Skocz do zawartości

inFamous


Hela

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To chyba też celne spostrzeżenie Izi - w typowych sandboxach gangsterskich, chociaż dano nam możliwość "continue" po śmierci (np. szpital, posterunek w GTA), to jednak straty spowodowane porażką (broń, kasa) i tak popychały 90% graczy do load game. I tak w kółko.

InFamous aż tak nie karze nas za pomyłki - nawet jeśli damy ciała, to nic nie tracimy i budzimy się w checkpoincie, nawet w trakcie misji.

A dodatkowo jeśli obcykamy styl walki, umiejętnie korzystamy z mocy i nie lecimy na pałę, jesteśmy praktycznie niezwyciężeni.

To daje frajdę i nie frustruje.

No i ta moc - scorp1on też celnie trafił. Rzucanie autami, jazda po szynach czy kablach, fale uderzeniowe, fruwające fury, glide - to 200% większy banan niż kolejna seria z kałacha czy celny pocisk RPG. Nawet jeśli - weźmy to pod uwagę - wszystkie moce Cole'a są de facto odpowiednikiem arsenału typowego FPS-a, to mimo wszystko tutaj wygrywa pomysł na modyfikację stereotypowych rozwiązań. Nowa jakość starych patentów.

Opublikowano (edytowane)

nawet nasza smierc nagradza nas zdobytym exp. a nie kasuje go tak jak sporo innych gier tylko zapisuje i mozemy znowu go zdobyc w taki sam sposob.

 

Jeszcze powróce do tematu karmy: bacznie obserwowalem poczynania mojego bochatera i zrozumialem co tak naprawde wpływa na nia. Oprocz oczywistych wyborow, od czasu do czasu (badac zlym) zabijac ludzi (czy to w misjach czy nie) zaczyna sie swiecic czerwona karma- jest to znak ze wtedy mozna na nia wpływac i ma to ogromne znaczenie. Natomiast jesli sie nie swieci to nasze uczynki na nikim nie robia wrazenia. A jesli to nie pojawi sie w misji nie bedzie sieswiecilo) to niemozliwe bedzie jej wykonanie na dobro lub zlo.

Edytowane przez QTF
Opublikowano

ja na poczatku bylem przeciwny tej grze, pisalem chyba nawet tutaj, pozniej zagralem demko, ktore utwierdzilo mnie w przekonaniu ze nie podoba mi sie ta gierka, no ale nadeszla premiera i nie mialem jakos w co grac, postanowilem zaryzykowac no i powiem krotko w 2-3 zdaniach, gre wlasnie ukonczylem , gra niesamowita, wspaniala, maxymalna grywalnosc, zero nudy, dluuuugi gameplay, piekne miasto, urozmaicone, kazdy budynek inny, wspaniala robota. najwiekszy plus wg mnie to zroznicowane misje, daaaawno nie widzialem takiej gry z tak urozmaiconymi misjami, super brawa dla autorow. tworcy assasin creed mogliby sie uczyc od nich i calowac piety, gdyz gra w podobnym klimacie, chodzi mi o skakanie po dachach duze miasta. moja ocena to mocne 9/10. tak sie zastanawialem czemu mi sie bardziej podobalo od sredniego i nudnego gta4, jednym z wiekszych plusow jest to ze te wspaniale miasto mozemy ogladac z perspektywy kazdego dachu i same wspinanie sie na najwyzsze budowle to frajda, w gta4 mamy wszystko z poziomu ziemmi, kilka misji latajacych, ale to nie to samo, tu kazdy domek kazdy dach mozemy wejsc. zeby nie spoilerowac za duzo wspomne dla tych co kumaja i grali, jak wypasione bylo sie wspinanie na jedna z trudniejszych walk, to jak sie spojrzalo na dol to az w glowie sie krecilo :) gierka wypas, mam wszystkie trofea poza tymi jakie trzeba zdobyc grajac zlym, chyba pokusze sie i przejde one more time :)

Opublikowano

Jest w saturnie, MM albo EW nadal ta promocja z grą + hancock za 169 zł ? thx za odpowiedz

Opublikowano

Ale mnie wkręciła ta gra. Leciuchno razi schematyczność, wkurza spolszczenie (z początku) ale i tak sie to olewa. Może to tylko ja, ale radocha z napieprzania prądem w co popadnie jest nieziemska :)

 

Ciekaw jestem poza tym końca fabuły. Może jakaś EKSTRA to nie jest, ale stanowczo wciąga. No i nie domyślam się o co może chodzić :)

Opublikowano

1. Pełny pasek energii.

2. Być złym, kopać przechodniów, wypełniać misje z czerwonymi wykrzyknikami i przekroczyć ostateczny punkt bez odwrotu (bodajże przedostatnia misja). Pod koniec jest konkretnie bo niebo zmienia kolor na krwisty, a nasze wyładowania przybierają bardzo mroczny czerwono-czarny kolor. Polecam.

Opublikowano (edytowane)

pełny zdobywamy dobijajac do 350 czy wczesniej bo jak przejroczylem 280 to mi juz sie nie powieksza tylko zaczyna doliczac do 350?? Wpływa to na moc Cole'a?

Edytowane przez QTF
Opublikowano

Gra jest swietna, dawno sie tak dobrze nie bawilem. Moze przy crackdownie :). Jak dla mnie gra nie jest nurzaca w ogole. Niemal kazda misja jest inna. Niektore misje sa niesamowicie zrobione. Co do polskiej wersji to dla mnie jest genialna. Nie zauwazylem zadnych "sztucznych" gadek, a teksty: "mogla bys wreszcie zdechnąc", "glupia dziwka", czy " co za debile" na prawde ciesza i po angielsku to nie bylo by to samo. Od teraz wiem, ze kupie kazda wersje PL na PS3, bo takie cos trzeba u nas wspierac ;)

 

 

Opublikowano

Jedyne kwiatki do jakich moge sie przyczepic w wersji PL to "Czas na magiczne leczenie sruuu" i "Cole ulecz tego goscia. Skoncz z tym voodoo" ;) Wyjatkowo mnie rozsmieszyly. Calosc jednak to porzadna robota.

Opublikowano

a ja ciagle kampanie mam przed soba :) w tym tygodniu kupuje inFAMOUS bo dopiero od srody mam wolne :) takze pieknie sie wakacje zaczynaja ;)

 

widze ze gra poradzila sobie z tym czego gracze obawiali sie najbardziej - nuda. wszyscy sadza, ze w ogole nie staje sie nuzaca - tak ma byc!

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...