? ;]

[Gooral 9]

Dobra, moze w punktach napisze co mi sie podoba, bo wychodze z pracy i mi sie troche spieszy dzis:

 

- postnuklearny klimat

- bardzo duzy swiat do eksploracji

- baaardzo fajny system VATS

- bardzo ladna oprawa graficzna

- duzo questow i mozliwosci wyboru

- gra po prostu wciaga

 

minusy? gooralesko wklejal wczesniej cytat z jakiegos forum, ale autor byl zawiedziony, bo zapatrywal sie na F3, jak na nastepce 1 i 2, ktory bedzie RPG. Jak juz pisalem wczesniej, dla mnie ta gra to nie jest RPG, tylko troche bardziej rozbudowany FPS. Tak samo nie jestem wielkim fanem 1 i 2 - byc moze dlatego gra przypadla mi do gustu. Podsumowujac: jako RPG jest kiepsko i jesli ktos liczy na dobrego eRPeGa to raczej sie zawiedzie. Jesli ktos ma ochote na FPS w klimatach fallout - brac w ciemno tak czy siak blizej F3 do Deus Ex niz F1 i F2

Ciebie czytam zawsze robaczku ;]

Edytowane 18 października 2008 przez Gooralesko

[Lucek 4 417]

wiec przeczysz samemu sobie. pokaz mi gdzie napisalem ze nie lubie

 

fabuły, dużej ilości dialogów

 

?? bo akurat to w RPG bardzo cenie. Po prostu F3 dla mnie RPG nie jest i tyle w temacie.

 

oceniam to co dostalem, a nie to podciagam gry pod wlasne wyobrazenia na jej temat tak jak ty.

Edytowane 18 października 2008 przez Lucek

[kim 1]

dziwne ze jeszcze nikt nie zalinkowal

OXM 10/10

[Gooral 9]

Po prostu F3 dla mnie RPG nie jest i tyle w temacie.

Cycki nam właśnie pokazał jak bardzo lubi się wyróżniac z tłumu i mieć oryginalne zdanie na różne tematy.

 

 

Akurat F3 jest RPGiem jak najbardziej. Ludzie nie narzekają dlatego, że to strzelanka. Powody zostały tu nakreślone przez kilka osób. Poczytaj sobie bo najwyraźniej zaczyna ci brakować argumentów i walisz takie z du.py teksty jak ten cytowany.

Edytowane 18 października 2008 przez Gooralesko

[Lucek 4 417]

Po prostu F3 dla mnie RPG nie jest i tyle w temacie.

Cycki nam właśnie pokazał jak bardzo lubi się wyróżniac z tłumu i mieć oryginalne zdanie na różne tematy.

 

 

Akurat F3 jest RPGiem jak najbardziej. Ludzie nie narzekają dlatego, że to strzelanka. Powody zostały tu nakreślone przez kilka osób. Poczytaj sobie bo najwyraźniej zaczyna ci brakować argumentów i walisz takie z du.py teksty jak ten cytowany.

 

Drogi raperze z poznania, nie podoba ci sie gra? wiemy to juz i nie musisz prowadzic tutaj bezsensownych dyskusji (by nie byc hipokryta i nie podsycac debilnej wymiany zdan, tym postem koncze jakiekolwiek wdawanie sie z toba w rozmowe - kolejne posty z pewnoscia nie beda kierowane do ciebie, wiec nie sil sie na odpowiedzi), to raz. napisalem juz, ze jak na rpg to ta gra jest faktycznie "taka se" i szczerze jak mam ochote na eRPeGa to do dzis wole sobie odpalic pierwsze Baldur's Gate niz chocby mass effect, czy F3. Jesli natomiast podejsc do F3, jak do rozbudowanej strzelanki z elementami RPG to jest calkiem niezle, a ze nie jestem fanem poprzednich czesci i szczerze zwisa mi co autorzy robia sobie z licencja to nie mam zalu ze z rozbudowanego RPG zrobili deus ex polaczone z oblivionem. dziekuje za uwage.

 

[Gooral 9]

Fajnie cycku z Krakowa, że więcej nie będziesz otwierał do mnie papy tak jak w poście 450.

