Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Mr. Blue

Izanagi zamienia iluzje w rzeczywistość ale i rzeczywistość w iluzje. Śmierć Madary była rzeczywistością, ale dzięki Izanagi zamienił ją w iluzje. Ktoś oczywiście może doszukiwać się w tym jakichś braków logicznych, ale to przecież świat wykreowany, gdzie wiele już razy podkreślano subtelną granicę pomiędzy życiem a śmiercią.

 

Po za tym, ktoś tu chyba pomylił Naruto z Dragon Ballem. W świecie shinobi nie liczy się tyle siła co wiedza o zdolnościach i umiejętnościach wroga (co było podkreślane już nie jeden raz). Konan zdobyła tą wiedzę o Madarze, co pozwoliło jej na przygotowanie tak potężnego ataku - Konan nie była bardzo silną kunoichi, ale postawiła wszystko na jedną kartę - p r z y g o t o w a ł a te 500 000 000 wybuchowych kartek specjalnie dla tej jednej walki, dla jednego specyficznego momentu. Wykazała się sprytem i wytrwałością, nie siłą czy niezwykłymi umiejętnościami ninjutsu.

Notabene, pewnie i Shikamaru wymyśliłby coś podobnego z takimi samymi informacjami o Madarze...

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

no tak zgadzam się co do tego jak go użył i że są tu błędy logiczne, ale po co w ten sposób??

nie łatwiej było to zrobić bez utraty ręki? już o innym użyciu sharnigama nie wspominając.

co do tej wiedzy o umiejętnościach to nie zawsze tak jest, najlepszym przykladem jest naruto i sasuke, którzy przeważnie idą na żywioł i ownują po prostu "siłą". też trochę co innego jest wiedza o umiejętnościach, a co innego walka z masterem sharingama...

 

jest to szukanie dziury w całym, ale często mnie denerwują takie niepotrzebne niedopowiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Ale czy ty na pewno uważnie czytałeś ten chapter? :rolleyes:

Madara stracił rękę w pierwszym ataku, w którym Konan próbowała zdetonować samą siebie podczas teleportacji Madary (kiedy ją wsysał). Madara był jednak szybszy i tylko dzięki temu utracił "tylko" rękę. Sam Madara przyznał, że stało się tak ponieważ nie docenił wroga. Po za tym, dla Madary nie jest to jakaś wielka strata - już trzeci raz w Mandze traci kończynę (pierwszy raz podczas walki z Minato, drugi raz podczas walki z strażnikami Danzo), widocznie posiada jakąś niezwykłą umiejętność regeneracji ciała (pod koniec chaptera jest już kompletny).

Dalej, Madara widocznie nie może/nie chce używać Sharingana w normalny sposób - oprócz wzmocnionego Genjutsu i Izanagi ani razu nie użył ani jednej zwyczajnej techniki - być może jest to jakieś ograniczenie, które jest konsekwencją walki z Hashiramą.

 

Nawet podczas walk Naruto i Sasuke widać, jak ważna jest inteligencja i spryt na polu walki, np. pojedynek z Painem Naruto wygrał tylko dzięki przebiegłości i lisiemu sprytowi (fałszywy Rasenshuriken, ukrycie w kamieniach, wykorzystanie 5 sekundowej przerwy w atakach Paina.)

Edytowane przez Mr. Blue
Odnośnik do komentarza

Co do ręki to rzeczywiście - mój błąd.

 

Dalej, Madara widocznie nie może/nie chce używać Sharingana w normalny sposób - oprócz wzmocnionego Genjutsu i Izanagi ani razu nie użył ani jednej zwyczajnej techniki - być może jest to jakieś ograniczenie, które jest konsekwencją walki z Hashiramą.

 

mało logiczne, choć nie mówię, że niemożliwe. ograniczenie do używania tylko najmocniejszych technik...

