Mam dziwny problem z ładowaniem i baterią. 
 

Mam używanego iphona 6s. Mam go już prawie 3 lata. Zanim wtyczka do ładowania złapie sie z telefonem musze pomerdać troszke kablem, dwie / trzy próby i ładuje. 
 

Jakiś czas temu telefon przeszedł na aktualizację 13.3.1

 

Kilka dni temu podczas ładowania telefon spadł na podłoge z 50cm. Od tamtej pory gdy wciskam wtyczke nie pojawia sie piorun na ikonie baterii - myślałem, że już czas na wymine portu (poziom baterii 31%). Telefon z wciśniętym kablem przeleżał całą noc. Rano sprawdziłem procent baterii i nic, zero, tyle samo ile była wieczorem (31%). Przy piciu kawy i rzuceniu kilkoma koorwami sprawdziłem telefon - 81% naładowania :| 

 

Od tamtej pory nie widzę ikony ładowania przy włożonej wtyczce ale jednak telefon sie ładuje (w ślamazarnym tempie). 
 

Naprawdę trudno korzystać z telefonu z takim kwiatkiem. Czego to może być wina? Wtyczka nie wygląda na winowajce. Jakieś porady? Da sie to zrobić w domu czy wykosztować sie w serwisie? 
 

PROBLEM ROZWIĄZANY:

 

Zmieniłem kostke ładującą  

Edytowane 16 marca 20205 l przez Kron997

 

W koncu. Szkoda ze scoorvesyny polska cene startowa na 2100pln ustanowili xd (399$)

Sprzeda się jak poyebany. 

Kusi, kusi.

Chyba wezmę, normalny, kurła, rozmiar 4'7 cala i jeszcze A13 procek, no i te 2.1k zł to drobniaki.

Edytowane 15 kwietnia 20205 l przez Faka

No kusi jak chooy, w koncu bym poprzedniego SE godnie zastapil xd 

No i elegancko, wjezdza day one, tyle lat czekalem zeby zastapic mojego wysluzonego SE a jeszcze iOS 13 ze w nim baterie.

W koncu. Szkoda ze scoorvesyny polska cene startowa na 2100pln ustanowili xd (399$)

Widzę że 2199, jak oni to qrna przeliczają?

26 minut temu, Moldar napisał:

Widzę że 2199, jak oni to qrna przeliczają?

Pewnie z eurasków. Biedawersja kosztuje 479€, czyli w sumie u nas i tak wychodzi taniej przy dzisiejszym kursie ojro xd ale patrzac z dolarków to boli

Ale cena w dolarkach jest bez podatku, który jest zależny od stanu w USA.

Dokładnie, dlatego nie wiem kto jeszcze przelicza dolar-złotówka w 2020 

Jak sprite napisał. Ale 400 dolarów dzisiaj i tak daje okolice 1700, więc mamy cenę spoko. 

Pierwszy iphone w polsce, jeszcze salon Ery kosztował mnie 1500 czy 1600zł. 2008 rok. Więc cena spoko, będzie top model, top sprzedaż.

Średnio podatek od sprzedaży w jułesej to jakieś 5% co przy tej kwocie daje na dzisiaj około 1750 zł. 450 zł różnicy od polskiej, no ale po co przeliczać w 2020 roku 

Ok to wszystko jasne, myślałem, że kosztuje 399 euro.

25 minut temu, Bartolinsky napisał:

Średnio podatek od sprzedaży w jułesej to jakieś 5% co przy tej kwocie daje na dzisiaj około 1750 zł. 450 zł różnicy od polskiej, no ale po co przeliczać w 2020 roku 

 

Kup w USA, wyślą  

Jakiś problemik? 

Miałem kiedyś chwilę SE służbowego i w sumie nie wiem czy bym się nie przesiadł ze swojego obecnego telefonu na tego nowego.

15 minut temu, iluck85 napisał:

 

Kup w USA, wyślą  

Jakiś problemik? 

