Skocz do zawartości

Sezon 4 (możliwe spoilery)


ogqozo

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Za tydzien 45-ciominutowa czesc pierwsza, a dwa tygodnie poźniej (czyli 3 tygodnie od dzis) - 1,5-godzinna częśc druga finału.

No szkoda, że jeszcze miesiąca nie odczekali z tym finałem. Trochę oszukańcy.

 

"nie chcecie sie z nim spotkac", "nie rozlosccie kapitana"

Tja, po prostu zło wcielone, od razu było widać.

THE TOOK MY SON!

 

 

WAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalt!

No, zapomniałem dodać, że ukradli mu syna, który prawdopodobnie już nie pojawi się w serialu, bo poszedł do Enbiej.

Było co ratować.

Ale generalnie widzę, że przypomniałeś sobie postać.

Poza tym, budował tratwę, na której zrobił prawie pełne okrążenie wyspy (złe wiatry).

Opublikowano

Jak dla mnie najlepszy odcinek tego sezonu i jeden z lepszych w ogóle. Nie wiem czemu się "flashbacków" Locka czepiacie. Nie było w nich niczego, co nie pasowałoby do tego, co dotychczas wiedzieliśmy na temat łysego. Nie wiem jak na was, ale na mnie zrobiło wrażenie, że John za gnoja miał kontakt z Richardem i rysował świecówkami Cerberusa. Poza tym retro klimat tych flashbacków był po prostu kapitalny. Flesz z Abbadonem też mocny.

 

Ogólnie reżyseria i aktorstwo w tym odcinku to naprawdę wyższa półka, rzadko spotykana w produkcjach telewizyjnych. Szczególnie w, jak by nie patrzeć, mainstreamowych serialach przygodowych.

Ten sezon, podobnie jak trzeci, miał swoje wzloty i upadki, ale mam nadzieję, że finał utrzyma poziom, bo pole do popisu w świetle przedstawionych wydarzeń jest spore.

Opublikowano

Sezon 4 według mnie jest najlepszym sezonem tegoż serialu. Potwierdzają to odcinki o łbie Desa i i ten najnowszy ;] oczywiscie IMO ;p Flashe Łysego mi się podobały. Bardzo tajemnicze, a szczegolnie scena z tymi przedmiotami i tym murzynem ;] Końcówka najnowszego odcinka nasunęła mi pytanie : WTF ?! Co to ma być ?

Christian Shepard ( umarły) siedzi se w chatce Jacoba ...no porażka...myślałem, ze to bedzie kto inny.

Mam nadzieję,że to się wszysto wyjaśni ;p Jakim w każdym odcinku : więcej pytań od odpowiedzi.

 

 

Claire wesoła se siedzi...nie ma dziecka ,a cieszy jape......co jej zrobili ?

 

zaznaczaj spoilery mlonie - [sz]

Gość Maiden
Opublikowano

Scenka w chatce miała niewiarygodny klimat - mroczna, wręcz straszna.

 

Abbaon: Naprowadza Lock'a na Australię, jawnie zachęca go do lotu, wie, że dojdzie do katastrody. Może był, a raczej jest, będzie na wyspie w momencie w którym to wszystko się dzieje. Wie, że Lock spotka Jackob'a. Wie, że Jacob powierzy mu misję ratowania wyspy. Taki sam patent "czasowy" możemy mieć w przypadku małego Lock'ea rozpoznającego przedmioty.

 

Ale jeżeli tak to; Jakim cudem Abbadon, zakładając, że pracuje dla Widmore'a znalazł się na wyspie?

 

Motyw z ciągłą reinkarnacją Jacobe'a całkiem realny. Porzucił Linuse'a, przechodzi na Locke'a a w V/VI sezonie na Arona?

A jak się do tego wszystkiego mają zdolności Walte'a? On też był przecierz nazywany "wyjątkowym"?

 

Zauważcie, jeżeli czas na wyspie płynie tak znacznie szybciej, to ile miesięcy/lat musiało minąć na wyspie po opuczeniu jej przez Oceanic 6? Co w tak długim przedziale czasowym musiało się więc stać?

 

Wybaczcie mi ten chaos, ale staram się spisywać swoje przemyślenia na bieźąco. Niezła sieczka.

 

 

 

Opublikowano
Zauważcie, jeżeli czas na wyspie płynie tak znacznie szybciej, to ile miesięcy/lat musiało minąć na wyspie po opuczeniu jej przez Oceanic 6? Co w tak długim przedziale czasowym musiało się więc stać?

Czas na wyspie nie płynie szybciej, anomalie są tylko przy przekraczaniu granic. Wszystko prosto wynika z odcinka "The Constant". Np. jak Desmond dzwonił do Penny, to ona ubierała choinkę - wyraźne zaznaczenie, że data na wyspie i w świecie realnym jest ta sama.

 

Opublikowano
Zauważcie, jeżeli czas na wyspie płynie tak znacznie szybciej, to ile miesięcy/lat musiało minąć na wyspie po opuczeniu jej przez Oceanic 6? Co w tak długim przedziale czasowym musiało się więc stać?

Czas na wyspie nie płynie szybciej, anomalie są tylko przy przekraczaniu granic. Wszystko prosto wynika z odcinka "The Constant". Np. jak Desmond dzwonił do Penny, to ona ubierała choinkę - wyraźne zaznaczenie, że data na wyspie i w świecie realnym jest ta sama.

