Skocz do zawartości

Monster Hunter Freedom 2/2G/Unite


Dworek

Rekomendowane odpowiedzi

nie mowie ze sa trudni, szczegolnie na wulkanie czy na bagnach, zabraklo mi po prostu czasu na starym wulkanie bo tam sa tak waskie lokacje ze nie ma nawet gdzie uciec przed tym jego promieniem i tylko raz go uspilem 40 coatingami.

 

z rozowa ostroscia nie bede sie od graviosa odbijac katana?

Edytowane przez Shen87
Odnośnik do komentarza

zalezy od jakiego (ci na granku sa twardsi) , ale raczej będzie :P chyba ze bedziesz mial naładowany pasek spirit , wtedy sie mniej odbija ;p

 

ewentualnie uzyj skila ESP wtedy juz od niczego sie nie odbije broń ;>

 

ale odbijanie to najmniejszy problem w graviosie, gorzej jest ze jak puszcza ogień z dupy to mozna ostro oberwac wiec ciezko jest przy nim stać ;p

 

 

 

ja sie wlasnie męcze z czarnym diablosem, musze mu zaorać rogi zeby zrobic diablos sworda ;>

Odnośnik do komentarza

tez dzis farmilem jego rogi na luk z tigrexa, najlepiej jak ucieknie do lokacji gdzie sa półki skalne, ewentualnie na sciane go naprowadzac.

na ESP to bym musial set z silver losa zrobic, dowalil mi dzis 3 razy i mam narazie dosc ;p

 

jak sie robu uskoki z lanca to dziala jak turlanie? bo zauwazylem ze sporo ludzi uzywac\ evade+2 zamiast guard, albo guard+1 z evade+1

Odnośnik do komentarza

uskoki z lanca tez dają niesmiertelnosc przez ułamek sekundy, wiec evade+2 bardzo sie przydaje i pozwala niezle sie wymigiwac :D

tylko trzeba robic uskoki w przeciwą strone , nie do tyłu, zdala od ciosu, tylko w strone z ktorej nadlatuje cios, trzeba stawac plecami do przeciwnika i robic uskok tyłem w jego strone xD dziwna sprawa ale tak to działa

Odnośnik do komentarza

na lunastre o wiele lepszy bedzie hidden sabre, na teostre też lepszy ale roznica jest mniejsza , tak czy siak lepszy hidden, ale gdybyś dopakował dragon sworda do - smolder dragon sworda to wtedy on by byl najlepszy (przebił by hiddena)

 

co do dragonsworda to w 2g/unita pojawil sie nowy LS z dragonem ktory tez jest bardzo dobry, chociaz trudno go zrobic ;p mowa o fatalis scythe , łatwo zacząć ja robic , wystarczy kilka bzdetów z jaskini na farmie, ale zeby ulepszyc trzeba juz kawalow z fatalisa , a to moze byc troszke problematyczne ;p

 

porownanie

ostateczny dragonsword - 1056dmg Drg 540

ostateczna kosa z fatalisa - 1248dmg Drg 300 i ze 3 razy więcej fioletowej ostrość ;> (zresztą chyba ta bron ma najwiecej fioletowej ostrosci ze wszystkich LSów, oczywiscie z artisanem)

 

co prawda dragon wypada odrobine lepiej na elder dragony jesli wali sie je po ryju (gdzie przyjmują najwiecej dragona) , ale tak ogolnie to chyba kosa jest lepsza bo po pierwsze nie zawsze da sie walic w glowe, a w pozostałe części gdzie wchodiz mniej dragona lepiej ejst miec wiekszy dmg, po drugie długi fioletowy pasek oznacza wiecej nawalania a mniej ostrzenia

 

no i 3 sprawa, jest tez dragonsword G - ma wiecej raw dmg ale mniej dragona, jego skutecznosc jest bardzo podobna do 2 pozostalych, a plusem jest to ze robi sie go bezposrednio "od zera" , nie trzeba przechodzic przes słabsze fazy , wiec niby mniej itemów do wpakowania (tyle ze on sie pojawia chyba dopiero po zabiciu ucamulbasa)

