Skocz do zawartości

World of Warcraft !


Mikes

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z wowem teraz jest problem taki, że jak dla mnie to mało tam mmo. Potrafię wbić 1-100 nie odzywając się przez ten cały proces słowem do nikogo bo gra jest obecnie tak pozmieniana, że wszystko robią za ciebie różne wyszukiwarki, gdzie kiedyś trzeba było szukać ludzi do pomocy spamując czaty. Sprawdź sobie triala, może się wkręcisz, a jak nie to wywalisz.

 

Co do innych mmo to testowałem kilka(guild wars, age of connan, elder scrolls, phantasy star, lineage i jeszcze pare innych), ale dla mnie żadne do wowa nie ma startu

Opublikowano

No chyba, że uda Ci się znaleźć tam ludzi/gildię z którymi zaczniesz zwiedziać i poznawać ten świat. Robiąc np. stare raidy, instancje czy latać razem na bg. Wtedy spokojnie można dodać kilka oczek do oceny. Ale to wtedy już trzeba liczyć się z całkowitym wsiąknięciem i brakiem życia prywatnego.

Opublikowano (edytowane)

Nowe osoby jeszcze w WoWie się odnajdą, starzy wyjadacze mają ciężej. Ja czasami wracam ( ale to jest tak, że wykupię 2 miesiące, a pogram tydzień), ale ciężko to już MMO nazwać, świat zdechł, nigdzie nikogo nie ma, jedynie w miastach, ale i tak głównie tam wszyscy siedzą i nic nie robią. Noo jest jeszcze magiczna lokacja, czyli Goldshire, tam ciągle trochę ludzi i można się pośmiać i coś porobić.

 

Na plus, że nie trzeba poświęcać tyle czasu, jest prościej, ale dla mnie w cale nie przyjemniej. Jak już coś, to lepiej wbijać na serwer RP, czasem jeszcze znajdzie się ludzi, którzy bawią się w granie ról, a działo się sporo. Na moim serwerze co tydzien w Niedzielę była Msza w Stormwind, wesela to standard, ehh, znowu załączają się wspomnienia tej genialnej gry, piękne to czasy były w tedy.

 

Wiem jedno, chciałbym starego WoWa, ale wiem, że bym w nim nie przetrwał za dlugo, bo po prostu nie mam już na to czasu.

Edytowane przez Moldar
Gość Orzeszek
Opublikowano

pierwsze dwa lata wowa to była miazga,  prawie szkołę zawaliłem <3

Gość Orzeszek
Opublikowano

o ile jeszcze nic sie nie zmieniło to tank lub healer. albo paladyn xd on zawsze jest zayebisty na wszystko

Opublikowano

Musisz na czas wykonać odpowiednią ilosć zadań w zależnosci od roli jaką wybierzesz:

-tankiem chronisz healera skupiając całe aggro atakujących Was fal mobów omijając przy tym ogień

-healerem omijasz ogień i healujesz tanka

-dpsem mordujesz kolejne fale mobów w okreslonym przedziale czasu i wychodzisz z ognia kiedy pojawi Ci się pod nogami :D

 

Na forach wowa były płacze i lamenty bo ludzie sobie z tym nie radzili :D

Opublikowano

Nie. Tylko raz się to przechodzi. To taki scenariusz z MOP, który musisz skończyć jesli chcesz zacząć przechodzić instancje w dungeon finder z randomowymi ludźmi.

Opublikowano (edytowane)

Kiedyś dungeon to było wyzwanie, każdy miał swoje role, markowało się mobki, ustalało taktyki. Słynne :

r?

R

R

R

R

Go

 

 

Teraz wyzwaniem jest to, aby nadążyć za kompanami, stań na minutę, a pewnie już bossa ubili.

 

Podsumowując, nie rozumiem tej funkcji sprawdzania graczy.

Edytowane przez Moldar
Opublikowano (edytowane)

Ale kiedys przez kilkanascie minut spamowało się /lfg albo /trade chat zanim zebrało się grupę na haceka. Wiadomo było kto był z jakiej gildii, czy był dobrym graczem, czy może cos zninjował. Teraz to są sepleniące po Włosku randomy, które nic nie potrafią ale płacą więc sądzą, że im się wszystko za nic należy. Taki nie wyjdzie ze wspomnianego ognia i na recouncie będzie w dpsie za healerem.

Edytowane przez ornit
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czyli rozumiem, że Warlords okazało się fałszywym mesjaszem i wszystko jest jeszcze bardziej casualowe? :( Sam zastanawiałem się nad powrotem do gry, ale boję się, że od czasów MOP, gdy na raidy przychodziły nooby z gearem z LFR. Pół biedy kiedy to ja jestem tankiem, gdzie uwypukla się moje 8letnie doświadczenie z grą, a kiedy w normalu tankuje jakiś noname co taktykę analizuje na bierząco z DBM. Jeśli zrozumie komendy.

Opublikowano

Nie jest bardziej casualowe - trzyma ten sam poziom. Lore ma spoko, brak latania byl za(pipi)isty. Po prostu robienie tego samego raidu po 10 razy tylko z kolejnym jakims malym utrudnieniem i mniejszym marginesem bledu ssie pale po calosci i ludzie quituja.

Stary system byl lepszy i juz.

Opublikowano

Nom, od Cataclysmu (który jako tako dawał radę) niestety co raz bardziej casualowo. Na moim terrokarze przy MOP poznikała większość hardkorowo raidujących gildi.

 

WOTLK był ostatnim prawdziwym WoWem i moim ulubionym dodatkiem. Klimat northrend i historia z W3:TFT. Łezka się w oku kręci:(

  • Plusik 1
  • 1 miesiąc temu...
Gość Orzeszek
Opublikowano

troche mi dygnął jak zobaczyłem sylwane, ale już mi przeszło

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...