 

Nie muszą się fatygować. Jak się sytuacja unormuje to pewnie trafię do stanów mimowolnie i wezmę następce jedenastki. Po przeliczeniu wyjdzie mnie na pewno taniej  

Edytowane 15 kwietnia 20205 l przez Bartolinsky

Nie ma kompletnie sensu biadolenie o przeliczaniu dolara na złotówki. Inne realia i inne światy. Kolejna kwestia ze mamy najgorszy przelicznik, bo my mamy najczęściej z euro. 
Jezeli ktoś mieszka w USA, to spoko. Ktoś przylatuje do kraju i Ci może kupić-spoko. Przeliczanie czy kupowanie z wysyłka do nas nie ma kompletnie żadnego sensu.

Mozna kogoś poprosić żeby kupił na firmę i odliczy VAT. Wyjdzie tyle co w U.S. różnice mamy w 23% podatku. 
 

Tyle w kwestii ceny.

Peace

Ciekawie to wygląda, porządny iPhone za rozsądne pieniądze i przy tym jeden z ostatnich niedużych telefonów?

Wstrzelili się przypadkiem idealnie. Pandemia pewnie uderzy w rynek telefonów premium (ludzie martwią się o swoje finanse, nie podróżują, więc nie robią tylu zdjęć, nie mają gdzie szpanować nowym sprzętem), a tutaj akurat wychodzi kryzysowy iPhone, idealny na wymianę sfatygowanych czy uszkodzonych 8 i niżej lub dla nowych użytkowników smartfonów. Pewnie z Androida też parę osób przejdzie/wróci, szczególnie szukających czegoś kompaktowego.

Edytowane 15 kwietnia 20205 l przez Mustang

Widzę, że same zachwyty.

Akurat żonie mieliśmy brać w tym roku telefon, teraz ma 6s i juz strasznie się zawiesza itd, więc pora na zmianę.

Faktycznie dobry to telefon będzie? Bo specyfikacja aparatu i wyświetlacza to to samo co 6s, ale proces już zupełnie inny, ponoć najlepszy jaki produkują obecnie? 

Czy zatem zdjęcia będą "lepsze"? Wiadomo, że fajnie móc robic ładne zdjęcia. 

Pytam jako laik, więc nie bijcie. 

Oddawal ktos z was starego iPhona przy zakupie nowego? Wedlug przelicznika na oficjalnej stronie jak oddam mojego starego SE to moge liczyc na max. 45 euro znizki, przy czym telefon musi byc w dobrym stanie a moj w sumie jest. Jak w ogole wyglada cala ta procedura?

Niby premiera 24.04 (piatek) ale dostawa dopiero 27.04 (poniedzialek) xD jak zwykle bolzga 3 lata za murzynami

https://antyweb.pl/apple-mbank-iphone-dwa-razy-platnosc/
 

Padlo i na mnie  2,5k zablokowane, dzwonilem tu i tu, moze uda sie cos wczesniej zadzialac i oddadza wczesniej niz 2tygsy.

Dobrze ze byl przyplyw gotowki, bo generalnie slaba akcja. Nastepny zakup przez revoluta

Edytowane 21 kwietnia 20204 l przez Grabek

wziales 128 ze az 2.5k? ja od lat na 32gb starym SE i nigdy nie zapelnilem wiecej niz 60% to tutaj wjezdza 64 i bedzie az nadto. Zastanawiam sie jeszcze nad kolorem czy ten bialy bardziej bedzie pasowal pod Space Gray w ktorym mam wszystko inne, czy brac czarny. Ten bialy jakis taki bardziej srebrno-mleczny sie wydaje. W ogole troche z dupy te kolory zamiast zrobic klasyczne to bym sobie zloty wzial. Albo chociaz mogli dac ten fajny zielony z serii pro.

Ta, 128. Teraz nam SE 128 i juz 60giba zapchane takze o wersji 64 nawet nie myslalem. Oczywiscie krwista czerwien wjechala  jak by mieli space grey to bym sie nie wahal ani sekundki. 
bialy odpadl na starcie, a czern nudna