 

 

co do kota - nie wiem czy da sie osłabić głowe bez dragona, wiem ze moj kot bardzo szybko niszczył rogi kiedy ja mialem inną broń i w dodaku prawie nie atakowalem głowy tylko nogi, wiec kot jest spoko (ale musi byc niezle wytresowany) , wiadomo ze rogi mozna zniszczych dopiero jak teo ma ponizej iluś % zycia (chyba 40%) , wiec na poczatku nie ma co sie tym zajmować, ale wlasnie w drugiej rundzie jak wlazłem z kotem z dragonem to juz po kilku minutach zobaczylem ze ma rozwalone rogi, sam sie zdziwilem :D (ja nie mialem dragona w zadnej rundzie)

nie jestem pewny jak sobie poradzi kot bez ktory nie jest na maksymalnym poziomie, bo chyba dmg potrzebny do rozwalenia rogów jest zawsze taki sam, ale sradni kot jest gorszy niz taki wypasiony ;p (zeby nie bylo dmg jest taki sam ale na granku ogolna odpornosc jest troche wieksza wiec jest troche trudniej, ale mimo wszystko...)

 

 

 

Odnośnik do komentarza

co tu tak cicho? :P

 

ja sie zasiedzialem ostro bo wlasnie zrbilem garoena i odblokowałem kota eldera, zrobilem tez hypnocka i pare innych questów, chyba czas pomsylec o nowej zbroi ;p

 

w sumie garoen był dzicinnie prosty anvil hammerem, zabilem go 10 min przed koncem, co chwile sie przewracał , a nogi sie bardzo łatwo rozwalało, az bylem w szoku , chyba wroce do młota podczas walki z garoenem, okazal sie o wiele skuteczniejszy niz łuk

Odnośnik do komentarza

Cicho bo gadacie o rzeczach, które są godziny gry przede mną ;]. Ja postanowiłem zrobić sobię elektryczną katanę z Khezu i zbroję z Daimyo Hermitaura. Oboje już raz padli, ale teraz trzeba farmić kurde... Wiecie może, jak znaleźć potwora? Jest jakiś sposób, by wiedzieć, gdzie on jest? Bo poprzednio Khezu był w lokacji nr 3, teraz nie mogę go znaleźć. Zresztą za pierwszym razem jak wchodzimy do lokacji to od razu załącza się filmik, a tak to nic :P.

Odnośnik do komentarza

jest taki skill co daje że widzisz gdzie jest potwór, a zwie sie: Psychic Vision, można też łyknąć miksturkę dzięki której przez chwile zobaczysz gdzie jest( nie pamiętam nazwy :P), lub też przelecieć się po lokacjach i odnaleźć hama" :D

ooo "psychoserum" sie nazywa :D:D

 

jupi garoen klęknął przede mną:D:D nie taki ciężki jakby się wydawało:p

 

A tak ogólnie to wydaje mi się że Unite jest dużo duuużo prostszy od MHF2, ja pamiętam jak z tigrexem sie w 2 męczyłem to masakra hyba z 10 podejść i go nie pokonałem, a teraz kotek, ta sama zbroja, ten sam miecz i pada jak mucha, ale mimo wszystko podoba mi sie w h(pipi) ta gra :D

:* dla hunterek :D o ile takowe są :D:P

Edytowane przez pumbx83
Odnośnik do komentarza

khezu zazwyczaj siedzi w ktorejs z 3 górnych lokacji, chociaz czasem przylatuje nawet do tej pierwszej z jeziorkiem, wiec wystarczy troche poczekac zaraz po wyjsciu z obozu ;p

 

i tak jak mowil Pumba - albo skill w zbroi , albo psychoserum (do kupienia u babci obok HG) ale ono pokazuje tylko kilka sekund i znika, ale sa jeszcze inne sposoby

np skill u kota pomocnika ktory pokazuje czasem potwora na mapie

i najprostrzy sposob - pomachać do balonu obsewracyjnego ktory lata sobie po okolicy , jak pomachasz to ujawni lokacje potwora na kilka sekund (w menu gesture -> wave), tylko ze balon nie zawsze sie pojawia

