Dworek 0 Opublikowano 31 sierpnia 2008 Autor Opublikowano 31 sierpnia 2008 Khezu fakt wkurzające jest(nie lubie bic),ale Plesiothy to bije jak chce . Najbardziej wkurzający stwór to jest Rajang,a jak odpali SSJ to masakra. Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 31 sierpnia 2008 Opublikowano 31 sierpnia 2008 Jeszcze sie taki Rajang nie urodzil co by od SnS nie padl. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 31 sierpnia 2008 Opublikowano 31 sierpnia 2008 Teraz ten Giadrome, który mnie tak wkurzał jeszcze z miesiąc temu, dzisiaj padł w kilkanaście sekund. Skubańca gonić musiałem. Jezus, złapała mnie ta gra, no kurde złapała i teraz nie puści . Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Spoko, jeszcze 300 godzin i fatalis : D Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Co to jest fatalis? Cytuj
Dworek 0 Opublikowano 1 września 2008 Autor Opublikowano 1 września 2008 Elder Dragon(Smok nawet spory),najsilniejszy stwór z całej gry zabija 1 hitem i walczy sie z nim na arenie. Są 3 rodzaje: Black Fatalis-Castle Shrade Crimson Fatalis-arena na Wulkanie White Fatalis-ostatnia lokacja na tower Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 (edytowane) to jest fatalis.. ten najłatwiejszy a to trudniejszy swoją droga przymierzam sie do g-rankowych fatalisów ale chyba sam ich nie odblokuje , przynajmniej białego nie bo trzeba zrobic te najgorsze questy z 3-4 potworami ... Edytowane 1 września 2008 przez Yano Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 O boże, to ta gra ma questy, których ty nie potrafisz przejść? ... No to już wiem, że jej nie przejdę . Fajnie wygląda ten fatalis. Cytuj
XM. 10 888 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 O boże, to ta gra ma questy, których ty nie potrafisz przejść? Jeszcze nie potrafi Yano podpakuje jeszcze 100h i nie ma na niego mocnych :-) Btw. Wkurza mnie ta gra bo ją sprzedałem wraz z PSP i teraz chce mi się przez raven'a w nią grac Chyba kupie znowu PSP :-P Sorry za OT Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 Żaden OT, tutaj gada się o wszystkim chyba już . Po prostu ta gra wciąga, jest wieeelka . Teraz się bawię w kombinowanie z przedmiotami, nic ciekawego oprócz Potiona, Mega Potiona i Garbage'a nie odkryłem. Czy bawić się w takie rzeczy na początku czy pruć przed siebie z tym co mam? Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 tutaj masz liste przedmiotów ktore da sie miksowac http://www.gamefaqs.com/portable/psp/file/934395/47331 akurat takei rzeczy jak potiony itp to mozna kupowac w sklepie ale niektore itemy trzeba mixowac, ale na poczatku nie ejst to jakies wazne zajecie Cytuj
Dworek 0 Opublikowano 1 września 2008 Autor Opublikowano 1 września 2008 Później się bardzo przydaje mix np.Mega Juice Ta gra jest świetna i zawsze bede to podkreślał w żadną grę niegrałem tak długo. Czekam tylko na Huntera na PS3(mam nadzieje że wyjdzie),stane się na jakiś czas No Life'rem . Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 1 września 2008 Opublikowano 1 września 2008 (edytowane) ja tez bym chcial byc nolifem jak wyjdzie mh3 (oby na ps3 a nie wii) za(pipi)iscie wspominam czasy kiedy gralem w necie w mh1 , codzinnie CAŁĄ noc xD zazwyczaj do 5 rano bo wtedy byl reset serverów xD ale czesto potem wszyscy wracali i gralismy do 8 xD Edytowane 1 września 2008 przez Yano Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 (edytowane) w morde po 3 godzinach gry we freedoma2 mam obolałe rece i oczy, i jestem zły bo ledwo co zabilem zwyklego droma , strasznie dawalem dupy lanca na sterowaniu psp bede mial dluga ciezka droge zeby sie rpzestawic na sterowanie na psp , ostatnie 2 miechy gralem na padzie caly czas i sa jednak spore roznice ;p nie mwoiac juz o tym ze co chwile naciskam strałke w dół bo jest zbyt blisko analoga i mi sie kamera zmienia bedzie pogrom, narazie nei wyorbazam sobie jak mam walczyc z powaznymi przecinikami ;p po okolo 500 godiznach gry na padzie przejscie na psp jest bolesne btw grafa jest gorsza (textury) , sterowanie tez, itp, ale sporo jest rzeczy rozbudowanych, chyba tez jest o wiele łatwiej (pomijajac moje koslawe starowanie) ALE! loadingi sa tak za(pipi)iscie ktorkie ze az mi szczena opada xDDDD myslalem ze ebde kombinowal z graniem z karty zeby bylo szybciej ale kompletnie ejst to zbedne bo z umg loadingi trwaja okolo 1 sekunda albo mniej, to bardzo przyjemne (na ps2 w mh2 trwaly okolo 5-7 sekund - bardzo odczuwalna roznica), nawet nie ma czasu sie podrapac po (pipi)e, a na ps2 to mozna bylo obiad zjesc oczywiscie przy opcji dogrywania w tle ktora żre baterie (3.5h pogralem do wyladowania) szkoda ze jutro sklepy zamkniete ;/ w poniedzialek kupie kabel tv bo jednak wole cos wiedziec xD (i nie trzesc ekranem:P) kurde sam poczatek gry i prawie rzucilem psp o glebe jak mnie drome zabil 2 raz ale to moja wina bo bron zle dobralem a i sterowac nie ptorafie narazie ;p nie wiem czemu wzialem lance, tą pierwsza co byla w skrzynce (to tez dziwne, na ps2 mialo sie tylko 1 mieczyk na poczatek) , longhorn chyba, ten najgorszy , to byl bardzo zly wybor ;p teraz mam juz ciut lepsze bronie i dromy zabijam bez problemu , ale to nadal dopiero pcozatek gry, juz powolutku sie rpzywyczajam, chociaz sterowanie jednak jest mniej wygodne Hahahaha zobaczcie co wykopałem, nie mogę, Yano gorszy ode mnie był na początku, to bardzo podbudowuje, może będę taki dobry kiedyś . Teraz mam nowe zajęcie, będę siedzieć i czytać ten temat, pewnie znajdę masę ciekawych porad i podpowiedzi, zapewne nieźle sie też uśmieje. AHA! Apropo kotów - wynająłem dwa i gdzie one teraz są? Jeszcze jedno - czy aby użyć przedmiotów do ulepszenia/zrobienia broni muszę je mieć przy sobie, czy wystarczy, że leżą wygodnie w skrzyni? Edytowane 2 września 2008 przez raven_raven Cytuj
Gość Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 (edytowane) Apropo kotów - wynająłem dwa i gdzie one teraz są? Jeszcze jedno - czy aby użyć przedmiotów do ulepszenia/zrobienia broni muszę je mieć przy sobie, czy wystarczy, że leżą wygodnie w skrzyni? Koty są w kuchni i montują ci żarcie (na zamówienie) co skutkuje zwiekszeniem hp, att itd (lub obniżeniem, zależy co się zje;p) Przedmioty w skrzyni wystarczy mieć. Yano mjentczaku wystarczyl giadrom żebys zdradził lance na rzecz innej broni? xD Ja z tym gównem wytrzymałem chyba do plesiotha, wczesniej zabijając conge i khezu (po kilkudziesięciu próbach). Rzygało się wtedy tą grą, rzygało, piękne czasy xD Edytowane 2 września 2008 przez Gość Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 nie no, ja lancą 300 godizn grałem w jedynke potem w mh2 glownie młotami, ale po przejsciu na psp i freedoma mialem ogormne problemy z przywyczajeniem sie do sterowania wiec dlatego mialem problemy z lancą ;p teraz moge nią walczyc bez wiekszych problemow, ale i tak wole młoty Raven: cwicz cwicz Cytuj