 

--------

A teraz coś z przyjemniejszej beczki niż słowne utarczki z tym pyskatym bucem:

 

http://fallout.bethsoft.com/eng/vault/diar...6-10.14.08.html Level Design of the Fallout 3. To im wyszło wspaniale. Trzeba to przyznać. Design lokacji jest znakomity.

 

--------

 

Gorzkie słowa od CanardPC:

 

http://fallout3.wordpress.com/2008/10/16/c...ates-fallout-3/

Edytowane 18 października 2008 przez Gooralesko

[danielskii 155]

pozwole sobie zacytowac ponizsze slowa pieknie oddaja to co mysle:

"Lambda players will probably enjoy it. But, us? Well, we still cannot swallow it, this mucky heresy. Sure, I could destroy it, dip it into a vat of hatred just to clean the insult. But it wouldn't make it better. It wouldn't bring Black Isle back. So if you don't mind, I'm going to stop here and have a drink at the café of broken dreams."

 

najgorsze wlasnie jest w tym wszystkim ze ludzie ktorzy nie grali w poprzednie czesci lub pograli chwilke i im nie podeszly dziwia sie ze fani tej gry podnosza larum, a moje pytanie jest proste czemu czekaliscie na ta gre? bo byla w tym slynnym universum fallouta, bo dwie poprzednie czesci to kanon RPG, bo wielu nowych pisało zobaczymy czym sie tak jarali starsi uzytkonicy itp... wlasnie dlatego fani sa wku***eni bo ani to nie ma nic wspolnego z poprzednimi czesciami poza nazwą a universum? czy kazda postapokaliptyczna ma miec tytul fallout??...

[Sasori 1]

To jest bardzo interesująca kwestia.

 

Dlaczego nazwali tę grę Fallout? Przecież nie interesuje ich target, który na tę markę reaguje żywiołowo - udowodnili to już samymi wywiadami, że o treści gry nie wspomnę. Besrezda celuje w fanów Besrezdy, a do tego marka Fallout kompletnie im nie jest potrzebna. Gra równie dobrze mogłaby się nazywać "The Elder Data Discs: Washington DC".

 

Marka F ma już 10 lat, tyle minęło od ostatniej gry cRPG pod tym szyldem. Po tylu latach przy tytule zostają tylko najwięksi fani (nota bene, do jasnej ciasnej, już samo istnienie czegoś o nazwie Fallout Bible mówi wiele o miłośnikach Falla). Po co chrzcić produkt, który nie jest do nich kierowany, nazwą, która z kolei nie mówi nic młodemu graczowi?

 

 

 

Arrrgh... dlaczego nie BioWare? Dlaczego? :zegnam:

[zolwik777 1]

W pełni się zgadzam z Sasori'm i danielskii'm.

Gdy dowiedziałem się kto zrobi F3 wzięła mnie ku.rwica. Później starałem się obiektywniej/optymistyczniej podejść do tematu i mówiłem sobie, że się postarają, że marka Fallout zobowiązuję. Sądziłem, że może jednak zrobią grę bardzo dobrą, trzymającą konwencję starych części. Może nie tak genialną jak poprzedniczki, ale grę która nie zniszczy moich wspomnień i będzie się starało naśladować to co było najlepsze w F1/2.

Jestem wielkim fanem Fallouta i po przeczytaniu wielu informacji/recenzji, bardzo mnie boli co się stało z jedną z moich ulubionych serii. Grę kupię, muszę tego doświadczyć na własnej skórze, chyba się jeszcze łudzę, że może nie zgwałcili tej marki tak bardzo jak się słyszy.

Rozmawiałem ostatnio ze znajomym, który spiracił F3, pytam się go, jaki jest, czy jest to "Oblivion ze spluwami", bo jeśli tak to mnie (pipi) strzeli. A on na to: "Nie, bardziej podchodzi pod Morrowinda". Bethesda ty chu.ju.

Choćbym płakał i ciął nadgarstki,(żart, żeby nie było) przejdę ją, żebym wiedział, za co będę nienawidził Bethesde.

