aux 3 809 Opublikowano 8 lutego 2008 Opublikowano 8 lutego 2008 Odcinek drugi wymiata w całej rozciągłości! Podwodny początek, teksty Sawyera (Yoda, pułkownik Kurtz), nowe zagadki, nowi bohaterowie, zakończenie. Od końcówki trzeciego sezonu Lost trzyma wysoki poziom. I oby tak zostało. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 8 lutego 2008 Autor Opublikowano 8 lutego 2008 Dokładnie, już dym jest od dawna więc nie wiem jak ogqozo chciałbyś to wyjaśnić w miare racjonalnie. Lost ma cząstki fantastyki i tak już pozostanie. Ja nie mówię o cząstkach. Ja mówię o gadaniu z duchami. To, że można wygenerować czarny dym, który będzie latał - to podchodzi pod tajemnicę. Teoretycznie, może da się to zrobić, nie wiem. "Skąd to się wzięło?". Mistycyzm. Tego jeszcze nie widziałem. A gadanie z duchami nie pozostawia nic do domysłów. To jest - po prostu - fantastyka. Bo jak ktoś umrze, to nie można z nim rozmawiać. To podstawowa zasada, której nie da się w żaden sposób wytłumaczyć. Wizje zmarłych na wyspie to jedno, ale to, że umarli nawet w realu sobie gadają i dają znaki, to głupie. Nie chcę krytykować tak wspaniałego odcinka, jak obecny, bo na razie fantastyka ciągle jest gdzieś z boku głównej fabuły, ale fakt faktem - wolałbym, żeby jej nie było. Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 8 lutego 2008 Opublikowano 8 lutego 2008 (edytowane) Oggozo ja uważam ,że ten serial był fantastyczny już od samego początku. Trudność odnalezienia wyspy można jeszcze wytłumaczyć magnetyzmem itp ale motywy super spermy,szybkiego leczenia mieszkańców,przepowiadacza przyszłości co karze Claire wejść do samolotu(tak samo nie idzie przewidzieć przyszłości jak rozmawiać z duchami),chatki duchów z Jacobem,czy super wytrzymałego Mikhaila to już przecież czysty sf I czy serio wierzysz ,że czarny dym to nie sf?jeszcze w 1 sezonie można było sądzić ,że to jakiś super robot słysząc hałasy towarzyszące jego atakom ale po 4 sezonach i jego wyczynach?Eko widział w nim migawki ze swojego życia,przybiera formy różnych postaci,zmasakrował min.pilota i Eko,jakieś magiczne pole ochronne broni wioske Othersów przed dymem.Jakby twórcy wyjaśnili to wszystko w naukowy sposób to są mistrzami świata ps.niedawno oglądałem odcinek z napisami pl i bardzo zaciekawił mnie jeden motyw gdy Łapiduch "rozmawiał" sobie z Naomi ,fizyk oglądał powietrze i powiedział bardzo ciekawe zdanie "To światło...Jest dziwne, prawda?Zupełnie jakby...nie rozpraszało się prawidłowo." Jeśli dodamy do tego super Locka ,który już tak zżył się z wyspą,że wie kiedy kończy się deszcz dochodzę do wniosku ,że naprawdę ta cała wyspa to jedna wielka ściema-siedzą w jakimś mega akwarium albo odziedziczyli rolę po Trumanie Edytowane 8 lutego 2008 przez Ficuś Cytuj
Gość tekA Opublikowano 8 lutego 2008 Opublikowano 8 lutego 2008 Postać Daniela jest świetna, typowy naukowiec. Uwielbiam, jak mówi. Założę się, że nocami pakuje swoją postać w World of Warcraft;]. spodziewałem się świetnej postaci i taką dostałem, ale efekt byłby lepszy gdybym już gdzieś tego nie widział. obejrzyj sobie (o ile nie widziałeś) "solaris" z clooney'em. obaj psychole i zagrani łudząco podobnie. imo z całego teamu najciekawiej prezentuje się charlotte, z ghostbusterem to pojechali po bandzie. wydawało mi się czy ben i pilot mają takie same nazwisko? Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 8 lutego 2008 Autor Opublikowano 8 lutego 2008 Pilot nazywa się Frank Lapidus. Co do skojarzenia z "Solaris" - hm, ja tego nie zauważyłem. Faktycznie, postać jest może podobna, ale c'mon - znajdź mi w XXI wieku postać, której nie można z kimś tam skojarzyć. Ta scena, którą opisuje Ficuś jest świetna - przychodzi twardogłowy, który średnio się orientuje, co w zasadzie robi na tej wyspie i mówi: "hm, to ciekawe, światło załamuje się w niezwykły sposób". Taka świeża twarz, bo przecież ci, których już znamy, przyzwyczaili się przez te kilka miesięcy do życia na wyspie. Charlotte też - taka naiwna, wesoła. Niezłe by były jaja, jakby zginęła w pierwszym odcinku. A stare postacie też fajnie poprowadzone. Sawyer taki sawyerowaty, Ben jest benowaty, Locke jest locke'owaty, a Jack jest jak zawsze Jackiem. Dialogi naprawdę kapitalne - zapraszam na stronę zagubieni.pl, gdzie dzisiejszej nocy znajdziecie wybrane przeze mnie ulubione cytaty w opisie odcinka. Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 8 lutego 2008 Opublikowano 8 lutego 2008 Nota dla odcinka 8/10.Jak już wcześniej wspominał ktos, brakowało zaskakującego zakończenia, co z pewnością uczyniłoby ten epizod bardziej atrakcyjnym. Z 4 nowych postaci podoba mi się zagadkowy Faraday i zhisteryzowany Miles.Lapidus oraz Charlotte kompletnie mi nie pasują do LOST, ale być może z kolejnymi odcinkami sie przyzwyczaję do ich obecności. Zaintrygowało mnie także to znalezienie szkieletu niedźwiedzia polarnego na pustyni z obrożą z logiem dharmy, ciekaw jestem jak to tworcy wyjaśnią póżniej.Według mnie ma to coś wspólnego z wspomnianym w filmie instruktażowym ze stacji Orchidea, podróżowaniem w czasie i przestrzeni.Ciekawe co takiego zrobił Ben, że go ścigają oraz kim jest jego człowiek na pokładzie łodzi od Naomi. Cytuj
Stachu 1 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 a mnie tam ciekawi czemu Faraday się rozpłakał ogladajac w wiadomosciach odnalezienie samolotu no i faktycznie:] najlepszy był niedzwiedz polarny z logiem dharmy. Cytuj
Figaro 8 301 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 I kto zrobił zdjęcie Benowi? On nigdy nie opuścił wyspy - to by znaczyło w takim razie że na wyspie był/jest szpieg. Hmm, racja. Coś w tym jest ale może to być niedopatrzenie. I tak sobie myślę, czy w tym helikopterze nie było więcej niż 4 osoby? Farady oraz kobieta powiedzieli dokładnie tak samo "4, wliczając mnie". Czuć że coś tu śmierdzi choć może się myle ;] Oglądalność Lost 4x02? 15 milionów czyli mały spadek co do poprzedniego epa (16 mln). Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 lutego 2008 Autor Opublikowano 9 lutego 2008 Nie może być mowy o tak wielkim niedopatrzeniu. Przecież cały bajer z zaskakującą końcówką odcinka polega właśnie na tym. Poza tym, Ben nie spędził na wyspie całego życia - on tylko powiedział, że spędził na wyspie całe życie. Wydawało mi się na początku, że w takim razie Ben opuścił wyspę (kiedy? Hm, np. po Czystce, a przed przybyciem Juliet) i coś zbroił w realnym życiu. Ale faktycznie, jest też druga możliwość - że zdjęcie zrobiono na Wyspie, i w jakiś sposób wysłano do realnego świata, z dopiskiem: "Ten człowiek zagazował kilkudziesięciu ludzi". Być może zrobił to Michael? On przez jakiś czas był wśród Innych, mógł zdobyć zdjęcie, podsłuchać Bena, a po powrocie do świata przekazać firmie Abbadona, co się stało. Cytuj
Figaro 8 301 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Obie wersje są bardzo, bardzo prawdopodobne. Schylał bym się bardziej do tej pierwszej, zapewne coś zgnoił. Chociaż w drugiej opcji, Abbadon byłby z Hanso Fundation. Czyli w końcu, zobaczenie czegoś co widziało się jedynie w bunkrach na filmach instruktażowych. Czuję bombe. Cytuj
Stachu 1 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 "Ten człowiek zagazował kilkudziesięciu ludzi" teraz mi o tym przypomniales:] zupełnie zapomniałem, ze to Ben zrobił. No i to pewnie dlatego po niego przylecieli. W koncu zabicie tylu ludzi z Dharmy to nie byle co no Cytuj
Boone 31 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Obejrzałem drugi odcinek i ... MOC . LOST wrócił w pełni chwały.Chcę wiecej. Cytuj