Gość Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 Podejżewam, że teraz pewnie też bym lance bardziej ogarniał, ale pierwszy kontak z mh2 + ten szajs to jest męka. Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 Ale mam chore zboczenie . Muszę łapać każdego stwora. Jak mi się nie uda i nie chce wejść w pułapkę albo spieprzy mi, to muszę, ale to muszę zacząć od początku i go złapać . I sobie fotki z nimi zrobię, mam już z Giadrome'm, mam już z Bulldrome'm, będzie jeszcze z innymi. Kiedyś kolekcję moją wstawię, taka podskakująca postać obok ślicznie śpiącego olbrzyma . Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 2 września 2008 Opublikowano 2 września 2008 (edytowane) jesli masz na mysli zaczynanie od poczatku porpzez wyjscie z questa to bardziej sie oplaca juz go dobic i zgarnąc nagrody ;p a potem zabic jeszcze raz czasem tez warto brac na questa wiecej pułapek (przedmioty do mixowania) zeby miec wiecej niz 1 szanse ;p) btw w portable 2G jest skill ktory powoduje ze kropka oznaczająca monstera na mapce zmienia kolor kiedy przeciwnik jest na tyle słaby ze mozna go łapać ;> bardzo przydatna rzecz chociaz wiekszosc przeciwnikow daje wyjazne znaki kiedy sa słabe i bliskie smierci (kuleją, uciekają, plują krwią itp) Edytowane 2 września 2008 przez Yano Cytuj
Mendrek 571 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 jesli masz na mysli zaczynanie od poczatku porpzez wyjscie z questa to bardziej sie oplaca juz go dobic i zgarnąc nagrody ;p a potem zabic jeszcze raz czasem tez warto brac na questa wiecej pułapek (przedmioty do mixowania) zeby miec wiecej niz 1 szanse ;p) btw w portable 2G jest skill ktory powoduje ze kropka oznaczająca monstera na mapce zmienia kolor kiedy przeciwnik jest na tyle słaby ze mozna go łapać ;> bardzo przydatna rzecz chociaz wiekszosc przeciwnikow daje wyjazne znaki kiedy sa słabe i bliskie smierci (kuleją, uciekają, plują krwią itp) Ale najgorsze jest, jak go trafisz podczas tego, albo ucieknie nie do lokacji gdzie sypia i go zainteresujesz, to wtedy walczy jakby był w pełni sił Więc jak chce się go pojmać, a widzi się że kuleje, to lepiej puścić go i poczekać aż myknie do swej lokacji, zaśnie i można już zastawiać pułapkę. Chociaż jak się okazało, jeśli raz kulał, a już nie - to i tak można go złapać. Ja wczoraj z Monoblosem - już nie miałem potionów, już mi kulał (ale przestał), myślę że znów muszę zrobić żeby kulał, no ale już myślę że nie dam rady - zakładam pułapkę dla picu, on się łapie - rzucam następnie dwie trans bomby i... Monoblos kładzie się do snu Fajna zbroja jest z Monoblosa, ten hełm wygląda jak u kolesia z gry Overlord, ale i tak hełm z Blagongi wymiata pod względem wyglądu ;p Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 jak pojdzie do swojej lokacji i zasnie to mu (pipi)nij tranq i masz chama. jak zlapiesz wszystkie potworki w grze (oprocz elderow bo ich sie nieda lapac) to dostaniesz awarda (yeah!) Cytuj
Yano 3 697 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 tylko jak monster idzie spać to mu sie życie odnawia , wiec nie wolno zwlekac zbytnio bo moze mu sie odnowic do poziomu kiedy sie nie da złapac i znowu trzeba go osłabic troche dobrze jest łapac diablosa bo on pod koniec walki wkurza sie po 1 ciosie, wiec cale czas jest w trybie rage, i ciezko jest wlaczyc (swoja droga wlasnie kiedy widzisz ze wystarczy 1 cios zeby go wkurzyc to oznaka ze jest juz slaby, powal jeszcze troche i mozesz łapac, ale serio trzeba jeszcze troche pooatakowac, pare razy zwaliłem bo sie juz wkurzal od jednego ciosu i mysalem ze moge łapac ale nie zasnął) Cytuj
