Butcher 70 Opublikowano 7 stycznia 2008 Opublikowano 7 stycznia 2008 (edytowane) Kiedyś FF było w mojej pierwszej trójce - zaczęło się od Fear is The Mindkiller, potem cofnąłem się do korzeni (Soul...) i poleciało - przepadłem dla nich. Demanufacture było ich szczytem kariery, potem trochę pogubili się w tym dokąd właściwie zmierzają, a teraz wydają kolejne rzemieślnicze twory... bez duszy. Od Demanufacture kupowałem w ciemno każdy CD, obowiązkowo digipack albo inne Limited, zacząłem zbierać single (btw mam niezła kolekcję unikatów), a teraz podobnie jak koledzy tutaj zaczynam się obawiać robić się ostrożny w temacie FF... Swego czasu (lata 90-te, pracując w radiu) robiłem z nimi wywiad podczas Metalmanii w Jaworznie, potem kręciłem jak się bawią koło autobusu (lato, kapele na trawce, luzik i żarty), mam nagrane na DVD - wtedy mieli status Bogów... Teraz mocno podupadli... - za dużo nowego i dobrego pojawiło się na rynku, spychając kapele bez pomysłu na siebie na drugi plan... Edytowane 7 stycznia 2008 przez Butcher Cytuj
sobushi 0 Opublikowano 8 stycznia 2008 Opublikowano 8 stycznia 2008 (edytowane) podupadli, ale znowu nie tak strasznie mocno jak piszesz... zreszta nie tylko plytami zespol daje miernik swojej wartosci ale takze koncertami ktore wypadaja ciagle bardzo dobrze... cazares zapewne nigdy nie wroci do ff ale dajmy jeszcze szanse wolbersowi, niech sie wykaze w kwestii rzezbienia maszynowych, ciezarnych, odhumanizowanych riffow jak to bylo w przypadku archetype i paru utworach na transgression (pisze tu ofkors w kontekscie DOBRYCH riffow )... Edytowane 8 stycznia 2008 przez sobushi Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 8 stycznia 2008 Autor Opublikowano 8 stycznia 2008 Jaj sam zauwazasz - to KILKA utworów. Parę dobrych riffów nie jest w stanie udźwignąć na sobie odpowiedzialności za nowe płyty - krytycy zjadają ich z butami... Każdy ich LP ma jakiejś perełki, przebłyski starego geniuszu, ale jak sobie przypomnę jak człowiek zapuszczał Demanufacture, Obsolete, czy Digimortal, to praktycznie każda sekunda była dźwiękowym orgazmem... Cytuj
Gość maseł Opublikowano 9 stycznia 2008 Opublikowano 9 stycznia 2008 wg mnie jedyna plyta FF na ktorej nie ma kijowego utworu to Digimortal. co nie znaczy ze jest najlepsza, poprostu najrowniejsza na kazdej pozostalej znajdowal sie przynajmniej jeden utwor ktory mi nie pasil lub wrecz napawal obrzydzeniem vide "timelessness" byl do kija niepodobny albo "dog day sunrise", ktorego nie moge sluchac... Cytuj
Manor 645 Opublikowano 9 stycznia 2008 Opublikowano 9 stycznia 2008 Od FF zaczynałem przygodę z ciężką muzą i na zawsze będę pamiętał to, co nagrali, aczkolwiek nie słuchałem ich już bardzo dawno - po prostu zapoznałem się z dziesiątkami innych zespołów, FF nie robi już wrażenia, nie ma świeżości. Oczywiście mówię o nowych rzeczach, bo starsze płyty są nadal świetne. Jakby ktoś zapytał mnie o jedną jedyną płytę, zapewne powiedziałbym: Digimortal. Byłem zafascynowany dosłownie każdym dźwiękiem jaki wydobywał się z tej starej kasetki, byłem jeszcze młody i kilka razy dziennie śpiewałem razem z Burtonem lukając czy ktoś do pokoju nie wchodzi, żeby siary nie było ;] A pierwszy mój kontakt z tym zespołem to na pewno film Mortal Kombat i walka Johnego z Scorpionem, tylko że nie wiedziałem wtedy jeszcze że to FF i że to metal, a kawałek strasznie pocięty był Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 9 stycznia 2008 Opublikowano 9 stycznia 2008 Raczej instrumentalna wersja po prostu. W Carmageddonie potem sie pojawila. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 9 stycznia 2008 Opublikowano 9 stycznia 2008 raczej pocięta instrumentalna wersja Cytuj
Gość maseł Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 dokladnie od "Zero Signal" w Mortalu zaczalem swoja przygode z metalem, kurde zupelnie tak jak ty manor. i tez nie wiedzialem ze to metal, wiedzialem tylko tyle ze to zaje'bista muza i odrazu polecialem do sklepu po kasetke. drugim utworem, ktory jednak nie byl w samym obrazie a tylko w OST byl jakis kawalek Geezera Butlera z Burtonem z FF. projekt ten nazywal sie G/Z/R. musze w koncu obczaic ktoras plytke bo do dzisiaj zdarza mi sie zapuscic ten ow kawalek z OST Mortala. kuwa ale namieszalem ale lapiecie o co chodzi Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 G//Z/R - "The invisible". A caly album nienajgorszy byl o ile pamietam. Cytuj
