No lepiej było niż w pilocie.

Mi tam drugi odcinek sie podobal

Przyzwyczajacie się do nudy i beznadziei reprezentowanej wcześniej w 3 sezonie. To normalne. W małżeństwie.

Gdyby nie Runkle ten serial byłby dnem od pierwszego sezonu. Nic innego wartego uwagi nie zostało tam już. Sceny z czarnymi w studio to jakaś kpina.

Jeśli ten sezon bedzie taka "czarną serią z raperami" to chyba podziękuję. Serial miał rok&rollowy klimat a tu nagle taki babol(może miało to wprowadzić jakiś powiew świeżości do serii no ale narazie lipa).

 

PS: tak jak pisze Humulin, RUNKLE rządzi trzepigruch jeden

Mi tam się te dwa odcinki całkiem podobały. Perypetie Runkla jak zwykle koszą wszystko, ale polewka z gangsta czarnuchów też niezła. Wkur/wia oczywiście Beka i nachalny product placement srajpadów.

Co to (pipi) ma byc? kolejna po Gugino fajna dupa, ktora rucha sie z Hankiem ale nawet kawalka golego cyca przy tym nie pokaze ;/

slabizna te 3 odc, mogli sobie darowac jak reszta bedzie trzymac ten tragiczny poziom

Brawo dla twórców, ostatni odcinek to chyba najgorsze kupsko w historii tego serialu. Epizod zupełnie o niczym, żadnych śmiesznych sytuacji, brak cycków i to wszystko bez udziału Becci. Niewiarygodne. Na szczęście następny przynajmniej po zajawce zapowiada się ciekawiej.

w ogóle jesli dobrze liczę to Hank w tym sezonie przeleciał dopiero dwie panny, CO TO MA BYC KU>RWA?!

Brawo dla twórców, ostatni odcinek to chyba najgorsze kupsko w historii tego serialu. Epizod zupełnie o niczym, żadnych śmiesznych sytuacji, brak cycków i to wszystko bez udziału Becci. Niewiarygodne. Na szczęście następny przynajmniej po zajawce zapowiada się ciekawiej.

Dla mnie ten 6 odc jest epicki. Czuc klimat ze starych epow. Uwielbiam retrospekcje hanka i karen.

epickie to bylyby gole cycki tej czarnej bladzi

Tu nie chodzi o Kali, tu chodzi o to co nadal iskrzy miedzy Hankiem a Karen. Plebs na pornhub won!

Między nimi będzie iskrzyć nawet jak zrobią 30 sezonów tego serialu, a Karen po raz setny wracająca ze szlochem w ramiona Hanka lub Hank do Karen robi się po prostu NUDNE.

6 odcinek nawet ok, 7 też takie 5-6/10, ale ogólnie słabizna, najgorszy sezon.

Czy ja kiedyś miałem gorszy gust, czy ten serial tak się stoczył?

 

Hank zachowuje się jak czarna gruba baba i puszcza teksty "bicz, niga, oł jee". Oficjalnie przestaje oglądac

odcinek zdaję się 7 jest pierwszym odcinkiem bez Samuraja Apokalipsy i tej całej gangsta otoczki i dzięki bogu może jeszcze uratują ten sezon.

Przestałem oglądac po trzecim, czy czwartym epizodzie obecnego sezonu. Pół godziny odcinka dla dwóch scen z Runklem i przedzieranie się przez kupę kiczu w postaci całej reszty obsady w międzyczasie jest stratą czasu.

Jestem w połowie 4 sezonu, i kurde strasznie mi się podoba.. Po opiniach co do piątej serii nie wiem czy odpuścić czy obejrzeć z ciekawości, bo nie chciał bym sobie popsuć ogólnego wrażenia, jak np. było z Prison Breakiem, bożena.. gdyby mnie ktoś ostrzegł wtedy, żeby nie oglądać Final Break to do dziś patrzył bym inaczej na ten serial.

Jak dla mnie to każdy sezon jest coraz słabszy, zwyczajnie skończyły się im pomysły. Hank już nikogo nie rucha, ciągle tylko przystawia się do swojej byłej żonki, do tego ma problemy z gotycką grubą córką, aż mdli od oglądania takiej chujni. Na szczęście jest Runkle a ten trzyma poziom praktycznie zawsze (pomijając lizanie dupy Hankowi) rzucając śmiesznymi tekstami i znajdując się w zabawnych sytuacjach, w scenach z nim pojawiają się nawet cycki, także to na plus i w sumie tylko dlatego jeszcze to oglądam.

Jak dla mnie to każdy sezon jest coraz słabszy, zwyczajnie skończyły się im pomysły. Hank już nikogo nie rucha, ciągle tylko przystawia się do swojej byłej żonki, do tego ma problemy z gotycką grubą córką, aż mdli od oglądania takiej chujni. Na szczęście jest Runkle a ten trzyma poziom praktycznie zawsze (pomijając lizanie dupy Hankowi) rzucając śmiesznymi tekstami i znajdując się w zabawnych sytuacjach, w scenach z nim pojawiają się nawet cycki, także to na plus i w sumie tylko dlatego jeszcze to oglądam.

 

murzyn też jest dobry, chociaż lepsza jest jego du.pa

Edytowane 30 marca 201213 l przez Wściekły Pies

Jestem w połowie 4 sezonu, i kurde strasznie mi się podoba.. Po opiniach co do piątej serii nie wiem czy odpuścić czy obejrzeć z ciekawości, bo nie chciał bym sobie popsuć ogólnego wrażenia, jak np. było z Prison Breakiem, bożena.. gdyby mnie ktoś ostrzegł wtedy, żeby nie oglądać Final Break to do dziś patrzył bym inaczej na ten serial.

 

Bez przesady, może poziom serialu trochę spadł, ale do Prison Break jeszcze daleko.

 

By the way, Final Break to był ten ostatni bonusowy odcinek, jak wyciągali zmartwychwstałą du.pę Skołfilda z pierdla? Naprawdę dopiero wtedy się zorientowałeś, że ten serial to dno?

I sezon - wiadomo; świetny, za(pipi)isty

II sezon - wy(pipi)any w kosmos, najlepszy, 11/10

III sezon - zaczęła się (pipi)nia, nuda, schemat, jedynie świetne zakończenie-finał warty uwagi z nadzieją na dobry IV sezon

IV sezon - słabiutkooo, teoretycznie wyszedł niedawno a był tak słaby, że ledwo pamiętam co tam się działo. Pamiętam bodajże finał, że Hank pojechał za Karen i murzynem...

V sezon - leży na kompie, nie ruszyłem jeszcze ani jednego odcinka. Nie śpieszno mi tym bardziej czytając opinie.

I sezon za(pipi)isty?

 

To ja nie wiem co bedzie jak obejrzysz OZ - chyba bedzie 20/10 xd

 

Najlepsza rzecz o wiezieniu.

 

EDIT on topic:

Poprzednie sezony Californication widzialem, jak dla mnie rewelacji nie bylo, ale serial calkiem spoko, ale tymi opiniami to juz w ogole mnie zniecheciliscie do ogladania tego najnowszego sezonu - naprawde taki shit sie zrobil?

Edytowane 30 marca 201213 l przez Yabollek007

Mi się sezon bardzo spodobał. Finał na zasadzie WTF ?! Samurai i motyw z chłopakiem córki hanka dobry. Nie jest to poziom drugiego sezonu ale w porównaniu z większością seriali nadal super