 

Nawet podczas walk Naruto i Sasuke widać, jak ważna jest inteligencja i spryt na polu walki, np. pojedynek z Painem Naruto wygrał tylko dzięki przebiegłości i lisiemu sprytowi (fałszywy Rasenshuriken, ukrycie w kamieniach, wykorzystanie 5 sekundowej przerwy w atakach Paina.)

 

no tak przytoczyłeś te walki w których rzeczywiście tak jest.

z drugiej stront jest cała masa w których jest odwrotnie. np: walka sasuke z bee, większa część walki sasuke z danzo, ogólnie większość walk sasuke to walenie technikami na siłę i do przodu:P naruto dopiero po żabim treningu zaczął myśleć...

 

zgadzam się z tym, że nie jest do db, ale nadal dla mnie walka konan vs madara i konieczność użycia "ostatecznej" techniki jest przegięta.

Odnośnik do komentarza
Gość Mr. Blue

Musi być wszystkiego po trochu, bo inaczej manga by się nam znudziła. Ja tam lubię też akcje gdzie liczy się przede wszystkim szybkość i siła, ważne żeby miały logiczne wyjaśnienie - a tego nie można się już przyczepić - w Naruto nie ma power upów z dupy.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

A na na czole bedzie mial polaczonego sharingana z rinnenganem, cos jak juubi. Takie to troche nie tego wszystko, ostatnio. Walka Kabuto rozczarowala, bo sie skonczyla przed czasem, a kaubto ewoluowal w fiutbuto.

 

Jedynie ciekawi mnie teraz, gdzie ma sie do tego wszystkiego Sasuke. Wczesniej myslalem, ze to on ma byc glownym tankiem Madary, a nie sam madara. Czy EMS moglby sprostac gosciowy z sharinganem i rinnenganem ? ciekawe.

Edytowane przez Pikol
Odnośnik do komentarza

Mial jakos uzyc tej techniki przywracania zycia na nim, czy dla jego celow. Plus ta statua.

 

ej a tak w ogole, to dlaczego Tobi nie wzial sobie wczesniej tego rinnegana? czy Nagato byl mu rzeczywiscie az tak potrzebny? troche to wszystko naciagane

 

Ciezko jest zabrac komus cos, kto moze rozpierdzielic wioche w mgnieniu oka =D

Edytowane przez Pikol
Odnośnik do komentarza

Co to znaczy nie był zagrożeniem? Jak dobrze Pikol zauważył, Nagato rozwalił całą Konohę w kilka sekund, czego Madara raczej by nie dokonał (uważam wręcz, że Naruto pokonałby Madarę tak jak jego tatuś). Walka z Painem byłaby bardzo ryzykowna a po za tym był on bardzo pożytecznym członkiem Akatsuki, który przydał się o wiele bardziej żywy niż martwy (to przecież przez jego ręce Madara stworzył Akatsuki - przecież to są oczywiste sprawy).

Odnośnik do komentarza

Konohe zniszczyl Pain. Nagato siedzial w bezpiecznym miejscu i nim sterowal. Sam nie byl ZADNYM zagrozeniem dla Madary. Chodzi mi raczej o to, ze niby byl on czescia planu Madary i nie byl z gory spisany na straty, ale jak juz sobie zginal i zaczal sie rozkladac, to Madara nagle postanowil sobie wstawic Rinnegana, bo akurat los tak chcial, ze oslepl na jedno oko - co za zbieg okolicznosci. To sie kupy nie trzyma.

Odnośnik do komentarza

:teehee: Mówisz o Painie tak jakby był samodzielną jednostką, gdy był tylko bronią Nagato. Madara miałby ogromne trudności wyrządzić jakąś krzywdę Nagato, ponieważ jego kadłubki, czym bliżej swojego pana się znajdowały tym były potężniejsze.

Nagato był spisany na straty od samego początku, bo prędzej czy później Madara odzyskałby siły na tyle, że odebrałby bez wysiłku Rinnegana tej niepotrzebnej już figurze na jego szachownicy.

To jest tak prosta historia, a ludzie doszukując się w niej drugiego dna sami wynajdują jakieś nieścisłości. :potter:

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...