Skocz do zawartości

Owoce ^_^


Gość Siwy_

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

najbardziej lubie nektarynki :slinotok: ;), truskawki, winogrona, banany i jagody (najlepiej w pierogach:)

 

jablka, mandarynki (ale tylko jak sa twarde i troche kwasne, takie skapciale smakuja doslownie byle jak i w zyciu nie zjem), arbuzy itp juz mniej, ale tez lubie wszamac od czasu do czasu

 

 

a najmniej smakuja mi gruszki, bleh:/

Edytowane przez Siwy_
Opublikowano

e tam się robakami przejmujecie rotfl ; x <dobrze, że jestem ślepa :lol: >>>

 

 

ja to uwielbiam truskawki utrzeć i z śmietaną < 3333

 

 

a najbardziej uwielbiam pomarańcze, mogę tanami jeść ; D i winogrona i kiwi.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
ale to trzeba jeść przez dłuższy okres czasu xD

 

Stretch, zgłoś się po 2 tyg :lol:

a co to za akcja z tym ananasem? Czemu trzeba jesc przez dłuższy czas?^^

 

Ananasy uwielbiam, potem mandaryny, truskawki ugniecone widelcem w kubeczku ze śmietaną xD albo takie na ciele xD

Opublikowano (edytowane)

Wolę z puszki ananasy.

 

Lubię maliny, truskawki i poziomki. Wiśni nienawidzę za sprawą swojej wakacyjnej pracy na wiśniach za czasów 15-16latka :)

 

A z takich egzotyczniejszych owoców, to w zasadzie wszystko mi smakuje, świeże, czy suszone. Wali mi to. Nie cierpiętylko pestek w winogronach, psują cały fun jedzenia :/

 

Gorfy (gotowe)

sniezka

jagody

maliny

^_^ :slinotok:

981.jpg

O_o

Edytowane przez Tori
Opublikowano

No nie wiem, ja zajadam zupki vifona i mi nigdy tak nie powiedziała. Jestem gorszy ? :(

 

Gość _Be_
Opublikowano (edytowane)

xD

Nie lubię bananów bo rzygam po nich ew.te zielone.

A tak to każde owoce (ananasy tonami zajadam;]) byle nie kwaśne.

 

edit.fakt nawet na podkreślenie nie spojrzałem...

Edytowane przez _Be_
Opublikowano
xD

Nie lubię bananów bo rzygam po nich ew.te zielone.

A tak to każde owoce (ananasy tonami zajadam;]) byle nie kwaśne.

masz szczescie, ze kata juz nie ma. to mogloby go zabic

 

wczoraj jadlem jakiegos slodkiego ale nie pamietam co to bylo.

jedliscie moze juz takie wielkie cos, polaczenie grejpfruta z arbuzem czy kolem od traktora. wyglada ciekawie ale jest raczej drogie, chyba 10zl.

Opublikowano
jedliscie moze juz takie wielkie cos, polaczenie grejpfruta z arbuzem czy kolem od traktora. wyglada ciekawie ale jest raczej drogie, chyba 10zl.

Masz na myśli pomelo? No za(pipi)iste :) W smaku jak połączenie jabłka, pomarańczy i grejpfruta, taki oryginalny. Tylko trzeba dobrze trafić, bo suche w środku są niekiedy i czujesz jakbyś wióry wpieprzał.

Opublikowano

Arbuzy najlepsze jadałem co roku w hamburgu w wakacje od turków. Kupowało się arbuza wielkości wielkiej piłki lekarskiej za parę euro. W środku krwiście czerwony, soczysty, minimalna ilośc pestek i do tego właśnie nie rozbebłany. Poezja. Ten szit co sprzedają w biedronkach to nawet trudno arbuzem nazwać :/

Opublikowano
xD

Nie lubię bananów bo rzygam po nich ew.te zielone.

A tak to każde owoce (ananasy tonami zajadam;]) byle nie kwaśne.

masz szczescie, ze kata juz nie ma. to mogloby go zabic

 

jakby co to pisze sie wlasnie przez "rz"

 

a z owocow to najchetniej szamam arbuzy (takie o ktorych pisze tori, obowiazkowo z lodowki), banany, melony i ewentualnie jak mnie najdzie to soczyste zielone jabza

Opublikowano (edytowane)

arbuza, może być wodnisty z biedrony

 

edit. sorry pomyliłem tematy ^^"

 

Kiedyś jadłem Liczi dobre cuś, ale malo tego jest i bardzo ładnie pachnie:)

Edytowane przez Plugawy
  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Truskawki już są na targowiskach. W tym okresie najchętniej kroję truskawy w ćwiartki, polewam jogurtem naturalnym i mieszam razem z płatkami musli. Wypas.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Cóż... dłuuugo nie jadałem owoców - sporadycznie zapuściłem do żołądka kilka winogronów. Nie były mi jakoś potrzebne do życia, starczało mięsiwo na obiad, jakieś słodycze w trakcie dnia.

Ale dzisiaj na kacu (wypłukane witaminki) taka mnie ochota naszła na grejpfruta, że się wziąłem i poszedłem po parę sztuk różnych owoców: wspomniane grejpfruty, kiwi, nektarynki, brzoskwinie, winogrona, banany. Nie ma bata - od dzisiaj regularnie będę spożywał różniste owoce :)

Generalnie nie ma chyba owoca, którego jakoś wybitnie nie lubię, z kolei największym powodzeniem cieszy się u mnie granat - ubóstwiam te czerwone "pesteczki".

Dobra... grejpfrut pękł, kiwi też pożarte. Czas na nektarynkę :]

  • 2 tygodnie później...
  • 4 miesiące temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...