ogqozo 6 577 Opublikowano 4 listopada 2012 Autor Opublikowano 4 listopada 2012 No już dajmy sobie spokój z tą podjarką Janowiczem, był dobry ale się skończył, ile można. 4 Cytuj
Tokar 8 278 Opublikowano 4 listopada 2012 Opublikowano 4 listopada 2012 Proponuję narodową debatę nad zwolnieniem trenera Janowicza. Zamiast w kluczowym momencie wpaść i napier/dolić Ferrera jak kamera nie patrzyła, to ten siedział i się gapił jak szpak w pi/zde. Cytuj
Manor 645 Opublikowano 4 listopada 2012 Opublikowano 4 listopada 2012 To skoro Janowicz już się skończył, to wróćmy może do bardziej rzeczowej rozmowy na temat tenisa. 10/10, kto przebije? Cytuj
Gość Darude Opublikowano 4 listopada 2012 Opublikowano 4 listopada 2012 Teraz się zacznie JERZYKOMANIA Jutro jadę po paletki do tenisa, Cytuj
mashter 54 Opublikowano 5 listopada 2012 Opublikowano 5 listopada 2012 To skoro Janowicz już się skończył, to wróćmy może do bardziej rzeczowej rozmowy na temat tenisa. 10/10, kto przebije? Ivanowicz rymuje się z Janowicz, więc tak daleko od tematu nie uciekłeś Cytuj
MierzejX 883 Opublikowano 5 listopada 2012 Opublikowano 5 listopada 2012 (edytowane) Z nieoficjalnego źródła słyszałem, że ponoć rodzice Janowicza wyprzedali niemal cały swój dorobek, żeby zainwestować w karierę syna. Sprzedali swój biznes, żeby mieć na bilety lotnicze m.in. do Paryża czy Australii. Po tym turnieju myślę, że przynajmniej połowa kłopotów finansowych rodziny się wyklaruje Edytowane 5 listopada 2012 przez MierzejX Cytuj
TeBe 142 Opublikowano 8 listopada 2012 Opublikowano 8 listopada 2012 (edytowane) Tenis srenis Edytowane 8 listopada 2012 przez TeBe Cytuj
oczysk 14 Opublikowano 7 stycznia 2013 Opublikowano 7 stycznia 2013 No balonik pękł, "Jerzyk" rozstawiony w pierwszej rundzie w Auckland zaraz przegra z hamburgerem. Mam nadzieję że na onecie i wp przestaną tak się spuszczać... Cytuj
mashter 54 Opublikowano 8 stycznia 2013 Opublikowano 8 stycznia 2013 No ale to trzeba mieć trochę pojęcia o tenisie Cytuj
oczysk 14 Opublikowano 8 stycznia 2013 Opublikowano 8 stycznia 2013 Ale czy ja gdzieś napisałem że to wstyd? Po prostu denerwują mnie media z tą podjarką np. "nieoczekiwana porażka Janowicza"- traktując go jak by był w top 10 z 2 lata. Niech chłopak się rozwija bo to jest nie oszlifowany diament, i niech nie wywierają na nim presji. Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 11 stycznia 2013 Opublikowano 11 stycznia 2013 Zgadza sie, ale ja, choc jestem optymista, to uwazam, ze w turnieju wielkoszlemowym Aga znow nie osiagnie nic wielkiego. Pora, aby w koncu udokumetnowala swoja dobra postawe wygrana w jednym z najwazniejszych turniejow, ale boje sie, ze skonczyc sie moze gdzies na cwiercifnale. Choc z drugiej strony forma od poczastku roku moze wskazywac, ze jestem w bledzie. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 11 stycznia 2013 Opublikowano 11 stycznia 2013 Mam te same odczucia - miażdży rywalki w turniejach przed wielkimi szlemami, a tam przyjdzie jakaś 3 runda z dziwną rywalką, która jej "nie leży bo gra siłowo" czy coś i będzie znowu pisanie, że może następnym razem. Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 11 stycznia 2013 Opublikowano 11 stycznia 2013 (edytowane) będzie znowu pisanie, że może następnym razem. Ja bym to tak okreslil. Moze do konca kariery raz sie uda Dla mnie niestety Radwanska nie ma charakteru i odpowiedniej sily fizycznej, aby wygrywac turnieje wielkoszlemowe. Jest czolowa tenisistka, ale moze pewnego progu nie przekroczyc. Edytowane 11 stycznia 2013 przez BasteKSG Cytuj
mashter 54 Opublikowano 12 stycznia 2013 Opublikowano 12 stycznia 2013 (edytowane) No to jest po prostu straszne, że nie wygra szlema co przecież robi co druga tenisistka wta. Laska, która dociera do finału Wimbledonu nie ma charakteru. To np. David Ferrer ma ujemny współczynnik charakteru, bo nigdy nie był w finale Wielkiego Szlema? Tenis to taka gra, w której prócz charakteru liczą się też umiejętności (czyt. przebijanie piłki na drugą stronę kortu tak, by przeciwnik nie mógł przebić z powrotem). Agnieszka nie ma charakteru Nadala, ale ma na obecną chwilę najlepsze tenisowe umiejętności w kobiecym tenisie, dlatego jest 4 w rankingu, dlatego była druga i dlatego była w finale Wimbledonu. No ale nie ma charakteru, to kapa. Totalna chu'jnia że nie je'bnie więcej szlemów niż sztefigraf. Tak samo mega słabowo, że jerzyk odpadł w 1 rundzie, bo przecież miał teraz wygrywać wszystkie turnieje, bo pokonał Murraya. Nie ma charakteru, czy nie ma