raven_raven 12 013 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 Kurde, od wczoraj bawiłem się w kolejne questy i nie mogę sobie dać rady z Yian Kut Ku. Denerwuje mnie, że nieważne, czy się rusza czy stoi w miejscu, dotknięcie jego ogona = odrzucenie do tyłu i strata HP, więc nie mogę się turlać pomiędzy nogami i atakować z tyłu. Przez głupi analog PSP też ciągle zezuje, trafienie w te małe robaczki to jakaś masakra, czasami celuje przed siebie a uderzam gdzieś w bok, jest ciężko. Najlepsze jest to, że za pierwszym razem miałem już gnoja, nawet łatwo było, już się zataczał i próbował spierdzielić, ja nie pomyślałem i zamiast pod tą dziurą zastawiłem pułapkę gdzieś na boku i mi spieprzył a ja zostałem bez pułapki ;/. Długo się ją zakłada, ciężko jest przy tak ruchliwym przeciwniku, na dodatek dziś z rana 4 razy mi się nie udało nic mu zrobić, od razu padałem . Postanowiłem sobie zrobić jeszcze lepszy mieczyk, ale potrzeba mi części takich małych robali, nie pamiętam teraz nazwy, nieważne zresztą. Najważniejsze jest to, że nie wiem, jak się te komary i robale zabija, by się nie roztrzaskiwały na kawałeczki, a spadały nieżywe by można było coś z nich wyciąć. Nie wiem jak to zrobiłem, ale jeden komar i jeden robaczek mi tak padły raz, potem już nic . FF Tactics i RR2 dziś do mnie przychodzą, kiedy znaleźć czas na te wszystkie cudowne gry? Cytuj
MysteryGaz 26 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 Kurde, od wczoraj bawiłem się w kolejne questy i nie mogę sobie dać rady z Yian Kut Ku. Denerwuje mnie, że nieważne, czy się rusza czy stoi w miejscu, dotknięcie jego ogona = odrzucenie do tyłu i strata HP, więc nie mogę się turlać pomiędzy nogami i atakować z tyłu. Przez głupi analog PSP też ciągle zezuje, trafienie w te małe robaczki to jakaś masakra, czasami celuje przed siebie a uderzam gdzieś w bok, jest ciężko. Najlepsze jest to, że za pierwszym razem miałem już gnoja, nawet łatwo było, już się zataczał i próbował spierdzielić, ja nie pomyślałem i zamiast pod tą dziurą zastawiłem pułapkę gdzieś na boku i mi spieprzył a ja zostałem bez pułapki ;/. Długo się ją zakłada, ciężko jest przy tak ruchliwym przeciwniku, na dodatek dziś z rana 4 razy mi się nie udało nic mu zrobić, od razu padałem . Postanowiłem sobie zrobić jeszcze lepszy mieczyk, ale potrzeba mi części takich małych robali, nie pamiętam teraz nazwy, nieważne zresztą. Najważniejsze jest to, że nie wiem, jak się te komary i robale zabija, by się nie roztrzaskiwały na kawałeczki, a spadały nieżywe by można było coś z nich wyciąć. Nie wiem jak to zrobiłem, ale jeden komar i jeden robaczek mi tak padły raz, potem już nic . FF Tactics i RR2 dziś do mnie przychodzą, kiedy znaleźć czas na te wszystkie cudowne gry? Małe "robaczki" o których mówisz trzeba zatruć jakąś cienką bardzo bronią (SnS polecam), raz, dwa ciachniesz, robal zatruwa się, czekasz i pada bez ruchu po chwili . Też miałem z tym problem jak chciałem Hornetur Head . Cytuj
=PiT= 13 Opublikowano 3 września 2008 Opublikowano 3 września 2008 swoja droga wlasnie kiedy widzisz ze wystarczy 1 cios zeby go wkurzyc to oznaka ze jest juz slaby, powal jeszcze troche i mozesz łapac, ale serio trzeba jeszcze troche pooatakowac, pare razy zwaliłem bo sie juz wkurzal od jednego ciosu i mysalem ze moge łapac ale nie zasnął dotyczy wszystkich stworkow Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.