Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość DonSterydo

Wiem tylko, że Fullmetal trzymało poziom przynajmniej do tego 20 tomu, które miałem w domu. Później nie kontynuowałem i trochę żałuję. Naruto za to, to kompletne dno. Kishi nie ma zielonego pojęcia na walki, to robi w kółko te same dialogi.

 

Już tylko czekam aż mnie dzisiejszy chapter blicza dobije.

Edytowane przez DonSterydo
Odnośnik do komentarza

Wiem tylko, że Fullmetal trzymało poziom przynajmniej do tego 20 tomu, które miałem w domu. Później nie kontynuowałem i trochę żałuję. Naruto za to, to kompletne dno. Kishi nie ma zielonego pojęcia na walki, to robi w kółko te same dialogi.

 

Już tylko czekam aż mnie dzisiejszy chapter blicza dobije.

FMA trzyma poziom do końca, polecam dokończyć. Polecam także OP, albowiem nie stacza sie jak naruto i blicz, a pociągnie jeszcze spokojnie 10 lat, więc będzie na co czekać, jak te dwa krapiory się już skończą. :D

 

Co do chaptera - (pipi)a, flashbacków NIE ROBI SIĘ w trakcie walki. ZWŁASZCZA wtedy kiedy ma zostać zadany decydujący cios i przez tego flashbacka nie zostaje on przedstawiony w obecnym chapie. Gdyby Izanami jakoś zadziałało na końcu, to bym się nie czepiał, no ale bitch please, co to ma być? Gdzie mój epicki cliffhanger?

Flashback sam w sobie może być, tym bardziej, że w pierwszej serii mówiono, że Kabuto został gdzieś tam znaleziony czy coś takiego, więc +, że kisiel pamiętał i nie wymyślił historii z kosmosu.

Anyłej, wracam oglądać pierwszą serię anime.

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

(pipi) wiedziałem... Kisiel odstawia to czego się bałem i odziera Kabuto z tego z czego go najbardziej lubiłem... Kabuto zawsze krył się w cieniu i wyskakiwał w najmniej spodziewanym momencie i już na starcie wszystkich ogrywał. Teraz się okaże, że ktoś mu tę przybraną rodzinkę wyrżnie w pień i będzie wkurzony na cały świat. Wychodzi na to, że to tylko zagubione dziecko szukające miłości... no błagam. 3/4 postaci z tego uniwersum ma podobne dylematy. Kabuto spadnie chyba z pierwszego miejsca moich ulubionych postaci Naruto i odstąpi miejsca Asumie. Dobrze, że gościu nie żyje bo pewnie spotkałby go ten sam los...

  • Plusik 1
Odnośnik do komentarza

Beznadziejne retrosy, chyba każdy czeka na pokaz izanami. ;] Dobrze, że to nie Naruto walczy z Kabuto, bo by teraz przekonywał go przez kolejne 10 rozdziałów, by się nawrócił. Najgorsze jest to, że ten sam schemat spotka Tobiego "bili go w dzieciństwie i zabili rodzinę dlatego się mści" i spierdolą tym samym najciekawszą postać.

Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Chętnie bym na znak protestu spiracił najnowszą grę o Naruto, ale nie mam jak :(

 

To przez tych porypanych skośnookich, którzy pomimo tego, że manga i anime są na poziomie dna i metra mułu, dalej za to płacą. Ktoś z Was kupiłby bilet na kinówkę, gdzie przez 95% czasu gadają, a każda kończy się rasenganem?

Odnośnik do komentarza

Nie miałbym nic przeciwko flashbackom, gdyby były ciekawe, a nie "zabili mi mame". Poza tym inaczej jest jak się czyta już skończoną mangę, i wtedy retrosy tak nie męczą, a nie jak się śledzi co tydzień.

 

Chyba wszyscy czekamy na Izanami, a tymczasem taka kupa ;<

 

Szkoda, że Kisiel nie poszedł bardziej w stronę brata. Jego manga (już skończona) 666 Satan (tytuł ang. to O-parts Hunter) była całkiem, całkiem.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...