 

ogolnie to w wiekszosci questów wrogowie zazwyczaj zaczynają w określonych lokacjach, wiec jak juz sie nauczysz to bedziesz wiedzial gdzie biec (zwłaszcza podczas farmienia, poznasz wszystkie nawyki) , jedyny problem jest taki ze mimo ze zaczynaja w okreslonej lokacji to potem latają do innych wiec jesli nie zdazysz dobiec na czas to moze go nie byc tam gdzie byl, ale też wiedząc gdzie przelatuje odrazu mozesz sie kierowac tam gdzie przeleci za kilka chwil

 

 

Pumba - skoro masz juz dragonsworda to rozumiem ze nie mowisz o tym pierwszym elderowym garoenie? hmm

no w kazdym razie musisz obczaić ile ciosów potrzeba do rozwalenia nogi (u mnie wczoraj sie okazalo ze bardzo mało - okolo 3 triple poundy) , jak juz bedziesz wiedzial atakuj kazdą noge do moemenu kiedy bedzie brakowalo tylko kilku ciosow do rozwalenia, i dokańczaj atak kiedy garoen szykuje sie do ataku (jest podwyzszony i stoi obok zamu i zamierza strzelic z dupy albo machnąc rękami) , kiedy zaczerwienisz jego noge przerwiesz mu atak i zyskasz czas kiedy znowu bedzie sobie łaził , no i co najwazniejsze jak mu przerwiesz tak wiele razy to nie zdąży rozwalic zamku , a o to wlasnie chodzi)

nogi trzeba atakowac kiedy jest wysoko, i dobijać kiedy sie szykuje do ataku. a kiedy jest nisko trzeba nawalać po twarzy cały czas

 

i tyle, nogi gdy jest wysoko, głowa gdy jest nisko

 

walenie bo skorupie nie jest opłacalne bo madło dmg wchodzi, ale mozna bombami rozwalić zeby dostać np lao horn

 

inna taktyka to łuk, caly czas walimy piercem w środek czaszki (tył jego twarzy) , i czasami niby w nogi (rrapidem) , tylko ze łukiem trudniej jest mu te nogi rozwalic w odpowiednim momencie

 

 

EDYT

lol ja tu sie rozpisuje a Ty juz go zabiłeś ;p

 

mi tez sie wydaje ze duzo rzeczy jest o wiele łatwiejszych, chociaz to moze byc porpostu wprawa, w koncu kiedy ostanio robilem poczatek gry to byla moja 1 gra na psp i nie bylem rpzyzwyczajony itp, musialem sie nauczyc od nowa gry (inne sterowanie niz na ps2) , a teraz po zmasterowaniu 2G , poczatek jest luzacki xD

ale jak juz sie dojdzie do g-rank nie bedzie tak łatwo ;p

Edytowane przez Yano
Odnośnik do komentarza
No rzeczywiście się rozpisałeś że hoho :D:D tak to był pierwszy raz z gaorenem, jestem jeszcze hr3, i chyba zmieni sie na hr4 dopiero po przejściu tego hypnocka u kotka :P

na hr4 zmini sie jak zrobisz hypnocka w gildii

 

u kota ledera mozesz wejsc na odpowiednik 4hr , ale nie bedziesz miał napisane ze masz 4hr jesli nie zrobisz urgenta w gildii

 

ja np prawie wcale nie robilem nic w gildii , wiec mimo ze wlasnie wlazłem na wyzszy poziom to w gildii musze zrobic jeszcze mase questów zeby odblokowac prawdziwy 4hr (i mieć mozliwosc zrobioenia sciąganych questów wymagających 4hr)

Odnośnik do komentarza

no to mi nie dużo zostało bo ze szwagrem naciupaliśmy troha w gildii :D i nawel lao shanga pokonaliśmy devil slicerami :P (znaczy sie uciekł, ale pokonany :P) no to teraz szwagra na flaszke trza zwołać i biec do gildii co by na hr4 wskoczyć :D :D

aha właśnie taka gra przynajmniej na 2 psp zmienia całkiem postać rzeczy , i staje sie ona jeszcze bardziej za(pipi)sta!! bo nie ma to jak przy piwku pohuntować trohe:D