Gość maseł Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 o ile mi wiadomo to chyba 2 plyty wydali, druga ponoc w 2000 roku. ale jader nie dam za to obciac Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 Tylko jeden, "Plastic Planet". A potem Geezer nagrywal juz z innymi ludzmi. Cytuj
Gość maseł Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 a wracajac do fabryki to jest moze jakies info odnosnie nowej eLPki???? bo po necie nawet kraza nawet ploty ze nastepny longplej ma byc podwojny Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 W tym roku na nic bym nie liczyl. Burton sie zajmuje AoTW, a reszta znalazla sobie nowego wokaliste (gosc z Mnemica) i nagrywaja album pod nowym szyldem. Cytuj
Gość maseł Opublikowano 10 stycznia 2008 Opublikowano 10 stycznia 2008 niedobrze, obso, niedobrze a wiesz moze jaka ow projekt ma nazwe???? Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 14 stycznia 2008 Autor Opublikowano 14 stycznia 2008 Obsolete napisał(a): Burton sie zajmuje AoTW. Sorry za ignorancję, ale dawno nie śledziłem ich przygód - czym jest AoTW ? Cytuj
adi 189 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 Pamietam chyba 13 lat temu wyszła "soul of a new machine" ....ale było zdziwko ,jak koleś zaczął w trzecim utworze na płycie spiewać czystym wokalem,no a pózniej wiadomo "Demanufacture".Ta płyta cały czas jest swieża pod wzgledem miksów i realizacji nagrań.stawiając ten 11-letni krążek obok wspóczesnych nagrań,praktycznie nie odczuwa sie różnicy brzmień,może z wyjatkiem nieco mniejszego nasycenia kompresora. Ale najwazniejsze,nie kojarzy ktos nazwy tej kapeli którą załozył Cazarres po odejsciu z FF?jakos na M chyba....? Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 Brujeria, Asesino, Divine Heresy. Zalozyl duzo zespolow i nic na "m". Butcher napisał(a): Obsolete napisał(a): Burton sie zajmuje AoTW. Sorry za ignorancję, ale dawno nie śledziłem ich przygód - czym jest AoTW ? Ascension of the Watchers, zalozony wraz z ex-klawiszowcem fF, darkwave'owy, dream-popowy side project. Na demowkach brzmial niezle, w wersji finalnej jak dla mnie porazka. Cytuj
adi 189 Opublikowano 30 maja 2008 Opublikowano 30 maja 2008 chodziło o asesinio,nie wiem czemu mi sie tak skojarzyło no a Brujeria to jeszcze czasy FF ,notabene grał tam tez basista Feith no more Cytuj
Mike Patton 5 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Świetna wiadomość Dino Cazares wrócił do Fear Factory!!! Ale gorsza jest taka, że Christian i Raymond odeszli:( NA MIEJSCE HERRERY ZWERBOWALI ŚWIETNEGO BĘBNIARZA ZE STRAPING YOUNG LAND. Czyli teraz w Fear Factory jest 50% składu Strapping Young Land + Burton i Cazares... Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 9 kwietnia 2009 Opublikowano 9 kwietnia 2009 No wiadomość przednia, ale ja słyszałem, że to będzie pod nową nazwą a nie FF. Kur'wa ale że Herrera poszedł w siną dal, to chyba nie przeboleję. Cytuj
Butcher 70 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Autor Opublikowano 10 kwietnia 2009 50% SYL + 50% FF ? Wchodzę w to w każdej chwili... Fakt - szkoda reszty chłopaków. Może mieli aż tak na pieńku z Dino, że nie wytrzymali napięcia ? Cytuj
Masorz 13 216 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Znowu Herrera i Wolbers mają swój projekt Arkaea, więc też może być grubo. Cytuj
Obsolete 973 Opublikowano 10 kwietnia 2009 Opublikowano 10 kwietnia 2009 No ale ta Arkea to taka kopia Threat Signal bedzie, chu jowe jak dla mnie. Odstawic Bella od pisania piosenek i bedzie dobrze, w innym przypadku moze sie okazac, ze nowy sklad go wno daje, bo odgrywa chu jowe kompozycje. Poza tym uwierze w to info jak juz sie pokaze na jakiejs oficjalnej stronie, fF albo Cazaersa, bo poki co widze tylko blabbermouth a to zaden wyznacznik, zwazywszy, ze jeszcze tak niedawno wszyscy sie spuszczali nad rzekomym powrotem Cazaresa, bo go sfotografowali na koncercie Ministry z Burtonem. Cytuj
El Loco Chocko 2 029 Opublikowano 17 kwietnia 2009 Opublikowano 17 kwietnia 2009 No FF bym nie pogardzil by znowu cos nagrali.Od czasu ich koncertu w Jaworznie na Metalmani mam do nich sentyment. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.