Gość yaczes Opublikowano 17 czerwca 2016 Opublikowano 17 czerwca 2016 kupilem te oreo na patyku, o ile te w formie ciastka jest wporzo to te na patyku to dla mnie 1/10, nigdy tak slodkich lodow nie jadlem, juz wole kilogram cukru wsadzic do zamrazarki tak samo nie rozumiem spustow nad magnumem. Zawsze bylo mi szkoda wydawac tyle floty na loda na patyku i wolalem galkowe, ale raz kupilem i to (pipi) bylo tak slodkie, ze po jednym gryzie wy(pipi)alem do kosza. Fuj. Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 17 czerwca 2016 Opublikowano 17 czerwca 2016 Zle nie sa, ale cena z dupy za takie male guwienko, rozki najlepsze Cytuj
keyzee 86 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Jakie macie ciekawe smaki w tym roku? Moje nowe hity: - róża, - gorgonzola z prażonymi orzechami, - mango z czerwonym pieprzem, - makowe. Gdzie to takie smaki? Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 (edytowane) A to w różnych lodziarniach, mango i róża np. w Lizingu we Wro, a gorgonzola w Krakowie przy rynku u Włocha (nie pamiętam nazwy, ale ma takie smaki serowe), makowe jedynie u siebie lokalnie widziałem. Edytowane 18 czerwca 2016 przez Rudiok 1 Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 - konopie indyjskie -pomarancza z czekolada - raffaello - wiorki kokosowe i migdały Cytuj
Copper 2 657 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Jakby dolewali to bylyby na granicy oplacalnosci Ostatnio w biedrze byly po niecale 3zl to sobie poprobowalem rozne smaki, slodkie i male, 3zl nawet nie warte wg mnie, a co dopiero 5 Cytuj
qvstra 3 213 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Ja ostatnio jadlem lody o smaku swiezego ogorka z cytryna. W sumie to nie wiem czego sie spodziewałem, bo smakowały jakbym ugryzł ogóra i zagryzł go cytryną Cytuj
Kosmos 2 747 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Dla mnie smak lata z lodów markowych to kubeczki grycana waniliowe. Zwykle nie jem waniliowych, bo dla mnie to to samo co śmietankowe. Ale te są kozackie. Polecam 10/10 Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 18 czerwca 2016 Opublikowano 18 czerwca 2016 Jak Grycan to obowiązkowo cafe latte, kosmos, trudno uwierzyć że z pudełka. 1 Cytuj
BoryzPL 254 Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 To samo straciatella i czekoladowe, najlepsze lody kupne jakie jadlem te grycan, ale takie slodkie ze porcja uzupelnia zapas cukru na tydzien. Cytuj
Gość Orzeszek Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 nowy mesjasz. Magnum w białej czekoladzie z nadzieniem truskawkowym. Cytuj
Okie from Muskogee 2 853 Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 A ja mam małego kaca i bardzo mocno przytuliłbym do siebie starego dobrego wodnego jasia ;P Cytuj
Mejm 15 363 Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 We wroclawiu wysyp lodziarni z lodami naturalnymi. Co lokal to lody naturalne, nawet jak typ sprzedaje je z drewnianej budki. Chyba nowy chwyt marketingowy bo jakie te lody byly wczesniej? Sztuczne? Cytuj
Shen 9 695 Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 To chyba wszedzie, w 3city tez co chwile jakas lodziarnia sie otwiera. Cytuj
Rudiok 3 376 Opublikowano 19 czerwca 2016 Opublikowano 19 czerwca 2016 Bo lody można robić na mleku, wodzie i paście (główny sposób) albo na żółtkach, śmietanie i naturalnych dodatkach. Pytanie czy wszyscy co się nazywają "naturalne" faktycznie tacy są, bo papier wszystko przyjmie. Cytuj