 

aaa i dopiero grając ze szwagrem zauważyłem coś wy(pipi)stego, a mianowicie czekając na niego aż z farmy wróci usiadłem w gildii przy stoliku i zacząłem (kółkiem) browara pić, jakież było moje zaskoczenie jak on powrócił a ja wstałem zalany w trupa :D:D mój panek chodził jak menel a nie hunter :D a stojąc krótką chwile wywraca sie i śpi na(pi)bany :D :D <lol>

normalnie makkabrra!! :D

Edytowane przez pumbx83
Odnośnik do komentarza

to rpawda ze na multi gra jest 10 razyz a(pipi)istrza :D dlatego zaluje ze nie znam nikogo w okolicy z kim bym mogl pograc (dupa ze nie moge znalesc kogoko w calym miescie..)

chociaz ostanio pozyczylem unita kumplowi, moze sie wkręci i pogram z nim :D

 

 

a z tym chlaniem to juz nawet w jedynce bylo, dobra rzecz ze sie mozna nawalic :D (w jedynce mozna bylo tez robic rozne gesty siedzac przy stole, nie sprawdzalem jak jest we freedomie)

Odnośnik do komentarza

Też są gesty, takie jak np: stukanie kuflem, noga na ławke i wymachiwanie kuflem,paść na pysk na stół, położyć sie na ławce, i najważniejszy:WALNĄĆ GULA :D

ja mam szczęście bo szwagier zakochał sie tak jak ja w MH i do tego dohodzi rywalizacja kto szybciej lepiej kto ma lepszą zbroje, broń itp, itd normalnie masakra !!!!

oczywiście pomoc też wchodzi w gre, tylko te podarowywanie (give) przedmiotów troche lipne z jednej strony, z drugiej bdb, zależy...

Edytowane przez pumbx83
Odnośnik do komentarza

Ta gra jest tak jajcarska, że to koniec świata xD. Dziś dla odmiany rozwaliłem Plum Daimyo Hermitaura w demku MHFU u kumpla na PSP ;].

 

Dzięki za porady, teraz będę machać do balona, często go widzę ;].

 

Zazdroszczę Ci szwagra z którym grasz, chciałem wciągnąć kumpla w MH ale na razie tak sobie mu idzie, bo MHF1 ma i mu się nie podoba, a ja mam MHFU więc razem sobie nie pogramy.

Odnośnik do komentarza

zabierz mu F1 zanim sie zrazi ;p niech startuje do nita, tam wszystko jest lepsze (z loadingami na czele) , co wazniejsze jest tez bardziej przyjazna dla nowicjusza, w jedynce moze sie łatwo zrazic i potem go juz nie przekonasz do niczego ;p

 

a jeszcze co do naprowadzania na wroga - jak juz go znajdziesz zawsze warto pomalować paintbalem zeby juz sie nie schował xd

Odnośnik do komentarza
a jeszcze co do naprowadzania na wroga - jak juz go znajdziesz zawsze warto pomalować paintbalem zeby juz sie nie schował xd

 

no bez paintballa to nie wychodze z wioski - jak miałbym ganiać za monsterem (czasami odlatują/uciekają chuj wie gdzie) to bym sie zmordował strasznie - a tak rzucamy kulka i monsterek na mapce ładnie zaznaczony :)

Odnośnik do komentarza

No właśnie zraził się, choć pograł troszkę w demko MHFU i od razu miał lepsze nastawienie, teraz tylko czekać na jakiś porządny exploit na 5.50, bo kumpel update'a dawno zrobił.

 

Paintballe to ja zawsze mam, maluje jak tylko widzę, chyba bym umarł jakbym miał szukać, gdzie mi uciekł się przespać jakiś monsterek :D. Tylko że jak padniemy nieprzytomni to wtedy tracimy to zaznaczenie i znowu jest problem, by skubańca odnaleźć. Potem to luzik :).

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...