Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Gość yaczes
Opublikowano

 

I WAS...... LOVED BY MY MOTHER....?!

 

 

xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Opublikowano

chójowo sie robi. Emocjonalnie na siłe i za dużo na raz. nie wiem co kishi pali ostatnio, nawet na dobrą walkę nie można liczyć. Jakby kiedyś coś takiego odpierdzielił że Nagato + Itachi vs Naruto + Bee to bym szczał z emocji, teraz obawiam sie zeszmacenia owych postaci i dużo talk no jutsu.

Opublikowano (edytowane)

Kishi może szmacić kogo chce oprócz Itachiego. Dla mnie ta postać zawsze będzie most epic and powerful ever ze wszystkich, które widziałem(no, oprócz whitebearda z one piece). Przydałoby się, żeby nakopał komuś silnemu, żeby było wiadomo, że jest niepokonany, a emo dał wygrać.

I może wreszcie się wyjaśni co Itachi dał Naruto kiedyś tam dawno(chyba, że już się wyjaśniło, bo nie pamietam?)

PS. zapomniałbym - chapter słaby, czyli kishi trzyma poziom.

Edytowane przez Dahaka
Opublikowano

i czemu madara by się miał bać ero-senina?

 

nie wiem kto liczył, że itachi czy nagato będzie chciał walczyć z naruto.

przecież itachi mógł go zabić, a dał mu jakieś badziewie (może coś do walki z samym sobą, skoro był taki genialny to może to przewidział, albo coś na sasuke).

nagato też jest raczej pozytywnie do niego nastawiony.

 

kwestia na ile ich kabuto kontroluje. pytanie czemu nagato jako jedyny jest w tak kiepskiej formie i czy mają swoje oczy?

 

gadane, łzawe i wspomnieniowe chaptery to niestety część tej mangi i trzeba się uzbroić w cierpliwość.

Opublikowano

Ero senin główna broń na naruto n/p wyobraźcie sobie taką walkę Naruto VS Ero ;O

Opublikowano

madara to madara, jest za dużym kozakiem żeby być kimś innym, a w trumnie jest pewnie jego stara:D i dlatego się boi:P

 

było gdzieś coś czy kishi ma jakiś plan na tą mangę czy on tak na bieżąco wymyśla?

Opublikowano

Jaki Obito? Przecież ten sam gość zaatakował Konohę i "walczył" z 4 hokage, a Obito to był w tym czasie gnojem.

Spokojnie, Kishi to jakoś " sensownie" wytłumaczy ;)

Opublikowano

akurat to nie jest jakieś na maxa przegięte.

bez "matczynej miłości" i bez biju był kozakiem. w końcu był synem kage. się po prostu rozwinął;)

a wcześniej był dzieciakiem i podobnie jak naruto nie kontrolował biju więc wiele mu z jego mocy nie przyszło.

 

rozważanie na temat trumny i samego madary (coś wskazuje że madara to nie madara? podszywał się pod tobiego wcześniej przecież...) jest bezsensu, bo kishi może rozwiązać to w najbardziej absurdalny sposób.

Gość DonSterydo
Opublikowano

Ja już od jakiegoś czasu nie zawracam sobie głowy czytaniem tylko obrazki oglądam :)

 

Nie wiem co was tak dziwi fakt, że Gaara kontroluje piasek. To efekt tego, że w tym piasku co nosi cały czas przy sobie jest zaklęta dusza jego matki i stąd biorą się podobne zdolności, a to wiadomo od samego debiutu Gaary w mandze.

 

A co do samej siły Gaary to nikt nigdy nie powiedział, że on sam jest słabiakiem - analogiczna sytuacja jak z Naruto kiedy miał ogromną swoją chakrę, a wykorzystywał tylko jakiś jej procent bo chakra Lisa zaburzała jej przepływ. Z Gaarą jest podobnie, tym bardziej, że Gaara był "nieudanym" jinchuriki tak samo jak Naruto w przeciwieństwie do takiego Bee. Naruto dopiero teraz kontroluje Lisa po niewyobrażalnych wygibasach i pomocy X ludzi z zewnątrz.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...