Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście że chakra Kuramy może zablokować shuiriken. Przecież rasengan to też czysta forma chakry a oddziałuje na materie... Zresztą ileż już mieliśmy form czystej chakry, która oddziaływała na teren? Dziesiątki, choćby te momenty w których Naruto w 3 ogonowej formie rzucał czystymi ilościami energii by masakrować wrogów.

 

To nie Rasengan jest słaby tylko ta maska potężna. Nie tak dawno, na początku walki Naruto przylutował Tobiemu z całej siły z główki (w stanie kontroli Lisa) i nawet nie stworzył zadrapania (sam to komentował...). Po za tym, oprócz przenikalności, gościu jest nienaturalnie wytrzymały. Zapomnieliście jak kuzyn Shino zainfekował jego rękę? Tobi odrzucił ją i po krzyku. A Sasuke i jego Amaterasu na nim? Przez chwilę miał z nim kontakt (zanim się zmaterializował) i co? (pipi), nawet zadrapania.

Nie takie bezsensowne jak myślicie.

 

AHA. Nagle wszyscy zapomnieli jak jego poprzednik (podejrzewam) z walce z czwartym dostał critical hit przepotężnym rasenganem i co? Podniósł się po chwili. Ludzie, zwracajcie uwagę na całość, bo jak wyjmujecie rzeczy z kontekstu to po prostu wycieracie sobie gęby dobrą mangą.

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Rasengan Czwartego raczej nie miał startu do tego co Naruto teraz robi, bez jaj XD CZawrty to kolejna legenda, którą Naruto by teraz pierdem zabił.

 

Co innego dostać Rasenganem w plecy czy rękę, a co innego jak Ci fala uderzeniowa miażdży mózg bo tak właśnie działa rasengan, zewnętrznie zniszczeń praktycznie nie robi, ale na organy działa jak tłuczek do mięsa.

Edytowane przez DonSterydo
Odnośnik do komentarza

To nie Dragon Ball. Poziomy się nie skalują.

Czwarty zmiótł by obecnego Naruto, skoro jest on wolniejszy (minimalnie) od Raikage a Czwarty był szyby od niego o 3 długości. Po za tym, oryginalny Rasengan miał zbliżoną moc do tego co robi teraz Naruto. Gdyby był on jakoś niesamowicie potężny, to miał by swoją nazwę. :D

Rasengan zawsze był straszliwie niebezpieczny, po prostu teraz Naruto jest kilka razy szybszy i silniejszy więc łatwiej mu przychodzi go używać.

Faktem jest że Tobi przeżył już 3 śmiertelne ataki bez większych trudności. Nie wiem czemu ten tak was dziwi. Tobiego przecież nie trafiła Bijuu Dama.

 

Czwartego zabił by pierdnięciem, dobre XD

Przecież ten gostek prawie zownował Lisa. Tu jest inaczej niż w Dragoon Ballach... Legendy sprzed lat rzeczywiście są przepotężne, przykładem jest Pierwszy i Madara.

Poprzedni Tobi dostał Rasengana prosto w Tors. Widziałeś, co to zrobiło z otoczeniem?

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza

No bo jeżeli to jest Obito (nadal w to nie wierzę, ale cały czas na to chaptery wskazują) to poprzedni Tobi (ten który walczył z Minato) nie mógł nim być! Przecież Kakashi był wtedy dzieciakiem, więc Obito nawet gdyby jakoś przeżył, też musiałby nim być. Tymczasem czwarty walczył z dorosłym mężczyzną.

Do tego maska poprzedniego gościa była inna od tej Tobiego.

 

Wskazówką jest też gra Naruto: Ultimate Ninja Storm Generation w której facet z którym walczył Minato nazywa się: "The Masked Man" a Tobi to po prostu Tobi.

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza

Tak, teraz jego maska jest inna niż wcześniej, przed wchłonięciem Rininnengana. Ale ta poprzednia jest inna również od tej poprzedniej...

tobi-mask1.png

Masked Man

 

a718123950035aeb9311e8915372551a1246624674_full.jpg

Tobi

 

T128529875544a01ba10725bc66772a612c072d84e8f3.jpg

Tobi with Rinninegan

 

Pikol: Zapewne trudno mu ich używać bez Jinjuriki, którzy oferowali swoje ciała i chakrę na potrzeby Rinninegana. Bez nich, poddana jest w wątpliwość użyteczność Rinninegana, skoro tak bardzo zużywa ciało. (Pamiętacie Nagato?)

Edytowane przez Blue
Odnośnik do komentarza
Gość DonSterydo

Blue - zapominasz, że Naruto walczył vs Tobi + 6 jinchuriki, a po drodze rozwalił poprzedniego Raikage :P. Czwarty dał się zabić jak tylko Tobi wyciągnął Kuramę :P

 

A Naruto jest szybszy od Raikage już w tym pierwszym stopniu transformacji, ale oczywiście kisiel równa go do ziemi po każdym powerupie tak, że każda jego poprzednia moc wygląda jak ficzer dla lapsów o czym już pisałem przy Sage Mode.

