Opublikowano 3 czerwca 20222 l Nie lubię Zvierewa, ale szkoda, że tak się mecz dla niego zakończył, no i wielka szkoda dla widowiska, bo mecz był epicki Wiem co to za ból skręcenie kostki. Raz sobie na koszu skręciłem i na 2 miechy zapomniałem co to aktywność fizyczna
Opublikowano 3 czerwca 20222 l Warunki ewidentnie nie pod Nadala, bo nie lubi grać pod dachem i przegrał ze Zworkiem wszystkie mecze na hali, choć, co prawda, nie na clayu. Ogólnie nie byłem zadowolony z jego gry i miał dużo szczęścia w nieszczęściu, że nie musi dorzucać przed finałem kolejnego mega maratonu(2 sety ponad 3h, z djoko tylko połowa 1 seta zajęła ponad 30 minut). Miał dzisiaj przebłyski, walki nie można mu zarzucić, ale gdyby tak grał z serbem, to zostałby zniszczony. Ten drugi set był tragiczny, łamali się jak baby w WTA, podwójne błędy, mieli problem wygrać choć jednego gema na swoim serwisie. Jak zawsze liczy się forma dnia, ale widzę, że powoli zaczynają go dopadać trudy całego turnieju. Wygrana w taki sposób, to nigdy nie jest nic fajnego. Kontuzja przykra i aż ciężko się na to patrzyło, takich rzeczy się nie życzy nikomu. Może tylko władkowi chodzącemu na koturnach. Chociaż tamten lepiej jakby skręcił sobie kark zamiast kostki. Goffin kilka lat temu na RG miał coś podobnego, tylko przez plandekę do zasłaniania przed deszczem: Spoiler Edytowane 3 czerwca 20222 l przez SlimShady
Opublikowano 3 czerwca 20222 l No i Cilic nie mógł się już skupić, do końca myślał już tylko do czego zostało 1028 dni
Opublikowano 3 czerwca 20222 l Jak bardzo trzeba mieć zrytą banię, żeby coś takiego odjaniepawlić jak ta dziewoja na zdjęciu
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Powiem tak, to co się dzieje w tym finale można spokojnie podciągnąć pod rasizm.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Nasza królowa tenisa jest również królową rolnictwa. Rozwiozła czarniawą niczym obornik po polu
Opublikowano 4 czerwca 20222 l ...a i tak najlepszym sportowcem w Polsce na koniec roku zostanie wybrany w plebiscycie Robert Lewandowski i to mnie wkurwia najbardziej
Opublikowano 4 czerwca 20222 l No się kierwa popłakałem że szczęścia. Edytowane 4 czerwca 20222 l przez Okie from Muskogee
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Gmoch się cieszy na twiterze, że dożył takiej chwili. Widzę, że u niego z patchami, tak samo jak w Cyberpunku.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Też się cieszę że dożyłem tej chwili, że nasza ponownie na szczycie i nie jest jednorazówką. Nie ma co na siłę się czepiać.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Drugi raz w finale, drugi raz wygrała. Liczy się z rzędu Sezonowcy pierdzieleni. Nie ma co się spinać. Teraz będzie wysyp co się przyczepią do statku i będą krzyczeć płyniemy. Norma po każdym większym sukcesie
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Idze przydałby się ktoś równy do rywalizacji, mielenie innych może być fajne przez jakiś czas, ale epickich spotkań się z tego nie wykręci. Wiadomo, to nie jej wina, ale to, że ma prawie 3 razy tyle punktów przewagi nad drugą w rankingu Jabeur, to gruba przesada. Edytowane 4 czerwca 20222 l przez SlimShady
Opublikowano 4 czerwca 20222 l 22 minuty temu, Colin napisał: Drugi raz w finale, drugi raz wygrała. Liczy się z rzędu To jedno, ale lepsze wrażenie już robi te 35 wygranych pod rząd, kurwa, ile to trzeba mieć siły i samowoli na to, żeby robić takie rekordy. Fakt, że były lepsze rekordy, no ale, zaraz będziemy mieli Igomanię.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l @Faka i to ona, normalna dziewczyna a nie nakoksowany williams. Niech jak najlepiej się jej wiedzie. Teraz tylko, niestety, jaki będzie skowyt kiedy przegra. A przegrać kiedyś musi bo taki jest sport. Z Małyszem to samo było. Król, Bóg, a jak spadek formy to od razu lamus i co to ma być. Tak czy siak mądry dzieciak i ma dobry sztab więc nie raz jeszcze dostarczy.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l 23 minuty temu, Colin napisał: Tak czy siak mądry dzieciak i ma dobry sztab więc nie raz jeszcze dostarczy. No dobry sztab i oby robił co w swoich mocach. Ale jak tak patrzę na te rekordy tenisa kobiecego, to XD 1. Martina Navratilova (USA) – 74 (1984) 2. Steffi Graf (RFN) – 66 (1989-1990) 3. Martina Navratilova (USA) – 58 (1986-1987) 4. Margaret Court (Australia) – 57 (1972) 5. Chris Evert (USA) – 55 (1974) 6. Martina Navratilova (USA) – 54 (1983-1984) 7. Steffi Graf (RFN) – 46 (1988) 8. Steffi Graf (RFN) – 45 (1987) 9. Chris Evert (USA) – 41 (1975-1976) . Martina Navratilova (USA) – 41 (1982) 11. Venus Williams (USA) – 35 (2000) 12. Serena Williams (USA) – 34 (2013) . Iga Świątek (Polska) – 34 (2022) Te baby to jakieś jebane robocopy musiały być w tamtych czasach.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l 7 minut temu, Faka napisał: No dobry sztab i oby robił co w swoich mocach. Ale jak tak patrzę na te rekordy tenisa kobiecego, to XD 1. Martina Navratilova (USA) – 74 (1984) 2. Steffi Graf (RFN) – 66 (1989-1990) 3. Martina Navratilova (USA) – 58 (1986-1987) 4. Margaret Court (Australia) – 57 (1972) 5. Chris Evert (USA) – 55 (1974) 6. Martina Navratilova (USA) – 54 (1983-1984) 7. Steffi Graf (RFN) – 46 (1988) 8. Steffi Graf (RFN) – 45 (1987) 9. Chris Evert (USA) – 41 (1975-1976) . Martina Navratilova (USA) – 41 (1982) 11. Venus Williams (USA) – 35 (2000) 12. Serena Williams (USA) – 34 (2013) . Iga Świątek (Polska) – 34 (2022) Te baby to jakieś jebane robocopy musiały być w tamtych czasach. Robocopy i to na dodatek nafaszerowane koksem po cebulki włosów.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Do tego inne czasy, inna charakterystyka rozgrywek. 1 do 1 tego nie można porównywać. Niech robi swoje i tyle, rekordy czy statsy to nie wszystko.
Opublikowano 4 czerwca 20222 l Teraz, Colin napisał: 1 do 1 tego nie można porównywać. O co chodzi? To jakoś inaczej się grało w tenisa?
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.