Californication

[kold 8]

Przecież oni dopiero co w separacji byli. Cały sezon prują się na lewo. Tylko mieszkają razem i próbują dojść do ładu, więc można powiedzieć, że są w wolnym związku póki co.

No tą tajemnicę podsumowała kochanka Runkle'a. To (pipi)a ;].

Ale Marcy sie skur.wila. Pewnie na zlosc za syfa, hehe.

[Ölschmitz 1 521]

sue jest mistrzem, "od kiedy piep/rzenie sie jak szynszyle i wciaganie komus koki z du.py mozna nazwac kochaniem sie?" xD

[Labik 10]

po 7 epie smiem twierdzic ze 3 sezon nie dorownuje poprzednim

[Kmiot 13 676]

Wszyscy fani Beki są pewnie zachwyceni jej kolejnymi fochami xd

[Ölschmitz 1 521]

no juz troche nudnawe sie to robi.

[tk___tk 4 795]

Jestem fanem beki. Mówicie, ze beka jest obecna w tym serialu?

[michal 558]

nie ma beki <lukasz>

[ogqozo 6 553]

Beka jest w tym serialu. Paradoksalnie, kiedy pojawia się w nim Beka, wtedy nie ma w nim beki.

[michal 558]

ja tam się usmiałem na widok pijanej beki . Beki jako beka jako takiej nie stwierdziłem .Prócz nowej postaci napalonego babochłopa za wiele sie nie dzieje . Zbyt lajtowo przebiegają relacje między Duchovnym a jego narzeczoną .

[tk___tk 4 795]

Ha - i tu was mam! Oglądałem 2 sezony i potwierdzam beka jest, nawet dodatnia certyfikowana. No, ale martwi mnie to co tu wypisujecie bo wnioskując z zakończenia drugiej serii to ta ma się koncentrować na Bece w obecności której, jak juz ustaliliśmy, beka nie jest obecna.

[ogqozo 6 553]

Trzeci sezon jest IMO dużo słabszy (mniej bekowy). No chyba, że się po prostu zestarzałem i już nie bawią mnie dialogi oparte w 80% na odniesieniach do seksu, dragów i wydalania, a w 20% na nudnych banałach.

[Słupek 2 156]

Nom niestety to prawda, nie dalej jak wczoraj zarzuciłem cały sezon od początku. To znaczy wszystkie wypuszczone odcinki (7) i daleko mu do I sezonu czy genialnego II. Każdy odcinek jest luźny, nie ma jakiegoś wspólnego ogniwa no po za w(pipi)iającą "Beką'. W poprzednich epach pieprzenie miało jakiś sens, tu jest bez wyrazu. Każdy z każdym, byle do przodu.

 

Jako tako Sue, ratuje sezon. Jej tekst "dmuchnij kokę w puchę" mnie rozwalił.

[Keymaker 25]

"Kokofiut" z którego to sezonu ? <jest beka>

[majkelek 23]

Fajnie jakby Beka zaćpała się na śmierć, a w 3 sezonie Hank coraz bardziej chamski jest to akurat dobrze, chociaż te odcinki jakoś sie ze sobą nie kleją, nie czeka się na następny odcinek żeby zobaczyć co dalej.

[poiuytr 12]

3 sezon jest jak prostytutka, ciągnie na siłę. innego wytłumaczenia nie widzę. czasami warto ignorować krzyki fanów i pozwolić serialom umrzeć zamiast ciągnąc bez polotu to co było naprawde fajne mogło zostać w pamięci. 1 sezon zdecydowanie najlepszy.

[Sztajniec 18]

Nowy ep dobry, jaram się

[Ölschmitz 1 521]

potwierdzam, swietny odcinek ;] ciekawe co sie bedzie dzialo dalej w 3 sezonie

[Labik 10]

no 8 ep genialny

[Junkhead 33]

No, można śmiało temu odcinkowi wystawić:

Edytowane 12 grudnia 2009 przez Junkhead

[Labik 10]

11 ep jakis taki z dupy =/

[Kmiot 13 676]

Wiedziałem, że jak ta piz'da grochowa wróci z Nowego Jorku to będzie popelina ;/

Na koniec sezonu powinna zginąć w jakimś wypadku.

[Ölschmitz 1 521]

sezon jest cienki. poczatek byl spoko, 8 ep byl swietny, reszta zasysa. w poniedzialek koniec, na szczescie.

[Labik 10]

No niech juz zakoncza zycie tego cali wszystkim to na dobre by wyszlo.

[gekon 1 787]

Bzdury, 3 sezon gorszy i jakoś tak bez pomysłu, ale na pewno nie kiepski.

[froncz piotrewski 1 732]

Ostatni odcinek to całkiem dobry twist na koniec. Ogólnie, trzeci sezon miał słabe odcinki, ale dobre momenty też były. Sądząc po zakończeniu - będzie sezon czwarty. Wiadomo, kiedy?