 

PS. Teraz się dopiero połapałem co tak naprawdę się stało na ostatnich stronach, Tobi nie mógł wrócić do "realu" bo w tym miejscu była ogromna Biju Dama, a Naruto było wszystko jedno bo to był klon :P

 

PS. Kolejna nieścisłość - Tobi się nie połapał, który to klon, a przecież mały Sasuke ze swoim pierwszym sharinganem rozpoznawał klony jako kule chakry :P

Edytowane przez DonSterydo
Odnośnik do komentarza
Pikol: Zapewne trudno mu ich używać bez Jinjuriki, którzy oferowali swoje ciała i chakrę na potrzeby Rinninegana. Bez nich, poddana jest w wątpliwość użyteczność Rinninegana, skoro tak bardzo zużywa ciało. (Pamiętacie Nagato?)

 

Ja pamiętam, że Nagato był takim słabiakiem ze względu na to, że nie opanował do końca swoich zdolności a użył jednej z najpotężniejszych technik za co dostał karę ;)

 

Ale Madara np. używa zdolności Rinnengana bez konieczności posiadania żadnych innych ciał i nie widziałem, żeby przez to otrzymał jakiekolwiek obrażenia.

 

A co do Kuramy to kurcze nie wiem. Jakby taki shuriken uderzył w Rasengana to by nic z niego nie zostało. Jeżeli uważamy, że Kurama też został stworzony tak jak Rasengan, czyli jest po prostu zmaterializowaną chakrą to dlaczego nie niszczy tego co dotknie, tylko może normalnie wchodzić z tym w interakcje? O ile te wszystkie techniki specjalne rozumiem, tak nie do końca jestem w stanie pojąć zasadę działania Bijuu.

Odnośnik do komentarza

Don:

 

1. Naruto pokonał poprzedniego Raikage. Jak? Jego własnym atakiem. Jego ataki nie skutkowały przeciwko jego uber tarczy. To jest właśnie piękne - przeciwnicy na poziomie Kage a walka rozwiązana strategicznie. Minato zrobiłby to samo i pewnie szybciej, bo jednak intelektem przewyższał Naruto.

 

2. Nie, nie jest. Podczas pojedyku na szybkość Raikage go wyprzedzał.

 

3. No i niby słaba akcja? :ph34r:

 

4. Don, nieścisłość kryje się tylko w twojej pamięci. Sasuke nigdy nie potrafił rozróżnić, czy dany Naruto to klon czy oryginał. Nie potrafi tego nikt, ponieważ chakra pomiędzy użytkownika a klony jest rozdzielana po równo i każdy z nich jest widziany przez Sharinghan czy Byakungan tak samo. Tak było i podczas pojedynku Naruto z Neji podczas egzaminu na chunnina, Sasuke w Final Valley czy też kiedy Naruto po time skipie szukał Sasuke przed jego walką z Deidarą. Wtedy Naruto stworzył z 1000 klonów, każdy szukał Uchichy gdzie indziej. Jeden z nich spotkał go, Sasuke go zaatakował, zniszczył i dopiero wtedy zorientował się, że to klon.

 

estel:

 

1. No oczywiście, że Madara używa tych technik bez konsekwencji. Przecież ma niezniszczalne ciało i stamine (oraz chakre) na stałym poziomie, jej źródło jest nie z tego świata - niewyczerpalne. Tak samo z Itachim. Jako trup używał MS bez konsekwencji.

 

2. Rasengan to bardzo specyficzna chakra, rozpędzona do kosmicznej prędkości. Różnica ogromna - podobna do dotykania nieruchomego walca a uderzenia takim rozpędzonym walcem w dom. Przecież już wcześniej Naruto i Bee zaprezentowali do czego może służyć taka chakra... chwytali nią przedmioty, cieli je i wiele więcej...

 

Naprawdę czepiacie się na siłę.

Edytowane przez Blue
  • Plusik 4
Odnośnik do komentarza

No bo jeżeli to jest Obito (nadal w to nie wierzę, ale cały czas na to chaptery wskazują) to poprzedni Tobi (ten który walczył z Minato) nie mógł nim być! Przecież Kakashi był wtedy dzieciakiem, więc Obito nawet gdyby jakoś przeżył, też musiałby nim być. Tymczasem czwarty walczył z dorosłym mężczyzną.

Do tego maska poprzedniego gościa była inna od tej Tobiego.

 

Wskazówką jest też gra Naruto: Ultimate Ninja Storm Generation w której facet z którym walczył Minato nazywa się: "The Masked Man" a Tobi to po prostu Tobi.

Tak mnie jakoś ten post naprowadził na pewne przemyślenia. A co jeśli ciało Obito służy za "kontener"? Taki jaki sobie chciał zrobić Oro z Sasuke. To by dało jakieś wyjaśnienia nt Tobiego z czasów walki z Minato, a tym obecnym. Możliwe, że obrażenia powstałe podczas starcia z Yondaime były na tyle poważne, że musiał poszukać sobie innego ciała i tu na plan wchodzi Obito. Takie rozwiązanie dałoby wyjaśnienia nt powiązań Orohimaru z obecną wojną. Możliwe, że jego badania nad życiem wiecznym jakoś skrzyżowały drogi wężowatego z Uchihą. Taka teoria z d*py. Ale wieczór długi to mam czas na snucie teorii spiskowych :D .

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...