Mordechay 680 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Ben skłamał mówiąc, ze spędził całe swoje zycie na wyspie ponieważ wraz z ojcem przybył na nią mając ok 10 lat.Wydaje mi się także, że mógł opuszczać później wyspę, choćby dlatego, żeby zrekrutować nowych ludzi do swojego "biznesu" tak, jak to zrobił z Juliet. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 lutego 2008 Autor Opublikowano 9 lutego 2008 Tak patrzę na to zdjęcie i jestem już prawie pewien, że ono musiało być zrobione w świecie zewnętrznym. W ogóle nie wygląda jak zdjęcie, które możnaby zrobić Benowi na Wyspie. Gdzie, w stacji? Chyba żadna stacja tak nie jest urządzona. Dlatego według mnie - korporacja Abbadona ściga Bena już od dawna. Za co? Och, chciałbym wiedzieć. Ale widać, że Linus działał również poza wyspą. Dlatego Ben tak bardzo kontrolował Innych, dlatego zabił Dharmę, dlatego blokował transmisje - bo tylko na wyspie mógł czuć się bezpieczny przed wszechpotężną korporacją Abbadona. To naprawdę tłumaczy jego zachowanie - robił i robi wszystko, by przetrwać, by go nie znaleziono. Cytuj
Sebas 1 586 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 To naprawdę tłumaczy jego zachowanie - robił i robi wszystko, by przetrwać, by go nie znaleziono. Hmm, więc może Ben jest tą osobą leżącą w trumnie? Generalnie odcinki bardzo przypadły mi do gustu. Mam nadzieje jednak, że w najbliższych paru odcinkach uświadczymy jakiegoś mocnego uderzenia tak jak w poprzednich sezonach (byle bez tych dłużyzn!) Cytuj
wozek 77 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 (edytowane) Ducholap udajacy martwego mnie roz zje bal . Ciekawe jak dlugo on tam na 'wszelki wypadek' lezal. oggozo, zadne z twoich przypuszczen sie nie sprawdzi. Edytowane 9 lutego 2008 przez wozek Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 W CHU/J SPOILERÓW, NIE WIDZIAŁEŚ 4x2, NIE CZYTAJ Noooo, taki ep powinien pójść na otwarcie sezonu. Motyw zbierania ekspedycji złożonej z wyspecjalizowanych w róznych dziedzinach osób może i ograny strasznie, ale ja mam słabośc do takich akcji i łykam to bez popitki. Nowa ekipa bardzo fajna. Rasowy geek Dan został przysłany, by badać niezwykłe zjawiska zachodzące na wyspie. Jedno już zauważył. Poza tym nie wiem czemu, trochę przypomina mi Charliego. Ghostbuster moim zdaniem bardzo fajna postać. Gość zapewne został przysłany jako medium, by team mógł porozumiewać się z Waltem i najprawdopodobniej Jacobem. Facet ma dobre teksty no i fajnie, że dzięki niemu na chwilę powrócił temat Eko. Angielska antropolożka może i szpetna, ale coś w sobie ma no i wyczuwam koneksję między nią, a posągiem wielkiej stopy z finału 2 sezonu. Pilot póki co wydaje się być jedynym członkiem teamu, który poza dostarczeniem wszystkich na wyspę, nie ma żadnej konkretnej roli. Facet ma charyzmę, on doprowadził do wyjawienia prawdziwego celu ekspedycji, no i postać będąca alkoholikiem nie może być słaba Motyw kolesia, którego dręczy fakt, że jakiś zbieg okoliczności spowodował, że w ostatniej chwili nie wziął udziału w zdarzeniu, które skończyło się katastrofą występował już parę razy, ale mi się jeszcze nie zdążył przejeść, więc to też odbieram jak najbardziej na plus. Stara ekipa też w dobrej formie. Świetne wyjaśnienie dlaczego pocisk nie zabił Locke'a, Sawyer dawno nie miał już tak dobrych kwestii, Ben zawodowo wali w chu/ja i co chwila zbiera wpier/dol. Jack wyskoczył z chyba najlepszą kwestią tego odcinka "Don't know, Miles. How stupid are you?" No i rozkminka tygodnia w postaci niedźwiedzia polarnego Dharmy na pustyni w Tunezji o_O Według mnie ten odcinek to zapowiedź naprawdę mocnego sezonu. Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 lutego 2008 Autor Opublikowano 9 lutego 2008 Pilot póki co wydaje się być jedynym członkiem teamu, który poza dostarczeniem wszystkich na wyspę, nie ma żadnej konkretnej roli. Jak to nie ma? On zna na pamięć wszystkich rozbitków. Po to było pokazane w retrospekcjach, że facet zna na pamięć charakterystykę każdego pasażera Oceanic 815. A co do obecnego sezonu - są dobre wieści, związane z zakończeniem strajku scenarzystów. To znaczy, wieści nie ma, ale chodzą plotki, że być może 4. sezon zostanie dokończony jeszcze przed wakacjami. Do zakończenia tych już nakręconych odcinków jeszcze ponad miesiąc, więc może jakoś by się udało. Czekam na oficjalne informacje z utęsknieniem. Cytuj