Ale czy on nie dzwonił ze statku? ;)

Gość Maiden
Opublikowano

Dokładnie tak - Sory, ogórzasty ( ;) ) tym razem się pomyliłeś ;)

Opublikowano

Ale co to za różnica, skąd dzwonił? Dzwonił ze statku w momencie, w którym na wyspie wypadały Święta - i w realnym świecie też wtedy były Święta. Więc minęło mniej więcej tyle samo dni, czyli że nie ma jakiejś wielkiej, stale powiększającej się różnicy.

Gość Maiden
Opublikowano

No widzisz, a osobiście uważam, że motyw reinkarnacji jest ciekawszy.

 

 

 

Grigori, może to zabrzmi śmiesznie ale twoja odpowiedź jest najzwyczaj w świecie niegrzeczna. Serial oglądąm na luzie, zbytnio się nim nie eksytując, nie analizując. Nie mam na to czasu - czasem rzucę tu publicznie swoje przemyślenia i na tym koniec.

 

Czas na wyspie i poza nią nie płynie tak samo. Na pewno, występują tu pewne anomalie czaso-przestrzenne pytanie tylko jak duże.

 

Opublikowano

anomalie występują tylko jak postać/ciało/rzecz przekroczy granicę wyspy.........ta teorią można wszystko wytłumaczyc ;p

Opublikowano
Nie sądzę byśmy kiedykolwiek ujrzeli Jakoba we własnej formie. <_<

 

Zdecydowanie się z Tobą Grigori zgadzam. Słyszeliście że

słowa Heelp meee... wypowiedział... Carlton Cuse (twórca) a na krzesle siedział ktoś z ekipy filmowej (nie aktor)?

 

Nie jest to spoiler, ale wolalem juz zakryc ;f

Opublikowano (edytowane)
Nie sądzę byśmy kiedykolwiek ujrzeli Jakoba we własnej formie. <_<

 

Zdecydowanie się z Tobą Grigori zgadzam. Słyszeliście że

słowa Heelp meee... wypowiedział... Carlton Cuse (twórca) a na krzesle siedział ktoś z ekipy filmowej (nie aktor)?

 

Nie jest to spoiler, ale wolalem juz zakryc ;f

 

Na krześle siedział Terry O'Quinn(Locke).A stało sie tak ponieważ twórcy chcieli ograniczyć wydatki.

Edytowane przez Mordechay
Opublikowano

1 z 3 części finału za nami.Odcinek bardzo dobry,przygotowujący grunt pod ostatnie 2 godziny sezonu.

Bardzo ciekawie rozmieścili wszystkich głównych bohaterów.Każda grupka znalazła się w potrzasku i w finale akcja będzie pewnie skakać z jednego miejsca na drugie.Bardzo zaciekawiło mnie kto jest drugą osobą odpowiedzialną za śmierć Jina...ton wypowiedzi wskazuje,że ta osoba żyje i wg mnie może chodzić o jednego z rozbitków.

 

Ciekawe czego będzie dotyczyć cliffhanger tego sezonu...może miejsca gdzie przemieści się wyspa...

Opublikowano
Ciekawe czego będzie dotyczyć cliffhanger tego sezonu...może miejsca gdzie przemieści się wyspa...

 

Mam wrażenie, że wyspa przeniesie się raczej w czasie, niż w przestrzeni. :P

 

 

Ahh, dajcie już te ostatnie 2 odcinki. ;)

Opublikowano

Chyba nawet możesz mieć rację biorąc pod uwagę zakończenie gry Lost

 

Głowny bohater odpływa łódką i nagle na niebie widzi katastrofę lotu 815,którego przecież był pasażerem-czas zatoczył krąg

 

Nad scenariuszem gry czuwali twórcy serialu,motyw podróży w czasie był już obecny w serialu to może coś z tego być.

Choć przemieszczenie wyspy w miejscu też wchodzi w rachubę-chociażby scena na pustyni z misiem i zaskoczonym Benem

Opublikowano

No, finały "Lost" to jest jednak klasa sama w sobie. Każda scena na najwyższym poziomie, Jack jak zwykle zgrywa bohatera, a zagrożenie nadchodzi z każdej strony i na każdego. Śmierć wisi w powietrzu. Świetna sprawa. Powracają wszystkie wątki i większość zaskakuje. Podczas tej długiej, ostatniej sceny aż mi ciary przeszły;].

 

No i zabawa w "dlaczego stało się to, co się stało" zamiast "co się teraz stanie" jest kapitalna jak nigdy. Niby było to już w filmach typu "5x2" czy "Memento", ale w formule serialu akcji jest to nadal wielka innowacja i z przyjemnością patrzę, jak historia ocalenia Oceanic Six oraz porzucenia (zagłady?) pozostałych zazębia się w całość. Mistrzostwo.

 

Znajdźcie mi inny serial, który w swoim IV sezonie wnosił tyle innowacji i świeżości w świat TV. Nie ma.

Opublikowano

Co racja to racja.Zastąpienie flashbacków flashforwardami to strzał w dziesiątkę w tym serialu.To tak ożyiło ten serial jak nigdy.Z początku dużo osób się bało czy to ma sens z racji tego,że będziemy znać dalsze losy rozbitków,będziemy wiedzieć kto przeżył itp.Ale jest to zrobione w tak mistrzowski sposób ,że teraz każdy czeka na kolejne elementy układanki ,które ostatecznie zazębią teraźniejszość z lostową przyszłością

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...