Popieram Moldara. W takim razie Zeth(pipi)a i alliance, chociaz mocno zaluje ze nie horda bo mialem ochote na shamana. Ghost Form zanim sie wyfarmilo na mounta to bylo zbawienie

 

Dajcie liste klas czym gracie zeby latwiej bylo party zlozyc w 5 jakies sensowne, nicki i w ogole teddy ogarniaj bo Ty tu jestes naszym prezydentem od WoW'a. No i nie quitnj za tydzien :D

Paladyn miał questa na mounta z tego co pamiętam, więc też farmienia nie było, zawsze możesz tym szrotem zagrać. Może nie odrazu gildie ale jakiś prywatny chat ustawić, żeby łatwiej się skomunikować? Już nie pamiętam czy była taka opcja w vanilli.

 

Ja czekam aż te kolejki się troche uspokoją bo nie mam czasu afczyć po 6h żeby na godzinke wbić pograć, ale parcie mam. Zagram albo jakimś warriorem albo rogalem.

Co do addonów, są gdzieś jakieś do tej wersji jeszcze?

http://www.vanilla-addons.com/

 

Co do klas to my juz gramy rogue, lock i priest jako healer obecnie

 

e: warrior by sie przydal na pewno i mag jak ktos lubi te klasy

 

e: mamy teamspeaka swojego jak cos i dodatkowo na zethkur nie ma zadnych kolejek, mozna spokojnie wbijac

Edytowane 14 stycznia 20178 l przez teddy

Ja gralem warriorem jak TBC weszlo, ale pamietam ze levelowanie tego to bylo ciezko. Myslalem nad priestem albo rogalem ale skoro juz sa zajete to pewnie zrobie tego warriora.

 

edit: Albo huntera, jeszce mysle. Hunterem powinno szybciej pojsc zebrac jakis hajs :P

Edytowane 14 stycznia 20178 l przez Velius

To vanilla, kazda klase poza hunterem i lockiem sie ciezko leveluje solo. Jak beda jakies schody to sie pomoze zreszta, najlepiej by bylo jak by sie wam udalo grupowo zaczac tak jak my zrobilismy bo wtedy idzie gladko przez wiekszosc czasu

(pipi)a to zakładanie warriorem czterech czy pięciu stackówsunder armor żeby utrzymać threat - nigdy więcej :D

No ja dlatego jeśli warrior, to tylko arms i depsy, tankowanie w vanilli dla mnie był horrorem i od tamtego czasu się zraziłem.

Jak cos to Tenloves, Warrior. Obejrzalem oryginalne intro

Ja chyba Shadow Priesta zrobię.

 

Obym wytrzymał chociaż do deadmines :D

Ok jednak Hunter narazie, ten sam nick. Jak ktos potem bedzie chcial popykac to moze mnie dodac. Bede staral sie grac narazie raczej w nocy i robic questy bo mniej ludzi wtedy troche jednak jest. Postaram sie jak najszybciej wbic lvl i licze na jakis DM.

 

Alez to jest dobre

Minus ktory zauwazylem to spawn rate'y. Musza byc podniesione ze wzgledu na ilosc graczy, ale sprawia to ze niektore questy czy strefy to abominacje. Robilem escort questa z defias traitorem i siedzielismy w moonbrook chyba z 30 minut bo tak sie aggrowa na moby xD tak samo DM zeby sie tam dostac trzeba z 3-4 deadow bo nie oplaca sie wybijac mobow. Po prostu grupa nie nadaza. No, ale to malutki minus przy tej dawce MIODU ktory gra oferuje. Wczoraj tez wpadl pierwszy frag. Undead rogue zgnieciony jak robak

 

Wrzucam jeszcze wpis odnosnie retaila z ktorym zgadzam sie w 100%

 

I just call it what it is. A dungeon crawler. It is not an MMO anymore, it is a dungeon crawler like Diablo, The world only serves to fill in the gaps when you are bored of crawling dungeons. This trend started with WOTLK.

Mnie dziś zabił pająk trującym jadem

Wczoraj nie dałem rady, może dopiero jutro wieczorem wpadnę :(

Co do tego opisu z Diablo, no nic dziwnego że lecą takie porównania skoro Blizz bezmyślnie wkleja z niego połowe mec mechanik do WoWa, nawet jeśli nie pasują w MMO (patrz: ""nowy"" system itemków legendarnych).

 

A tak na marginesie to ktoś czytał tą beke związaną z Nostalriusem?

Panowie jaki serwer, może jakieś wspólne granie? W vanilii tankowałem, więc może lvlować zacznę jakiegoś tanka albo prista pod heal'a.

Ted podałbyś jakieś namiary na tsa?

Edytowane 16 stycznia 20178 l przez Starh

Serwer to zeth'kur, tsa podesle w pmce niedlugo

Mi tez podeslij bo to info na steamie mi przepadlo. No i dobrze, no to jak tak ja zostaje na swoim hunterze i wszyscy zadowoleni.

Dobry był dziś dzien. Znalazlem nowy łuk, stoczyłem wiele walk na smierc i zycie z jadowitymi pająkami, dzikimi bestiami i niedzwiedziami

 

Vanilla to jednak esencja prawdziwego MMO. Walka z mobem jest na smierc i zycie, wiekszosc questów wymaga kooperacji z innymi graczami (a tych nie brakuje) i wspolnej pomocy, tworzenie party z randomami, pogawedki przy ognisku i zabijanie niedzwiedzi.

 

Dzisiaj sobie wbilem level 11, cos co na retailu sie robi w 30 minut, tutaj to ciezka praca ale i niesamowita satysfakcja. Kazdy level ma znaczenie i z kazdym levelem czujesz sie znacznie silniejszy, jest głód na nowe skille i jeszcze wiekszy na jakis kolorowy gear jak sie nie ma nic i lata w farmerskich gaciach

 

Myslalem ze Vanilla to tylko nostalgia, ale gra dalej MOCNO wciaga i raczy pieknym światem. Polecam.

Wpadlismy dzisiaj do ashenvale na dluzej bilans 34-0

Ładnie :]

World PvP żyło tylko w vanilli i tbc.

Ładnie :]

World PvP żyło tylko w vanilli i tbc.

 

Robisz tego tanka czy nie?

Dzisiaj udalo sie nam striggerowac pierwszego hordziarza xD

Ja siedze w porcie i czekam na statek na inny kontynent

 

CZEKAM NA STATEK, a nie 2 kliki i jestem po drugiej stronie swiata

 

Rano troche zabijania niedzwiedzi i łosi, potem grupa z jakimis ziomkami na groznego elite moba, który mial kazdego na 2-3 hity wiec trzeba bylo kitowac, potem jakis wariat cymbał zaczal roleplay odpalac i nawalac mi w porcie jak to ludzie krzywdza elfy () no i nareszcie przyplynal statek wiec czas odkrywac nowe przygody

Ja siedze w porcie i czekam na statek na inny kontynent

 

CZEKAM NA STATEK, a nie 2 kliki i jestem po drugiej stronie swiata

 

Jeszcze za czasów MoP też trzeba było czekać na statek. Nie każdy miał maga w okolicy.

Dzisiaj postanowilem wyruszyc do Loch Modan, niestety zupelnie zapomnialem jak tam sie idzie, a nie chcialem sobie spojlowac gry poradnikami itp, wiec wyruszylem w podróż uzywajac jedynie wskazówek od NPC oraz znaków drogowych, alez przygoda

 

Tutaj ja i pan dzik, moj kompan