Gość _Be_ Opublikowano 23 czerwca 2016 Opublikowano 23 czerwca 2016 Jakie macie ciekawe smaki w tym roku? Moje nowe hity: - róża, - gorgonzola z prażonymi orzechami, - mango z czerwonym pieprzem, - makowe. słony ku,rwa karmel goty ja sam skur,wysyn Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 W Krakowie moge polecic Good Lood na placu Wolnica. Kręcą te lody sami, codziennie nowe smaki. Dzis snickersowe, jezusku nazarejski, muszę się przejść w przerwie. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Wrocław Tralalala https://www.facebook.com/Tralalalacafe/ Jakość lodów odwrotnie proporcjonalna do chujowości nazwy. Ręcznie robione (serio), można podejrzeć przez szybkę. Jakieś 50 smaków. Za 11 zł CWIERĆKILO loda, gówniaki gratis o_O Mają chyba wszystkie smaki jakie ludzkość wymyśliła. Wszystkie te fancy lody naturalne histerskie to (pipi), tu każde liźnięcie niczym świeża (nene)ka. Polecam serio 1 Cytuj
milan 7 022 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 musisz jeszcze wyjasnić jak smakuje świeża (pipi). Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Lody sardynkowe nie brzmią smacznie. Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Wyobraź sobie upał, 40 stopni w cieniu. Gdzie się nie ruszysz, gorąc. Każdy ruch powoduje nadmierną pracę gruczołów potowych. Pot leje się ciurkiem po czole, przecierasz ręką spoconą twarz. W głowie kołatają się myśli "Czemu wychodziłem z domu? Tshirt zmieniałem 30 min temu, a już czuję się jak mokra szmata". Wtem. Na horyzoncie, niczym fatamorgana, pojawia się klimatyzowany lokal, ale nie galeria handlowa dla biedaków, gdzie różnica temperatur wynosi 20, a uderzenie zimna w sekundę powoduje myśli "no i chuj znowu będę chory". Jest to budynek, składający się z kliku pomieszczeń, niczym naczynia połączone. Przechodzisz przez kolejne drzwi, a temperatura spada o klika stopni, by na końcu osiągnąć idealne 22 stopnie. Docierasz tam i humor twój jest już zupełnie odmieniony niż jeszcze kilka minut temu. Nie pocisz się, czujesz się świeżo. Po lewej, w pokoju wielki TV z odpalonym MGS, po prawie komputer z najnowszą wersją CADa i 30 calowym monitorem. Przy każdym stoją, po dwie półnagie kobiety, gotowe spełnić każde życzenie. Mimo, że czujesz się idealnie... "może prysznic"- mówi jedna z nich. Zauważasz lodówkę pełną zimnych napoi/piwa/etc. Bierzesz jeden z nich. Wszystkie twoje złe myśli uciekły daleko, nie masz zmartwień, nie gonią cię terminy. Błogi stan, spokój, fizyczna doskonałość. Ten stan umysłu to właśnie smak świeżej cipki. 1 Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 (edytowane) Świeża oznacza umyta, czy że taka 3-4 letnia max? Edytowane 5 lipca 2016 przez _Red_ 2 Cytuj
MichAelis 5 625 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Marcin, ja nie wiem jakie ty masz doświadczenia, ale przerażające jest to, że ze stwierdzeniem świeża kojarzą ci się sardynki. Tak samo, jak ryba nie powinna pachnieć rybą, tylko morzem. To i (pipi) nie śmierdzi rybą. To jest oznaka infekcji bakteryjnej, tudzież grzybiczej. Cytuj
_Red_ 12 065 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Ryba nie pachnie morzem tylko (nene)kom Cytuj
Grze(pipi) 521 Opublikowano 5 lipca 2016 Opublikowano 5 lipca 2016 Też nie pojmuję tego zapachu ryby, dla mnie to mit. Chyba że macie przykre doświadczenia. Michu się rozmarzył niczym Al Paczino w "Zapachu kobiety", ale jako bogacz i frontman popularnego zespołu rockowego na pewno branie ma. :czesc: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.