umiejętności? A może nie ma nic? To jak pokonał Cilica, Tipsarevica i Murraya? Poleciał na farcie? Aga też leci na farcie w top 10 wta od lat, bo nie ma charakteru? Rozgryzłeś tenisa. Edytowane 12 stycznia 2013 przez mashter Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 13 stycznia 2013 Opublikowano 13 stycznia 2013 (edytowane) mashter dawno sie tak nie buawilem. Po prostu albo ktos ma charakter zwyciezcy albo nie. Nie wiem na ile znasz sie na tym jak wazna jest psychika i charakter w sporcie i jak ogromny to ma wplyw na wyniki, ale albo radze sobie poczytac albo znac to z autopsji. Nie mam zamiaru sie rozpisywac ale znam to dosc dobrze z obu tych stron. Dlatego krotkie podsumowanie: W dzisiejszych czasach sport indywidualny jest na tak wyrownanym poziomie (umiejetnosci,sila fizyczna, talent, pracowitosc)), ze kluczem do tego, czy ktos odnosi wiecej/mniej sukcesow jest odpowiednie nastawienie psychiczne i charakter danego zawodnika/zawodniczki. Czy ktos tutaj napisal, ze Aga leci na farcie? Nie! Cos sie w ogole tak zagotowal. Dlaczego Aga zrobila takie postepy w ostatnim czasie? Bo jej tata nie meczy az tak bardzo jej sfery metnalnej! Jesli nad nia jeszcze bardziej popracuje to bedzie mogla osiagnac naprawde bardzo wiele. I jeszcze jedno. Jasne, ze mozna sie cieszyc z gry w finalach, srebrnych medali i miejscna podium, ale tak naprawde licza sie tylko zwyciezcy. Typowa mentalnosc Amerykanow to wygrywanie i oby kazdy polski sportowiec wychodzil na mate, boisko, kort, czy wskakiwal do plywalni, aby zwyciezac. Szacun dla Radwanskiej za jej wyniki, ale uwazam, ze stac ja na zdecydowanie wiecej! Tzn na czestsze awanse do finalow wielkiego szlema czy tez wygrywanie go nawet. mashter - rozgryzles wszystkich forumowiczow! +5 respect points! Pozdrawia, Edytowane 13 stycznia 2013 przez BasteKSG Cytuj
mashter 54 Opublikowano 13 stycznia 2013 Opublikowano 13 stycznia 2013 (edytowane) Ty, ale ty mi piszesz jakieś banały z onetu i myślisz, że co? Ja mam charakter zwycięzcy, a nie wygrywam z moim trenerem w tenisa. Dlaczego? Przecież to jest najważniejsze!!! Jak gram w golfa, to robię driverem co najmniej 2 auty, a przecież mam charakter zwycięzcy. Ja nie wiem jak można podważać fakty, które mówią że psychika liczy się tak samo jak umiejętności. No, ale według ciebie wystarczy charakter zwycięzcy. Miałem raz takiego gościa od filmów, co się chciał ze mną kłócić że scenariusz jest ważniejszy od reżyserii, czy odwrotnie już nie pamiętam. Ogólnie to luzik, ale charakter zwycięzcy jest po prostu przeje'bany Edytowane 13 stycznia 2013 przez mashter Cytuj
BasteKSG 42 Opublikowano 13 stycznia 2013 Opublikowano 13 stycznia 2013 Masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem? Wydaje mi sie, ze tak. Cytuje Ciebie: "Ja nie wiem jak można podważać fakty, które mówią że psychika liczy się tak samo jak umiejętności. No, ale według ciebie wystarczy charakter zwycięzcy". Ja napisalem: "W dzisiejszych czasach sport indywidualny jest na tak wyrownanym poziomie (umiejetnosci,sila fizyczna, talent, pracowitosc)), ze kluczem do tego, czy ktos odnosi wiecej/mniej sukcesow jest odpowiednie nastawienie psychiczne i charakter danego zawodnika/zawodniczki". Koniec dla mnie tematu i polemizowania, bo nie ma na to sensu jesli kto ma klapki na oczach i brnie w zaparte. Cytuj
mashter 54 Opublikowano 13 stycznia 2013 Opublikowano 13 stycznia 2013 (edytowane) Dzisiejszy sport indywidualny jest na tak wyrównanym poziomie, że praktycznie w każdej dekadzie w każdym sporcie jest osoba która całkowicie dominuje nad resztą. Faktycznie koniec tematu EDIT: aaaa no tak, bo ma charakter zwycięzcy :D (prawie zapomniałem) Edytowane 13 stycznia 2013 przez mashter Cytuj
Ölschmitz 1 543 Opublikowano 16 stycznia 2013 Opublikowano 16 stycznia 2013 HOW MANY TIMES????? Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Aaaa miało być tak pięknie - Nie mogę zarzucić sobie, że grałam źle. Li gra solidną, długą piłką, od razu spychała mnie do defensywy. Miała bardzo dobry dzień - powiedziała po porażce w ćwierćfinale Australian Open Agnieszka Radwańska. Cytuj
noxious33 71 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Li pokazała charakter zwycięzcy. Cytuj
mashter 54 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Dokładnie. Nic innego nie miało znaczenia. Cytuj
Bartg 5 529 Opublikowano 22 stycznia 2013 Opublikowano 22 stycznia 2013 Najważniejsze, że Agnieszka w przegranych meczach nigdy nie gra źle <ok> Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.