 

A co do ludzi, co mówią, że fani fallouta mają downa i przesadzają, to pomyślcie. Lubicie max powiedzmy Gears of War. A teraz markę przejmuję Bethesda czy ktoś, i robi z tego pełnoprawny sequel, w postaci RPGa z elementami strzelanki. Nie ma już ostrej szybkiej jatki, musisz kur.wa zrywać pod ziemią u locustów specjalne kwiatki i zanieść je do laboratorium, żeby dostać płynik odporności na ogień +30%. Nieważne jak dobrze by to było zrobione, w życiu byście tego nei zaakceptowali jako Gears of War 3.

Edytowane 19 października 2008 przez zolwik777

[TheBesTia 11]

O , dobrze powiedziane , dlatego z jednej strony cieszę się że nie grałem w poprzednie części i nie będą mi przeszkadzały te wszystkie wytykane szczegóły. Jednak gry na premierę nie kupie , poczekam aż stanieje , bądź na ukończenie gry napalonego kumpla , od którego pożyczę

Edytowane 19 października 2008 przez TheBesTia

[Wiolku 1 592]

Co raz bardziej mnie to boli. Fallout 2 to dla mnie gra kultowa przez duże K. Zastanawiam się czy znajdziemy w "dziele" Betszejdy choć jeden, tak charakterystyczny dla świata Fallouta motyw jak np. akcja z cmentarzem w dwójce.(misja w Nowym Reno o ile się nie mylę). Do dziś mnie rozwala humor zastosowany w podpisach grobowców

[mord00k 0]

Cmentarz był w The Den ;]

No właśnie coraz bardziej boję się o ten brak klimatu ale pograć jako po prostu w dobrą grę to chętnie zagram.

[Wiolku 1 592]

Cmentarz był w The Den ;]

Ale misja z cmentarzem wywodziła się z NR, chodziło bodajże o znalezienie dillera który sprzedał zabójczy Jet synowi jednego z bossów mafijnych uff

[Gooral 9]

Cmentarz był w The Den ;]

Ale misja z cmentarzem wywodziła się z NR, chodziło bodajże o znalezienie dillera który sprzedał zabójczy Jet synowi jednego z bossów mafijnych uff

Dokładnie z Nowego Reno. Ale chodziło raczej o misję, w której masz dla jednego z bossów odszukać kolesia wiszącego mu sporą gotówkę (To chyba dla Mordino było). I ten koleś nas zaprowadza na cmentarz. Swoją drogą to jeden z questów pokazujących moc Falloutów. Czyli zabawy dialogami. Nieodpowiednio poprowadzony dialog może spowodować, że koleś spie.rdoli z sianem a jak wiadomo nie o to nam chodziło.

[ornit 2 953]

Co do cmentarza w NR. Czy chodzi tu o gościa,

któremu kazaliśmy kopać sobie grób ? Czy może on tam miał wykopać coś dla nas?

OMG 7 lat temu w to grałem i już nie pamiętam o co dokładnie tam chodziło i coś pomieszałem 8)

[sotter 0]

bo dla mnie np niemozliwosc rozwalenia glowy malemu dzieciakowi i puszczania sie lafirynda/grania w pornolach etc nie pozwala wczuc sie w role play a to dla gry bedacej RPG chyba najgorszy zarzut jaki moze byc.

Finito

 

mega LOL, czy tylko mnie to rozbawiło? chłopie ogarnij się, znajdź może dziewczynę... jeśli osiągnąłeś już zdatny wiek. sam nie wiem, ale wiem że z przebogatej fabularnie gry wychwyciłeś "naprawdę" ważne sprawy

[Gooral 9]

bo dla mnie np niemozliwosc rozwalenia glowy malemu dzieciakowi i puszczania sie lafirynda/grania w pornolach etc nie pozwala wczuc sie w role play a to dla gry bedacej RPG chyba najgorszy zarzut jaki moze byc.

Finito

 

mega LOL, czy tylko mnie to rozbawiło? chłopie ogarnij się, znajdź może dziewczynę... jeśli osiągnąłeś już zdatny wiek. sam nie wiem, ale wiem że z przebogatej fabularnie gry wychwyciłeś "naprawdę" ważne sprawy

Co ty sie czepiasz. Daniel po prostu lubi zabijac dzieci w Falloucie. No co?