Ficuś, serio uważasz, że Roddick nic nie miał oprócz siły? Kaman, ja serio żartowałem, że to jest prosty sport, że wystarczy napierdalać. Tenis jest wybitnie technicznym sportem i zawodnicy z topu serio potrafią dużo (oczywiście nie można wierzyć w bajki o tym, że np. taki Fedder trafia piłką na treningu w kilkucentymetrowe pole, a znam takich, którzy wierzą...) i różnice w poziomie wyszkolenia wśród graczy pierwszej 5 to są, hmm, niuanse. Owszem obecnie tennis jest dużo bardziej fizyczny niż kiedyś, ale na to się nakłada nie tylko sama siła uderzenia, ale też inne elementy jak wydolność, szybkość itd. Djokovic zaczął odnosić sukcesy dopiero jak przestał umierać ze zmęczenia, ale czy gra mocniej niż najbardziej fizycznie grający zawodnik z topu, czyli Nadal? Przypominam, że mocniej grającego niż nasz Jeżyk w pierwszej piątce nie ma, więc nie, sama siła nie da topu.

Przy narcystycznych zaburzeniach osobowości nic nie da topu.

Roger jaki serwis, wow.

Edytowane 10 lipca 20159 l przez Ludwes

Co tam się odpier.dala

Roger jaki cyborg

Edytowane 10 lipca 20159 l przez Tokar

3-0, wynik niby słaby ale meczyk goty równie dobrze mógłby być finałowy.

 

dzisiaj #teamfedex, w niedzielę niech wygra lepszy. szacun dla Rogera że mimo wieku nadal pokazuje młodzikom jak się powinno grać. patrz JJ i się ucz, inne skoksowane mutanty też

Dużo błędów, ciężko się to ogląda.

Już po meczu.

Oczywiście w kluczowych momentach murugaguzuzie klękła psycha i jest jak miało być. 

Robi się ciekawie.

 

o kur.wa

Edytowane 11 lipca 20159 l przez Ludwes

No nawet ciekawie od koniec się zrobiło, ale cała pogoń w pisdu, bo znowu psychika się wyje/bała. Jak ogarnie głowę, to ma szansę na dłużej w damskim topie zagościć. 

dobrze że zamiast oglądać siedziałem na działce bo bratanica miała urodziny. wynik do przewidzenia choć w radio mówili że momentami grubo było, wasze posty też. banderasce dobrze to wróży ale niech się poukłada i oswoi. powtórki nie obejrzę bo po co, walić koksa. 

teraz finał deblistek. hingis i mirza zaczęły odrabiać, robi cię ciekawie. dach zamykają więc wrócą za parę minut.

Goty serwis Djokovica.

chyba już pozamiatane ale 5setówka to by było coś patrząc jak grają.

 

e: już definitywnie pozamiatane dobry finał. szkoda że pogoda się wcięła ale na szczęście na krótko.

Jezyk znowu dal popis ''kultury'' ciekawe czy do niego kiedys dotrze,ze on sam jest winny a nie inni.

 

Jerzy Janowicz po raz kolejny nie utrzymał nerwów na wodzy. W trakcie spotkania z Kevinem Andersonem Polak miał napady gniewu, a później na konferencji obwiniał za swoją porażkę sędziego liniowego. Organizatorzy turnieju nie mieli problemu z odpowiedzią na zarzuty.

Polski tenisista wściekł się, gdy w piątym gemie drugiego seta przegrał swoje podanie. Arbiter przyznał punkt Andersonowi po tym, jak Janowiczowi okrzyknięto błąd stóp. Łodzianin krzyczał na siebie, a piłkę uderzył tak mocno, że ta aż wyleciała poza stadion. Po spotkaniu wciąż nie mógł pogodzić z porażką.

Sędzia liniowy całkowicie zniszczył drugi set, gdy okrzyknął błąd stóp w momencie, gdy zaserwowałem asa - zaperzył się po meczu Janowicz. I kontynuował: - Rozwalił cały mecz. Błędy stóp wyłapywane są tylko przez wolontariuszy na małych turniejach.

http://sport.tvn24.pl/tenis,115/atp-winston-salem-janowicz-wini-sedziow-za-porazke-z-andersonem,572031.html

Co to Radwańska, znowu odpada w pierwszych rundach. Wiem, że US Open i tak był zawsze jej największą bolączką wśród Wielkich Szlemów, no ale i tak nie najlepiej się zachowała.

Nie no utrzymuje swoja srednia odpadania z Us Open(obecnie 2.9 rundzie )

W nocy Williamsy niezłą szopkę odstawiły. Mogły się chociaż na jednego tajbreka umówić. Dzisiaj mam nadzieję, że największy przystojniak ATP pogodni wsiura Stanislasa.

ogląda ktoś jeszcze WTA Finals? Radwańska dziś ładnie pocisnęła Muguruzę, Kvitova pożegnała Sharapovą. jutro o 11.30 finał w tvp 2 i sport

oby w dwóch setach skończyła bo trzysetówki u Petry to norma, na dodatek większość wygrywała. czeszka ma konkretnie zmienne fazy, mam nadzieję że już się wystrzelała i byle do finiszu.

no i kurna faktycznie trzeci

jest 2-1, bedzie dobra koncowka

ojprdl. cholernie bałem się 3 seta u Kvitovej i ewentualnego tie-breaka. Aga wróciła do swojego uderzenia, Petra do błędów. nie dość że w punktach wygrała to jeszcze zdecydowanie w pięknym stylu. od meczu z Halep grała po prostu spektakularnie. jak widać można wygrywać bez na(pipi)iania 200km/h. 

 

niewymuszone błędy 53-5

Kwiatkowska pekla pieknie pod koniec, super sie ciesze, ze wygrala Isia, az sie wzruszylem hehe

Niby fajnie, że wygrała, ale trochę mi jej szkoda, bo jest brzydka, a ma ładne nogi.

No niech się cieszy, bo to raczej jej szczyt. Wielkiego szlema nigdy nie ogarnie

to samo o Flavii mówili. Aga nie miała zagrać w turnieju ale w ostatniej chwili się załapała, miała odpaść w fazie grupowej a skończyła z wygranym finałem.

 

fajne komentarze na zagranicznych serwisach można poczytać o tym meczu. ludki doceniają Agę, w przeciwieństwie do komentarzy naszych wspaniałych rodaków na fejsie itd. nawet amerykanie mają dosyć czarnego konia. 

 

"Finally an actual WOMAN wins a bigger title. Radwanska has a sexy body, moves like a woman - not like that sperm whale Sereno - and even shows a variety of shots which is almost extinct in women's tennis."