Skocz do zawartości

Naruto (uwaga spoilery)


Mendrek

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

The real Uchicha Madara, ZOMG.

 

Haha, i jednak Tobi = Obito.

 

 

ryj.

 

 

Tobi to jakiś zetsuoway klon madary.

 

AHAHAHAHA!

 

YES, YES, YES! I love you Kishi! O to to, zwykły pier.doła z Uchicha, okazuje się być największym bad-assem w Naruto! :D

 

Ps. Zawsze jednak to może być tylko "ciało" :P Ot taka iskierka nadziei dla anty-Obitowców ;p

Opublikowano

ale fail xD jak można pójść najłatwiejszym scenariuszem, który chyba już każdy przewidział? Nie wieszam psow jeszcze, bo nadal nie wiadomo jakim cudem on walczył z Minato, więc na 100% jest tutaj jakieś drugie dno, wiec mam nadzieje, że za tydzień kisiel to jakoś wyjaśni z odpowiednim plot twistem

Opublikowano

ale fail xD jak można pójść najłatwiejszym scenariuszem, który chyba już każdy przewidział? Nie wieszam psow jeszcze, bo nadal nie wiadomo jakim cudem on walczył z Minato, więc na 100% jest tutaj jakieś drugie dno, wiec mam nadzieje, że za tydzień kisiel to jakoś wyjaśni z odpowiednim plot twistem

 

No właśnie, walka z Minato to jedno, a drugie to jego obszerna wiedza o świecie shinobi. Zwykły pizduś (Obito) okazuje się największym manipulantem.

Opublikowano

omfg

 

już to widzę, Obito staje się tym złym, żeby uratować świat, w którym nie będzie wojen, nie będą umierać takie piękne kobitki jak Rin, w którym nie będzie herosów i takie kobitki jak Rin nie będą się zakochiwać w takim nakvrwiaczu jak Kakashi. Ogólnie zły dotyk boli całe życie.

 

A co do walki z Minato no to nie mógł to być Madara, bo by zniszczył wszystko i wszystkich pierdnięciem (chyba że wtedy cały czas regenerował się po walce z pierwszym), nie mógł to być Obito bo za młody.

 

Fajnie jakby w następnym chapterze był powtórzony kadr z pytaniem "You are... Obito?!", i odpowiedź Tobiego "No."

 

avatar_6feb8634e3d0_128.png

Opublikowano

Obito...

Kappa.png

 

Może z Yondaime walczył klon Zetsu, wyglądający jak Obito. I ten klon przewijał się m. in. w walce z Konan i Danzou. W każdej z tych walk Tobi tracił rękę i odpadała jak ta z klonów Zetsu. Teraz wyrwał Rasenganem i ma rękę na miejscu. Może wcześniej nie chciał ryzykować.

Opublikowano

Ale kwas, powaga - największy fail w Naruto chyba :D . Wszystkie te teorie, te "to nie może być Obito, bo to było by zbyt banalne" i dalsza rozkminka a tu Kishi serwuje taki barszcz :D .

 

Już można przestać to czytać;].

Gość DonSterydo
Opublikowano

Nawet mu niucha z nosa poszła po rasenganie przyjętym na ryj, coraz lepiej....

Gość DonSterydo
Opublikowano

Wszyscy hejtują i hejtują a i tak to czytają.

 

Już kiedyś o tym pisałem - za darmo to się czyta i nie mam pojęcia kto w dżapanii płaci za taki syf.

Opublikowano

W Japonii się kupuje shonen jumpy, a tam jest z 20 chapterów róznych tytulów. Ja bym kupował dla OP i czytał Naruto przy okazji xD Ale szczerze to i tak beka, na japonskim amazonie japonce wprost rozpływają się nad najnowszymi tomami, kiedy początkowe arci shippuudena były uważane za średniackie.

Opublikowano

Eye of the Moon już działa i Kishi też się chyba na nie załapał, że rzucił takim suchym chapterem. Bez kitu, do reszty się nie przypieprzam, ale ten był maksymalnie słaby.

Opublikowano

Glowny bohater byl pionkiem, a teraz jest najwiekszym na(pipi)iaczem, helllllllloooo.

Opublikowano

Ale nadal jest idiotą, a Obito z fajtłapy-kretyna przeistoczył się w manipulanta z bogatą wiedzą. Teraz cokolwiek autor zrobi, będzie to naciągane. Motyw z przejęciem ciała to już w ogóle byłoby dno, bo na chuj komuś ciało niepełnosprawnego?

Opublikowano

Jakby to był Kagami to chyba nikt nie miałby pretensji. Miałoby to dużo więcej sensu niż (pipi) Obito...

 

A jeszcze patrząc na te wspomnienia, wychodzi na to, że ma żal do Kaszalota o Rin, bo wolała jego. xD

Opublikowano

Jakby to był Kagami to chyba nikt nie miałby pretensji. Miałoby to dużo więcej sensu niż (pipi) Obito...

 

A jeszcze patrząc na te wspomnienia, wychodzi na to, że ma żal do Kaszalota o Rin, bo wolała jego. xD

 

Zwyrol, no właśnie to miałem na myśli pisząc, że zły dotyk boli całe życie ;) Zaraz się okaże, że ten jego wielki plan to po prostu zemsta pokroju "skoro ja nie miałem miłości to nikt nie będzie". A później na scenę wkroczy Naruciak ze swoją nadzieją i Sasuke z braterską miłością i powiedzą "basta! miłość i nadzieja zwyciężą twe zło!".

 

Normalnie Eureka 7.

Opublikowano

Nikomu nie przyszło na myśl, że może Obito został wykopany z gruzów przez Tobiego (ten co nak*rwiał się z Yondaime) i został jego uczniem? Szkolił się u niego i przejął pałeczkę po mentorze (jak i filozofię życiową pomieszaną ze swoją wolą świata bez wojen), jak i maskę po czym rozpoczął swoją krucjatę z Akatsuki. Rozwiązanie jak najbardziej w stylu Kisiela.

Co do tożsamości Tobiego to już od dawien, dawna były podejrzenia kto kryje się pod maską (retrospekcje Kakashiego nt drużyny, Rin i Obito, i maska Tobiego z jednym otworem). Zbyt mocno się jaraliście tymi wszystkimi teoriami spiskowymi. Dlatego może właśnie połowa z Was ma mózg roz*ebany, że to właśnie leszcz trzęsie całym światem shinobi.

Co do Rin to nigdzie nie jest powiedziane, że nie żyje. Na bank się pojawi w mandze.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...