Kmiot 13 865 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Sojer to jest jednak kieryka. Oklepuje tego ryja Benowi i się niczym nie przejmuje. Tęskniłem za jego tekstami. Z nowych postaci to Chinol się póki co wybija, przede wszystkim dzięki tekstowi "O Boże! Jesteście rozbitkami z lotu Oceanic 815!!!!!1! Lepiej?" xD Ogólnie serial w formie, ale pewnie jeszcze przez kilka(naście) odcinków będzie tendencja "1 odpowiedź/5 nowych pytań". Nie narzekam, jedyny serial który siorbię z neta na bieżąco Cytuj
ghost. 60 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Ja również jestem pod wrażeniem dwóch pierwszych odcinków, zapowiada się bardzo fajnie - a z nowej ekipy, strasznie przypadli mi do gustu Dan, niezły zakręt;], oraz Charlotte - kurde, jak dla mnie, ta babka jest niesamowita - jej spojrzenie ma w sobie cos prawie hipnotyzujacego. Nie moge sie doczekac nastepnych odcinków Cytuj
ogqozo 6 574 Opublikowano 9 lutego 2008 Autor Opublikowano 9 lutego 2008 I skąd twierdzenie że nowo poznany pilot wie coś o każdym pasażerze? Znał przecież tylko kapitana i zapewne członków załogi. Zna na pamięć całą listę pasażerów, dzięki czemu potrafi rozróżnić rozbitków i tych, którzy na wyspie byli wcześniej. Scena, w której natychmiast rozpoznaje brak obrączki na ciele w TV, sugeruje, że jest naprawdę maniakalnie poświęcony tej sprawie. Może zna tylko nazwiska, ale wątpię, to by było za mało charakterystyczne i nie miałaby co robić ta nowa, jakże ciekawa postać. Ogółem nowe postaci prezentują kilka odmiennych typów reakcji na nowe i nieznane. Dan - zdziwienie i niepewność, Miles - agresję, Charlotte - naiwność i zachwyt. Nie wiem, jak w całej sytuacji odnajdzie się Frank, ale wygląda na to, że facet będzie z całej czwórki najbardziej pewny siebie. Wyglądem już teraz pasuje do rozbitków. Cytuj
Daffy 10 628 Opublikowano 9 lutego 2008 Opublikowano 9 lutego 2008 Wkońcu Frank to Kosiarz Umysłów człowiek ,który zagrał taką rolę w jednym z moich ulubionych filmów lat młodzieńczych nie może być słaby Mam nadzieję ,że go szybko nie ukatrupią , bo bardzo się ucieszyłem,że ten aktor gra tą postać.Ten murzyn co gadał z Naomi i Herlayem też niesamowity-diabeł mu z oczu patrzy że hej Cytuj
Dante 453 Opublikowano 10 lutego 2008 Opublikowano 10 lutego 2008 Fajnie że wprowadzili nowe postacie do tego jakieś wykręty z nich niezłe(zwłaszcza Dan nie ma pojęcia co się dzieje). Ciekawi mnie jak Locke doprowadzi całą grupkę do chatki i czy z tego zrezygnuje teraz kiedy Ben ostrzega go. Ps trochę głupie że super korporacja wysłała 5 ludzi na wyspę zwłaszcza jeśli wiedzą ilu ludzi Ben wybił. Cytuj
Boone 31 Opublikowano 10 lutego 2008 Opublikowano 10 lutego 2008 Jak na ekipe która miała dopaść Bena to nie wyglądają zbyt grożnie. Zwłaszcza Dan i Charlotte wydają się być z innej bajki , chociaż pozory mogą mylić. Zastanawia mnie dlaczego nie są zdziwieni widokiem rozbitków , jak się dowiedzieli że na tej wyspie oni są. Znależli przecież na dnie samolot z ciałami. Co do Bena myśle jednak że mogł on opuszczać wyspe i to zdjęcie zrobiono poza wyspą. Czekam na nowe odcinki z jeszcze większą chęcią , ciekaw co będzie dalej. Cytuj
Dante 453 Opublikowano 10 lutego 2008 Opublikowano 10 lutego 2008 Obstawiam że wielka korporacja (ABbadon) która ich zatrudniła poinformowała ich że rozbitkowie żyją a w tv pojawiły się fejk materiały Frank trafił przez to do ekipy bo wiedział o tym Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.